[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Diagnoza ma znaczenie

To, jak zdiagnozujemy sytuację w Polsce i w polskim Kościele, ma znaczenie dla naszej przyszłości. Jeśli wszystko jest super, a jedyne, czego nam potrzeba, to czekania, aż wszyscy to zobaczą i zatęsknią, to nic nie trzeba robić. Tyle że nicnierobienie to najlepsza droga do klęski.
 [Felieton
/ commons.wikimedia.org/

Kościół w Polsce – jak kania dżdżu – potrzebuje rozmowy, dialogu, diagnozy obecnej sytuacji, i dlatego bardzo cieszę się, że Marzena Nykiel w swoim wywiadzie z arcybiskupem Markiem Jędraszewskim umożliwiła taką właśnie debatę i podsunęła metropolicie krakowskiemu moją wątpliwość odnośnie do jego opinii w sprawie młodych, którzy „zatęsknią i powrócą” do Kościoła. Moim zdaniem, o czym pisałem także na łamach „Tygodnika Solidarność”, zatęsknić można tylko za czymś, czego się doświadczyło, a młodzi w ogromnej większości żywego Kościoła nie doświadczyli, więc nie mają za czym zatęsknić. Arcybiskup odpowiedział na tę wątpliwość tak: „A skąd on to wie? I co on sam robi, żeby młodym ludziom pomóc odzyskać prawość w patrzeniu na siebie samych, na kolegów i koleżanki, na swoją przyszłość? To, że młodzi chcą spędzać razem wakacyjny czas na rekolekcjach, świadczy o tym, że jednak pragnienie bycia w Kościele jest pośród nich ciągle bardzo żywe”.

To ważne pytania, więc spróbuję na nie odpowiedzieć. Jeśli chodzi o to, skąd to wiem, to odpowiedź jest niezmiernie prosta. Z obserwacji otaczającego mnie świata, z danych statystycznych, z informacji o tym, ilu młodych uczęszcza na katechezę, ile przystępuje do bierzmowania, ilu wstępuje do zakonów męskich i żeńskich (w tych ostatnich nowicjaty świecą pustkami), i ile zawiera sakramentalny związek małżeński. Z tych danych można, bez większego trudu, wyciągnąć wniosek, że młodych w Kościele już w większości nie ma i że oni nie zatęsknią, bo nie mają jego doświadczenia. I nie zmienia tej prostej diagnozy fakt, że są tacy młodzi, którzy jeżdżą na rekolekcje, bo tak się składa, że to ci, którzy od Kościoła nie odeszli – także w czasie pandemii. Jest ich dziesięć, może piętnaście procent. Ale oni nie muszą wracać, bo w Kościele są. Walka toczy się o pozostałych. I tu nie wystarczy czekać na ich powrót. Trzeba ich szukać. I nie ukrywam, że staram się, choć nie jestem duchownym, jakoś to robić. Mówię – tam, gdzie mogę – o Panu Bogu, o Kościele, spotykam się także z młodymi ludźmi, próbuję może nawet trochę ewangelizować, piszę książki o wielkich świętych polskiego Kościoła. Robię też wszystko, żeby moje dzieci miały doświadczenie żywego Kościoła i miały za czym kiedyś tęsknić.
Ta praca nie ma jednak większego sensu, jeśli wystarczy usiąść i czekać na powrót młodych (i starszych) do Kościoła. Jeśli wystarczy czekanie na zatęsknienie, to ewangelizacja nie jest potrzebna, nic nie trzeba zmieniać i niczego oczyszczać. Tyle, że to prosta droga do katastrofy, a nie do budowania Kościoła.


 

POLECANE
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka Wiadomości
Zimowa przerwa w Tatrach. „Elektryki” znikają z trasy do Morskiego Oka

Elektryczne busy na trasie do Morskiego Oka w połowie listopada przestaną kursować na okres zimowy. Przerwę Tatrzański Park Narodowy (TPN) wykorzysta na przegląd techniczny pojazdów. W tym czasie na popularnym szlaku nadal będą kursować tradycyjne zaprzęgi konne, ale wozy zastąpią sanie.

Gazeta Wyborcza pochowała żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało gorące
Gazeta Wyborcza "pochowała" żyjącego Powstańca. W sieci zawrzało

W piątek Wojska Obrony Terytorialnej poinformowały o śmierci ppłk. Zbigniewa Rylskiego „Brzozy”, ostatniego z obrońców Pałacyku Michla. O wydarzeniu napisały również Gazeta.pl i Gazeta Wyborcza, jednak w publikacjach zamieszczono zdjęcie innego, wciąż żyjącego Powstańca – ppłk. Jakuba Nowakowskiego „Tomka”. Błąd szybko zauważyli internauci, którzy wezwali redakcję do sprostowania.

Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Julia W. skazana w UK: twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann

24-letnia Julia W. z Dolnego Śląska została skazana na sześć miesięcy więzienia przez brytyjski sąd za nękanie rodziców zaginionej Madeleine McCann. Kobieta przekonywała, że jest zaginioną dziewczynką, co wzbudziło duże zainteresowanie mediów społecznościowych już na początku 2023 roku.

Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie X gorące
Kompromitacja rzecznika rządu Donalda Tuska Adama Szłapki na platformie "X"

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. W związku z brakiem kontaktu z szefami służb Karol Nawrocki wstrzymał nominacje oficerskie.

Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa Wiadomości
Rosja w gotowości nuklearnej. Putin reaguje na decyzje Trumpa

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rozpoczęcie przygotowań do potencjalnych prób broni jądrowej. Decyzja Kremla jest odpowiedzią na wcześniejsze zapowiedzi Stanów Zjednoczonych dotyczące wznowienia testów nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow potwierdził, że polecenia zostały już przyjęte do realizacji.

Nie żyje legenda polskiej fotografii z ostatniej chwili
Nie żyje legenda polskiej fotografii

Nie żyje Andrzej Świetlik, polski fotografik, który przez dekady utrwalał w obiektywie najważniejsze postaci kultury, muzyki i polityki. Artysta odszedł 8 listopada.

Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy z ostatniej chwili
Gigantyczne korki w Krakowie. Zmiany w organizacji ruchu i objazdy

Sobota, 8 listopada, przyniosła gigantyczne korki w północno-wschodniej części Krakowa. Szczególnie trudna była sytuacja na ulicy Bora-Komorowskiego, gdzie ruch niemal całkowicie się zatrzymał. Kierowcy utknęli w wielokilometrowych zatorach, a dostęp do Galerii Serenada i pobliskich sklepów był mocno utrudniony.

Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta z ostatniej chwili
Tragiczna pomyłka w USA. Nie żyje kobieta

Władze amerykańskiego stanu Indiana rozważają, czy postawić zarzuty właścicielowi domu, który śmiertelnie postrzelił próbującą wejść do środka 32-letnią kobietę, biorąc ją za włamywaczkę. Okazało się, że kobieta, będąca imigrantką z Gwatemali, pomyliła adres domu, w którym miała sprzątać.

Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację” tylko u nas
Polska królikiem doświadczalnym nowego systemu - „rewolucyjnej dyktatury” tworzącej „nową demokrację”

Sprawa zarzutów wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry to przejaw głębszego problemu, który trawi Polskę w zasadzie od przejęcia władzy przez „uśmiechniętą koalicję”, a mianowicie nienazwanej zmiany systemu politycznego. Odtąd już nie prawo reguluje życie polityczno-społeczne, ale wola tych, którzy znajdują się u władzy. Nic dziwnego, że zachodnie media konserwatywne mówią wprost o autorytaryzmie, który zapukał do polskich drzwi. Ja bym jednak nazwała to totalitaryzmem i wykażę, że taka ocena jest uzasadniona.

Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Alarm w służbie zdrowia i budownictwie

W Niemczech rośnie problem z brakiem wykwalifikowanych pracowników. Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW), tylko w 2024 roku nieobsadzonych pozostało ponad 260 tysięcy stanowisk w dziesięciu kluczowych branżach.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Diagnoza ma znaczenie

To, jak zdiagnozujemy sytuację w Polsce i w polskim Kościele, ma znaczenie dla naszej przyszłości. Jeśli wszystko jest super, a jedyne, czego nam potrzeba, to czekania, aż wszyscy to zobaczą i zatęsknią, to nic nie trzeba robić. Tyle że nicnierobienie to najlepsza droga do klęski.
 [Felieton
/ commons.wikimedia.org/

Kościół w Polsce – jak kania dżdżu – potrzebuje rozmowy, dialogu, diagnozy obecnej sytuacji, i dlatego bardzo cieszę się, że Marzena Nykiel w swoim wywiadzie z arcybiskupem Markiem Jędraszewskim umożliwiła taką właśnie debatę i podsunęła metropolicie krakowskiemu moją wątpliwość odnośnie do jego opinii w sprawie młodych, którzy „zatęsknią i powrócą” do Kościoła. Moim zdaniem, o czym pisałem także na łamach „Tygodnika Solidarność”, zatęsknić można tylko za czymś, czego się doświadczyło, a młodzi w ogromnej większości żywego Kościoła nie doświadczyli, więc nie mają za czym zatęsknić. Arcybiskup odpowiedział na tę wątpliwość tak: „A skąd on to wie? I co on sam robi, żeby młodym ludziom pomóc odzyskać prawość w patrzeniu na siebie samych, na kolegów i koleżanki, na swoją przyszłość? To, że młodzi chcą spędzać razem wakacyjny czas na rekolekcjach, świadczy o tym, że jednak pragnienie bycia w Kościele jest pośród nich ciągle bardzo żywe”.

To ważne pytania, więc spróbuję na nie odpowiedzieć. Jeśli chodzi o to, skąd to wiem, to odpowiedź jest niezmiernie prosta. Z obserwacji otaczającego mnie świata, z danych statystycznych, z informacji o tym, ilu młodych uczęszcza na katechezę, ile przystępuje do bierzmowania, ilu wstępuje do zakonów męskich i żeńskich (w tych ostatnich nowicjaty świecą pustkami), i ile zawiera sakramentalny związek małżeński. Z tych danych można, bez większego trudu, wyciągnąć wniosek, że młodych w Kościele już w większości nie ma i że oni nie zatęsknią, bo nie mają jego doświadczenia. I nie zmienia tej prostej diagnozy fakt, że są tacy młodzi, którzy jeżdżą na rekolekcje, bo tak się składa, że to ci, którzy od Kościoła nie odeszli – także w czasie pandemii. Jest ich dziesięć, może piętnaście procent. Ale oni nie muszą wracać, bo w Kościele są. Walka toczy się o pozostałych. I tu nie wystarczy czekać na ich powrót. Trzeba ich szukać. I nie ukrywam, że staram się, choć nie jestem duchownym, jakoś to robić. Mówię – tam, gdzie mogę – o Panu Bogu, o Kościele, spotykam się także z młodymi ludźmi, próbuję może nawet trochę ewangelizować, piszę książki o wielkich świętych polskiego Kościoła. Robię też wszystko, żeby moje dzieci miały doświadczenie żywego Kościoła i miały za czym kiedyś tęsknić.
Ta praca nie ma jednak większego sensu, jeśli wystarczy usiąść i czekać na powrót młodych (i starszych) do Kościoła. Jeśli wystarczy czekanie na zatęsknienie, to ewangelizacja nie jest potrzebna, nic nie trzeba zmieniać i niczego oczyszczać. Tyle, że to prosta droga do katastrofy, a nie do budowania Kościoła.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe