Alexander Degrejt: Leniwa sobota

Siedzę sobie w knajpianym ogródku, popijam piwo, popalam papierosa i patrzę na świat. Obok facet słusznej postury wcina golonkę, dalej dwie panie w wieku nieokreślonym pytlują o sprawach nieistotnych acz bez wątpienia wielkiej wagi a na ławeczce tuż obok dziewczyny w kusych spodenkach wystawiają do słońca dowody na doskonałość Bożego stworzenia. Nikt nie kombinuje by z wielkim hukiem przenieść się do raju na łono hurys, nikt nie wypina zadka do nieba na chwałę Allaha, nikt nie wyskakuje z mordą i nie zakazuje jeść i pić bo to uraża jego uczucia i zakłóca świętowanie ramadanu. Jedynym zmartwieniem snującego się patrolu policji jest taki wybór trasy by pozostać w cieniu i nie wystawiać się na czerwcowy, pierwszy skwar. Dzwony pobliskiego kościoła leniwie informują, że pora na Anioł Pański. I ani jednego muezina drącego się z minaretu. Krótko pisząc leniwy ciemnogród, zaścianek i żadnych europejskich wartości.
 Alexander Degrejt: Leniwa sobota
/ morguefile.com

I ja, cholera, chcę żeby tak zostało. Dobrze mi tutaj i wcale mnie nie ciągnie do zachodniego postępu, multikulti, tolerancji, otwartości czy kulturalnego ubogacenia. Kto chce proszę bardzo, granice są otwarte, może pojechać do Paryża, Brukseli, Sztokholmu czy innego Berlina i zanużyć się w tamtejszy koloryt. Ale ode mnie wara, ja chcę spokojnie pić piwo, wsłuchiwać się w kościelne dzwony i nie bać się rozrywkowych Arabów kiedy przeciskam się przez tłum.

Tylko żeby mojemu skromnemu życzeniu stało się zadość musimy uznać wreszcie, że to co się dzieje to nie jest żaden „kryzys migracyjny” i „incydenty o znamionach terroryzmu” ale wojna dwóch cywilizacji, z których jedna chce unicestwić drugą. Wojna na wyniszczenie. I musimy zdać sobie sprawę, że w tej wojnie nie ma miejsca na żadne półśrodki bo „albo my ich, albo oni nas”. I przyznać, że my tę wojnę jak na razie z kretesem przegrywamy. Jeżeli nie zaczniemy nazywać rzeczy po imieniu to już po nas.

Na koniec jeszcze tylko mała dygresja choć ściśle związana z tematem. Otóż po wczorajszym głosowaniu w ONZ, w którym dwa państwa nas nie poparły wstrzymując się od głosu poleciała w świat teoria, że były to Niemcy o Rosja. Co do naszych zachodnich sąsiadów nie mam wątpliwości, ale Rosjan to my ani ziębimy ani grzejemy, nasza obecność w Radzie Bezpieczeństwa jest dla nich bez znaczenia a ich polityka zagraniczna jest zbyt poważna by zajmować się drobnostkami. Stawiam dolary przeciwko kamieniom, że tym drugim państwem była Francja, którą uwieramy jak cierń w tyłku głównie tym, co opisałem na wstępie. I która, wbrew romantycznym bredniom opowiadanym przez miłośników mikrego cesarza, nigdy nie była do Polski przyjaźnie nastawiona.


 

POLECANE
Na zaproszenie Prezydenta RP Prokurator Krajowy Dariusz Barski weźmie udział w uroczystościach 11 listopada z ostatniej chwili
Na zaproszenie Prezydenta RP Prokurator Krajowy Dariusz Barski weźmie udział w uroczystościach 11 listopada

W najbliższy wtorek 11 listopada, na placu Piłsudskiego w Warszawie odbędą się główne uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości. W wydarzeniu udział weźmie prezydent Karol Nawrocki wraz z pierwszą damą Martą Nawrocką, a także przedstawiciele najważniejszych instytucji państwowych. Jak się okazuje, wśród zaproszonych znalazł się również prokurator krajowy Dariusz Barski.

Historyczny odcinek „Milionerów”: Padła główna wygrana! Kim jest zwycięzca? z ostatniej chwili
Historyczny odcinek „Milionerów”: Padła główna wygrana! Kim jest zwycięzca?

To był wieczór, który przejdzie do historii „Milionerów”. W poniedziałek, 10 listopada, w programie padła główna wygrana – milion złotych. Szczęśliwcem okazał się Bartosz Radziejewski z Wrocławia, który bezbłędnie odpowiedział na wszystkie pytania, w tym to najtrudniejsze – o... sapioseksualistów.

Dlaczego Zohran Mamdani wygrał w Nowym Jorku? tylko u nas
Dlaczego Zohran Mamdani wygrał w Nowym Jorku?

Zwycięstwo Mamdaniego - muzułmanina, pro-palestyńskiego i anty-izraelskiego lewicowca - w wyborach na burmistrza Nowego Jorku, w którym mieszka milion Żydów (dwa miliony w obszarze metropolitalnym), jest czymś zadziwiającym, nawet absurdalnym.

Karol Nawrocki: Oczekuję przeprosin i stawienia się u mnie szefów służb specjalnych z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Oczekuję przeprosin i stawienia się u mnie szefów służb specjalnych

Prezydent RP Karol Nawrocki przekazał w poniedziałek, że oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin za to, że nie spotkali się z nim; a także stawienia się w jego gabinecie, żeby rozmawiać m.in. o awansach oficerskich.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Pomorza z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Pomorza

Energa Operator opublikowała najnowszy harmonogram planowanych przerw w dostawie prądu na Pomorzu. W najbliższych dniach wyłączenia obejmą m.in. Gdańsk, Gdynię, Kartuzy, Kościerzynę, Starogard Gdański, Tczew oraz okoliczne gminy. Przerwy związane są z pracami konserwacyjnymi sieci energetycznej.

Dziwne nagranie Waldemara Żurka na platformie X. Co się dzieje z ministrem sprawiedliwości? gorące
Dziwne nagranie Waldemara Żurka na platformie X. Co się dzieje z ministrem sprawiedliwości?

W ostatnim czasie internet rozgrzało nagranie Waldemara Żurka sprzed kilku lat, na którym ten – jeszcze jako sędzia – mówi o „hiszpańskim dziennikarzu”, który miał do niego dzwonić. Natychmiast pojawiły się pytania o „hiszpańskiego dziennikarza” Pablo Gonzaleza, a właściwie Pawła Rubcowa, rosyjskiego szpiega.

PKP Intercity odpowiada na zarzuty czeskiego RegioJet. Jest oświadczenie z ostatniej chwili
PKP Intercity odpowiada na zarzuty czeskiego RegioJet. Jest oświadczenie

Spółka PKP Intercity działa w sposób transparentny, zgodny ze standardami etyki i obowiązującymi przepisami – poinformowało PAP w poniedziałek biuro prasowe przewoźnika w odpowiedzi na pytania dot. zarzutów RegioJet. Czeski przewoźnik twierdzi, że jest dyskryminowany na polskim rynku.

Już jutro ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Transmisja na żywo na portalu Tysol.pl z ostatniej chwili
Już jutro ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Transmisja na żywo na portalu Tysol.pl

Już jutro, 11 listopada, ulicami stolicy przejdzie Marsz Niepodległości 2025. Wydarzenie, organizowane pod hasłem „Jeden naród, silna Polska”. Transmisję na żywo z całego wydarzenia będzie można oglądać na portalu Tysol.pl.

Niemcy mówią dość zielonej histerii. Większość przeciw zakazom i ograniczeniom Wiadomości
Niemcy mówią "dość" zielonej histerii. Większość przeciw zakazom i ograniczeniom

Nowy sondaż YouGov pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w Niemczech. Coraz mniej obywateli uznaje zmiany klimatu za poważne zagrożenie, a większość sprzeciwia się zakazom i ograniczeniom związanym z tzw. zieloną polityką.

Donald Trump domaga się od BBC odszkodowania. Astronomiczna kwota z ostatniej chwili
Donald Trump domaga się od BBC odszkodowania. Astronomiczna kwota

Prezydent USA Donald Trump grozi BBC pozwem sądowym i żąda co najmniej 1 mld dol. odszkodowania za opublikowanie przez brytyjską stację materiału z przemontowaną jego wypowiedzią wprowadzającą odbiorców w błąd – podała w poniedziałek telewizja NBC News, która dotarła do listu prawników Trumpa.

REKLAMA

Alexander Degrejt: Leniwa sobota

Siedzę sobie w knajpianym ogródku, popijam piwo, popalam papierosa i patrzę na świat. Obok facet słusznej postury wcina golonkę, dalej dwie panie w wieku nieokreślonym pytlują o sprawach nieistotnych acz bez wątpienia wielkiej wagi a na ławeczce tuż obok dziewczyny w kusych spodenkach wystawiają do słońca dowody na doskonałość Bożego stworzenia. Nikt nie kombinuje by z wielkim hukiem przenieść się do raju na łono hurys, nikt nie wypina zadka do nieba na chwałę Allaha, nikt nie wyskakuje z mordą i nie zakazuje jeść i pić bo to uraża jego uczucia i zakłóca świętowanie ramadanu. Jedynym zmartwieniem snującego się patrolu policji jest taki wybór trasy by pozostać w cieniu i nie wystawiać się na czerwcowy, pierwszy skwar. Dzwony pobliskiego kościoła leniwie informują, że pora na Anioł Pański. I ani jednego muezina drącego się z minaretu. Krótko pisząc leniwy ciemnogród, zaścianek i żadnych europejskich wartości.
 Alexander Degrejt: Leniwa sobota
/ morguefile.com

I ja, cholera, chcę żeby tak zostało. Dobrze mi tutaj i wcale mnie nie ciągnie do zachodniego postępu, multikulti, tolerancji, otwartości czy kulturalnego ubogacenia. Kto chce proszę bardzo, granice są otwarte, może pojechać do Paryża, Brukseli, Sztokholmu czy innego Berlina i zanużyć się w tamtejszy koloryt. Ale ode mnie wara, ja chcę spokojnie pić piwo, wsłuchiwać się w kościelne dzwony i nie bać się rozrywkowych Arabów kiedy przeciskam się przez tłum.

Tylko żeby mojemu skromnemu życzeniu stało się zadość musimy uznać wreszcie, że to co się dzieje to nie jest żaden „kryzys migracyjny” i „incydenty o znamionach terroryzmu” ale wojna dwóch cywilizacji, z których jedna chce unicestwić drugą. Wojna na wyniszczenie. I musimy zdać sobie sprawę, że w tej wojnie nie ma miejsca na żadne półśrodki bo „albo my ich, albo oni nas”. I przyznać, że my tę wojnę jak na razie z kretesem przegrywamy. Jeżeli nie zaczniemy nazywać rzeczy po imieniu to już po nas.

Na koniec jeszcze tylko mała dygresja choć ściśle związana z tematem. Otóż po wczorajszym głosowaniu w ONZ, w którym dwa państwa nas nie poparły wstrzymując się od głosu poleciała w świat teoria, że były to Niemcy o Rosja. Co do naszych zachodnich sąsiadów nie mam wątpliwości, ale Rosjan to my ani ziębimy ani grzejemy, nasza obecność w Radzie Bezpieczeństwa jest dla nich bez znaczenia a ich polityka zagraniczna jest zbyt poważna by zajmować się drobnostkami. Stawiam dolary przeciwko kamieniom, że tym drugim państwem była Francja, którą uwieramy jak cierń w tyłku głównie tym, co opisałem na wstępie. I która, wbrew romantycznym bredniom opowiadanym przez miłośników mikrego cesarza, nigdy nie była do Polski przyjaźnie nastawiona.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe