Jacek Matysiak: Neurotyczny Putin i kunktatorski zachód…

Wśród amerykańskich konserwatystów i republikanów uwidocznił się podział, część z nich mniej, czy więcej otwarcie broni i sympatyzuje z Putinem, nie mając zielonego pojęcia o sytuacji cenzury i tradycji despotyzmu w Rosji. Dla nich Ukraina to skorumpowany kraj, ale jakoś nic nie mówią o korupcji w Rosji. Więc Putin to konserwatywny, chrześcijański twardziel, który postawił się idącym jak burza globalistom.
/ PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

W trwającej już ponad miesiąc rosyjskiej agresji na Ukrainę padło kilka mitów, ten o sile niezwyciężonej rosyjskiej armii i o zjednoczonej Europie w obronie napadniętej Ukrainy. Dziś już wiemy  o zdradliwej prorosyjskiej polityce Niemiec, czy Francji, o pajacowaniu sankcjami, ale i o tym, że USA i NATO zamierza walczyć z Rosją do ostatniego ukraińskiego żołnierza. Wielu komentatorów jest zdania, że Ukrainie trzeba tak pomagać, aby czasem nie “zwyciężyła” co mogłoby zdestabilizować Rosję. Chodzi o to, aby Ukraina zgodziła się na kompromis dzięki któremu Putin mógłby odejść z twarzą, czyli uzyskać jakieś koncesje.  Co prawda płynie broń na Ukrainę, ale powoli, nawet Izrael poproszony o pomoc sugerował Żeleńskiemu, aby się … poddał. A reprezentujący zastępy rosyjskich oligarchów Abramowicz wylatuje “kilometrówki”, aby jak najszybciej zakończyć wojnę i powrócić do biznesu. 

Sytuacja ta przypomina tę z upadku Sowietów z 1991 r., kiedy to prezydent Bush Sr. za wszelką cenę chciał zatrzymania procesu rozpadania się Rosji Sowieckiej na dalsze republiki w obawie o “rozejściu” się po świecie sowieckiej broni atomowej. Zresztą “dbał” też o stabilizację Polski namawiając Polaków na zaakceptowanie jako prezydenta “niepodległej” komunistycznego satrapy gen. Jaruzelskiego. 

Prezydent Żeleński będąc na całym świecie symbolem oporu wyrasta na bohatera tej wojny. Podobno zatrudnił dwie dobre firmy pijarowe i oczywiście tak jak płk. Józef Beck przed wybuchem II wojny światowej, tak i on próbuje wciągnąć świat do wojny, aby skuteczniej odrzucić rosyjską agresję. 

Z jednej strony obecna wojna przypomina tę z 1904/5 r. nieudaną wojnę cara Mikołaja II z Japonią o Koreę, co doprowadziło do wrzenia i rewolucji 1905 r. Z drugiej strony wojna ta przypomina niemiecką agresję na Polskę we wrześniu 1939 r., kiedy to zaatakowani zostaliśmy przez Niemcy, Rosję Sowiecką i Słowację. Podobnie jak Ukraina (gwarancje budapesztańskie 1994 r. podpisane przez Borysa Jelcyna, Billa Clintona, Leonida Kuczmę i Johna Majora), II RP również otrzymała gwarancje bezpieczeństwa w 1939 r. (Anglia, Francja). Dziś Polska otrzymała szansę na wypełnienie marzeń Piłsudskiego i pomaganie w utrzymaniu zagrożonego państwa ukraińskiego jako państwa buforowego. Wiadomo, szczególnie po wysłuchaniu strategicznych tez Putina,  że dziś Ukraina bije się nie tylko o swoją wolność, ale i naszą. 

Oczywiście historycznie Polska ma szansę być w dobrej sytuacji wtedy, kiedy Rosja pogrążona jest w kłopotach, podobnie Niemcy. Prawdą jest, że Europa jest zaskoczona przebiegiem wojny, analitycy zakładali szybkie rosyjskie zwycięstwo i wszystkich zaskoczyła odporność i duch ukraińskiej armii. Teraz wszyscy muszą się przygotować na dłuższą wojnę. Może to pokrzyżować oczekiwania Niemiec i innych państw zachodnich, liczących na szybkie zakończenie wojny i powrót do otwartego robienia biznesu z Rosją.

Jak wiemy zachodzące na naszych oczach wydarzenia można i trzeba rozumieć na wielu poziomach. Pierwszym jest tragedia cywilnej niewinnej ludności, kobiet, dzieci, osób starszych uciekających przed okropnościami wojny. I chwała Polakom i Polsce za współczucie i otwarcie serc wobec ich cierpienia. Miejmy nadzieję, że tej pomocy Ukraińcy nie zapomną. Na innym poziomie wiemy, że już wcześniej NATO odmówiło zgody na przyjęcie w swoje szeregi Ukrainy. W tym przypadku niektórzy zarzucają prezydentowi Żeleńskiemu, że nie postąpił jak w 1955 r. austriaccy politycy ogłaszając neutralność, aby pozbyć się m.in. sowieckiej okupacji. 

Inne porównanie może odwołać się do wojny zimowej 1939/40 z napadniętą przez Stalina Finlandią, zakończoną scedowaniem na rzecz Sowietów części fińskich terytoriów. Według analityków w rankingu najlepszych żołnierzy II wojny światowej pierwsze miejsce mają właśnie Finowie. Historycznie Ukraińcy przez długi czas byli Kurdami Europy, czyli bitnym narodem długo pozbawionym swojego państwa i dziwić może słaba jakość rosyjskiego wywiadu, która to pozwoliła Putinowi śnić o blitzkriegu, pewnie sugerował się przebiegiem wojny z 2014 r. Cóż, II wojna czeczeńska wyniosła Putina na Kreml, to może II wojna ukraińska może go z Kremla zmieść.

Wiadomo, że Ukraina to państwo rządzone przez obleśnie bogatych oligarchów i dogłębnie skorumpowane, a były komik i aktor prezydent Żeleński  jest człowiekiem oligarchy Kołomojskiego, który jest też szefem  Zjednoczonej Żydowskiej Wspólnoty reprezentującej silną sektę Chabad Lubawicz, marzącą o Ukrainie jako nowej Jerozolimie, ziemi obiecanej. Kilku ostatnich prezydentów Ukrainy było też ludźmi pomarańczowej rewolucji (Majdan, 2014 r.) wspieranej tak przez niesławnego globalistę Sorosa, jak i przez ówczesną lewacką administrację USA (Obama/Biden). To administracja czekoladowego oligarchy prezydenta Poroszenki spiskowała z odchodzącą globalistyczną administracją Obama/Biden, aby wszelkimi sposobami zablokować drogę do prezydentury D.J. Trumpowi (następnie impeachment).

Wśród amerykańskich konserwatystów i republikanów uwidocznił się podział, część z nich mniej, czy więcej otwarcie broni i sympatyzuje z Putinem, nie mając zielonego pojęcia o sytuacji cenzury i tradycji despotyzmu w Rosji. Dla nich Ukraina to skorumpowany kraj, ale jakoś nic nie mówią o korupcji w Rosji. Więc Putin to konserwatywny, chrześcijański twardziel, który postawił się idącym jak burza globalistom. 

W USA przemysł zbrojeniowy i przedstawiciele jego interesów w Kongresie i polityce zawsze byli orędownikami wojen.W mediach najbardziej znaną pro putinowską postacią jawi się dynamiczny lider stacji FOX News Tucker Carlson, zapraszający do swojego show ludzi sympatyzujących z putinowską Rosją. Określają oni  agresję Rosji wobec Ukrainy jako “spór graniczny” jednocześnie dyskredytując ukraińską wersję wydarzeń, zachwalając Putina jak to delikatnie prowadzi wojnę unikając zniszczeń i ofiar wśród ukraińskich cywili. Jednym z gości jest niekonwencjonalny płk broni pancernej Douglas MacGregor (wojna w Iraku), dowódca, autor, konsultant i telewizyjny komentator sympatyzujący z rosyjskimi planami wobec Ukrainy. Innym przedstawicielem proputinowskiej orientacji jest była kandydatka na prezydenta, weteran, demokratka z Hawaii, 40-letnia Tulsi Gabbard. 

 Według doniesień wśród liderów Ukrainy obok prezydenta również premier Denys Shmyhal i minister obrony Oleksii Reznikov i inni przedstawiciele wysokich władz są z pochodzenia Żydami, stąd liczne komentarze. Na Ukrainie ma obecnie mieszkać ok. 200,000 ludzi pochodzenia żydowskiego, którzy żyją głównie w dużych miastach jak Kijów, Dnipro, Odessa i Charków. 

W prasie anglosaskiej, ale i w izraelskiej pojawiło się mnóstwo spiskowych artykułów charakteryzujących wojnę jako proces oczyszczania i przygotowywania terenu południowo wschodniej Ukrainy  pod ewentualne przeniesienie ludności z zagrożonego w swoim istnieniu Izraela. W podobnym tonie o narastającym zagrożeniu i konieczności przeniesienia Izraela w inne miejsce dekadę temu wypowiadał się nie kto inny, ale Henry Kissinger.

Putin jawi się jako bardzo neurotyczny lider największego kraju na świecie nie mogący znieść tego, że imperium rosyjskie utraciło ok. 30% swojego obszaru. Ciągle czuje się zagrożony przez samo graniczenie z państwami, które nie są od niego zależne. Pompowany przez swojego ideowego przewodnika Aleksandra Dugina, próbuje wszelkich gangsterskich chwytów, aby zastraszyć, bądź zaatakować sąsiadów i w ten sposób stworzyć swój rosyjski mir. Ciekawe gdzie są granice tego obłędu, czy po krajach bałtyckich, Polsce i Bałkanach na jego liście marzeń pojawi się Alaska, a nawet Hawaje? 

Największym zagrożeniem dla Putina nie jest NATO, czy siły zbrojne Ameryki. Najskuteczniejszą bronią jaką USA może zastosować wobec szalejącego Putina jest broń ekonomiczna, którą już stosował b. prezydent Trump. To Trump poprzez zwiększenie wydobycia ropy i gazu radykalnie obniżył dochody Rosji i rozpoczął proces uniezależnienia Europy od rosyjskich dostaw tych produktów. Tak więc odepchnięty od zwycięstwa Trump przygotowuje się do nadchodzących wyborów prezydenckich w 2024 r. Jeśli światowe globalne lewactwo nie zdoła powstrzymać Trumpa, to on swoją polityką ekonomiczną powstrzyma Putina…

Jacek K. Matysiak                                                                                                                 Kalifornia, 2022/04/04

 


 

POLECANE
Rolnicy na drogach protestują przeciwko umowie Mercosur z ostatniej chwili
Rolnicy na drogach protestują przeciwko umowie Mercosur

Oflagowane traktory zablokowały m.in. węzeł Piątek na autostradzie A1 w woj. łódzkim, DK11 między Jarocinem a Środą Wielkopolską oraz drogę S3 na węźle Pyrzyce w woj. zachodniopomorskim. Hasło protestu to „Stop Mercosur”. Utrudnienia w ruchu mogą być do godz. 16-17.

Kreml: Zaostrzymy nasze stanowisko w rozmowach o Ukrainie z ostatniej chwili
Kreml: Zaostrzymy nasze stanowisko w rozmowach o Ukrainie

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział we wtorek, że Moskwa zaostrzy swoje stanowisko w rozmowach dotyczących Ukrainy. Ma to być odpowiedź na rzekomy ukraiński atak z użyciem dronów na rezydencję Władimira Putina – poinformowała agencja Reutera.

Krakowski sędzia blokuje działania prokuratora powołanego przez Korneluka. Mocne orzeczenie pilne
Krakowski sędzia blokuje działania prokuratora powołanego przez Korneluka. Mocne orzeczenie

Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że prokurator występujący jako zastępca prokuratora rejonowego nie ma do tego umocowania. W tle orzeczenia pojawia się nierozstrzygnięty spór o to, kto legalnie pełni funkcję Prokuratora Krajowego.

91 dronów zaatakowało rezydencję Putina? Mieszkańcy Wałdaju zaprzeczają pilne
91 dronów zaatakowało rezydencję Putina? Mieszkańcy Wałdaju zaprzeczają

Rosja oskarża Ukrainę o próbę ataku dronami na rezydencję Władimira Putina w rejonie wałdajskim. Doniesień tych nie potwierdzają jednak ani lokalni mieszkańcy, ani dostępne dowody, a Kijów mówi wprost o manipulacji.

Autobusy na wodór stoją nieużywane, bo nie ma stacji tankowania gorące
Autobusy na wodór stoją nieużywane, bo nie ma stacji tankowania

Największe miasta Brandenburgii nie są w stanie przekształcić transportu publicznego zgodnie z nowoczesną ideologią. Poczdam czeka na próżno na zamówione autobusy elektryczne. Flocie wodorowej Cottbus brakuje stacji tankowania – alarmuje portal www.bz-berlin.de.

Polska dostała zgodę na kolejne ekshumacje w Puźnikach z ostatniej chwili
Polska dostała zgodę na kolejne ekshumacje w Puźnikach

Jak informuje RMF, Polska otrzymała zgodę na kontynuację prac ekshumacyjnych w Puźnikach na Wołyniu. Według szacunków w kolejnych dołach mogą znajdować się szczątki około 80 osób. Archeolodzy planują rozpoczęcie działań wiosną.

Prezydent postanowił o przedłużeniu PKW w operacji wojskowej UE na Morzu Śródziemnym z ostatniej chwili
Prezydent postanowił o przedłużeniu PKW w operacji wojskowej UE na Morzu Śródziemnym

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, zwierzchnik Sił Zbrojnych Karol Nawrocki podpisał postanowienie z 22 grudnia 2025 r. o przedłużeniu okresu użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego w operacji wojskowej Unii Europejskiej na Morzu Śródziemnym – poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Pilny komunikat IMGW dla Wybrzeża z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW dla Wybrzeża

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia III stopnia przed wzrostem poziomów wody m.in. wzdłuż Wybrzeża, na Zatoce Gdańskiej i Zalewie Wiślanym.

Ideologiczne sformułowania wykreślone z rezolucji ONZ z ostatniej chwili
Ideologiczne sformułowania wykreślone z rezolucji ONZ

W środę 17 grudnia bieżącego roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło przedstawiony przez działający w ramach tego gremium Trzeci Komitet projekt rezolucji zatytułowany „Wdrożenie Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych i protokołu fakultatywnego do niej: zwiększone bariery w różnych kontekstach”.

Uwaga na zamiecie śnieżne i silny wiatr. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Uwaga na zamiecie śnieżne i silny wiatr. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed silnym wiatrem i zamieciami śnieżnymi dla północno-wschodniej i południowej Polski. Obowiązują one do sylwestrowego południa.

REKLAMA

Jacek Matysiak: Neurotyczny Putin i kunktatorski zachód…

Wśród amerykańskich konserwatystów i republikanów uwidocznił się podział, część z nich mniej, czy więcej otwarcie broni i sympatyzuje z Putinem, nie mając zielonego pojęcia o sytuacji cenzury i tradycji despotyzmu w Rosji. Dla nich Ukraina to skorumpowany kraj, ale jakoś nic nie mówią o korupcji w Rosji. Więc Putin to konserwatywny, chrześcijański twardziel, który postawił się idącym jak burza globalistom.
/ PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

W trwającej już ponad miesiąc rosyjskiej agresji na Ukrainę padło kilka mitów, ten o sile niezwyciężonej rosyjskiej armii i o zjednoczonej Europie w obronie napadniętej Ukrainy. Dziś już wiemy  o zdradliwej prorosyjskiej polityce Niemiec, czy Francji, o pajacowaniu sankcjami, ale i o tym, że USA i NATO zamierza walczyć z Rosją do ostatniego ukraińskiego żołnierza. Wielu komentatorów jest zdania, że Ukrainie trzeba tak pomagać, aby czasem nie “zwyciężyła” co mogłoby zdestabilizować Rosję. Chodzi o to, aby Ukraina zgodziła się na kompromis dzięki któremu Putin mógłby odejść z twarzą, czyli uzyskać jakieś koncesje.  Co prawda płynie broń na Ukrainę, ale powoli, nawet Izrael poproszony o pomoc sugerował Żeleńskiemu, aby się … poddał. A reprezentujący zastępy rosyjskich oligarchów Abramowicz wylatuje “kilometrówki”, aby jak najszybciej zakończyć wojnę i powrócić do biznesu. 

Sytuacja ta przypomina tę z upadku Sowietów z 1991 r., kiedy to prezydent Bush Sr. za wszelką cenę chciał zatrzymania procesu rozpadania się Rosji Sowieckiej na dalsze republiki w obawie o “rozejściu” się po świecie sowieckiej broni atomowej. Zresztą “dbał” też o stabilizację Polski namawiając Polaków na zaakceptowanie jako prezydenta “niepodległej” komunistycznego satrapy gen. Jaruzelskiego. 

Prezydent Żeleński będąc na całym świecie symbolem oporu wyrasta na bohatera tej wojny. Podobno zatrudnił dwie dobre firmy pijarowe i oczywiście tak jak płk. Józef Beck przed wybuchem II wojny światowej, tak i on próbuje wciągnąć świat do wojny, aby skuteczniej odrzucić rosyjską agresję. 

Z jednej strony obecna wojna przypomina tę z 1904/5 r. nieudaną wojnę cara Mikołaja II z Japonią o Koreę, co doprowadziło do wrzenia i rewolucji 1905 r. Z drugiej strony wojna ta przypomina niemiecką agresję na Polskę we wrześniu 1939 r., kiedy to zaatakowani zostaliśmy przez Niemcy, Rosję Sowiecką i Słowację. Podobnie jak Ukraina (gwarancje budapesztańskie 1994 r. podpisane przez Borysa Jelcyna, Billa Clintona, Leonida Kuczmę i Johna Majora), II RP również otrzymała gwarancje bezpieczeństwa w 1939 r. (Anglia, Francja). Dziś Polska otrzymała szansę na wypełnienie marzeń Piłsudskiego i pomaganie w utrzymaniu zagrożonego państwa ukraińskiego jako państwa buforowego. Wiadomo, szczególnie po wysłuchaniu strategicznych tez Putina,  że dziś Ukraina bije się nie tylko o swoją wolność, ale i naszą. 

Oczywiście historycznie Polska ma szansę być w dobrej sytuacji wtedy, kiedy Rosja pogrążona jest w kłopotach, podobnie Niemcy. Prawdą jest, że Europa jest zaskoczona przebiegiem wojny, analitycy zakładali szybkie rosyjskie zwycięstwo i wszystkich zaskoczyła odporność i duch ukraińskiej armii. Teraz wszyscy muszą się przygotować na dłuższą wojnę. Może to pokrzyżować oczekiwania Niemiec i innych państw zachodnich, liczących na szybkie zakończenie wojny i powrót do otwartego robienia biznesu z Rosją.

Jak wiemy zachodzące na naszych oczach wydarzenia można i trzeba rozumieć na wielu poziomach. Pierwszym jest tragedia cywilnej niewinnej ludności, kobiet, dzieci, osób starszych uciekających przed okropnościami wojny. I chwała Polakom i Polsce za współczucie i otwarcie serc wobec ich cierpienia. Miejmy nadzieję, że tej pomocy Ukraińcy nie zapomną. Na innym poziomie wiemy, że już wcześniej NATO odmówiło zgody na przyjęcie w swoje szeregi Ukrainy. W tym przypadku niektórzy zarzucają prezydentowi Żeleńskiemu, że nie postąpił jak w 1955 r. austriaccy politycy ogłaszając neutralność, aby pozbyć się m.in. sowieckiej okupacji. 

Inne porównanie może odwołać się do wojny zimowej 1939/40 z napadniętą przez Stalina Finlandią, zakończoną scedowaniem na rzecz Sowietów części fińskich terytoriów. Według analityków w rankingu najlepszych żołnierzy II wojny światowej pierwsze miejsce mają właśnie Finowie. Historycznie Ukraińcy przez długi czas byli Kurdami Europy, czyli bitnym narodem długo pozbawionym swojego państwa i dziwić może słaba jakość rosyjskiego wywiadu, która to pozwoliła Putinowi śnić o blitzkriegu, pewnie sugerował się przebiegiem wojny z 2014 r. Cóż, II wojna czeczeńska wyniosła Putina na Kreml, to może II wojna ukraińska może go z Kremla zmieść.

Wiadomo, że Ukraina to państwo rządzone przez obleśnie bogatych oligarchów i dogłębnie skorumpowane, a były komik i aktor prezydent Żeleński  jest człowiekiem oligarchy Kołomojskiego, który jest też szefem  Zjednoczonej Żydowskiej Wspólnoty reprezentującej silną sektę Chabad Lubawicz, marzącą o Ukrainie jako nowej Jerozolimie, ziemi obiecanej. Kilku ostatnich prezydentów Ukrainy było też ludźmi pomarańczowej rewolucji (Majdan, 2014 r.) wspieranej tak przez niesławnego globalistę Sorosa, jak i przez ówczesną lewacką administrację USA (Obama/Biden). To administracja czekoladowego oligarchy prezydenta Poroszenki spiskowała z odchodzącą globalistyczną administracją Obama/Biden, aby wszelkimi sposobami zablokować drogę do prezydentury D.J. Trumpowi (następnie impeachment).

Wśród amerykańskich konserwatystów i republikanów uwidocznił się podział, część z nich mniej, czy więcej otwarcie broni i sympatyzuje z Putinem, nie mając zielonego pojęcia o sytuacji cenzury i tradycji despotyzmu w Rosji. Dla nich Ukraina to skorumpowany kraj, ale jakoś nic nie mówią o korupcji w Rosji. Więc Putin to konserwatywny, chrześcijański twardziel, który postawił się idącym jak burza globalistom. 

W USA przemysł zbrojeniowy i przedstawiciele jego interesów w Kongresie i polityce zawsze byli orędownikami wojen.W mediach najbardziej znaną pro putinowską postacią jawi się dynamiczny lider stacji FOX News Tucker Carlson, zapraszający do swojego show ludzi sympatyzujących z putinowską Rosją. Określają oni  agresję Rosji wobec Ukrainy jako “spór graniczny” jednocześnie dyskredytując ukraińską wersję wydarzeń, zachwalając Putina jak to delikatnie prowadzi wojnę unikając zniszczeń i ofiar wśród ukraińskich cywili. Jednym z gości jest niekonwencjonalny płk broni pancernej Douglas MacGregor (wojna w Iraku), dowódca, autor, konsultant i telewizyjny komentator sympatyzujący z rosyjskimi planami wobec Ukrainy. Innym przedstawicielem proputinowskiej orientacji jest była kandydatka na prezydenta, weteran, demokratka z Hawaii, 40-letnia Tulsi Gabbard. 

 Według doniesień wśród liderów Ukrainy obok prezydenta również premier Denys Shmyhal i minister obrony Oleksii Reznikov i inni przedstawiciele wysokich władz są z pochodzenia Żydami, stąd liczne komentarze. Na Ukrainie ma obecnie mieszkać ok. 200,000 ludzi pochodzenia żydowskiego, którzy żyją głównie w dużych miastach jak Kijów, Dnipro, Odessa i Charków. 

W prasie anglosaskiej, ale i w izraelskiej pojawiło się mnóstwo spiskowych artykułów charakteryzujących wojnę jako proces oczyszczania i przygotowywania terenu południowo wschodniej Ukrainy  pod ewentualne przeniesienie ludności z zagrożonego w swoim istnieniu Izraela. W podobnym tonie o narastającym zagrożeniu i konieczności przeniesienia Izraela w inne miejsce dekadę temu wypowiadał się nie kto inny, ale Henry Kissinger.

Putin jawi się jako bardzo neurotyczny lider największego kraju na świecie nie mogący znieść tego, że imperium rosyjskie utraciło ok. 30% swojego obszaru. Ciągle czuje się zagrożony przez samo graniczenie z państwami, które nie są od niego zależne. Pompowany przez swojego ideowego przewodnika Aleksandra Dugina, próbuje wszelkich gangsterskich chwytów, aby zastraszyć, bądź zaatakować sąsiadów i w ten sposób stworzyć swój rosyjski mir. Ciekawe gdzie są granice tego obłędu, czy po krajach bałtyckich, Polsce i Bałkanach na jego liście marzeń pojawi się Alaska, a nawet Hawaje? 

Największym zagrożeniem dla Putina nie jest NATO, czy siły zbrojne Ameryki. Najskuteczniejszą bronią jaką USA może zastosować wobec szalejącego Putina jest broń ekonomiczna, którą już stosował b. prezydent Trump. To Trump poprzez zwiększenie wydobycia ropy i gazu radykalnie obniżył dochody Rosji i rozpoczął proces uniezależnienia Europy od rosyjskich dostaw tych produktów. Tak więc odepchnięty od zwycięstwa Trump przygotowuje się do nadchodzących wyborów prezydenckich w 2024 r. Jeśli światowe globalne lewactwo nie zdoła powstrzymać Trumpa, to on swoją polityką ekonomiczną powstrzyma Putina…

Jacek K. Matysiak                                                                                                                 Kalifornia, 2022/04/04

 



 

Polecane