[Felieton "TS"] Karol Gac: Ponad prawem

Za nami 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. 13 grudnia 1981 roku gen. Wojciech Jaruzelski wypowiedział wojnę narodowi polskiemu. Wszystko po to, by utrzymać władzę i złamać Solidarność. Niestety, choć od obrad Okrągłego Stołu mija już prawie 30 lat, to skutki niektórych decyzji odczuwamy do dziś. Do tej pory nie rozliczono bowiem na poważnie zbrodni z okresu PRL. Nie mówiąc już o tych, którym umożliwiono zrobienie oszałamiających karier.
 [Felieton
/ Wojciech Jaruzelski 13 grudnia 1981/ Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, Wojskowa Agencja Fotograficzna/ Domena publiczna

W historii Polski grudzień jest miesiącem wyjątkowym. Mija właśnie pół wieku od masakry na Wybrzeżu. Masakry, która trwale zapisała się w pamięci Polaków. Przedświąteczne podwyżki były iskrą, która rozpaliła ogień. Władza zgasiła go jedyną znaną sobie metodą – siłą. W efekcie zginęło 41 osób, a 1164 zostało rannych. Jedenaście lat później władza ponownie sięgnęła po przemoc. 13 grudnia 1981 r. gen. Jaruzelski z ekranów telewizorów poinformował o wprowadzeniu stanu wojennego. Cel był prosty: spacyfikowanie oddolnych dążeń Polaków do niepodległości. 

Choć początkowo przetrącono kręgosłup Solidarności, to jednak nie zatrzymało to nieuniknionego. Polacy wywołali lawinę. Niecałą dekadę później rozpadł się Związek Sowiecki, a wraz z nim cały blok wschodni. Świat znalazł się w nowej sytuacji. Podobnie było i u nas. Niestety, popełniono wówczas kardynalny błąd, który swoje konsekwencje ma do dzisiaj – zaniechano prawdziwej lustracji oraz rozliczenia winnych. 

Rozumiem oczywiście motywacje i mechanizmy, które stały za taką, a nie inną decyzją. Faktem jest jednak, że w ten sposób bardzo wielu ludzi PRL przeszło płynnie do III RP. Ludzi, którzy powinni zostać poddani ostracyzmowi, ale i zwykłemu osądowi. Niestety, zdecydowano inaczej. W efekcie znaczne obszary życia społeczno-politycznego znalazły się poza jakąkolwiek kontrolą. Dziś zbieramy tego żniwa.

Sądownictwo, jak wiemy, miało oczyścić się samo. Na uczelniach wyższych królowali TW i inni towarzysze. Nie wspominając już o gospodarce, mediach i praktycznie wszystkich innych dziedzinach. Brak lustracji to jedno. Brak pociągnięcia do odpowiedzialności za popełnione zbrodnie i przestępstwa to jednak drugie. Choć mocno ze sobą połączone.

Niestety, pomimo 30 lat wolnej Polski nie udało się skazać wielu prominentnych PRL-owskich dygnitarzy, ale także tych, którzy brali czynny udział w represjach wobec społeczeństwa. To jeden wielki wyrzut sumienia. Wiele procesów było torpedowanych albo przeciąganych w nieskończoność, a jeżeli już dochodziło do wyroków, to zapadały śmiesznie niskie. Nie łudzę się, że coś w tej materii się zmieni. Minęło już zbyt wiele czasu, a w dodatku nikomu na tym nie zależy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że wszyscy, którzy na to zasługują, zostaną w końcu osądzeni. Po śmierci.


 

POLECANE
Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku” pilne
Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku”

Poseł PiS Michał Woś w mocnych słowach uderzył w premiera Donalda Tuska i szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Polityk nie kryje oburzenia po tym, jak funkcjonariusze policji nachodzili jego rodzinę, gdy on sam był na obradach Sejmu w Warszawie.

Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!” Wiadomości
Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!”

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu doszło do ostrego starcia między Krzysztofem Śmiszkiem z Lewicy a Ewą Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. Dyskusja o bezpieczeństwie Polski i rosyjskich dronach przerodziła się w personalny atak i mocną ripostę.

Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią

Rosja zaatakowała decyzję rządu Donalda Tuska o zamknięciu wszystkich przejść granicznych z Białorusią. Kreml w oficjalnym komunikacie wezwał Polskę do zmiany stanowiska, nazywając działania Warszawy „krokiem destrukcyjnym”.

Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i antyfaszystowskie z ostatniej chwili
Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i "antyfaszystowskie"

Nowe ustalenia po zamachu na Charliego Kirka ujawniają makabryczne szczegóły. Na nabojach w karabinie zabójcy znaleziono napisy związane ze środowiskiem transpłciowym i ruchem "antyfaszystowskim" – podał „Wall Street Journal”.

Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE pilne
Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE

Niemcy, które latami forsowały zieloną transformację, dziś same cofają się o krok. Kanclerz Friedrich Merz przyznał, że kraj nie nadąża z budową alternatywnych źródeł energii. W efekcie Berlin rozważa utrzymanie elektrowni węglowych dłużej, niż wcześniej zapowiadano.

Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla z ostatniej chwili
Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla

To było bezprecedensowe wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną. Kilkanaście rosyjskich dronów przeleciało nad terytorium Polski w nocy z wtorku na środę. W czwartek prezydent Karol Nawrocki przewodniczył pierwszemu posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconemu tej sytuacji.

Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocławscy radni podjęli decyzję, która dotyczy wszystkich mieszkańców i właścicieli sklepów. Po wejściu uchwalonych przepisów w całym mieście będzie obowiązywał nocny zakaz sprzedaży alkoholu – zarówno w sklepach, jak i na stacjach benzynowych. Zakaz obejmuje godziny od 22:00 do 6:00 rano.

Łukaszenka atakuje Polskę. „Jak dzikusy podsycają napięcie” polityka
Łukaszenka atakuje Polskę. „Jak dzikusy podsycają napięcie”

Aleksandr Łukaszenka znów uderza w Polskę. W czasie spotkania z przedstawicielem Białorusi przy ONZ Walentinem Rybakowem białoruski dyktator pozwolił sobie na bezprecedensowe ataki. Tym razem padły skandaliczne słowa o Polakach.

Woda niezdatna do picia. Pilny komunikat dla Warmińsko-Mazurskiego z ostatniej chwili
Woda niezdatna do picia. Pilny komunikat dla Warmińsko-Mazurskiego

Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał pilny komunikat. W kilku powiatach regionu stwierdzono zanieczyszczenie wody bakteriami z grupy coli i enterokokami. Woda w części miejscowości jest niezdatna do spożycia, a mieszkańcy muszą korzystać z alternatywnych źródeł zaopatrzenia.

Karol Nawrocki liderem rankingu zaufania pilne
Karol Nawrocki liderem rankingu zaufania

Polacy zabrali głos i nie pozostawili wątpliwości. Najnowszy sondaż CBOS ujawnił, komu społeczeństwo ufa, a komu mówi zdecydowane „nie”. Zwycięzca rankingu może mówić o ogromnym sukcesie, inni muszą przełknąć gorzką pigułkę.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Ponad prawem

Za nami 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego. 13 grudnia 1981 roku gen. Wojciech Jaruzelski wypowiedział wojnę narodowi polskiemu. Wszystko po to, by utrzymać władzę i złamać Solidarność. Niestety, choć od obrad Okrągłego Stołu mija już prawie 30 lat, to skutki niektórych decyzji odczuwamy do dziś. Do tej pory nie rozliczono bowiem na poważnie zbrodni z okresu PRL. Nie mówiąc już o tych, którym umożliwiono zrobienie oszałamiających karier.
 [Felieton
/ Wojciech Jaruzelski 13 grudnia 1981/ Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, Wojskowa Agencja Fotograficzna/ Domena publiczna

W historii Polski grudzień jest miesiącem wyjątkowym. Mija właśnie pół wieku od masakry na Wybrzeżu. Masakry, która trwale zapisała się w pamięci Polaków. Przedświąteczne podwyżki były iskrą, która rozpaliła ogień. Władza zgasiła go jedyną znaną sobie metodą – siłą. W efekcie zginęło 41 osób, a 1164 zostało rannych. Jedenaście lat później władza ponownie sięgnęła po przemoc. 13 grudnia 1981 r. gen. Jaruzelski z ekranów telewizorów poinformował o wprowadzeniu stanu wojennego. Cel był prosty: spacyfikowanie oddolnych dążeń Polaków do niepodległości. 

Choć początkowo przetrącono kręgosłup Solidarności, to jednak nie zatrzymało to nieuniknionego. Polacy wywołali lawinę. Niecałą dekadę później rozpadł się Związek Sowiecki, a wraz z nim cały blok wschodni. Świat znalazł się w nowej sytuacji. Podobnie było i u nas. Niestety, popełniono wówczas kardynalny błąd, który swoje konsekwencje ma do dzisiaj – zaniechano prawdziwej lustracji oraz rozliczenia winnych. 

Rozumiem oczywiście motywacje i mechanizmy, które stały za taką, a nie inną decyzją. Faktem jest jednak, że w ten sposób bardzo wielu ludzi PRL przeszło płynnie do III RP. Ludzi, którzy powinni zostać poddani ostracyzmowi, ale i zwykłemu osądowi. Niestety, zdecydowano inaczej. W efekcie znaczne obszary życia społeczno-politycznego znalazły się poza jakąkolwiek kontrolą. Dziś zbieramy tego żniwa.

Sądownictwo, jak wiemy, miało oczyścić się samo. Na uczelniach wyższych królowali TW i inni towarzysze. Nie wspominając już o gospodarce, mediach i praktycznie wszystkich innych dziedzinach. Brak lustracji to jedno. Brak pociągnięcia do odpowiedzialności za popełnione zbrodnie i przestępstwa to jednak drugie. Choć mocno ze sobą połączone.

Niestety, pomimo 30 lat wolnej Polski nie udało się skazać wielu prominentnych PRL-owskich dygnitarzy, ale także tych, którzy brali czynny udział w represjach wobec społeczeństwa. To jeden wielki wyrzut sumienia. Wiele procesów było torpedowanych albo przeciąganych w nieskończoność, a jeżeli już dochodziło do wyroków, to zapadały śmiesznie niskie. Nie łudzę się, że coś w tej materii się zmieni. Minęło już zbyt wiele czasu, a w dodatku nikomu na tym nie zależy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że wszyscy, którzy na to zasługują, zostaną w końcu osądzeni. Po śmierci.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe