[Tylko u nas] Radek Drabik dla Tysol.pl: "Poza "Planetą Singli" nie znam fajnych komedii romantycznych"

“Planeta Singli” została zauważona na świecie. Od dwóch lat otrzymujemy wpłatę z jednego studia w Hollywood za tzw. opcje, czyli rezerwację filmu dla nich do zrobienia remake’u anglojęzycznego. W tym roku tj. 2019 będzie miała swoją premierę wersja litewska. Aktualnie kończę negocjacje z Rumunią i zaczynam z Niemcami – mówi Radek Drabik producent "Planety Singli" w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Radek Drabik dla Tysol.pl: "Poza "Planetą Singli" nie znam fajnych komedii romantycznych"
/ Materiały prasowe dystrybutora
– Od kiedy polskie komedie romantyczne da się oglądać?

– Odpowiedź jest prosta. Da się oglądać tylko trzy części “Planetę Singli”. Nie znam innych fajnych polskich komedii romantycznych.
Co najwyżej pierwsza część “Listów do M.” jest znośna. W sumie trzecia część “Planety Singli” to już bardziej komedia obyczajowa.

– Dlaczego przez dłuższy czas komedie romantyczne były paździerzowe?

– Poza powyższymi wyjątkami, to cały czas są według mnie paździerzowe. Nie ma też wielu dobrych na świecie.



– Na czym polega sukces "Planety Singli”

– Ciężka praca dużego grona ludzi, dystans, brak ego i dobry gust. To wszystko w międzynarodowym gronie i za spore pieniądze.

– Czy lokowanie produktu jest nieodłącznym elementem każdej produkcji filmowej. Można to ominąć?

– Nie ma zasady, że lokowanie produktu jest obowiązkowe. Jeśli jest dobrze zrobione przynosi korzyści dla wszystkich: widza, klienta i producenta. Najczęściej niestety jest złe lub bardzo źle. Sam mogę pochwalić się kilkoma bardzo udanymi lokowaniami, ale słabsze sceny też mam na koncie.



– "Planeta Singli" będzie kontynuowana czy skończy się na trylogii?

– Zdecydowanie to koniec tej serii. Musimy odpocząć. Nie chcemy też przez 10 lat robić jednego filmu. Mamy zapytania i rozmyślamy sami o serialu na podstawie Planety Singli.

– Odnoszę wrażenie, że wielu polskich produkcjach filmowych pojawiają się wciąż te same twarze? Co jest przyczyną tego stanu rzeczy?

– Po pierwsze bezpieczeństwo producentów. Po drugie jeśli chodzi o masowy rynek to po prostu działa. Taka sytuacja jest na całym świecie. 
Pewnie gdyby w “Planecie Singli” zagrali nieznani aktorzy, to uznano by ten film za komedię w “sundance’owym” stylu.




– Myślałeś o tym, żeby "Planeta Singli" przerodziła się w serial?
– J.w.

– Wielu naszych czytelników nie wie jak wygląda proces powstawania filmu. Czy mógłbyś go im przybliżyć w dużym skrócie?

– W naszym podejściu (producenckim) wygląda to tak: najpierw powstaje pomysł na temat filmu, następnie zastanawiamy się dla kogo będzie on robiony, opisujemy widownię, wybieramy najlepszy gatunek w jakim daną historię chcielibyśmy opowiedzieć. Kolejny krok to napisanie krótkiej historii, opisujemy bohaterów i ich motywacje. Następnie piszemy tzw. treatment, czyli opowiadanie, gdzie już w dosyć szczegółowy sposób opowiadamy historię główną wraz z wątkami pobocznymi. Jeśli jesteśmy zadowoleni to przechodzimy do stworzenia “drabinki”, czyli rozpisania filmu na sceny. W międzyczasie prowadzimy zażarte dyskusje o obsadzie. Dopiero wtedy można zabrać się za scenariusz. W trakcie jego pisania wiele razy wracamy do treatmentu i drabinki. Po około roku lub dwóch latach, kiedy scenariusz jest gotowy przechodzimy do ustalania dokładnych terminów zdjęć. Odbywają się castingi i próby aktorskie. Wejście na plan jest zawsze dużym wydarzeniem. Przeważnie plan zdjęciowy trwa około 25 do 40 dni, a kalendarzowo około 2 miesięcy. Po zakończeniu zdjęć nadchodzi etap postprodukcji. Film jest montowany (od jednego do 3 miesięcy), a następnie wykonuje się prace w studiach nad obrazem, efektami specjalnymi i dźwiękiem. W mojej firmie w trakcie montażu wykonujemy kilka spotkań publicznością i po dyskusjach często zmieniamy sporo w montażu. Kończy też wtedy swoją pracę kompozytor. Finalny krok to kolaudacja. I tak po około 2 latach mamy gotowy film. 





– Jest możliwość, aby koncepcja "Planety Singli" została przetransportowana poza Polskę?

“Planeta Singli” została zauważona na świecie. Od dwóch lat otrzymujemy wpłatę z jednego studia w Hollywood za tzw. opcje, czyli rezerwację filmu dla nich do zrobienia remake’u anglojęzycznego. W tym roku tj. 2019 będzie miała swoją premierę wersja litewska. Aktualnie kończę negocjacje z Rumunią i zaczynam z Niemcami.

– Kiedy można powiedzieć, że film w Polsce jest hitem, blockbusterem?

– Uznaje się, że jest to wynik powyżej miliona widzów. 









Rozmawiał: Bartosz Boruciak





 

 

POLECANE
43 lata temu w kopalni „Piast” miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa tylko u nas
43 lata temu w kopalni „Piast” miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa

43 lata temu w kopalni „Piast” w Tychach-Bieruniu Nowym miał miejsce najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii górnictwa. Był na miarę naszych największych zrywów narodowych – można śmiało powiedzieć. Strajk przeciw Jaruzelskiemu i jego wojskowej juncie, która wypowiedziała wojnę narodowi.

Festiwal postpornografii: Projekt współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa gorące
Festiwal "postpornografii": "Projekt współfinansowany przez miasto stołeczne Warszawa"

Kilka miesięcy temu w Warszawie odbył się tzw. POST P_RN ART FEST, impreza podczas której pokazywano filmy, jak twierdzą organizatorzy "post" - pornograficzne. Co ciekawe na materiałach organizatorów widnieje adnotacja "projekt współfinansuje miasto stołeczne Warszawa".

Ziobro zapytany o Romanowskiego: To nie jest normalny kraj. Popieram jego działania gorące
Ziobro zapytany o Romanowskiego: To nie jest normalny kraj. Popieram jego działania

- To nie jest normalny kraj, w którym władza wykonawcza blokuje działanie organów sądów i to najważniejszych sądów w państwie. Pan minister podjął sam taką decyzję, ale w pełni ją rozumiem i popieram jego działania - skomentował ostatnie działania posła Marcina Romanowskiego były szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Powstanie kancelaria, która ma pomagać ofiarom bezprawia rządzących. Będziemy oferowali pełną poufność Wiadomości
Powstanie kancelaria, która ma pomagać ofiarom bezprawia rządzących. "Będziemy oferowali pełną poufność"

Posłowie PiS, Krzysztof Szczucki i Paweł Jabłoński, zakładają kancelarię prawną wspierającą ofiary bezprawia rządzących.

Ten młody Polak ma 16 lat. Kiedy miał 15 stworzył program rozpoznający emocje gorące
Ten młody Polak ma 16 lat. Kiedy miał 15 stworzył program rozpoznający emocje

Józef Mudrak ma 16 lat. Zbudował historię, która warta jest przed świętami chwili Waszej uwagi. Jest wyjątkowa.

Tragedia pod Warszawą. Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez byka Wiadomości
Tragedia pod Warszawą. Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez byka

Byk zaatakował 70-latka w miejscowości Rudnik (gm. Osieck). Niestety, mężczyzna nie przeżył ataku zwierzęcia.

Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego Wiadomości
Szymon Hołownia wygwizdany podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego

Pamięć bohaterów powstania wielkopolskiego uczcili w piątek w Poznaniu uczestnicy głównych uroczystości z okazji 106. rocznicy wybuchu zrywu. Internauci zwrócili jednak uwagę na moment zaproszenia marszałka Sejmu na scenę: został wygwizdany przez uczestników obchodów.

Co dalej z TVN? Strach jest od dłuższego czasu. Ludzie się boją Wiadomości
Co dalej z TVN? "Strach jest od dłuższego czasu. Ludzie się boją"

Pracownicy TVN obawiają się przyszłości stacji - informuje serwis Wirtualne Media.

To koniec. Monika Olejnik: Chciałam się z wami pożegnać gorące
To koniec. Monika Olejnik: "Chciałam się z wami pożegnać"

Gwiazda TVN i TVN24 Monika Olejnik od lat pisała felieton w Gazecie Wyborczej. Na tym jednak koniec.

Kłopoty Lechii Gdańsk. Jest decyzja PZPN Wiadomości
Kłopoty Lechii Gdańsk. Jest decyzja PZPN

Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN po analizie nadesłanych w ramach rozszerzonego nadzoru finansowego dokumentów stwierdziła, że grająca w ekstraklasie Lechia Gdańsk oraz pierwszoligowa Kotwica Kołobrzeg nie wywiązują się z nałożonych w ramach tego nadzoru obowiązków.

REKLAMA

[Tylko u nas] Radek Drabik dla Tysol.pl: "Poza "Planetą Singli" nie znam fajnych komedii romantycznych"

“Planeta Singli” została zauważona na świecie. Od dwóch lat otrzymujemy wpłatę z jednego studia w Hollywood za tzw. opcje, czyli rezerwację filmu dla nich do zrobienia remake’u anglojęzycznego. W tym roku tj. 2019 będzie miała swoją premierę wersja litewska. Aktualnie kończę negocjacje z Rumunią i zaczynam z Niemcami – mówi Radek Drabik producent "Planety Singli" w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Radek Drabik dla Tysol.pl: "Poza "Planetą Singli" nie znam fajnych komedii romantycznych"
/ Materiały prasowe dystrybutora
– Od kiedy polskie komedie romantyczne da się oglądać?

– Odpowiedź jest prosta. Da się oglądać tylko trzy części “Planetę Singli”. Nie znam innych fajnych polskich komedii romantycznych.
Co najwyżej pierwsza część “Listów do M.” jest znośna. W sumie trzecia część “Planety Singli” to już bardziej komedia obyczajowa.

– Dlaczego przez dłuższy czas komedie romantyczne były paździerzowe?

– Poza powyższymi wyjątkami, to cały czas są według mnie paździerzowe. Nie ma też wielu dobrych na świecie.



– Na czym polega sukces "Planety Singli”

– Ciężka praca dużego grona ludzi, dystans, brak ego i dobry gust. To wszystko w międzynarodowym gronie i za spore pieniądze.

– Czy lokowanie produktu jest nieodłącznym elementem każdej produkcji filmowej. Można to ominąć?

– Nie ma zasady, że lokowanie produktu jest obowiązkowe. Jeśli jest dobrze zrobione przynosi korzyści dla wszystkich: widza, klienta i producenta. Najczęściej niestety jest złe lub bardzo źle. Sam mogę pochwalić się kilkoma bardzo udanymi lokowaniami, ale słabsze sceny też mam na koncie.



– "Planeta Singli" będzie kontynuowana czy skończy się na trylogii?

– Zdecydowanie to koniec tej serii. Musimy odpocząć. Nie chcemy też przez 10 lat robić jednego filmu. Mamy zapytania i rozmyślamy sami o serialu na podstawie Planety Singli.

– Odnoszę wrażenie, że wielu polskich produkcjach filmowych pojawiają się wciąż te same twarze? Co jest przyczyną tego stanu rzeczy?

– Po pierwsze bezpieczeństwo producentów. Po drugie jeśli chodzi o masowy rynek to po prostu działa. Taka sytuacja jest na całym świecie. 
Pewnie gdyby w “Planecie Singli” zagrali nieznani aktorzy, to uznano by ten film za komedię w “sundance’owym” stylu.




– Myślałeś o tym, żeby "Planeta Singli" przerodziła się w serial?
– J.w.

– Wielu naszych czytelników nie wie jak wygląda proces powstawania filmu. Czy mógłbyś go im przybliżyć w dużym skrócie?

– W naszym podejściu (producenckim) wygląda to tak: najpierw powstaje pomysł na temat filmu, następnie zastanawiamy się dla kogo będzie on robiony, opisujemy widownię, wybieramy najlepszy gatunek w jakim daną historię chcielibyśmy opowiedzieć. Kolejny krok to napisanie krótkiej historii, opisujemy bohaterów i ich motywacje. Następnie piszemy tzw. treatment, czyli opowiadanie, gdzie już w dosyć szczegółowy sposób opowiadamy historię główną wraz z wątkami pobocznymi. Jeśli jesteśmy zadowoleni to przechodzimy do stworzenia “drabinki”, czyli rozpisania filmu na sceny. W międzyczasie prowadzimy zażarte dyskusje o obsadzie. Dopiero wtedy można zabrać się za scenariusz. W trakcie jego pisania wiele razy wracamy do treatmentu i drabinki. Po około roku lub dwóch latach, kiedy scenariusz jest gotowy przechodzimy do ustalania dokładnych terminów zdjęć. Odbywają się castingi i próby aktorskie. Wejście na plan jest zawsze dużym wydarzeniem. Przeważnie plan zdjęciowy trwa około 25 do 40 dni, a kalendarzowo około 2 miesięcy. Po zakończeniu zdjęć nadchodzi etap postprodukcji. Film jest montowany (od jednego do 3 miesięcy), a następnie wykonuje się prace w studiach nad obrazem, efektami specjalnymi i dźwiękiem. W mojej firmie w trakcie montażu wykonujemy kilka spotkań publicznością i po dyskusjach często zmieniamy sporo w montażu. Kończy też wtedy swoją pracę kompozytor. Finalny krok to kolaudacja. I tak po około 2 latach mamy gotowy film. 





– Jest możliwość, aby koncepcja "Planety Singli" została przetransportowana poza Polskę?

“Planeta Singli” została zauważona na świecie. Od dwóch lat otrzymujemy wpłatę z jednego studia w Hollywood za tzw. opcje, czyli rezerwację filmu dla nich do zrobienia remake’u anglojęzycznego. W tym roku tj. 2019 będzie miała swoją premierę wersja litewska. Aktualnie kończę negocjacje z Rumunią i zaczynam z Niemcami.

– Kiedy można powiedzieć, że film w Polsce jest hitem, blockbusterem?

– Uznaje się, że jest to wynik powyżej miliona widzów. 









Rozmawiał: Bartosz Boruciak





 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe