Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność". Dorota Rabczewska "Doda": Nikt mi niczego nie dał

Rozmowa z jedną z najpopularniejszych popowych wokalistek ostatnich lat – Dorotą „Dodą” Rabczewską stanowi okładkowy temat najnowszego numeru „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność". Dorota Rabczewska "Doda": Nikt mi niczego nie dał
/ Tygodnik Solidarność
– Mistrz Hitchcock mawiał, że film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi, a później napięcie powinno rosnąć. Zapewne autorzy thrillera pt. „Bomba”, przygotowując w redakcji „Gazety Wyborczej” scenariusz dramatycznego tasiemca, mieli niezłomną wolę kierowania się tą zasadą. Uznając, że los dał im do ręki prawdziwy skarb w postaci taśm z nagraniami rozmów nieprzemakalnego, jak do tej pory, Jarosława Kaczyńskiego, mieli – w swoim mniemaniu – wszelkie podstawy, by przypuszczać, że takie trzęsienie ziemi wywołają. Niestety napięcie, w jakim żyją nieprzerwanie od 2015 roku, wywołane stresem związanym z ruiną mechanizmów dystrybucji szacunku i przekonania o dożywotniej, lub wręcz dziedzicznej, naturze ich pozycji społecznej, nie pozwoliło im tego skarbu efektywnie wykorzystać. Balonik oczekiwań nadmuchany ponad miarę pękł z hukiem w momencie konfrontacji z czytelnikami, którzy nie dostrzegli w nagraniach tego, co tak bardzo chcieli dostrzec redaktorzy „Wyborczej”
 
– pisze we wstępniaku najnowszego „Tygodnika Solidarność” Michał Ossowski, redaktor naczelny.
 
A co w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem zdradza Doda?
 
– To jest przykre i smutne, jak ludzi się szufladkuje. Nie daje się im być sobą. To jest jak odcinanie komuś kończyn na siłę, żeby komuś podobał się kadłubek. Nie wydaje mi się, żeby dojrzałość charakteryzowała się tym, żeby nie móc mówić tego, co się myśli. Niestety w Polsce wystarczy być szczerym, a od razu otrzymujesz łatkę skandalisty. Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką. Nie zdradzam mojego męża. Zawsze byłam bezpośrednią osobą i to wystarczyło, żeby przykleić mi taką łatkę. Od zawsze dawałam przykład również dobrego zachowania. Pomagam  w wielu akcjach charytatywnych i nigdy nie odmawiam wsparcia. Media zauważyły, że robiąc „gównoburzę” ze szczerych słów artystów, sami sobie podcinają gałąź, na której siedzą. Jest dużo osób, które są ugrzecznione i poprawne na siłę, żeby to się nie odwróciło przeciwko nim. Jestem sobą. Mam ten komfort, że jednego dnia świecę cyckami, a drugiego przykładem (śmiech)
– mówi nam Doda.
 
Na kogo mają podziałać „taśmy Kaczyńskiego”? Na te pytanie w swoim tekście odpowiada Jakub Pacan.
Po co odpalono te taśmy? Mamy w Polsce głęboki podział bipolarny na dwa wrogie obozy. Dla zwolenników dobrej zmiany nagranie z Jarosławem Kaczyńskim jest tylko potwierdzeniem jego krystalicznej uczciwości, dla przeciwników to potwierdzenie, jak PiS jest zły. Czy zmieni to coś w słupkach sondażowych? Wątpliwe, jesteśmy zbyt głęboko okopani na własnych pozycjach i przyzwyczajeni już do różnych tajnych nagrań, by takie rozmowy miały coś zmienić. „Taśmy Kaczyńskiego” mogą co najwyżej zmienić słupki sondażowe w segmencie elektoratu klasy średniej, do której teraz uśmiecha się PiS, ale są to szacunki na tyle małe, że nie powinny zachwiać pozycją tej partii.

O „Światowych Dniach Młodzieży” pisze Anna Maj.
 
Światowe Dni Młodzieży niezaprzeczalnie są jednym z cudów, które zapoczątkował Papież Polak. Po raz trzydziesty siódmy młodzi zjechali się z całego świata. Cóż fascynującego może być w tego typu spotkaniu? Po co współcześnie organizować ŚDM? Odpowiedzią jest to, jakie świadectwo płynie z tych zaledwie kilku dni pełnych radości, tańców, śpiewu, szacunku, ale przede wszystkim modlitwy i uwielbienia Pana Boga. Amerykanin Ethan Davis wyjaśnia, że ŚDM to czas wychodzenia poza schematy. – Dla mnie było to spotkanie z żywym Chrystusem – zaznacza dwudziestolatek.

„Niechciana żaba Theresy May” – o sytuacji Wielkiej Brytanii pisze Leszek Masierak
 
Odrzucenie przez parlament uzgodnionego z Unią porozumienia o wyjściu Zjednoczonego Królestwa z UE (do czego w równym stopniu przyczynili się zarówno posłowie z partii rządzącej, jak i z opozycji) postawiło premier Theresę May w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Wygrała wprawdzie głosowanie nad votum zaufania, lecz w fundamentalnej kwestii Brexitu wciąż daleko jest od jakiegokolwiek porozumienia. Przedstawiony przed kilkunastoma dniami przez rząd „Plan B” sprowadza się w zasadzie do jednego – „będziemy negocjować nowe warunki” – ale problem w tym, że nikt już z obecnym rządem brytyjskim „nowych warunków” omawiać nie zamierza.
A w dziale związek? Andrzej Berezowski przedstawia problemy Sekcji Krajowej Muzealników i Instytucji Ochrony Zabytków.
 
Muzealnicy zarzucają Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że prowadzi z nimi pozorowany dialog i nie starało się rozwiązać rzeczywistych problemów. Często wyznaczało do rozmów osoby, które nie miały właściwych kompetencji czy umocowania. Pozorowany dialog był również prowadzony na poziomie samych muzeów. W związku z tym muzealnicy wystosowali do ministra Glińskiego pismo, w którym domagają się pilnego spotkania.
W numerze także m.in.
- Mateusz Kosiński - "Na skrzyżowaniu ulic Kaczyńskiego i Mazowieckiego"
- Jakub Pacan - "Żelazny Grzegorz"
- Teresa Wójcik - "Trójmorze do poprawki"
- Teresa Wójcik - "Antoni Zambrowski nie żyje"
- Anna Zielińska - "Przeżyć miesiąc za cenę T-shirtu"

Najnowszy numer "TS" (06/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać tylko u nas
Samuel Pereira: „Żelazny” elektorat KO nie ma się czego bać

Afera działkowa zatacza coraz szersze kręgi i coraz mocniej uderza w obóz władzy. Rzecznik rządu Adam Szłapka, pytany o dymisję dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza, nie krył zdenerwowania. Odpowiadał wymijająco, a zamiast konkretów serwował kolejne oskarżenia wobec poprzedników z PiS.

Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

Wiadomości
Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.

Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie  z ostatniej chwili
Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie 

Świat siatkówki stracił jeden ze swoich największych talentów. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Saber Kazemi — reprezentant Iranu, mistrz Azji i MVP kontynentalnego czempionatu. Jego śmierć nastąpiła po tajemniczym wypadku w Dosze, którego okoliczności do dziś budzą wątpliwości.

REKLAMA

Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność". Dorota Rabczewska "Doda": Nikt mi niczego nie dał

Rozmowa z jedną z najpopularniejszych popowych wokalistek ostatnich lat – Dorotą „Dodą” Rabczewską stanowi okładkowy temat najnowszego numeru „Tygodnika Solidarność”.
 Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność". Dorota Rabczewska "Doda": Nikt mi niczego nie dał
/ Tygodnik Solidarność
– Mistrz Hitchcock mawiał, że film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi, a później napięcie powinno rosnąć. Zapewne autorzy thrillera pt. „Bomba”, przygotowując w redakcji „Gazety Wyborczej” scenariusz dramatycznego tasiemca, mieli niezłomną wolę kierowania się tą zasadą. Uznając, że los dał im do ręki prawdziwy skarb w postaci taśm z nagraniami rozmów nieprzemakalnego, jak do tej pory, Jarosława Kaczyńskiego, mieli – w swoim mniemaniu – wszelkie podstawy, by przypuszczać, że takie trzęsienie ziemi wywołają. Niestety napięcie, w jakim żyją nieprzerwanie od 2015 roku, wywołane stresem związanym z ruiną mechanizmów dystrybucji szacunku i przekonania o dożywotniej, lub wręcz dziedzicznej, naturze ich pozycji społecznej, nie pozwoliło im tego skarbu efektywnie wykorzystać. Balonik oczekiwań nadmuchany ponad miarę pękł z hukiem w momencie konfrontacji z czytelnikami, którzy nie dostrzegli w nagraniach tego, co tak bardzo chcieli dostrzec redaktorzy „Wyborczej”
 
– pisze we wstępniaku najnowszego „Tygodnika Solidarność” Michał Ossowski, redaktor naczelny.
 
A co w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem zdradza Doda?
 
– To jest przykre i smutne, jak ludzi się szufladkuje. Nie daje się im być sobą. To jest jak odcinanie komuś kończyn na siłę, żeby komuś podobał się kadłubek. Nie wydaje mi się, żeby dojrzałość charakteryzowała się tym, żeby nie móc mówić tego, co się myśli. Niestety w Polsce wystarczy być szczerym, a od razu otrzymujesz łatkę skandalisty. Nie uważam się za skandalistkę. Nie jestem alkoholiczką, narkomanką. Nie zdradzam mojego męża. Zawsze byłam bezpośrednią osobą i to wystarczyło, żeby przykleić mi taką łatkę. Od zawsze dawałam przykład również dobrego zachowania. Pomagam  w wielu akcjach charytatywnych i nigdy nie odmawiam wsparcia. Media zauważyły, że robiąc „gównoburzę” ze szczerych słów artystów, sami sobie podcinają gałąź, na której siedzą. Jest dużo osób, które są ugrzecznione i poprawne na siłę, żeby to się nie odwróciło przeciwko nim. Jestem sobą. Mam ten komfort, że jednego dnia świecę cyckami, a drugiego przykładem (śmiech)
– mówi nam Doda.
 
Na kogo mają podziałać „taśmy Kaczyńskiego”? Na te pytanie w swoim tekście odpowiada Jakub Pacan.
Po co odpalono te taśmy? Mamy w Polsce głęboki podział bipolarny na dwa wrogie obozy. Dla zwolenników dobrej zmiany nagranie z Jarosławem Kaczyńskim jest tylko potwierdzeniem jego krystalicznej uczciwości, dla przeciwników to potwierdzenie, jak PiS jest zły. Czy zmieni to coś w słupkach sondażowych? Wątpliwe, jesteśmy zbyt głęboko okopani na własnych pozycjach i przyzwyczajeni już do różnych tajnych nagrań, by takie rozmowy miały coś zmienić. „Taśmy Kaczyńskiego” mogą co najwyżej zmienić słupki sondażowe w segmencie elektoratu klasy średniej, do której teraz uśmiecha się PiS, ale są to szacunki na tyle małe, że nie powinny zachwiać pozycją tej partii.

O „Światowych Dniach Młodzieży” pisze Anna Maj.
 
Światowe Dni Młodzieży niezaprzeczalnie są jednym z cudów, które zapoczątkował Papież Polak. Po raz trzydziesty siódmy młodzi zjechali się z całego świata. Cóż fascynującego może być w tego typu spotkaniu? Po co współcześnie organizować ŚDM? Odpowiedzią jest to, jakie świadectwo płynie z tych zaledwie kilku dni pełnych radości, tańców, śpiewu, szacunku, ale przede wszystkim modlitwy i uwielbienia Pana Boga. Amerykanin Ethan Davis wyjaśnia, że ŚDM to czas wychodzenia poza schematy. – Dla mnie było to spotkanie z żywym Chrystusem – zaznacza dwudziestolatek.

„Niechciana żaba Theresy May” – o sytuacji Wielkiej Brytanii pisze Leszek Masierak
 
Odrzucenie przez parlament uzgodnionego z Unią porozumienia o wyjściu Zjednoczonego Królestwa z UE (do czego w równym stopniu przyczynili się zarówno posłowie z partii rządzącej, jak i z opozycji) postawiło premier Theresę May w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Wygrała wprawdzie głosowanie nad votum zaufania, lecz w fundamentalnej kwestii Brexitu wciąż daleko jest od jakiegokolwiek porozumienia. Przedstawiony przed kilkunastoma dniami przez rząd „Plan B” sprowadza się w zasadzie do jednego – „będziemy negocjować nowe warunki” – ale problem w tym, że nikt już z obecnym rządem brytyjskim „nowych warunków” omawiać nie zamierza.
A w dziale związek? Andrzej Berezowski przedstawia problemy Sekcji Krajowej Muzealników i Instytucji Ochrony Zabytków.
 
Muzealnicy zarzucają Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, że prowadzi z nimi pozorowany dialog i nie starało się rozwiązać rzeczywistych problemów. Często wyznaczało do rozmów osoby, które nie miały właściwych kompetencji czy umocowania. Pozorowany dialog był również prowadzony na poziomie samych muzeów. W związku z tym muzealnicy wystosowali do ministra Glińskiego pismo, w którym domagają się pilnego spotkania.
W numerze także m.in.
- Mateusz Kosiński - "Na skrzyżowaniu ulic Kaczyńskiego i Mazowieckiego"
- Jakub Pacan - "Żelazny Grzegorz"
- Teresa Wójcik - "Trójmorze do poprawki"
- Teresa Wójcik - "Antoni Zambrowski nie żyje"
- Anna Zielińska - "Przeżyć miesiąc za cenę T-shirtu"

Najnowszy numer "TS" (06/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe