Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. Rafał Woś: Czy Polsce wolno się rozwijać?

– Przekop Mierzei Wiślanej to nie tylko konkretne przedsięwzięcie gospodarcze. Ale także rodzaj symbolu. Kryje się za nim pytanie: czy Polsce wolno się rozwijać? Czy może lepiej, żeby wszystko zostało tak, jak było? – pyta w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Rafał Woś. To właśnie niedawno otworzonej inwestycji poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. Rafał Woś: Czy Polsce wolno się rozwijać?

A co jeszcze w artykule Rafała Wosia? 

Jedna z najbardziej znanych przypowieści ewangelicznych dotyczy mnożenia talentów. Twarda to, ale dość czytelna lekcja. Ci, co nie bali się ich użyć, otrzymują na koniec nagrodę. Z kolei sługa, który otrzymany talent zakopał w ziemi, ponosi karę. Na nic nawet jego łzawe tłumaczenia, że to marnotrawstwo wywołane było zwykłym ludzkim strachem przed potencjalną stratą. Wielka szkoda, że jedynymi, którzy po tę przypowieść regularnie sięgają, są piewcy indywidualnie rozumianej przedsiębiorczości. Tymczasem w sensie ekonomicznym dużo trafniej byłoby zastosować ją wcale nie do pojedynczego człowieka, tylko raczej do całych państw i społeczeństw. Bo one też na wielu etapach swojej historii stoją przed wyzwaniem: śmielej zawalczyć o narodowy rozwój i pomnożyć wspólne zasoby czy też poprzestać na bezpiecznym status quo? Bo jeszcze stracimy to, co mamy.


„Przekop dający nadzieję” – o licznych znaczeniach inwestycji pisze Mateusz Kosiński.

Przekop Mierzei ma wiele znaczeń – lokalne, krajowe, gospodarcze, turystyczne. To przede wszystkim przywrócenie nadziei na lepsze jutro wymierającemu regionowi. „W przekonaniu wielu środowisk decyzja o wykonaniu przekopu Mierzei też już dojrzała do realizacji […]. Celem tej publikacji jest przekazanie jak najszerszemu gronu odbiorców wiedzy na temat skutków takiegoż kanału. A może nawet uświadomienie opinii społecznej, że taka wiedza istnieje i najwyższy czas, byśmy rozpatrywali ten zamysł w oparciu o wiedzę, a nie ukształtowane przez lata stereotypy. Stereotypy, które często mitologizują zagrożenia dla środowiska naturalnego […], stereotypy o monstrualnych kosztach przedsięwzięcia z jednej strony, a z drugiej o istniejących alternatywach rozwoju nie tylko Elbląga, ale całego regionu nadzalewowego, nadkanałowego i żuławskiego. Takich alternatyw nie ma. […] Przyznać trzeba, że mówimy o przedsięwzięciu bardzo ważnym, a wręcz strategicznej decyzji o przyszłości Elbląga i regionu” – tak o potrzebie przekopu Mierzei Wiślanej w redagowanej przez siebie książce w 2006 roku pisał... Jerzy Wcisła, dziś senator Koalicji Obywatelskiej, który w ostatnich dniach wykonał prawdziwe tournée po ogólnopolskich i lokalnych mediach, atakując inwestycję prowadzoną przez rząd, twierdząc, że przekop w obecnej formie to tak naprawdę skok PiS-u na port w Elblągu. W żadnej z licznych wypowiedzi senatora Wcisły słowo „dziękuję” nie padło, a powinno.  

„Prometeizm zamiast pragmatyzmu” twierdzi Jakub Pacan.

Polskie elity nie chciały widzieć, że narody na wschód od Bugu potrafią być cwane. Łukaszenka, kolejni przywódcy Ukrainy i Litwy dobrze opracowali instrukcję posługiwania się naszym prometeizmem.    Dwieście dni z okładem wojny toczonej przez Rosję przeciw Ukrainie to dwieście dni heroizmu, ofiary i odwagi polskiego społeczeństwa. Warto o tym wspomnieć przy okazji pisania o naszej polityce wschodniej, ponieważ rzadko się chwalimy. A to, co pokazaliśmy, otwierając nasze domy i wpuszczając uchodźców do swojego intymnego życia pod wspólny dach, jest czymś niespotykanym i bezprecedensowym na świecie. Pomoc Ukrainie jest naszym żywotnym interesem, niemniej nasz prometeizm wobec niej osiągnął w tych dniach stan gorączki. „Pojęcie wschodniej polityki RP funkcjonuje i posiada pewne cechy szczególne. Obok opisanej powyżej tendencji do traktowania każdego ze wschodnich sąsiadów Polski osobno, kolejną jej właściwością jest tradycyjne spieranie się wyznawców idei «prometejskiej», związanej z Józefem Piłsudskim, z orędownikami koncepcji «realistycznej» stworzonej przez Romana Dmowskiego. Pierwsza z nich opiera się na założeniu, iż w polskiej racji stanu leży zapewnienie Ukrainie, Białorusi oraz państwom bałtyckim rzeczywistej niezależności od Moskwy, w której posunięciach Piłsudski upatrywał głównego zagrożenia dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – pisze Lucyna Osińska w pracy „Miejsce Ukrainy w koncepcjach polityki wschodniej III RP”.


„Rura długa na 900 km” – o Baltic Pipe przeczytają państwo w artykule Teresy Wójcik.

Baltic Pipe, otwarty 27 września tego roku, to duży i strategicznie bardzo ważny projekt infrastrukturalny. Gazociąg, który połączył Polskę i Norwegię, przyczyniając się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski i Danii, jest tym bardziej potrzebny, gdy cała Europa pogrąża się w głębokim kryzysie energetycznym spowodowanym przede wszystkim deficytem gazu. W otwarciu Baltic Pipe obok polskich czołowych polityków mają wziąć udział przedstawiciele władz państwowych Norwegii i Danii. Baltic Pipe biegnie od Morza Północnego, gdzie łączy się z gazociągiem Europipe II. Następny jest odcinek lądowy przez terytorium Danii, a dalej przebiega po dnie Morza Bałtyckiego do polskiego wybrzeża, gdzie łączy się z polskim systemem przesyłowym. Rura ma ponad 900 km długości, a jego pełna przepustowość w styczniu 2023 roku szacunkowo wyniesie 1,1 mln m sześc. gazu na godzinę. Czyli rocznie 10 mld m sześc. 

Co jeszcze w numerze? 

– „Praca z Bogiem w sercu” – Barbara Michałowska o 40. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Ludzi Pracy na Jasną Górę
– „W stronę USA” – Jakub Pacan o niedawnej konferencji opozycji 
– „Jesteśmy strategicznym partnerem Sił Zbrojnych” – Jacek Libucha, prezes zarządu PZL-Świdnik, w rozmowie z Konradem Wernickim
– „Niezależność energetyczna KGHM wsparta współpracą z Rumunią” Andrzej Berezowski 
– „Bazar Samarkandy” – Teresa Wójcik o szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy
– „Putin sam w poczekalni” – Marcin Krzeszowiec o upadających wpływach Rosji 
– „Hiszpanka” prof. Marek Jan Chodakiewicz 
– „Idę bożą drogą” – z Grzegorzem Andrzejem Kłeczkiem rozmawia Bartosz Boruciak 
– „Węgierska Anna Solidarność– - Agnieszka Żurek przedstawia postać Márii Wittner
– „Dialog między stroną społeczną a rządem” – Mateusz Kosiński o ostatnim posiedzeniu Komisji Krajowej 
– „Nie damy się podzielić” – Barbara Michałowska o sytuacji w DPS-ach 
– Sport: „Tomasz Wołek nie żyje” Łukasz Bobruk, „Polscy koszykarze bez medalu ME” Marcin Krzeszowiec 

 


 

POLECANE
Prezydent Nawrocki rozpoczyna wizyty w Berlinie i Paryżu z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki rozpoczyna wizyty w Berlinie i Paryżu

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotka się z Prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem–Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Później tego dnia Karol Nawrocki będzie rozmawiał z Prezydentem Republiki Francuskiej Emmanuelem Macronem.

Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska – przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: Zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: Zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. – Policja bada okoliczności incydentu – dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

''Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata'' – czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany ''sanacją sądownictwa''.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

REKLAMA

Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. Rafał Woś: Czy Polsce wolno się rozwijać?

– Przekop Mierzei Wiślanej to nie tylko konkretne przedsięwzięcie gospodarcze. Ale także rodzaj symbolu. Kryje się za nim pytanie: czy Polsce wolno się rozwijać? Czy może lepiej, żeby wszystko zostało tak, jak było? – pyta w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Rafał Woś. To właśnie niedawno otworzonej inwestycji poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”. Rafał Woś: Czy Polsce wolno się rozwijać?

A co jeszcze w artykule Rafała Wosia? 

Jedna z najbardziej znanych przypowieści ewangelicznych dotyczy mnożenia talentów. Twarda to, ale dość czytelna lekcja. Ci, co nie bali się ich użyć, otrzymują na koniec nagrodę. Z kolei sługa, który otrzymany talent zakopał w ziemi, ponosi karę. Na nic nawet jego łzawe tłumaczenia, że to marnotrawstwo wywołane było zwykłym ludzkim strachem przed potencjalną stratą. Wielka szkoda, że jedynymi, którzy po tę przypowieść regularnie sięgają, są piewcy indywidualnie rozumianej przedsiębiorczości. Tymczasem w sensie ekonomicznym dużo trafniej byłoby zastosować ją wcale nie do pojedynczego człowieka, tylko raczej do całych państw i społeczeństw. Bo one też na wielu etapach swojej historii stoją przed wyzwaniem: śmielej zawalczyć o narodowy rozwój i pomnożyć wspólne zasoby czy też poprzestać na bezpiecznym status quo? Bo jeszcze stracimy to, co mamy.


„Przekop dający nadzieję” – o licznych znaczeniach inwestycji pisze Mateusz Kosiński.

Przekop Mierzei ma wiele znaczeń – lokalne, krajowe, gospodarcze, turystyczne. To przede wszystkim przywrócenie nadziei na lepsze jutro wymierającemu regionowi. „W przekonaniu wielu środowisk decyzja o wykonaniu przekopu Mierzei też już dojrzała do realizacji […]. Celem tej publikacji jest przekazanie jak najszerszemu gronu odbiorców wiedzy na temat skutków takiegoż kanału. A może nawet uświadomienie opinii społecznej, że taka wiedza istnieje i najwyższy czas, byśmy rozpatrywali ten zamysł w oparciu o wiedzę, a nie ukształtowane przez lata stereotypy. Stereotypy, które często mitologizują zagrożenia dla środowiska naturalnego […], stereotypy o monstrualnych kosztach przedsięwzięcia z jednej strony, a z drugiej o istniejących alternatywach rozwoju nie tylko Elbląga, ale całego regionu nadzalewowego, nadkanałowego i żuławskiego. Takich alternatyw nie ma. […] Przyznać trzeba, że mówimy o przedsięwzięciu bardzo ważnym, a wręcz strategicznej decyzji o przyszłości Elbląga i regionu” – tak o potrzebie przekopu Mierzei Wiślanej w redagowanej przez siebie książce w 2006 roku pisał... Jerzy Wcisła, dziś senator Koalicji Obywatelskiej, który w ostatnich dniach wykonał prawdziwe tournée po ogólnopolskich i lokalnych mediach, atakując inwestycję prowadzoną przez rząd, twierdząc, że przekop w obecnej formie to tak naprawdę skok PiS-u na port w Elblągu. W żadnej z licznych wypowiedzi senatora Wcisły słowo „dziękuję” nie padło, a powinno.  

„Prometeizm zamiast pragmatyzmu” twierdzi Jakub Pacan.

Polskie elity nie chciały widzieć, że narody na wschód od Bugu potrafią być cwane. Łukaszenka, kolejni przywódcy Ukrainy i Litwy dobrze opracowali instrukcję posługiwania się naszym prometeizmem.    Dwieście dni z okładem wojny toczonej przez Rosję przeciw Ukrainie to dwieście dni heroizmu, ofiary i odwagi polskiego społeczeństwa. Warto o tym wspomnieć przy okazji pisania o naszej polityce wschodniej, ponieważ rzadko się chwalimy. A to, co pokazaliśmy, otwierając nasze domy i wpuszczając uchodźców do swojego intymnego życia pod wspólny dach, jest czymś niespotykanym i bezprecedensowym na świecie. Pomoc Ukrainie jest naszym żywotnym interesem, niemniej nasz prometeizm wobec niej osiągnął w tych dniach stan gorączki. „Pojęcie wschodniej polityki RP funkcjonuje i posiada pewne cechy szczególne. Obok opisanej powyżej tendencji do traktowania każdego ze wschodnich sąsiadów Polski osobno, kolejną jej właściwością jest tradycyjne spieranie się wyznawców idei «prometejskiej», związanej z Józefem Piłsudskim, z orędownikami koncepcji «realistycznej» stworzonej przez Romana Dmowskiego. Pierwsza z nich opiera się na założeniu, iż w polskiej racji stanu leży zapewnienie Ukrainie, Białorusi oraz państwom bałtyckim rzeczywistej niezależności od Moskwy, w której posunięciach Piłsudski upatrywał głównego zagrożenia dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej – pisze Lucyna Osińska w pracy „Miejsce Ukrainy w koncepcjach polityki wschodniej III RP”.


„Rura długa na 900 km” – o Baltic Pipe przeczytają państwo w artykule Teresy Wójcik.

Baltic Pipe, otwarty 27 września tego roku, to duży i strategicznie bardzo ważny projekt infrastrukturalny. Gazociąg, który połączył Polskę i Norwegię, przyczyniając się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski i Danii, jest tym bardziej potrzebny, gdy cała Europa pogrąża się w głębokim kryzysie energetycznym spowodowanym przede wszystkim deficytem gazu. W otwarciu Baltic Pipe obok polskich czołowych polityków mają wziąć udział przedstawiciele władz państwowych Norwegii i Danii. Baltic Pipe biegnie od Morza Północnego, gdzie łączy się z gazociągiem Europipe II. Następny jest odcinek lądowy przez terytorium Danii, a dalej przebiega po dnie Morza Bałtyckiego do polskiego wybrzeża, gdzie łączy się z polskim systemem przesyłowym. Rura ma ponad 900 km długości, a jego pełna przepustowość w styczniu 2023 roku szacunkowo wyniesie 1,1 mln m sześc. gazu na godzinę. Czyli rocznie 10 mld m sześc. 

Co jeszcze w numerze? 

– „Praca z Bogiem w sercu” – Barbara Michałowska o 40. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Ludzi Pracy na Jasną Górę
– „W stronę USA” – Jakub Pacan o niedawnej konferencji opozycji 
– „Jesteśmy strategicznym partnerem Sił Zbrojnych” – Jacek Libucha, prezes zarządu PZL-Świdnik, w rozmowie z Konradem Wernickim
– „Niezależność energetyczna KGHM wsparta współpracą z Rumunią” Andrzej Berezowski 
– „Bazar Samarkandy” – Teresa Wójcik o szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy
– „Putin sam w poczekalni” – Marcin Krzeszowiec o upadających wpływach Rosji 
– „Hiszpanka” prof. Marek Jan Chodakiewicz 
– „Idę bożą drogą” – z Grzegorzem Andrzejem Kłeczkiem rozmawia Bartosz Boruciak 
– „Węgierska Anna Solidarność– - Agnieszka Żurek przedstawia postać Márii Wittner
– „Dialog między stroną społeczną a rządem” – Mateusz Kosiński o ostatnim posiedzeniu Komisji Krajowej 
– „Nie damy się podzielić” – Barbara Michałowska o sytuacji w DPS-ach 
– Sport: „Tomasz Wołek nie żyje” Łukasz Bobruk, „Polscy koszykarze bez medalu ME” Marcin Krzeszowiec 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe