[Z Niemiec dla Tysol.pl] Wojciech Osiński: Scholz był podsłuchiwany? Fałszywa legenda wodza

Propaganda czyniąca z kanclerza Niemiec Olafa Scholza „ofiarę” dygnitarzy reżimu NRD jak ognia unika informacji, że młody socjalista sam z lubością utrzymywał z nimi zażyłe kontakty.
Olaf Scholz
Olaf Scholz / EPA/CLEMENS BILAN Dostawca: PAP/EPA.

W Chinach krąży wiele różnych legend o dyktatorze Mao Zedongu, w tym nadal mnóstwo nieprawdziwych lub mających znamiona celowo wytworzonych przez krzewicieli dezinformacji. Według jednej z nich komunistyczny zbrodniarz w pewnym momencie o mały włos nie padł ofiarą znacznie gorliwszych niż on propagatorów ideologii Marksa i Lenina. Pełnia władzy pozwoliła przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej rozprawić się z „radykalnymi odszczepieńcami”.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że w podobny sposób niemieccy socjaldemokraci próbują dziś odrysować pewien legendotwórczy epizod w życiorysie kanclerza Olafa Scholza. Informacja o inwigilacji polityka SPD przez tajne służby NRD pozwoliła życzliwym mu mediom uczynić z niego „ofiarę” zbrodniczego reżimu. Najciekawsza jest wersja, która została upowszechniona przez dziennik „Berliner Zeitung”. Otóż dowiadujemy się, że w niektórych środowiskach Olaf Scholz bywa stawiany za wzór niemieckiego oporu przeciw komunizmowi.

Zastanowienie się, jaką potrzebę zaspokaja ta legenda u swoich wyznawców, byłoby na pewno ciekawym intelektualnym eksperymentem. Odpowiedź na pytanie dotyczące związków obecnego kanclerza Niemiec ze służbami NRD nie jest na tyle prosta, by ująć ją w kilku zdaniach, ale też nie aż tak trudna, by wypełnić nią całą książkę. 

Przed kilkoma dniami Archiwum Federalne potwierdziło informację, że w latach 70. i 80. bezpieka szpiegowała młodego Olafa Scholza nawet na Zachodzie. Tyle tylko, że zdaniem historyków nie wnosi ona nic nowego. Nawet sam kanclerz w przyływie szczerości i z właściwą sobie indolencją przyznał, że już od dawna o tym wiedział. Jak się jednak okazuje, Scholz wie chyba znacznie więcej, niż mówi.

Każdy, kto zada sobie trud przeczytania dokumentów, które od lat pokrywają się kurzem w berlińskiej dzielnicy Lichtenberg i dopiero teraz wywołują wielką wrzawę, niechybnie stwierdzi, że zdeklarowany marksista z Hamburga szukał wtedy kanałów współpracy z państwowymi organizacjami NRD. W najmroczniejszej fazie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności.

Jak ustalił Hubertus Knabe, niektóre wątki biografii szefa rządu federalnego stanowią nadal „najściślejsze tabu”. Według niemieckiego historyka, dzielnie walczącego z resztkami owego nieludzkiego i opartego na krzywdzie ustroju, aktualne stanowisko Olafa Scholza wobec Rosji i gazociągu Nord Stream 2 nie jest szczególnie zdumiewające, gdyż łudząco przypomina jego zachowania sprzed 30 lat. Wtedy uchodził za twardego wyraziciela linii politbiura SED, ideowo spokrewnionego z lewicowym skrzydłem SPD, otwarcie krytykującym reakcje NATO na prężenie mięśni ZSRR. Jeszcze krótko przed transformacją ustrojową miał się spotykać w saunie z pomagierami Honeckera i przyjaciółmi z sowieckiego Komsomołu.

O ile więc dzisiejsza postawa kanclerza Scholza wobec imperialnych zakusów Moskwy nie zaskakuje, o tyle już promowanie i okadzanie go jako obnażyciela enerdowskiego systemu bezprawia budzi głęboki niesmak i słuszną odrazę. Sprawa jest jasna – kolejne porcje kłamstw, rzucane na łamy wysokonakładowych gazet, mają przykryć zbyt wyraźną bierność socjaldemokratów w obliczu konfliktu między Rosją a Ukrainą. A starczyłoby ograniczyć się jedynie do opisu zastanej rzeczywistości. 
 


 

POLECANE
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry pilne
Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry

W poniedziałek zapadnie decyzja, która może mieć poważne konsekwencje polityczne i prawne. Sąd ma rozpatrzyć wniosek o trzymiesięczny areszt wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe z ostatniej chwili
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe

Na strzeżonym przejeździe kolejowym na Dolnym Śląsku doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy wjechał pod pociąg. Życie stracili kobieta i mężczyzna podróżujący autem.

Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

W związku z napiętą na polskich granicach Straż Graniczna publikuje raporty wydarzeń na granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec. W porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowała najnowsze dane.

Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce tylko u nas
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce

Niemieckie media poinformowały o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy. Cała sprawa wydaje się jednak posiadać drugie dno.

Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec Marcina Romanowskiego. Decyzja sądu wywołała reakcję posła PiS, który mówi wprost o prześladowaniu opozycji i politycznym bezprawiu.

Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw Wiadomości
Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw

Automatyczne połączenia z holenderskich numerów coraz częściej trafiają na polskie telefony. Oszuści podszywają się pod rekrutację i próbują wciągnąć odbiorców w dalszą rozmowę przez komunikator internetowy.

 Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa z ostatniej chwili
Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa

Do groźnego zdarzenia doszło w samym sercu Krakowa. Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał w ogrodzenie kościoła św. Krzyża i zawisnął na nim. Policja potwierdziła, że mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański z ostatniej chwili
Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA

[Z Niemiec dla Tysol.pl] Wojciech Osiński: Scholz był podsłuchiwany? Fałszywa legenda wodza

Propaganda czyniąca z kanclerza Niemiec Olafa Scholza „ofiarę” dygnitarzy reżimu NRD jak ognia unika informacji, że młody socjalista sam z lubością utrzymywał z nimi zażyłe kontakty.
Olaf Scholz
Olaf Scholz / EPA/CLEMENS BILAN Dostawca: PAP/EPA.

W Chinach krąży wiele różnych legend o dyktatorze Mao Zedongu, w tym nadal mnóstwo nieprawdziwych lub mających znamiona celowo wytworzonych przez krzewicieli dezinformacji. Według jednej z nich komunistyczny zbrodniarz w pewnym momencie o mały włos nie padł ofiarą znacznie gorliwszych niż on propagatorów ideologii Marksa i Lenina. Pełnia władzy pozwoliła przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej rozprawić się z „radykalnymi odszczepieńcami”.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że w podobny sposób niemieccy socjaldemokraci próbują dziś odrysować pewien legendotwórczy epizod w życiorysie kanclerza Olafa Scholza. Informacja o inwigilacji polityka SPD przez tajne służby NRD pozwoliła życzliwym mu mediom uczynić z niego „ofiarę” zbrodniczego reżimu. Najciekawsza jest wersja, która została upowszechniona przez dziennik „Berliner Zeitung”. Otóż dowiadujemy się, że w niektórych środowiskach Olaf Scholz bywa stawiany za wzór niemieckiego oporu przeciw komunizmowi.

Zastanowienie się, jaką potrzebę zaspokaja ta legenda u swoich wyznawców, byłoby na pewno ciekawym intelektualnym eksperymentem. Odpowiedź na pytanie dotyczące związków obecnego kanclerza Niemiec ze służbami NRD nie jest na tyle prosta, by ująć ją w kilku zdaniach, ale też nie aż tak trudna, by wypełnić nią całą książkę. 

Przed kilkoma dniami Archiwum Federalne potwierdziło informację, że w latach 70. i 80. bezpieka szpiegowała młodego Olafa Scholza nawet na Zachodzie. Tyle tylko, że zdaniem historyków nie wnosi ona nic nowego. Nawet sam kanclerz w przyływie szczerości i z właściwą sobie indolencją przyznał, że już od dawna o tym wiedział. Jak się jednak okazuje, Scholz wie chyba znacznie więcej, niż mówi.

Każdy, kto zada sobie trud przeczytania dokumentów, które od lat pokrywają się kurzem w berlińskiej dzielnicy Lichtenberg i dopiero teraz wywołują wielką wrzawę, niechybnie stwierdzi, że zdeklarowany marksista z Hamburga szukał wtedy kanałów współpracy z państwowymi organizacjami NRD. W najmroczniejszej fazie zimnej wojny dwudziestoparoletni Olaf Scholz, wówczas wiceszef młodzieżowej przybudówki SPD, regularnie jeździł do Berlina Wschodniego i Poczdamu, gdzie odbywały się wspólne obozy i konferencje z udziałem członków Wolnej Młodzieży Niemieckiej oraz Socjalistycznej Partii Jedności.

Jak ustalił Hubertus Knabe, niektóre wątki biografii szefa rządu federalnego stanowią nadal „najściślejsze tabu”. Według niemieckiego historyka, dzielnie walczącego z resztkami owego nieludzkiego i opartego na krzywdzie ustroju, aktualne stanowisko Olafa Scholza wobec Rosji i gazociągu Nord Stream 2 nie jest szczególnie zdumiewające, gdyż łudząco przypomina jego zachowania sprzed 30 lat. Wtedy uchodził za twardego wyraziciela linii politbiura SED, ideowo spokrewnionego z lewicowym skrzydłem SPD, otwarcie krytykującym reakcje NATO na prężenie mięśni ZSRR. Jeszcze krótko przed transformacją ustrojową miał się spotykać w saunie z pomagierami Honeckera i przyjaciółmi z sowieckiego Komsomołu.

O ile więc dzisiejsza postawa kanclerza Scholza wobec imperialnych zakusów Moskwy nie zaskakuje, o tyle już promowanie i okadzanie go jako obnażyciela enerdowskiego systemu bezprawia budzi głęboki niesmak i słuszną odrazę. Sprawa jest jasna – kolejne porcje kłamstw, rzucane na łamy wysokonakładowych gazet, mają przykryć zbyt wyraźną bierność socjaldemokratów w obliczu konfliktu między Rosją a Ukrainą. A starczyłoby ograniczyć się jedynie do opisu zastanej rzeczywistości. 
 



 

Polecane