Międzynarodowe skrzydła "Pegasusa"

Międzynarodowe skrzydła "Pegasusa"

Lista podsłuchiwanych polityków na świecie jest tak długa, że zapewne nie zmieściłaby się nawet w specjalnym wydaniu "Nowego Państwa". Kogóż to na niej nie ma? Prezydenta Francji Emmanuela Macrona podsłuchiwały służby Królestwa Maroka (!). Zemsta dawnej kolonii? Nie, różnice interesów. Skądinąd inwigilowano również ówczesnego premiera Francji Edouarda Philippe’a oraz jego szesnastu (sic!) ministrów. Amerykanie za pośrednictwem Duńczyków podsłuchiwali ówczesna kanclerz Angelę Merkel, ale też ówczesnego szefa MSZ, obecnie po raz drugi wybranego prezydentem FRN Franka-Waltera Steinmeiera. Podsłuchiwany był również ówczesny lider opozycji Peer Steinbrück. Skądinąd duńskie służby nie tylko pomagały Amerykanom śledzić Niemców, ale też… własny rząd (!), bo szpiegowano MSZ Danii oraz resort finansów tego kraju, a także -co było szczególnie ważne dla Jankesów - firmę zbrojeniową z Kopenhagi  „Terma".

W Meksyku policja korzystała z dwudziestu pięciu programów szpiegowskich (Pegasus był jednym z nich). Dość szybko dostęp do nich, dzięki przekupstwu, uzyskały również ...kartele narkotykowe.   Pegasus był również wykorzystywany przez władze Izraela w walce z aktywistami praw człowieka w Palestynie. Wiadomo o sześciu takich przypadkach. Wspomniane już tu Maroko wykorzystywały Pegasusa do szpiegowania Algierii. Oba kraje Maghrebu, są w ostrym konflikcie. Chodzi o prawa do Sahary Zachodniej. Marokańczycy poszli „po bandzie” i podsłuchiwali aż sześć tysięcy Algierczyków, w tym czołowych polityków i - to szczególnie interesujące- dowódców sił zbrojnych.

Zjednoczone Emiraty Arabskie z kolei szpiegowały władze Jemenu: prezydenta i jego rodzinę, byłego premiera, byłego szefa MSZ, a na dodatek jeszcze ministra sportu. Skądinąd „monitorowana” była przez Pegasusa także eks-żona szejka Raszida Al Maktuma, premiera ZEA i emira Dubaju. Owa księżniczka Haya bint Hussein uciekła do Londynu, ale i tam dosięgnął ją gniew byłego męża i… Pegasus.

W końcu listopada zeszłego roku doszło do gigantycznego skandalu podsłuchowego w Armenii. Okazało się, że podsłuchiwano dwudziestu czołowych polityków tego najstarszego chrześcijańskiego państwa świata. Nie było dyskryminacji: podsłuchiwano zarówno szefa rządu i ministrów, jak i też liderów opozycji. Ba, załapał się również na tę listę były szef kontrwywiadu „Hajastanu” - tak brzmi ormiańska nazwa tego państwa.

 

Oprogramowanie Pegasus jest wykorzystywane zarówno w szpiegowaniu obcych krajów, jak również niejako "na użytek wewnętrzny”. Produkuje go firma izraelska NSO i choć USA to największy i najlepszy sojusznik Izraela, nie przeszkadzało to jej sprzedać tego oprogramowania do szpiegowania… Amerykanów (a konkretnie dyplomatów USA)w Afryce, w Ugandzie. Licencję zakupił tam gen. Muhoozi Kainerugaba, głównodowodzący UPDS czyli Ugandyjskich Ludowych Sił Obrony.

Bardzo ciekawe są ustalenia międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego dotyczącego używania Pegasusa. Przedstawiciele 17 redakcji przestudiowali 50 000 numerów telefonicznych inwigilowanych przez NSO. Udało się ustalić właścicieli zaledwie 2% z nich. Na nieco ponad 1000 numerów przeszło 600 należało do polityków i wysokich urzędników państwowych, 189- dziennikarzy, 85- aktywistów praw człowieka. Nie można jednak ponoć mówić na 100% o inwigilacji, jedynie o próbach takiej inwigilacji. Nie da się tego zbadać bez sprawdzenia konkretnego smartfona. Zgodę na to wyraziło niespełna 70 osób z tej listy : na 37 telefonach komórkowych odnaleziono ślady inwigilacji. Jednak system ten potrafi zacierać ślady ingerencji, a więc po czasie trudno stwierdzić czy podsłuch i skanowanie sms-ów miały miejsce czy nie.

Śledztwo to jednak ustaliło, że w 9 krajach na czterech kontynentach (Azja, Afryka, Ameryka Łacińska i Europa) służby używały Pegasusa. Te kraje to: Maroko i Rwanda, Meksyk oraz kraje azjatyckie: Indie, Arabia Saudyjska, ZEA, Bahrajn, Kazachstan i Azerbejdżan oraz europejski „rodzynek” – Węgry. Na tej liście krajów używających Pegasusa nie do walki z przestępcami  tylko do inwigilowania opozycji czy dziennikarzy nie ma Polski...

 

  • Tekst ukazał się w „Nowym Państwie” (luty 2022)

 

POLECANE
Anthony Joshua miał poważny wypadek. Media: Są ofiary śmiertelne z ostatniej chwili
Anthony Joshua miał poważny wypadek. Media: Są ofiary śmiertelne

Anthony Joshua odniósł poważne obrażenia w wypadku samochodowym w Nigerii – informuje Sky News powołując się na lokalną policję. Według dziennika "Punch" w wypadku śmierć poniosły dwie inne osoby.

Rząd zadecydował. W 2026 r. nie ma przestrzeni na obniżenie kwoty wolnej od podatku pilne
Rząd zadecydował. W 2026 r. "nie ma przestrzeni" na obniżenie kwoty wolnej od podatku

Miało być realne wsparcie dla podatników, będzie status quo. Rząd oficjalnie przyznaje, że w 2026 roku nie podniesie kwoty wolnej od podatku, mimo wcześniejszych zapowiedzi. Jest to szczególnie bolesne dla podatników ponoszących coraz bardziej rosnące koszty życia.

KE publikuje listę zaufanych sygnalistów. Wiele lewicowych organizacji z ostatniej chwili
KE publikuje listę "zaufanych sygnalistów". Wiele lewicowych organizacji

Komisja Europejska publikuje listę zaufanych sygnalistów DSA. Ich zgłoszenia nielegalnych treści mają być traktowane priorytetowo. Na liście są organizacje wywołujące spore kontrowersje.

Obowiązkowa kwalifikacja wojskowa w 2026 roku. Wezwania już w styczniu pilne
Obowiązkowa kwalifikacja wojskowa w 2026 roku. Wezwania już w styczniu

W 2026 roku w całej Polsce przeprowadzona zostanie kwalifikacja wojskowa, obejmująca około 235 tys. osób. Procedura ma charakter obowiązkowy i dotyczy nie tylko 18-latków, ale także starszych roczników oraz wybranych grup kobiet. Ministerstwo Obrony Narodowej ujawniło projekt rozporządzenia, który wyznacza rekordową liczbę powołań.

Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły Wiadomości
Nowa lista leków refundowanych od stycznia. Ministerstwo podaje szczegóły

Od 1 stycznia pacjenci zyskają dostęp do 24 nowych terapii objętych refundacją. Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało nową listę leków, podkreślając konieczność kontroli kosztów w systemie ochrony zdrowia.

Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. Kreml zabrał głos

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując w poniedziałek niedzielne spotkanie prezydentów USA i Ukrainy na Florydzie, wyraził przekonanie, że Ukraina powinna wycofać swoich żołnierzy z całego terytorium Donbasu – przekazała Agencja Reutera.

Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury pilne
Byli dziennikarze TVP przesłuchiwani. Sekretarki i kierowcy taśmowo wzywani do prokuratury

Prokuratura przesłuchuje dziennikarzy i pracowników Telewizji Polskiej w sprawie umów zawieranych za poprzedniej władzy. Śledztwo dotyczy działalności administracyjnej spółki i obejmuje także osoby, które nie podejmowały decyzji finansowych.

Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE tylko u nas
Węgry pozywają TSUE. To test granic władzy Trybunału Sprawiedliwości UE

Węgry pozywają Trybunał Sprawiedliwości UE w bezprecedensowej sprawie, która może zmienić sposób postrzegania władzy sądowniczej Unii. Skarga dotyczy nie tylko rekordowych kar finansowych, ale stawia fundamentalne pytanie o granice kompetencji TSUE i realną odpowiedzialność unijnych instytucji wobec państw członkowskich.

Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Awaria sieci wodociągowej w Krakowie. Jest komunikat

W poniedziałek 29 grudnia mieszkańcy kilku krakowskich dzielnic skarżą się na brak wody. Wodociągi Miasta Krakowa odnotowały problemy i przekazały, że przewidywany czas przywrócenia dostaw wody to godz. 13.

Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć z ostatniej chwili
Tusk alarmuje o podziałach. Przydacz: Proszę się nie boczyć

W sprawach kluczowych dla bezpieczeństwa państwa potrzebna jest współpraca, a nie publiczne wpisy. Prezydencki minister Marcin Przydacz wprost odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi, apelując o przekazywanie informacji z międzynarodowych spotkań.

REKLAMA

Międzynarodowe skrzydła "Pegasusa"

Międzynarodowe skrzydła "Pegasusa"

Lista podsłuchiwanych polityków na świecie jest tak długa, że zapewne nie zmieściłaby się nawet w specjalnym wydaniu "Nowego Państwa". Kogóż to na niej nie ma? Prezydenta Francji Emmanuela Macrona podsłuchiwały służby Królestwa Maroka (!). Zemsta dawnej kolonii? Nie, różnice interesów. Skądinąd inwigilowano również ówczesnego premiera Francji Edouarda Philippe’a oraz jego szesnastu (sic!) ministrów. Amerykanie za pośrednictwem Duńczyków podsłuchiwali ówczesna kanclerz Angelę Merkel, ale też ówczesnego szefa MSZ, obecnie po raz drugi wybranego prezydentem FRN Franka-Waltera Steinmeiera. Podsłuchiwany był również ówczesny lider opozycji Peer Steinbrück. Skądinąd duńskie służby nie tylko pomagały Amerykanom śledzić Niemców, ale też… własny rząd (!), bo szpiegowano MSZ Danii oraz resort finansów tego kraju, a także -co było szczególnie ważne dla Jankesów - firmę zbrojeniową z Kopenhagi  „Terma".

W Meksyku policja korzystała z dwudziestu pięciu programów szpiegowskich (Pegasus był jednym z nich). Dość szybko dostęp do nich, dzięki przekupstwu, uzyskały również ...kartele narkotykowe.   Pegasus był również wykorzystywany przez władze Izraela w walce z aktywistami praw człowieka w Palestynie. Wiadomo o sześciu takich przypadkach. Wspomniane już tu Maroko wykorzystywały Pegasusa do szpiegowania Algierii. Oba kraje Maghrebu, są w ostrym konflikcie. Chodzi o prawa do Sahary Zachodniej. Marokańczycy poszli „po bandzie” i podsłuchiwali aż sześć tysięcy Algierczyków, w tym czołowych polityków i - to szczególnie interesujące- dowódców sił zbrojnych.

Zjednoczone Emiraty Arabskie z kolei szpiegowały władze Jemenu: prezydenta i jego rodzinę, byłego premiera, byłego szefa MSZ, a na dodatek jeszcze ministra sportu. Skądinąd „monitorowana” była przez Pegasusa także eks-żona szejka Raszida Al Maktuma, premiera ZEA i emira Dubaju. Owa księżniczka Haya bint Hussein uciekła do Londynu, ale i tam dosięgnął ją gniew byłego męża i… Pegasus.

W końcu listopada zeszłego roku doszło do gigantycznego skandalu podsłuchowego w Armenii. Okazało się, że podsłuchiwano dwudziestu czołowych polityków tego najstarszego chrześcijańskiego państwa świata. Nie było dyskryminacji: podsłuchiwano zarówno szefa rządu i ministrów, jak i też liderów opozycji. Ba, załapał się również na tę listę były szef kontrwywiadu „Hajastanu” - tak brzmi ormiańska nazwa tego państwa.

 

Oprogramowanie Pegasus jest wykorzystywane zarówno w szpiegowaniu obcych krajów, jak również niejako "na użytek wewnętrzny”. Produkuje go firma izraelska NSO i choć USA to największy i najlepszy sojusznik Izraela, nie przeszkadzało to jej sprzedać tego oprogramowania do szpiegowania… Amerykanów (a konkretnie dyplomatów USA)w Afryce, w Ugandzie. Licencję zakupił tam gen. Muhoozi Kainerugaba, głównodowodzący UPDS czyli Ugandyjskich Ludowych Sił Obrony.

Bardzo ciekawe są ustalenia międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego dotyczącego używania Pegasusa. Przedstawiciele 17 redakcji przestudiowali 50 000 numerów telefonicznych inwigilowanych przez NSO. Udało się ustalić właścicieli zaledwie 2% z nich. Na nieco ponad 1000 numerów przeszło 600 należało do polityków i wysokich urzędników państwowych, 189- dziennikarzy, 85- aktywistów praw człowieka. Nie można jednak ponoć mówić na 100% o inwigilacji, jedynie o próbach takiej inwigilacji. Nie da się tego zbadać bez sprawdzenia konkretnego smartfona. Zgodę na to wyraziło niespełna 70 osób z tej listy : na 37 telefonach komórkowych odnaleziono ślady inwigilacji. Jednak system ten potrafi zacierać ślady ingerencji, a więc po czasie trudno stwierdzić czy podsłuch i skanowanie sms-ów miały miejsce czy nie.

Śledztwo to jednak ustaliło, że w 9 krajach na czterech kontynentach (Azja, Afryka, Ameryka Łacińska i Europa) służby używały Pegasusa. Te kraje to: Maroko i Rwanda, Meksyk oraz kraje azjatyckie: Indie, Arabia Saudyjska, ZEA, Bahrajn, Kazachstan i Azerbejdżan oraz europejski „rodzynek” – Węgry. Na tej liście krajów używających Pegasusa nie do walki z przestępcami  tylko do inwigilowania opozycji czy dziennikarzy nie ma Polski...

 

  • Tekst ukazał się w „Nowym Państwie” (luty 2022)


 

Polecane