[Felieton "TS"] Karol Gac: Platformizacja PiS-u?

Pozornie wszystko się zgadza. Pierwsze miejsce w sondażach, rozbita opozycja, a pandemia chwilowo zelżała. To jednak tylko iluzja. Prawo i Sprawiedliwość siedzi na beczce prochu, która w każdej chwili może wybuchnąć. Czy partii Jarosława Kaczyńskiego grozi „platformizacja”?
 [Felieton
/ commons.wikimedia.org / Mateusz Kudła

Wydawało się, że okres toksycznych konfliktów i napięć PiS ma – przynajmniej oficjalnie i medialnie – za sobą. Podczas prezentacji Polskiego Ładu liderzy Zjednoczonej Prawicy podpisali stosowne porozumienie. Nieoczekiwanie pod koniec czerwca PiS stracił większość w Sejmie. Oczywiście, że tylko formalnie, a rząd od tego nie upadnie, ale ma to niezwykle symboliczny wymiar.

PiS jest na zakręcie i chociaż pozornie wciąż jest w dobrej sytuacji politycznej, to trawią go procesy, które mogą zakończyć się dla niego katastrofą. Ktoś może powie, że to zwykłe czepialstwo. Otóż nie. Piszę ten felieton przed sobotnim kongresem PiS, który z wielu powodów będzie istotny. Nie zmienia to faktu, że w zaistniałych okolicznościach (utrata większości) nie będzie jednak tym, czym miał być. Trudno dać pokaz siły, gdy jest się od kogoś zależnym.

Partia Jarosława Kaczyńskiego jest obecnie skazana na doraźne koalicje, a to nigdy nie jest dobre dla obozu władzy. Nie dość, że trzeba poświęcić czas, energię i zasoby, to w dodatku nigdy nie można być do końca pewnym wyniku głosowania. O ile negocjacje z Solidarną Polską czy Porozumieniem bywały burzliwe, o tyle teraz będzie trzeba zwiększyć liczbę rozmówców. Efektywne rządzenie będzie więc o wiele trudniejsze, o ile wręcz niemożliwe. Trudno nie odnieść wrażenia, że Zjednoczona Prawica zaczyna się powoli pruć.

Równolegle PiS zżera proces „platformizacji”, a więc pewnej prywatyzacji partii i państwa. Część polityków obozu rządzącego (różnego szczebla) przekonana, że trzeciej kadencji nie będzie, postanowiła o siebie zadbać. W efekcie skok na spółki i spółeczki przyspieszył, a prasa zaczęła donosić o kolejnych historiach. Dostrzegło to również kierownictwo PiS, które próbuje zareagować. Nie bez powodu zaczęto mówić o ustawach antykorupcyjnej i antysitwowej oraz reorganizacji partii.

Oczekiwanych efektów – przynajmniej na razie – nie przyniósł także Polski Ład. Pierwsze badania pokazują, że Polacy obawiają się, iż na nim stracą. Co prawda przypomina on raczej mapę drogową, a do jego przyjęcia jeszcze daleka droga, ale PiS powinien wyciągnąć z tego wnioski. Być może zawiodła komunikacja, albo doszło po prostu do przebodźcowania. Inna rzecz, że w obliczu kruchej większości oraz nadciągającej kolejnej fali pandemii koronawirusa problemy PiS będą się raczej multiplikować.

Zjednoczona Prawica jest obecnie w połowie drugiej kadencji. Jak trudny do czas, przekonała się już Platforma Obywatelska. I choć rzeczywistość jest inna, to pewne podobieństwa można zauważyć. Nie zmienia to faktu, że PiS ma szansę je przezwyciężyć. Nie będzie to łatwe, ale na pewno jest konieczne.

 

 


 

POLECANE
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą tylko u nas
Koniec mitu Ławrowa? Łukasz Jasina zdradza kulisy spotkań z rosyjskim dyplomatą

Przez ponad dwie dekady Siergiej Ławrow był twarzą rosyjskiej polityki zagranicznej i symbolem dyplomatycznego cynizmu Kremla. Dziś coraz częściej pojawiają się sygnały, że jego czas dobiega końca – nie prowadzi już delegacji Rosji na szczytach G20, mówi się o jego odsunięciu. Były rzecznik MSZ Łukasz Jasina wspomina spotkania z Ławrowem i pokazuje, jak naprawdę wyglądała rosyjska dyplomacja „od kuchni”.

Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Platformizacja PiS-u?

Pozornie wszystko się zgadza. Pierwsze miejsce w sondażach, rozbita opozycja, a pandemia chwilowo zelżała. To jednak tylko iluzja. Prawo i Sprawiedliwość siedzi na beczce prochu, która w każdej chwili może wybuchnąć. Czy partii Jarosława Kaczyńskiego grozi „platformizacja”?
 [Felieton
/ commons.wikimedia.org / Mateusz Kudła

Wydawało się, że okres toksycznych konfliktów i napięć PiS ma – przynajmniej oficjalnie i medialnie – za sobą. Podczas prezentacji Polskiego Ładu liderzy Zjednoczonej Prawicy podpisali stosowne porozumienie. Nieoczekiwanie pod koniec czerwca PiS stracił większość w Sejmie. Oczywiście, że tylko formalnie, a rząd od tego nie upadnie, ale ma to niezwykle symboliczny wymiar.

PiS jest na zakręcie i chociaż pozornie wciąż jest w dobrej sytuacji politycznej, to trawią go procesy, które mogą zakończyć się dla niego katastrofą. Ktoś może powie, że to zwykłe czepialstwo. Otóż nie. Piszę ten felieton przed sobotnim kongresem PiS, który z wielu powodów będzie istotny. Nie zmienia to faktu, że w zaistniałych okolicznościach (utrata większości) nie będzie jednak tym, czym miał być. Trudno dać pokaz siły, gdy jest się od kogoś zależnym.

Partia Jarosława Kaczyńskiego jest obecnie skazana na doraźne koalicje, a to nigdy nie jest dobre dla obozu władzy. Nie dość, że trzeba poświęcić czas, energię i zasoby, to w dodatku nigdy nie można być do końca pewnym wyniku głosowania. O ile negocjacje z Solidarną Polską czy Porozumieniem bywały burzliwe, o tyle teraz będzie trzeba zwiększyć liczbę rozmówców. Efektywne rządzenie będzie więc o wiele trudniejsze, o ile wręcz niemożliwe. Trudno nie odnieść wrażenia, że Zjednoczona Prawica zaczyna się powoli pruć.

Równolegle PiS zżera proces „platformizacji”, a więc pewnej prywatyzacji partii i państwa. Część polityków obozu rządzącego (różnego szczebla) przekonana, że trzeciej kadencji nie będzie, postanowiła o siebie zadbać. W efekcie skok na spółki i spółeczki przyspieszył, a prasa zaczęła donosić o kolejnych historiach. Dostrzegło to również kierownictwo PiS, które próbuje zareagować. Nie bez powodu zaczęto mówić o ustawach antykorupcyjnej i antysitwowej oraz reorganizacji partii.

Oczekiwanych efektów – przynajmniej na razie – nie przyniósł także Polski Ład. Pierwsze badania pokazują, że Polacy obawiają się, iż na nim stracą. Co prawda przypomina on raczej mapę drogową, a do jego przyjęcia jeszcze daleka droga, ale PiS powinien wyciągnąć z tego wnioski. Być może zawiodła komunikacja, albo doszło po prostu do przebodźcowania. Inna rzecz, że w obliczu kruchej większości oraz nadciągającej kolejnej fali pandemii koronawirusa problemy PiS będą się raczej multiplikować.

Zjednoczona Prawica jest obecnie w połowie drugiej kadencji. Jak trudny do czas, przekonała się już Platforma Obywatelska. I choć rzeczywistość jest inna, to pewne podobieństwa można zauważyć. Nie zmienia to faktu, że PiS ma szansę je przezwyciężyć. Nie będzie to łatwe, ale na pewno jest konieczne.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe