ENI: "Polska jest dla mnie rajem"

Ludzie są bardzo ciekawi mojego pochodzenia. Jeżeli już spotykałam się z nieprzyjemnymi opiniami to nie ze strony Polaków, tylko ze strony Arabów. Nie podobało im się, że pokazywałam się w całej okazałości. Mówili, żebym się zakryła, bo mi to nie przystoi i Allah na wszystko patrzy – mówi ENI, wokalistka, raperka, autorka tekstów w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.

– Na czyim punkcie masz obsesję?

– Tytuł mojego najnowszego singla był metaforą relacji damsko-męskiej. Temat jest bardzo powszechny. Napisałam po raz pierwszy numer o miłości. Uważam, że jest to bardzo piękny temat. Poczułam w pewnym momencie swojego życia, że muszę coś takiego napisać i napisałam.

– Wcześniej tworzyłaś duet Kosmos, teraz postawił na solowe dokonania. Dlaczego?

– Tworząc Kosmos nie zamykaliśmy się wyłącznie na jeden zespół. Jesteśmy otwarci na nasze solowe projekty. Jak będziemy mieli ochotę zrobić coś razem, to zrobimy.

– Jak udaje ci się sprawnie przełożyć życie prywatne na zawodowe?

– Nas połączyła pasja do muzyki. Kamil zaraził mnie słuchaniem rapu, tak mi się spodobało że sama zaczęłam rapować, a później śpiewać i poszło.

– Wokalistki pop w Polsce nawracają się na rap. Chcesz popłynąć na tej fali?

– Nie chcę iść z trendem i płynąć na fali. Tak jak wcześniej wspomniałam, zaczęłam rapować sześć lat temu. Cieszę się, że dziewczyny rapują. Rap nie jest wyłącznie domeną mężczyzn.

– Irytuje mnie ten podział na raperów i raperki. W innych państwach tego nie ma.

– Zgadzam się. Może u nas w Polsce się to zmieni.

– Była szansa, że moglibyśmy ze sobą nie rozmawiać. Spotkało cię wiele sytuacji, które nie należały do najprzyjemniejszych. Mogłabyś o tym opowiedzieć?

– Polska jest dla mnie rajem. Uciekłam z piekła.

– Jak wyglądało to piekło?

–Jest to kraj, w którym kobiety nie mają wolności. Moja mama jest Polką i dzięki niej jestem w Polsce i bardzo jej dziękuję za to. Mogę się realizować i robić to, co chcę. Przyleciałam tutaj w wieku 8 lat z moimi dwoma starszymi siostrami. Opowiem ci o moim pochodzeniu, bo dla wielu może być to skomplikowane. Moja mama jest Polką. Mój tata jest Libańczykiem, a ja urodziłam się w Arabii Saudyjskiej.

– Ze względu na twoje pochodzenie miałaś do czynienia z negatywnymi komentarzami na swój temat?

– Nie spotkałam się ze zmasowaną krytyką ze strony innych ludzi. Chociaż czasami znajomi w podstawówce wymyślali mi ksywki, ale kiedy to było, proszę cię (śmiech). Ludzie są bardzo ciekawi mojego pochodzenia. Jeżeli już spotykałam się z nieprzyjemnymi opiniami to nie ze strony Polaków, tylko ze strony Arabów. Nie podobało im się, że pokazywałam się w całej okazałości. Mówili, żebym się zakryła, bo mi to nie przystoi i Allah na wszystko patrzy.

– Grasz w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”, który przyniósł ci ogromną popularność wśród bardzo młodej widowni. Jest to ciężar czy przyjemność?

– Mnie to bardzo cieszy. W tym serialu gram już od 4 lat. Na początku nikt się nie spodziewał, że ten serial będzie miał tak ogromną popularność wśród starszych i młodszych widzów. W serialu gram szaloną raperkę Kasię. Cieszę się, że w serialu mogę prezentować swoją muzykę.

– Zauważ, że jednak wciąż telewizja kreuje popularność danej osoby. Chociaż coraz więcej ludzi przestaje oglądać telewizję i kieruje się w stronę internetowych formatów video, to jednak gwiazdy telewizji są bardziej rozpoznawalne na ulicy. Myślisz, że kiedyś się to zmieni?

– Coś w tym jest co mówisz, ale myślę, że wkrótce się to zmieni.

– Twój utwór „Słodka Dorotka” stał się bardzo popularny na TikToku. Jak to się stało?

– Na początku nie byłam przekonana do tej platformy. Jednak moja jedenastoletnia siostrzenica zadzwoniła do mnie i powiedziała mi, że moja piosenka jest bardzo popularna na TikToku i natychmiast muszę założyć tam profil. I tak zrobiłam.

– TikTok jest teraz popularniejszy do Facebooka czy Instagrama?

– Wśród najmłodszych użytkowników na pewno. Dużo dzieciaków kojarzy wykonawców z fragmentów ich muzyki, którą usłyszeli na TikToku. Muzykę się teraz kojarzy z TikToka.

– Amelia, twoja córeczka idzie w twoje ślady.

– Jest niesamowita. Kocha tańczyć i śpiewać. Nic nie robi na siłę. Zapytałam się jej, czy chce telefon. Stwierdziła, że jeszcze na to za wcześnie, bo ma dopiero 8 lat.

– Jakie plany na przyszłość?

–Chodzę na castingi, tworzę muzykę, zrobiłam materiał muzyczny, który będę wypuszczać lada moment. Trzymaj za mnie kciuki (śmiech).

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

 


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

ENI: "Polska jest dla mnie rajem"

Ludzie są bardzo ciekawi mojego pochodzenia. Jeżeli już spotykałam się z nieprzyjemnymi opiniami to nie ze strony Polaków, tylko ze strony Arabów. Nie podobało im się, że pokazywałam się w całej okazałości. Mówili, żebym się zakryła, bo mi to nie przystoi i Allah na wszystko patrzy – mówi ENI, wokalistka, raperka, autorka tekstów w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.

– Na czyim punkcie masz obsesję?

– Tytuł mojego najnowszego singla był metaforą relacji damsko-męskiej. Temat jest bardzo powszechny. Napisałam po raz pierwszy numer o miłości. Uważam, że jest to bardzo piękny temat. Poczułam w pewnym momencie swojego życia, że muszę coś takiego napisać i napisałam.

– Wcześniej tworzyłaś duet Kosmos, teraz postawił na solowe dokonania. Dlaczego?

– Tworząc Kosmos nie zamykaliśmy się wyłącznie na jeden zespół. Jesteśmy otwarci na nasze solowe projekty. Jak będziemy mieli ochotę zrobić coś razem, to zrobimy.

– Jak udaje ci się sprawnie przełożyć życie prywatne na zawodowe?

– Nas połączyła pasja do muzyki. Kamil zaraził mnie słuchaniem rapu, tak mi się spodobało że sama zaczęłam rapować, a później śpiewać i poszło.

– Wokalistki pop w Polsce nawracają się na rap. Chcesz popłynąć na tej fali?

– Nie chcę iść z trendem i płynąć na fali. Tak jak wcześniej wspomniałam, zaczęłam rapować sześć lat temu. Cieszę się, że dziewczyny rapują. Rap nie jest wyłącznie domeną mężczyzn.

– Irytuje mnie ten podział na raperów i raperki. W innych państwach tego nie ma.

– Zgadzam się. Może u nas w Polsce się to zmieni.

– Była szansa, że moglibyśmy ze sobą nie rozmawiać. Spotkało cię wiele sytuacji, które nie należały do najprzyjemniejszych. Mogłabyś o tym opowiedzieć?

– Polska jest dla mnie rajem. Uciekłam z piekła.

– Jak wyglądało to piekło?

–Jest to kraj, w którym kobiety nie mają wolności. Moja mama jest Polką i dzięki niej jestem w Polsce i bardzo jej dziękuję za to. Mogę się realizować i robić to, co chcę. Przyleciałam tutaj w wieku 8 lat z moimi dwoma starszymi siostrami. Opowiem ci o moim pochodzeniu, bo dla wielu może być to skomplikowane. Moja mama jest Polką. Mój tata jest Libańczykiem, a ja urodziłam się w Arabii Saudyjskiej.

– Ze względu na twoje pochodzenie miałaś do czynienia z negatywnymi komentarzami na swój temat?

– Nie spotkałam się ze zmasowaną krytyką ze strony innych ludzi. Chociaż czasami znajomi w podstawówce wymyślali mi ksywki, ale kiedy to było, proszę cię (śmiech). Ludzie są bardzo ciekawi mojego pochodzenia. Jeżeli już spotykałam się z nieprzyjemnymi opiniami to nie ze strony Polaków, tylko ze strony Arabów. Nie podobało im się, że pokazywałam się w całej okazałości. Mówili, żebym się zakryła, bo mi to nie przystoi i Allah na wszystko patrzy.

– Grasz w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”, który przyniósł ci ogromną popularność wśród bardzo młodej widowni. Jest to ciężar czy przyjemność?

– Mnie to bardzo cieszy. W tym serialu gram już od 4 lat. Na początku nikt się nie spodziewał, że ten serial będzie miał tak ogromną popularność wśród starszych i młodszych widzów. W serialu gram szaloną raperkę Kasię. Cieszę się, że w serialu mogę prezentować swoją muzykę.

– Zauważ, że jednak wciąż telewizja kreuje popularność danej osoby. Chociaż coraz więcej ludzi przestaje oglądać telewizję i kieruje się w stronę internetowych formatów video, to jednak gwiazdy telewizji są bardziej rozpoznawalne na ulicy. Myślisz, że kiedyś się to zmieni?

– Coś w tym jest co mówisz, ale myślę, że wkrótce się to zmieni.

– Twój utwór „Słodka Dorotka” stał się bardzo popularny na TikToku. Jak to się stało?

– Na początku nie byłam przekonana do tej platformy. Jednak moja jedenastoletnia siostrzenica zadzwoniła do mnie i powiedziała mi, że moja piosenka jest bardzo popularna na TikToku i natychmiast muszę założyć tam profil. I tak zrobiłam.

– TikTok jest teraz popularniejszy do Facebooka czy Instagrama?

– Wśród najmłodszych użytkowników na pewno. Dużo dzieciaków kojarzy wykonawców z fragmentów ich muzyki, którą usłyszeli na TikToku. Muzykę się teraz kojarzy z TikToka.

– Amelia, twoja córeczka idzie w twoje ślady.

– Jest niesamowita. Kocha tańczyć i śpiewać. Nic nie robi na siłę. Zapytałam się jej, czy chce telefon. Stwierdziła, że jeszcze na to za wcześnie, bo ma dopiero 8 lat.

– Jakie plany na przyszłość?

–Chodzę na castingi, tworzę muzykę, zrobiłam materiał muzyczny, który będę wypuszczać lada moment. Trzymaj za mnie kciuki (śmiech).

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

 



 

Polecane