Ordo Iuris: Brońmy pacjentów przed atakiem trans-aktywistów
Jeden z pacjentów poznańskiej kliniki domagał się nazywania go „Florentyną”. Został on początkowo umieszczony na kobiecym oddziale. Jednak, po skargach pacjentek, przeniesiono go na oddział dla mężczyzn. Prof. Rybakowski – kierownik kliniki, podjął taką decyzję mimo nacisków ze strony mediów i aktywistów.
Ordo Iuris podkreśla, że działanie lekarza zapewniło komfort psychiczny pacjentkom przebywającym na oddziale. W apelu wskazano również, że badania przeprowadzane w szpitalach same w sobie mogą u pacjentów wywoływać dyskomfort i stres. Chorzy znaleźliby się w jeszcze trudniejszej sytuacji, gdyby były one wykonywane w obecności osób płci przeciwnej. Stanowiłoby to naruszenie prawa pacjentów do ochrony intymności i godności.
Instytut zauważa, że tego typu problemy nie dotyczą tylko szpitali. W warszawskim Liceum Ogólnokształcącym im. Jana III Sobieskiego utworzono toaletę „dla osób niebinarnych, transpłciowych i nieokreślających się”. Z kolei Senat Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu przegłosował projekt „polityki równościowej i antydyskryminacyjnej”, w którym stwierdzono, że zwracanie się do osoby zgodnie z jej płcią biologiczną, stanowi formę molestowania.
W apelu podkreślono, że realizowanie w ten sposób postulatów lobby LGBT stwarza okazję do popełniania przestępstw seksualnych. W niektórych krajach dochodziło bowiem do gwałtów w szkołach czy więzieniach, które wdrożyły tego typu rozwiązania. Ordo Iuris zaznacza, że normalizacja problemów z tożsamością płciową może prowadzić do pozbawienia pomocy osób cierpiących na takie zaburzenia.