"Forbes": Gdyby Ameryka i Wielka Brytania miały 500+, prawdopodobnie nie byłoby Trumpa i Brexitu

- Polityka socjalna to najmocniejsza strona tych rządów (PiS - red.). Wprowadzili kilka dobrych kierunkowo rozwiązań, jak 500+, podniesienie płacy minimalnej, czy zwiększenie progresywności systemu podatkowego. Gdyby USA i Wielkiej Brytania zrobiły to samo 5 lat temu, być może by nie byłoby Brexitu i Trumpa. - mówi Marcin Piątkowski w rozmowie z Erykiem Stankunowiczem w dwutygodniku "Forbes".
 "Forbes": Gdyby Ameryka i Wielka Brytania miały 500+, prawdopodobnie nie byłoby Trumpa i Brexitu
/ Pixabay.com/CC0
Znany ekonomista podkreśla, że z jednej strony "w coraz większym stopniu przebija się do globalnej świadomości, że Polska osiągnęła wielki sukces gospodarczy."

Z drugiej strony amerykańskie elity są zaniepokojone tym, co się w Polsce dzieje już od prawie 1,5 roku.

- mówi.

Jego zdaniem amerykańską opinię najbardziej niepokoją posuniecia rządu w kwestiach "polityczno-demokratyczno-symbolicznych".

- W opisie naszego kraju nastąpiło duże przesunięcie akcentów, jest poczucie, że Polska odrzuca w przyspieszonym tempie niepisany kanon wartości Zachodu. Począwszy od demontażu Trybunału Konstytucyjnego i uzależniania sądownictwa od rządowej egzekutywy, co znosi trójpodział władzy.

- ocenia ekonomista i dodaje, że o wiele łatwiej wytłumaczyć przyczyny wzrostu populizmu w USA niż w Polsce.

- Przez minione trzy dekady nie wzrosły dochody większości Amerykanów, bo 2/3 rosnącego dochodu narodowego przejęło 1% najbogatszych. Frustracja i populizm tych, którzy głosowali na Trumpa wzięły się więc stąd, że amerykański system gospodarczy okazał się niewydolny, nieefektywny, wręcz antyspołeczny. Tymczasem u nas mamy sytuację dokładnie odwrotną. W Polsce w podobnym okresie całe społeczeństwo, włącznie z najbiedniejszymi, zdecydowanie zwiększyło swoje dochody. (...) Nigdy w historii nie byliśmy tak blisko Zachodu, jeśli chodzi o poziom dochodów realnych i rozwój cywilizacyjny jak teraz. To naturalne, że oczekiwania bardzo wzrosły. Jednak ekonomistom łatwiej wytłumaczyć Amerykę i Wielką Brytanię niż Polskę, bo tam doszło do ogromnego rozwarstwienia w społeczeństwach.

- mowi w wywiadzie dla "Forbes" Marcin Piątkowski.
Potwierdza też, ze Polska obecnie przeżywa "złoty wiek".

- Cały czas przeżywamy złoty wiek. Esencją tej teorii jest historyczne porównanie poziomu naszego rozwoju do stopnia rozwoju krajów Europy Zachodniej. Z danych historycznych wynika, że w całej naszej nowożytnej historii relatywny dochód przeciętnego Polaka wynosił w szczytowym momencie tzw. XVI-wiecznego złotego wieku ledwie połowę dochodu przeciętnego mieszkańca Zachodu. Dzisiaj już przekroczył dwie trzecie. W dodatku, nasza jakość życia jest wyższa niżby wskazywały na to dochody. (...) Niemców może nie dogonimy, ale jesteśmy w stanie być tak bogaci, jak np. Hiszpania.

- mówi.

Ekonomista uważa, że najmocniejszą stroną rządów PiS jest polityka socjalna.
- Wprowadzili kilka dobrych kierunkowo rozwiązań, jak 500+, podniesienie płacy minimalnej, czy zwiększenie progresywności systemu podatkowego. Gdyby USA i Wielkiej Brytania zrobiły to samo 5 lat temu, być może by nie byłoby Brexitu i Trumpa.
- ocenia.

/ Źródło: "Forbes"
 


 

POLECANE
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry - poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

To będzie pierwsza wspólna podróż z prezydentem Nawrockim. Sikorski w delegacji do ONZ pilne
To będzie pierwsza wspólna podróż z prezydentem Nawrockim. Sikorski w delegacji do ONZ

Radosław Sikorski poleci z Karolem Nawrockim do Nowego Jorku na 80. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. To pierwsza zagraniczna wizyta, w której minister spraw zagranicznych będzie towarzyszył prezydentowi.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

Władze Kielc ogłosiły pełną listę inicjatyw zakwalifikowanych do tegorocznego budżetu obywatelskiego. W zestawieniu znalazło się łącznie 85 projektów, w tym 27 o charakterze ogólnomiejskim oraz 58 rejonowych.

Zełenski o Polakach: W razie ataku nie uratują ludzi. Kosiniak-Kamysz odpowiada pilne
Zełenski o Polakach: "W razie ataku nie uratują ludzi". Kosiniak-Kamysz odpowiada

Słowa prezydenta Ukrainy o polskich możliwościach obronnych wywołały burzę. Wołodymyr Zełenski w rozmowie z zagraniczną stacją stwierdził, że Polska „nie zdoła uratować ludzi” w przypadku zmasowanego ataku Rosji. Na jego wypowiedź zareagował szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kasa NFZ świeci pustkami. Szpitale ograniczą świadczenia? Wiadomości
Kasa NFZ świeci pustkami. Szpitale ograniczą świadczenia?

W Narodowym Funduszu Zdrowia brakuje ponad 2 mld złotych, by zamknąć trzeci kwartał tego roku. Łącznie w tym roku rząd musi przeznaczyć dodatkowo mld zł, by rachunek NFZ się spiął. Jeśli do tego nie dojdzie, szpitale będą musiały ograniczyć działalność.

Policja w Niemczech złapała poszukiwanego Syryjczyka. Był zamieszany w śmierć na granicy polsko-białoruskiej Wiadomości
Policja w Niemczech złapała poszukiwanego Syryjczyka. Był zamieszany w śmierć na granicy polsko-białoruskiej

Siły specjalne niemieckiej policji ujęły we Frankfurcie nad Menem 29-letniego Syryjczyka, którego od kilku lat poszukiwano w związku z przemytem ludzi. Według ustaleń śledczych mężczyzna miał też związek ze śmiertelnym wypadkiem na granicy polsko-białoruskiej w 2021 roku. Wówczas podczas nielegalnej przeprawy przez Bug przewrócił się ponton, a jeden z uchodźców zginął.

Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne Wiadomości
Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: "Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne"

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie wywołała gorące komentarze. Niemiecki dziennik przyznał wprost, że Polska ma rację, domagając się reparacji. „Berlin mógłby zapłacić przynajmniej niewielką część” – przyznaje „Tageszeitung”.

Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu” z ostatniej chwili
Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu”

Senator Grzegorz Bierecki zaproponował nową ustawę repatriacyjną, która ma ułatwić powrót Polakom zesłanym do krajów byłego ZSRR. Projekt poparło Stowarzyszenie „Godność”, podkreślając, że to nie tylko kwestia polityki, ale także moralnego zobowiązania wobec rodaków prześladowanych przez reżimy Putina i Łukaszenki.

REKLAMA

"Forbes": Gdyby Ameryka i Wielka Brytania miały 500+, prawdopodobnie nie byłoby Trumpa i Brexitu

- Polityka socjalna to najmocniejsza strona tych rządów (PiS - red.). Wprowadzili kilka dobrych kierunkowo rozwiązań, jak 500+, podniesienie płacy minimalnej, czy zwiększenie progresywności systemu podatkowego. Gdyby USA i Wielkiej Brytania zrobiły to samo 5 lat temu, być może by nie byłoby Brexitu i Trumpa. - mówi Marcin Piątkowski w rozmowie z Erykiem Stankunowiczem w dwutygodniku "Forbes".
 "Forbes": Gdyby Ameryka i Wielka Brytania miały 500+, prawdopodobnie nie byłoby Trumpa i Brexitu
/ Pixabay.com/CC0
Znany ekonomista podkreśla, że z jednej strony "w coraz większym stopniu przebija się do globalnej świadomości, że Polska osiągnęła wielki sukces gospodarczy."

Z drugiej strony amerykańskie elity są zaniepokojone tym, co się w Polsce dzieje już od prawie 1,5 roku.

- mówi.

Jego zdaniem amerykańską opinię najbardziej niepokoją posuniecia rządu w kwestiach "polityczno-demokratyczno-symbolicznych".

- W opisie naszego kraju nastąpiło duże przesunięcie akcentów, jest poczucie, że Polska odrzuca w przyspieszonym tempie niepisany kanon wartości Zachodu. Począwszy od demontażu Trybunału Konstytucyjnego i uzależniania sądownictwa od rządowej egzekutywy, co znosi trójpodział władzy.

- ocenia ekonomista i dodaje, że o wiele łatwiej wytłumaczyć przyczyny wzrostu populizmu w USA niż w Polsce.

- Przez minione trzy dekady nie wzrosły dochody większości Amerykanów, bo 2/3 rosnącego dochodu narodowego przejęło 1% najbogatszych. Frustracja i populizm tych, którzy głosowali na Trumpa wzięły się więc stąd, że amerykański system gospodarczy okazał się niewydolny, nieefektywny, wręcz antyspołeczny. Tymczasem u nas mamy sytuację dokładnie odwrotną. W Polsce w podobnym okresie całe społeczeństwo, włącznie z najbiedniejszymi, zdecydowanie zwiększyło swoje dochody. (...) Nigdy w historii nie byliśmy tak blisko Zachodu, jeśli chodzi o poziom dochodów realnych i rozwój cywilizacyjny jak teraz. To naturalne, że oczekiwania bardzo wzrosły. Jednak ekonomistom łatwiej wytłumaczyć Amerykę i Wielką Brytanię niż Polskę, bo tam doszło do ogromnego rozwarstwienia w społeczeństwach.

- mowi w wywiadzie dla "Forbes" Marcin Piątkowski.
Potwierdza też, ze Polska obecnie przeżywa "złoty wiek".

- Cały czas przeżywamy złoty wiek. Esencją tej teorii jest historyczne porównanie poziomu naszego rozwoju do stopnia rozwoju krajów Europy Zachodniej. Z danych historycznych wynika, że w całej naszej nowożytnej historii relatywny dochód przeciętnego Polaka wynosił w szczytowym momencie tzw. XVI-wiecznego złotego wieku ledwie połowę dochodu przeciętnego mieszkańca Zachodu. Dzisiaj już przekroczył dwie trzecie. W dodatku, nasza jakość życia jest wyższa niżby wskazywały na to dochody. (...) Niemców może nie dogonimy, ale jesteśmy w stanie być tak bogaci, jak np. Hiszpania.

- mówi.

Ekonomista uważa, że najmocniejszą stroną rządów PiS jest polityka socjalna.
- Wprowadzili kilka dobrych kierunkowo rozwiązań, jak 500+, podniesienie płacy minimalnej, czy zwiększenie progresywności systemu podatkowego. Gdyby USA i Wielkiej Brytania zrobiły to samo 5 lat temu, być może by nie byłoby Brexitu i Trumpa.
- ocenia.

/ Źródło: "Forbes"
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe