Mieczysław Gil dla "TS": Falstart się nie opłaca

Dobrze się stało, że Jarosław Kaczyński zapowiedział wycofanie się z pomysłu ograniczenia kadencyjności burmistrzów, prezydentów miast i wójtów już od najbliższych wyborów samorządowych. Jakkolwiek dwukadencyjność jest postulatem jak najbardziej słusznym, to jego wdrożenie musi odbyć się z poszanowaniem obowiązujących reguł prawnych. Po konsultacjach z prezydentem i Trybunałem Konstytucyjnym zapadło postanowienie o odłożeniu projektu.
M. Żegliński
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
Nic już nie stoi na przeszkodzie, by w najbliższych wyborach o ponowny wybór ubiegali się włodarze miast i gmin pełniący te funkcje „od zawsze”. Czyli od momentu wprowadzenia w życie reformy samorządowej, której uwieńczeniem były po raz pierwszy zorganizowane w 2002 r. bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jak bardzo jest to niepokojące zjawisko, widać najlepiej w małych, tradycyjnych społecznościach. I dla kontrastu – w dużych aglomeracjach, gdzie pozycja lokalnego lidera stwarza mu znacznie korzystniejszy start w wyborczej rywalizacji.

Dobrze byłoby czas do najbliższych wyborów samorządowych wykorzystać do odwrócenia tego trendu. Łatwo nie będzie, bo zwłaszcza wyborcy z dużych ośrodków chętnie identyfikują się z potężnymi na swoim terenie gospodarzami miast. Wszystko od lat jest już poukładane jak należy i tworzenie nowych bytów mocno jest nie na rękę bardzo wielu środowiskom i grupom nacisku. Przełamanie trendu nie jest jednak niemożliwe. Trzeba jednak wykonać ogromną pracę i dotrzeć do wyborców z przekonującym przekazem. Na pierwszy ogień musi pójść polityka informacyjna i to natychmiast! Że PiS potrafi to dobrze robić, widzieliśmy w czasie obu kampanii wyborczych w 2015 r. Jak teraz wygląda, też widzimy i nie jest to dobra zmiana. Odnoszę wrażenie, że komunikujący się z nami politycy zapomnieli, że zdeklarowanych zwolenników partii właściwie przekonywać nie ma potrzeby. Stawką jest poszerzenie elektoratu, głównie pozyskanie młodych ludzi. To oczywiste, że przekaz powinien być do nich adresowany, a środki przekazu – do nich dostosowane.

Inną sprawą jest rzetelne przygotowanie publicznie przedstawianych propozycji. Bez tego można spalić nawet najlepszą inicjatywę, jak niedawno ustawę metropolitarną. Można było przewidzieć, że spotka się ona z oporem. Dotrzeć wcześniej do każdego wyborcy z informacją o tym, co straci, a co zyska po wprowadzeniu nowych rozwiązań. Bo mieszkańcy wybierają w oparciu o pewną wiedzę, którą im dostarczono. A tej ze strony inicjatorów projektu ustawy po prostu zabrakło. Co raz jeszcze niezbicie udowodniło, że falstart po prostu się nie opłaca.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (21/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe z ostatniej chwili
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe

Na strzeżonym przejeździe kolejowym na Dolnym Śląsku doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy wjechał pod pociąg. Życie stracili kobieta i mężczyzna podróżujący autem.

Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

W związku z napiętą na polskich granicach Straż Graniczna publikuje raporty wydarzeń na granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec. W porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowała najnowsze dane.

Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce tylko u nas
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce

Niemieckie media poinformowały o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy. Cała sprawa wydaje się jednak posiadać drugie dno.

Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec Marcina Romanowskiego. Decyzja sądu wywołała reakcję posła PiS, który mówi wprost o prześladowaniu opozycji i politycznym bezprawiu.

Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw Wiadomości
Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw

Automatyczne połączenia z holenderskich numerów coraz częściej trafiają na polskie telefony. Oszuści podszywają się pod rekrutację i próbują wciągnąć odbiorców w dalszą rozmowę przez komunikator internetowy.

 Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa z ostatniej chwili
Pijany obywatel Ukrainy staranował kościelny mur w centrum Krakowa

Do groźnego zdarzenia doszło w samym sercu Krakowa. Samochód prowadzony przez pijanego kierowcę wjechał w ogrodzenie kościoła św. Krzyża i zawisnął na nim. Policja potwierdziła, że mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.

Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański z ostatniej chwili
Europosłowie PiS: Za drożyznę odpowiedzialny jest Tusk i Domański

Za drożyznę świąt odpowiedzialny jest premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański; rosną ceny żywności i usług; Polaków stać na mniej - ocenili w niedzielę europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską Wiadomości
Atak zimy na koniec roku. Śnieżyce i silny mróz nad Polską

Przełom 2025 i 2026 roku upłynie pod znakiem intensywnej zimy. Prognozy wskazują na rozległe śnieżyce, narastającą pokrywę śnieżną oraz wyraźny spadek temperatur, który da się we znaki w wielu regionach kraju.

Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki tylko u nas
Łukasz Jasina o wizycie Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie: Zwycięzcą jest Karol Nawrocki

Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie przebiegła spokojnie i bez zapowiadanego przełomu. Jak ocenia Łukasz Jasina, polityczne znaczenie spotkania ujawnia się nie w deklaracjach, lecz w tym, kto faktycznie zyskał na relacjach polsko-ukraińskich.

Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej gorące
Niemiecki portal: Europa Wschodnia sprzeciwia się polityce klimatycznej

Szczyt UE w Brukseli był kolejnym fiaskiem. Po odroczeniu porozumienia z Mercosurem rośnie obecnie opór krajów Europy Wschodniej wobec planowanego handlu CO₂ w sektorach transportu i budownictwa. Jeśli postawią na swoim, wprowadzenie ETS2 zostanie przełożone na dużo bardziej odległy termin – alarmuje niemiecka prasa.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Falstart się nie opłaca

Dobrze się stało, że Jarosław Kaczyński zapowiedział wycofanie się z pomysłu ograniczenia kadencyjności burmistrzów, prezydentów miast i wójtów już od najbliższych wyborów samorządowych. Jakkolwiek dwukadencyjność jest postulatem jak najbardziej słusznym, to jego wdrożenie musi odbyć się z poszanowaniem obowiązujących reguł prawnych. Po konsultacjach z prezydentem i Trybunałem Konstytucyjnym zapadło postanowienie o odłożeniu projektu.
M. Żegliński
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
Nic już nie stoi na przeszkodzie, by w najbliższych wyborach o ponowny wybór ubiegali się włodarze miast i gmin pełniący te funkcje „od zawsze”. Czyli od momentu wprowadzenia w życie reformy samorządowej, której uwieńczeniem były po raz pierwszy zorganizowane w 2002 r. bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jak bardzo jest to niepokojące zjawisko, widać najlepiej w małych, tradycyjnych społecznościach. I dla kontrastu – w dużych aglomeracjach, gdzie pozycja lokalnego lidera stwarza mu znacznie korzystniejszy start w wyborczej rywalizacji.

Dobrze byłoby czas do najbliższych wyborów samorządowych wykorzystać do odwrócenia tego trendu. Łatwo nie będzie, bo zwłaszcza wyborcy z dużych ośrodków chętnie identyfikują się z potężnymi na swoim terenie gospodarzami miast. Wszystko od lat jest już poukładane jak należy i tworzenie nowych bytów mocno jest nie na rękę bardzo wielu środowiskom i grupom nacisku. Przełamanie trendu nie jest jednak niemożliwe. Trzeba jednak wykonać ogromną pracę i dotrzeć do wyborców z przekonującym przekazem. Na pierwszy ogień musi pójść polityka informacyjna i to natychmiast! Że PiS potrafi to dobrze robić, widzieliśmy w czasie obu kampanii wyborczych w 2015 r. Jak teraz wygląda, też widzimy i nie jest to dobra zmiana. Odnoszę wrażenie, że komunikujący się z nami politycy zapomnieli, że zdeklarowanych zwolenników partii właściwie przekonywać nie ma potrzeby. Stawką jest poszerzenie elektoratu, głównie pozyskanie młodych ludzi. To oczywiste, że przekaz powinien być do nich adresowany, a środki przekazu – do nich dostosowane.

Inną sprawą jest rzetelne przygotowanie publicznie przedstawianych propozycji. Bez tego można spalić nawet najlepszą inicjatywę, jak niedawno ustawę metropolitarną. Można było przewidzieć, że spotka się ona z oporem. Dotrzeć wcześniej do każdego wyborcy z informacją o tym, co straci, a co zyska po wprowadzeniu nowych rozwiązań. Bo mieszkańcy wybierają w oparciu o pewną wiedzę, którą im dostarczono. A tej ze strony inicjatorów projektu ustawy po prostu zabrakło. Co raz jeszcze niezbicie udowodniło, że falstart po prostu się nie opłaca.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (21/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane