Z. Kuźmiuk: Wicekanclerz Habeck z Zielonych potwierdza, że Nord Stream 2 narusza unijne prawo

Wicekanclerz Robert Habeck z Zielonych, odpowiedzialny za gospodarkę w nowym niemieckim rządzie, w wywiadzie dla portalu Welt.de wyraźnie stwierdza, że Nord Stream 2 nie spełnia wymogów unijnej dyrektywy gazowej (III Pakietu energetycznego).
Robert Habeck Z. Kuźmiuk: Wicekanclerz Habeck z Zielonych potwierdza, że Nord Stream 2 narusza unijne prawo
Robert Habeck / Flickr/Stephan Röhl/CC BY 2.0

Co więcej, niemiecki polityk podkreśla, że forsowanie tej inwestycji przez Niemcy było błędem, ponieważ powiększa ona uzależnienie od rosyjskiego gazu, a także zwiększa rosyjską presję na Ukrainę, daje bowiem możliwość szantażu gazowego tego kraju. Ważną informacją jest także to, że odpowiedzialnemu za gospodarkę wicekanclerzowi podlega niemiecki regulator Bundesnetzagentur (BnetzA), zajmujący się między innymi certyfikacją gazowych sieci przesyłowych.

Przypomnijmy, że jesienią tego roku Rosja poprzez działania Gazpromu posłużyła się szantażem gazowym, głównie w celu doprowadzenia do tego, aby już wybudowany Nord Stream 2 został dopuszczony do użytku poza obowiązującym go unijnym prawem, a więc tzw. III Pakietem energetycznym. Na początku września właściciel gazociągu Nord Stream 2 AG zwrócił się do niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur (BnetzA) o certyfikowanie jej jako operatora (na obszarze Niemiec i ich wód terytorialnych) wg tzw. modelu niezależnego operatora systemu przesyłowego (ITO). Rosjanie (choć reprezentowani przez zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę) w dalszym ciągu na gruncie europejskim próbują forsować stanowisko, że Nord Stream 2 jest inwestycją, której nie dotyczy tzw. III unijny Pakiet energetyczny, którego celem jest zagwarantowanie konkurencji i równych warunków dla wszystkich uczestników rynku. Według tych zasad Nord Stream 2 AG między innymi musi powołać niezależnego operatora zajmującego się przesyłem gazu (dla tej części gazociągu, która leży na wodach niemieckich), który musi na zasadach aukcji udostępnić 50 proc. przepustowości gazociągu (czyli 22,5 mld m3) dla stron trzecich, a także powinien opracować przejrzyste taryfy uwzględniające koszty całego gazociągu.

Wygląda na to, że w takiej formule zgody na eksploatację gazociągu nie dostaną, bowiem już raz przegrali tę kwestię przed niemieckim sądem (choć trzeba pamiętać, że to dopiero wyrok w I instancji). Teraz gdy nadzór nad tą rządową agencją ma wicekanclerz i minister gospodarki z Zielonych, który już w pierwszych swoich wywiadach mówi o niespełnianiu przez Nord Stream 2 wymogów unijnego prawa, batalia o certyfikację może być długa i żmudna. Przypomnijmy w tym kontekście, że pod koniec sierpnia Wyższy Sąd Krajowy w Düsseldorfie odrzucił skargę spółki Nord Stream 2 AG na decyzję niemieckiej federalnej agencji sieci (BNetzA) odrzucającej wniosek operatora o wyłączenie tego gazociągu spod działania unijnego tzw. III Pakietu energetycznego. Do tego procesu jako strona zostały dopuszczone PGNIG SA i jej spółka zależna PGNiG Supply& Trading (PST), które przedstawiły uzasadnienie dotyczące objęcia tego gazociągu wspomnianym tzw. III Pakietem energetycznym. Z rozstrzygnięcia niemieckiego sądu wynika także, że wszystkie wymienione wyżej regulacje muszą być przeprowadzone przez inwestora przed przystąpieniem do procesu jego certyfikacji.

Niemcy ze zdumieniem odnotowują, że Rosjanie dla realizacji swoich celów są gotowi sięgnąć po gazowy szantaż także w odniesieniu do kraju, który gorąco i bez żadnych zastrzeżeń popierał realizację inwestycji Nord Strem2. Na szczęście dwie firmy polskie PGNIG SA i jej spółka zależna PGNiG Supply& Trading (PST) będą brały udział w procesie certyfikacji Nord Stream2, prowadzonym przez niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur (BnetzA), i dopilnują, nawet gdyby wymagało to procesów sądowych w Niemczech, aby dopuszczenie tego gazociągu do użytku było zgodne z europejskim prawem. Trzeba się jednak spodziewać, że Gazprom użyje w tej sprawie wszystkich dostępnych mu instrumentów, po wywołaniu w Europie Zachodniej „jesiennego kryzysu gazowego”, który spowodował ponad 7-krotny wzrost cen gazu, teraz szykuje „zimowy kryzys gazowy”.


 

POLECANE
Runęła kamienica w Cieszynie. Trwa akcja służb pilne
Runęła kamienica w Cieszynie. Trwa akcja służb

W niedzielę nad ranem w centrum Cieszyna runęła kamienica. Strażacy gaszą ogień, ewakuowano 17 osób.

Katastrofa lotnicza w Korei Płd. Rośnie liczba ofiar gorące
Katastrofa lotnicza w Korei Płd. Rośnie liczba ofiar

Liczba ofiar śmiertelnych katastrofy samolotu Jeju Air na lotnisku Muan w południowo-zachodniej Korei Południowej wzrosła do 120 - poinformowała w niedzielę straż pożarna.

Tomasz Lis zapowiedział wywiad z Karolem Nawrockim. I został pośmiewiskiem internetu gorące
Tomasz Lis zapowiedział wywiad z Karolem Nawrockim. I został pośmiewiskiem internetu

- Pierwszy wywiad z Karolem Nawrockim. Zapraszam. 1 na 1 z Karolem Nawrockim - zapowiadał Tomasz Lis.

Zaskakujące odkrycie w Bałtyku. Naukowcy ujawniają szczegóły Wiadomości
Zaskakujące odkrycie w Bałtyku. Naukowcy ujawniają szczegóły

W Bałtyku ewoluuje nowy, drapieżny gatunek śledzia - wynika ze szwedzkich badań, opublikowanych na łamach „Nature Communications“.

Stali się światowym viralem. Mała Armia Janosika może jechać do USA, ale potrzebuje sponsora gorące
Stali się światowym viralem. Mała Armia Janosika może jechać do USA, ale potrzebuje sponsora

Mała Armia Janosika, dziecięca orkiestra z Polski, zyskała międzynarodową sławę po viralowym nagraniu kolędy wykonanej podczas Pasterki w Rabce-Zdroju. Ich występ, udostępniony w mediach społecznościowych, zachwycił miliony ludzi na całym świecie.

Sprzedaż TVN. Nowe informacje gorące
Sprzedaż TVN. Nowe informacje

Nie ustają spekulacje na temat sprzedaży jednej z największych, a jednocześnie najbardziej zaangażowanych politycznie, stacji telewizyjnych w Polsce - TVN.

Ostatnia iskierka nadziei. Musk o swoim poparciu dla AfD Wiadomości
"Ostatnia iskierka nadziei". Musk o swoim poparciu dla AfD

Gazeta "Welt am Sonntag" zamieściła gościnny artykuł Elona Muska na temat wyborów parlamentarnych w Niemczech. Miliarder i współpracownik prezydenta elekta USA Donalda Trumpa wyjaśnia w nim swoje poparcie dla skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD). Szefowa działu opinii gazety zrezygnowała na znak protestu.

Andrzej Mleczko po odejściu z Polityki publikuje rysunki, które nie ukazały się w tygodniku gorące
Andrzej Mleczko po odejściu z "Polityki" publikuje rysunki, które nie ukazały się w tygodniku

Andrzej Mleczko zerwał współpracę z "Polityką", zarzucając tygodnikowi cenzurę. Teraz publikuje rysunki, które miały się w tygodniku nie ukazać.

Historycznie niski poziom. Alarmujące doniesienia z Niemiec Wiadomości
"Historycznie niski poziom". Alarmujące doniesienia z Niemiec

Jak podaje portal dw.com, liczba mieszkań socjalnych w Niemczech osiągnęła historycznie niski poziom. Od 2014 roku ich liczba spadła o prawie 400 tysięcy, osiągając na koniec 2023 roku około 1,072 mln. W 2014 roku było ich jeszcze 1,456 mln. Mimo planów poprzedniego rządu SPD, Zielonych i FDP na budowę 100 tysięcy nowych mieszkań rocznie, sytuacja nadal się pogarsza. Wiele mieszkań traci bowiem status socjalnych, co pozwala na podnoszenie czynszów.

Turniej w Oberstdorfie. Dramat Dawida Kubackiego z ostatniej chwili
Turniej w Oberstdorfie. Dramat Dawida Kubackiego

Czterech Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Kwalifikacje wygrał Austriak Daniel Tschofenig. Piotr Żyła był 14., Jakub Wolny - 25., Aleksander Zniszczoł - 38., Paweł Wąsek - 42., a Dawid Kubacki - 53.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Wicekanclerz Habeck z Zielonych potwierdza, że Nord Stream 2 narusza unijne prawo

Wicekanclerz Robert Habeck z Zielonych, odpowiedzialny za gospodarkę w nowym niemieckim rządzie, w wywiadzie dla portalu Welt.de wyraźnie stwierdza, że Nord Stream 2 nie spełnia wymogów unijnej dyrektywy gazowej (III Pakietu energetycznego).
Robert Habeck Z. Kuźmiuk: Wicekanclerz Habeck z Zielonych potwierdza, że Nord Stream 2 narusza unijne prawo
Robert Habeck / Flickr/Stephan Röhl/CC BY 2.0

Co więcej, niemiecki polityk podkreśla, że forsowanie tej inwestycji przez Niemcy było błędem, ponieważ powiększa ona uzależnienie od rosyjskiego gazu, a także zwiększa rosyjską presję na Ukrainę, daje bowiem możliwość szantażu gazowego tego kraju. Ważną informacją jest także to, że odpowiedzialnemu za gospodarkę wicekanclerzowi podlega niemiecki regulator Bundesnetzagentur (BnetzA), zajmujący się między innymi certyfikacją gazowych sieci przesyłowych.

Przypomnijmy, że jesienią tego roku Rosja poprzez działania Gazpromu posłużyła się szantażem gazowym, głównie w celu doprowadzenia do tego, aby już wybudowany Nord Stream 2 został dopuszczony do użytku poza obowiązującym go unijnym prawem, a więc tzw. III Pakietem energetycznym. Na początku września właściciel gazociągu Nord Stream 2 AG zwrócił się do niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur (BnetzA) o certyfikowanie jej jako operatora (na obszarze Niemiec i ich wód terytorialnych) wg tzw. modelu niezależnego operatora systemu przesyłowego (ITO). Rosjanie (choć reprezentowani przez zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę) w dalszym ciągu na gruncie europejskim próbują forsować stanowisko, że Nord Stream 2 jest inwestycją, której nie dotyczy tzw. III unijny Pakiet energetyczny, którego celem jest zagwarantowanie konkurencji i równych warunków dla wszystkich uczestników rynku. Według tych zasad Nord Stream 2 AG między innymi musi powołać niezależnego operatora zajmującego się przesyłem gazu (dla tej części gazociągu, która leży na wodach niemieckich), który musi na zasadach aukcji udostępnić 50 proc. przepustowości gazociągu (czyli 22,5 mld m3) dla stron trzecich, a także powinien opracować przejrzyste taryfy uwzględniające koszty całego gazociągu.

Wygląda na to, że w takiej formule zgody na eksploatację gazociągu nie dostaną, bowiem już raz przegrali tę kwestię przed niemieckim sądem (choć trzeba pamiętać, że to dopiero wyrok w I instancji). Teraz gdy nadzór nad tą rządową agencją ma wicekanclerz i minister gospodarki z Zielonych, który już w pierwszych swoich wywiadach mówi o niespełnianiu przez Nord Stream 2 wymogów unijnego prawa, batalia o certyfikację może być długa i żmudna. Przypomnijmy w tym kontekście, że pod koniec sierpnia Wyższy Sąd Krajowy w Düsseldorfie odrzucił skargę spółki Nord Stream 2 AG na decyzję niemieckiej federalnej agencji sieci (BNetzA) odrzucającej wniosek operatora o wyłączenie tego gazociągu spod działania unijnego tzw. III Pakietu energetycznego. Do tego procesu jako strona zostały dopuszczone PGNIG SA i jej spółka zależna PGNiG Supply& Trading (PST), które przedstawiły uzasadnienie dotyczące objęcia tego gazociągu wspomnianym tzw. III Pakietem energetycznym. Z rozstrzygnięcia niemieckiego sądu wynika także, że wszystkie wymienione wyżej regulacje muszą być przeprowadzone przez inwestora przed przystąpieniem do procesu jego certyfikacji.

Niemcy ze zdumieniem odnotowują, że Rosjanie dla realizacji swoich celów są gotowi sięgnąć po gazowy szantaż także w odniesieniu do kraju, który gorąco i bez żadnych zastrzeżeń popierał realizację inwestycji Nord Strem2. Na szczęście dwie firmy polskie PGNIG SA i jej spółka zależna PGNiG Supply& Trading (PST) będą brały udział w procesie certyfikacji Nord Stream2, prowadzonym przez niemieckiego regulatora Bundesnetzagentur (BnetzA), i dopilnują, nawet gdyby wymagało to procesów sądowych w Niemczech, aby dopuszczenie tego gazociągu do użytku było zgodne z europejskim prawem. Trzeba się jednak spodziewać, że Gazprom użyje w tej sprawie wszystkich dostępnych mu instrumentów, po wywołaniu w Europie Zachodniej „jesiennego kryzysu gazowego”, który spowodował ponad 7-krotny wzrost cen gazu, teraz szykuje „zimowy kryzys gazowy”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe