Sowiecko-niemiecka metoda rabunku krajów podbitych...

Sowiecko-niemiecka metoda rabunku krajów podbitych...

Słuszne oburzenie na arenie międzynarodowej, że Rosja rabuje, co może na Ukrainie. Cóż, mówiąc łacińską maksymą: „Nihil novi sub sole”. W rzeczy samej: „nic nowego pod słońcem”, skoro Rosja Sowiecka robiła to, choćby w Polsce tuż po wojnie, wywożąc maszyny górnicze i przemysłowe z Górnego Śląska. Ale przecież nie tylko Rosja tak czyniła.

 

Tylko w czasie wywołanej przez siebie II wojny światowej Niemcy w okupowanych przez  krajach Europy Zachodniej i Północnej generowali olbrzymie transfery finansowe (także sprzętu) do „Vaterlandu”. Konkretnie od 1940 roku III Rzesza Niemiecka była w stanie z okupowanej Francji wycisnąć 30% francuskiego dochodu narodowego, więc niemal 1/3 całości. W przypadku Belgii, Holandii i Norwegii było to powyżej 2/5 dochodu narodowego . Oczywiście - trzeba to podkreślić - chodzi o dochód narodowy tych krajów jeszcze sprzed II wojny światowej. W przypadku obu krajów późniejszego Beneluxu oraz Oslo skala „wyżyłowania” gospodarczego przez Berlin sięgała od 42 do 44% ich dochodu narodowego. W przypadku Czech, okupowanych już rok przed agresją Niemiec na Polskę i wybuchem II wojny światowej, a więc od 1938 skala ta wynosiła 25% przedwojennego dochodu Czechosłowacji.

 

Podobną taktykę stosowały Niemcy wobec Związku Sowieckiego, tyle że tutaj nie mamy dokładnych danych. Można wiec powiedzieć, że Niemcy kraje podbite wyciskały jak cytrynę, wspierając transferami finansowymi lub sprzętu (ale także, o czym warto powiedzieć: cennych dzieł sztuki i zabytków). Akurat zresztą ZSRS wziął tuż po II wojnie błyskawiczny rewanż na Niemcach, maksymalnie wyzyskując gospodarkę Niemieckiej Republiki Demokratycznej, czyli wschodnich, komunistycznych Niemiec – nad tą zoną okupacyjną całkowicie panował, w przeciwieństwie do zon amerykańskiej i brytyjskiej.

 

Zresztą akurat Rosja Sowiecka łupiła równo wrogów, jak i sojuszników. Ilustruje to ciekawy przykład polskiego statku „Sobieski”, zbudowanego 1937 roku jako statek pasażerski z maksimum 1100 miejscami. Na potrzeby wojny został on przerobiony na transportowiec służący także do celów desantowych. W 1942 roku brał udział w alianckiej operacji pod kryptonimem „IRONCLAC”, podbijając z Brytyjczykami Madagaskar, który do tego czasu był zajmowany przez Francuzów z kolaborującego z Niemcami rządu Vichy. Ciekawostka: nazwano go - nasz statek „Kopciuszkiem”, bo tak kopcił zanieczyszczając środowisko…

 

Statek ten już po zakończeniu II wojny służył jako handlowy i ówczesne Państwo Polskie wykorzystywało go w latach 1945-1950 do obsługi połączeń transatlantyckich: Włochy - USA (Genua - Nowy Jork). Jednak Moskwa kazała go Polsce sprzedać. I tak zaledwie 13-letni polski „Sobieski” stał się w 1950 roku sowieckim M/S Gruzja....

 

To, co teraz Federacja Rosyjska robi na Ukrainie, robiła już wcześniej w innych krajach. Identycznie zresztą jak drugie ówczesne państwo totalitarne: Niemcy Hitlera.

 

  • Tekst ukazał się na portalu wprost.pl (13.06.2022)

 

POLECANE
Spotkanie Trump-Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder gorące
Broń z frontu trafiała na czarny rynek. Ukraińska policja ujawniła proceder

Karabiny, granaty, materiały wybuchowe i tysiące sztuk amunicji - taki arsenał przejęła ukraińska policja po rozbiciu grupy zajmującej się nielegalnym handlem bronią. Według śledczych pochodziła ona z działań wojennych na froncie.

Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera z ostatniej chwili
Gospodarka za czasów rządów Tuska. Złe wieści dla premiera

Czy gospodarka w Polsce zmierza w dobrą stronę? Odpowiedzi negatywnych wskazała łącznie ponad połowa respondentów – wynika z badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line pilne
Polak wypadł za burtę na Bałtyku. Dramat na promie Unity Line

Na Bałtyku ogłoszono alarm „człowiek za burtą”. W rejonie niemieckiej Rugii jeden z pasażerów promu Skania znalazł się w wodzie. Kilkugodzinna akcja ratunkowa, prowadzona w trudnych warunkach pogodowych, nie przyniosła rezultatu.

Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

REKLAMA

Sowiecko-niemiecka metoda rabunku krajów podbitych...

Sowiecko-niemiecka metoda rabunku krajów podbitych...

Słuszne oburzenie na arenie międzynarodowej, że Rosja rabuje, co może na Ukrainie. Cóż, mówiąc łacińską maksymą: „Nihil novi sub sole”. W rzeczy samej: „nic nowego pod słońcem”, skoro Rosja Sowiecka robiła to, choćby w Polsce tuż po wojnie, wywożąc maszyny górnicze i przemysłowe z Górnego Śląska. Ale przecież nie tylko Rosja tak czyniła.

 

Tylko w czasie wywołanej przez siebie II wojny światowej Niemcy w okupowanych przez  krajach Europy Zachodniej i Północnej generowali olbrzymie transfery finansowe (także sprzętu) do „Vaterlandu”. Konkretnie od 1940 roku III Rzesza Niemiecka była w stanie z okupowanej Francji wycisnąć 30% francuskiego dochodu narodowego, więc niemal 1/3 całości. W przypadku Belgii, Holandii i Norwegii było to powyżej 2/5 dochodu narodowego . Oczywiście - trzeba to podkreślić - chodzi o dochód narodowy tych krajów jeszcze sprzed II wojny światowej. W przypadku obu krajów późniejszego Beneluxu oraz Oslo skala „wyżyłowania” gospodarczego przez Berlin sięgała od 42 do 44% ich dochodu narodowego. W przypadku Czech, okupowanych już rok przed agresją Niemiec na Polskę i wybuchem II wojny światowej, a więc od 1938 skala ta wynosiła 25% przedwojennego dochodu Czechosłowacji.

 

Podobną taktykę stosowały Niemcy wobec Związku Sowieckiego, tyle że tutaj nie mamy dokładnych danych. Można wiec powiedzieć, że Niemcy kraje podbite wyciskały jak cytrynę, wspierając transferami finansowymi lub sprzętu (ale także, o czym warto powiedzieć: cennych dzieł sztuki i zabytków). Akurat zresztą ZSRS wziął tuż po II wojnie błyskawiczny rewanż na Niemcach, maksymalnie wyzyskując gospodarkę Niemieckiej Republiki Demokratycznej, czyli wschodnich, komunistycznych Niemiec – nad tą zoną okupacyjną całkowicie panował, w przeciwieństwie do zon amerykańskiej i brytyjskiej.

 

Zresztą akurat Rosja Sowiecka łupiła równo wrogów, jak i sojuszników. Ilustruje to ciekawy przykład polskiego statku „Sobieski”, zbudowanego 1937 roku jako statek pasażerski z maksimum 1100 miejscami. Na potrzeby wojny został on przerobiony na transportowiec służący także do celów desantowych. W 1942 roku brał udział w alianckiej operacji pod kryptonimem „IRONCLAC”, podbijając z Brytyjczykami Madagaskar, który do tego czasu był zajmowany przez Francuzów z kolaborującego z Niemcami rządu Vichy. Ciekawostka: nazwano go - nasz statek „Kopciuszkiem”, bo tak kopcił zanieczyszczając środowisko…

 

Statek ten już po zakończeniu II wojny służył jako handlowy i ówczesne Państwo Polskie wykorzystywało go w latach 1945-1950 do obsługi połączeń transatlantyckich: Włochy - USA (Genua - Nowy Jork). Jednak Moskwa kazała go Polsce sprzedać. I tak zaledwie 13-letni polski „Sobieski” stał się w 1950 roku sowieckim M/S Gruzja....

 

To, co teraz Federacja Rosyjska robi na Ukrainie, robiła już wcześniej w innych krajach. Identycznie zresztą jak drugie ówczesne państwo totalitarne: Niemcy Hitlera.

 

  • Tekst ukazał się na portalu wprost.pl (13.06.2022)


 

Polecane