Mieczysław Gil dla "TS": Nie przyzwyczaić się, tylko przeciwstawić. Póki nie jest za późno

Tym razem premier Szwecji przemówił. Aktem terroru nazwał rozjeżdżanie rozpędzoną ciężarówką niewinnych przechodniów na sztokholmskiej ulicy. Zmiana narracji szwedzkich decydentów zaskakuje, bo gdy nieletni Somalijczyk z ośrodka dla młodocianych imigrantów pod Goeteborgiem zadźgał nożem 22-letnią pracownicę socjalną, to, by nie stresować pozostałych podopiecznych, władze zabroniły upamiętnienia na terenie ośrodka pamięci zamordowanej. Od stycznia 2016 r. jednak dużo się zmieniło i to nie tylko w Szwecji. Bruksela, Berlin, Londyn, teraz Sztokholm.
/ Pixabay.com/CC0
Mieszkańcy nie tylko tych miast na własnej skórze doświadczają rezultatów polityki uprawianej przez liberalne elity polityczne. I mają jej dość. Zdaje się, że europejski establishment polityczny w końcu to zauważył. W szczególnej sytuacji jest Angela Merkel, która, próbując zminimalizować skutki otwartych drzwi, usiłuje zachować na następną kadencję fotel kanclerza. Pomniejsi politycy przestali udzielać rad, na przykład takich, by Niemki nosiły skromne ubrania i nie prowokowały swym seksapilem przybyszy (to po zajściach w sylwestrową noc w Kolonii i Hamburgu). Wycofano reportaże telewizyjne pełne empatii wobec młodych mężczyzn z ośrodków dla uchodźców, gdzie (o zgrozo!) nie stworzono im odpowiednich warunków, by mogli zneutralizować napięcie seksualne. Nie do uwierzenia, ale przed rokiem była to obowiązkowa narracja!

Szokową terapię, już po zamachach w Brukseli zaprezentował Zygmunt Bauman, profesor socjologii, wcześniej agent Informacji Wojskowej „Semjon” i major Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. By nie powstało wrażenie, że manipuluję słowami „wybitnego profesora” i jego interlokutora, zacytuję fragment rozmowy przeprowadzonej dla Wirtualnej Polski. Sławomir Sierakowski pytał: „Czy zamachy w Brukseli są dowodem na słabość Zachodu i rosnącą siłę islamskiego terroryzmu? Czy też należy się do nich po prostu przyzwyczaić, bo (...) w gruncie rzeczy jest w nich więcej z telewizyjnego horroru niż masowego zagrożenia?”. Zygmunt Bauman: „Wypadałoby się przyzwyczaić (...). Silnik napędzający kopiowanie zachowań wygasa w miarę, gdy reakcje na dany typ poczynań przenoszą się z obszaru wypadków nadzwyczajnych do dziedziny rutyny. Tracą po drodze swą moc szkodzenia i budzą reakcje coraz mniej intensywne, a więc i efekty coraz mniej zyskowne (…). Przyzwyczajenie – zapewnia Bauman – opłaca się podwójnie”. Cóż, społeczne reakcje po kolejnych aktach islamskich terrorystów nijak się mają do teorii Baumana. Wątpię, by ten „ponowoczesny” profesorski bełkot kogokolwiek przekonał. Należy – nie przyzwyczaić się, tylko przeciwstawić. Póki nie jest za późno.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (16/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry pilne
Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry

W poniedziałek zapadnie decyzja, która może mieć poważne konsekwencje polityczne i prawne. Sąd ma rozpatrzyć wniosek o trzymiesięczny areszt wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Nie przyzwyczaić się, tylko przeciwstawić. Póki nie jest za późno

Tym razem premier Szwecji przemówił. Aktem terroru nazwał rozjeżdżanie rozpędzoną ciężarówką niewinnych przechodniów na sztokholmskiej ulicy. Zmiana narracji szwedzkich decydentów zaskakuje, bo gdy nieletni Somalijczyk z ośrodka dla młodocianych imigrantów pod Goeteborgiem zadźgał nożem 22-letnią pracownicę socjalną, to, by nie stresować pozostałych podopiecznych, władze zabroniły upamiętnienia na terenie ośrodka pamięci zamordowanej. Od stycznia 2016 r. jednak dużo się zmieniło i to nie tylko w Szwecji. Bruksela, Berlin, Londyn, teraz Sztokholm.
/ Pixabay.com/CC0
Mieszkańcy nie tylko tych miast na własnej skórze doświadczają rezultatów polityki uprawianej przez liberalne elity polityczne. I mają jej dość. Zdaje się, że europejski establishment polityczny w końcu to zauważył. W szczególnej sytuacji jest Angela Merkel, która, próbując zminimalizować skutki otwartych drzwi, usiłuje zachować na następną kadencję fotel kanclerza. Pomniejsi politycy przestali udzielać rad, na przykład takich, by Niemki nosiły skromne ubrania i nie prowokowały swym seksapilem przybyszy (to po zajściach w sylwestrową noc w Kolonii i Hamburgu). Wycofano reportaże telewizyjne pełne empatii wobec młodych mężczyzn z ośrodków dla uchodźców, gdzie (o zgrozo!) nie stworzono im odpowiednich warunków, by mogli zneutralizować napięcie seksualne. Nie do uwierzenia, ale przed rokiem była to obowiązkowa narracja!

Szokową terapię, już po zamachach w Brukseli zaprezentował Zygmunt Bauman, profesor socjologii, wcześniej agent Informacji Wojskowej „Semjon” i major Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. By nie powstało wrażenie, że manipuluję słowami „wybitnego profesora” i jego interlokutora, zacytuję fragment rozmowy przeprowadzonej dla Wirtualnej Polski. Sławomir Sierakowski pytał: „Czy zamachy w Brukseli są dowodem na słabość Zachodu i rosnącą siłę islamskiego terroryzmu? Czy też należy się do nich po prostu przyzwyczaić, bo (...) w gruncie rzeczy jest w nich więcej z telewizyjnego horroru niż masowego zagrożenia?”. Zygmunt Bauman: „Wypadałoby się przyzwyczaić (...). Silnik napędzający kopiowanie zachowań wygasa w miarę, gdy reakcje na dany typ poczynań przenoszą się z obszaru wypadków nadzwyczajnych do dziedziny rutyny. Tracą po drodze swą moc szkodzenia i budzą reakcje coraz mniej intensywne, a więc i efekty coraz mniej zyskowne (…). Przyzwyczajenie – zapewnia Bauman – opłaca się podwójnie”. Cóż, społeczne reakcje po kolejnych aktach islamskich terrorystów nijak się mają do teorii Baumana. Wątpię, by ten „ponowoczesny” profesorski bełkot kogokolwiek przekonał. Należy – nie przyzwyczaić się, tylko przeciwstawić. Póki nie jest za późno.

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (16/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane