Piotr Duda: Niech 40. rocznica Czerwca '76 będzie przestrogą
Pracownicy mazowieckich zakładów podjęli strajki i wyszli na ulicę, bo poczuli się oszukani przez nieudolną władzę, która swą nieudolność chciała przerzucić na społeczeństwo. Władzę, która co innego mówiła, a co innego robiła. Tę właśnie prawdę definiował nasz patron bł. ks. Jerzy Popiełuszko, mówiąc, że jest to zgodność słów z czynami.
Za tę walkę zapłacili wysoką cenę. Na szczęście – co pokazała historia – nie był to zryw daremny i przyczynił się walnie do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność, dzięki któremu żyjemy w wolnej Ojczyźnie.
Do dzisiaj trudno zrozumieć niezwykłą brutalność, jakiej dopuściła się komunistyczna władza zaledwie 6 lat po dramatycznym doświadczeniu Grudnia 1970 r. W mojej ocenie powodem był wszechobecny fałsz, którego ujawnienia tak bardzo obawiali się komuniści.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy, trzeba stwierdzić, że jest wiele analogii z tamtym okresem. I mam tu na myśli nie tylko rządy i koalicje, które przez lata okłamywały swoich obywateli. Mam na myśli też to, że w wolnym kraju zbyt często dochodzi do stosowania wobec nich siły, ze strzelaniem włącznie.
Niech 40. rocznica Czerwca 1976 roku, szczególnie po ostatnich zmianach na polskiej scenie politycznej, będzie przestrogą dla tych, którzy rządząc, oszukują i nie wypełniają swoich zobowiązań. Bo tak jak wtedy, tak i dzisiaj społeczeństwo upomni się o godność i prawdę.
Piotr Duda