Debata: radiacja najtrudniejszą przeszkodą w ludzkiej drodze na Marsa

Wysokie dawki promieniowania kosmicznego są dla człowieka jedną z najtrudniejszych barier w drodze na Marsa - mówili uczestnicy debaty poświęconej Czerwonej Planecie. Podróż na Marsa w jedną stronę oznacza dawkę aż 660 milisiwertów, czyli tylko trochę mniej, niż dziś przypada na całą karierę astronauty.n"Barierą, która sprawia, że jeszcze nas nie ma na Marsie, na pewno jest odległość. Cały czas zadajemy sobie pytanie, czy człowiek wytrzyma tak długą podróż" - podkreśliła dr Natalia Zalewska z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Instytutu Lotnictwa podczas debaty poświęconej badaniom Marsa i przyszłej załogowej misji na tę planetę.
fot. 2758992 Debata: radiacja najtrudniejszą przeszkodą w ludzkiej drodze na Marsa
fot. 2758992 / pixabay
Biolog dr Agata Kołodziejczyk, która obecnie pracuje w Europejskiej Agencji Kosmicznej, zauważyła, że największym problemem w naszej drodze na Marsa, związanym z odległością, jest promieniowanie.

Nie jesteśmy odporni na tak dużą dawkę promieniowania, któremu poddani będą astronauci. W jeden dzień na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pochłaniają oni taką dawkę promieniowania, jak przez cały rok na Ziemi. Dawka promieniowania na całą karierę astronauty to około 1 tys. milisiwertów, a podróż na Marsa w jedną stronę to już 660 milisiwertów - mówiła dr Kołodziejczyk.

 
Według polskiego prawa atomowego roczna dodatkowa dopuszczalna dawka promieniowania od sztucznych, pozamedycznych źródeł dla przeciętnego człowieka wynosi zaledwie 1 milisiwert. W 2011 roku trzej pracownicy elektrowni Fukushima I otrzymali skumulowaną dawkę promieniowania sięgającą nawet 180 milisiwertów.
 
Radiacja może mieć wpływ m.in. na nasze ludzkie bakterie, bez których nie jesteśmy w stanie żyć.

W naszych organizmach mamy więcej bakterii niż własnych komórek. Bez tych mikroorganizmów nie możemy być ludźmi takimi, jakimi jesteśmy. Jeżeli poddamy je radiacji i mutacjom genetycznym, zatracimy swoje właściwości. Nasz układ odpornościowy ulegnie znacznemu osłabieniu - podkreśliła biolog.

 
Wysokie dawki promieniowania, z którymi muszą liczyć się astronauci, na razie uniemożliwiają więc bezpieczne wysłanie człowieka na Czerwoną Planetę.

Nie jesteśmy w stanie zbudować statku kosmicznego z 30-centymetrową, grubą, ołowiową ścianą. Każdy kilogram wyniesiony w przestrzeń kosmiczną na najniższą orbitę to obecnie koszt 10-25 tys. dolarów - zauważyła badaczka.

 
Oprócz wysokiego promieniowania problemem może być temperatura, która może spaść nawet do około minus 130 st. Celsjusza, by w cieplejsze dni sięgać prawie 30 st. Celsjusza. Również marsjańska atmosfera jest dużo cieńsza niż ziemska i składa się głównie z dwutlenku węgla.

Przez miliony lat przystosowaliśmy się do życia w warunkach ziemskich. Jak przyspieszyć ewolucję człowieka, tak byśmy byli w stanie tam żyć? Tu są ogromne wyzwania, także dla biologów - mówiła podczas debaty dr Kołodziejczyk.

 
Mars to również zagadka dla geologów.

To, co jest pod powierzchnią Marsa, na razie pozostaje wielką tajemnicą. Dotarcie w głąb Marsa byłoby bardzo interesujące. Jest przypuszczenie, że pod jego powierzchnią może znajdować się życie" - mówiła Natalia Zalewska. "To znowu wynik promieniowania, które wnika głęboko pod powierzchnię planety. Przez to w jej wierzchniej warstwie nie ma szansy na znalezienie życia, ale być może jest ono gdzieś głębiej - zauważył prowadzący debatę dr Jakub Bochiński.

 
Jak przypomniała dr Natalia Zalewska, na Marsie znajdują się obecnie dwa sprawne łaziki. Łazik Opportunity - badając planetę - pokonał już dystans ponad 43 km, a Curiosity - ponad 14 km.

Tylko tę część powierzchni Marsa mamy zbadaną. W stosunku do powierzchni całego Marsa to bardzo niewiele. Nie mamy też żadnych próbek z Marsa, ewentualnie meteoryty. Chcielibyśmy taką skałę wziąć do ręki, móc ją dotknąć i zbadać. Dopiero wtedy dowiemy się najwięcej - podkreśliła dr Zalewska.

 
Choć często patrzymy na Marsa jak na źródło zagrożeń dla człowieka, to człowiek także może być zagrożeniem dla Marsa. Jak mówiła dr Kołodziejczyk, bardzo trudno jest uchronić dziewiczą dotąd ziemię przed skażeniem ludzkimi bakteriami. Nie udaje się to np. na Antarktydzie, gdzie obowiązują regulacje prawne dotyczące ochrony mikrobiologicznej czystości gatunków.

Ludzie, którzy tam przybywają, owszem przechodzą przez odpowiednią śluzę, ale oddychają, załatwiają swoje fizjologiczne potrzeby, a więc zostawiają bakterie - mówiła dr Kołodziejczyk.

 

W związku z kontaminacją również na Marsie istnieją już pewne procedury. Łaziki marsjańskie nie mogą podjeżdżać do obszarów tej planety, na których spodziewamy się, że mogłoby istnieć życie. Ostatnio taki problem miał łazik Curiosity, który musiał specjalnie obrać taką trasę na Marsie, aby ominąć z daleka obszar, na którym mogłoby istnieć życie. Wszystko dlatego, że jeśli kiedyś to życie na Marsie odkryjemy, to chcielibyśmy mieć pewność, że będzie to życie marsjańskie, a nie życie ziemskie, które kiedyś zasiał jakiś łazik - dodał dr Bochiński.

 
Debata odbyła się podczas prezentacji prapremierowego pokazu pierwszego odcinka fabularno-dokumentalnej serii "MARS", produkcji National Geographic Channel. Za produkcję serialu odpowiadają Ron Howard oraz Brian Grazer - twórcy m.in. „Apollo 13” czy „Pięknego umysłu”.
 
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska

 

POLECANE
USA: Dziennikarz TVP wyprowadzony przez służby z konwencji Joe Bidena z ostatniej chwili
USA: Dziennikarz TVP wyprowadzony przez służby z konwencji Joe Bidena

W niedzielę wyszło na jaw, że korespondent Telewizji Publicznej w Stanach Zjednoczonych Marcin Antosiewicz został wyprowadzony przez amerykańskie służby z konwencji wyborczej Joe Bidena kilka miesięcy temu. Do sprawy odniósł się już sam zainteresowany.

Katar grozi UE, że wstrzyma dostawy gazu do Europy z ostatniej chwili
Katar grozi UE, że wstrzyma dostawy gazu do Europy

W rozmowie z "Financial Times" katarski minister energii Saad Sherida al-Kaabi zagroził, że Katar zaprzestanie eksportu gazu do Unii Europejskiej, jeśli kraje bloku nałożą kary zgodnie z niedawno przyjętymi przepisami dotyczącymi zwalczania pracy przymusowej i działania na rzecz środowiska.

Zbigniew Kuźmiuk: Ostentacyjne złamanie Konstytucji RP przez ekipę Tuska z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Ostentacyjne złamanie Konstytucji RP przez ekipę Tuska

Wprawdzie ustawa budżetowa nie jest ostatecznie uchwalona, bowiem jest jeszcze w Senacie, ale jest już jasne, że większość koalicyjna nie chce jej tak poprawić, aby była zgodna z Konstytucją RP.

Red. Mazurek z pompą kończy współpracę z RMF FM. Oto ostatni gość dziennikarza z ostatniej chwili
Red. Mazurek z pompą kończy współpracę z RMF FM. Oto ostatni gość dziennikarza

W poniedziałek rano gościem red. Roberta Mazurka w "Porannej Rozmowie" RMF FM będzie prezydent RP Andrzej Duda. To ostatni program, który zostanie poprowadzony przez znanego dziennikarza na antenie rozgłośni.

Premier Słowacji spotkał się na Kremlu z Putinem z ostatniej chwili
Premier Słowacji spotkał się na Kremlu z Putinem

Słowackie media źródła podały w niedzielę wieczorem, że premier Robert Fico rozmawia na Kremlu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na temat dostaw gazu.

Zamach w Magdeburgu: wstyd niemieckich służb, rozgoryczenie Niemców tylko u nas
Zamach w Magdeburgu: wstyd niemieckich służb, rozgoryczenie Niemców

W 2023 r. pod obserwacją niemieckiego kontrwywiadu znajdowało się 27,2 tys. osób stanowiących potencjalne zagrożenie islamskim terroryzmem. Od lutego 2016 r. w Niemczech dokonano oficjalnie dwunastu ataków terrorystycznych, ten z Magdeburga jest zatem trzynasty. A ile zamachów udaremniono? W latach 2014-2021 było dziesięć takich przypadków. W Magdeburgu mimo ostrzeżeń ze strony służb Arabii Saudyjskiej system nie zadziałał.

Puchar Świata w Engelbergu. Tak skakali Polacy z ostatniej chwili
Puchar Świata w Engelbergu. Tak skakali Polacy

Aleksander Zniszczoł zajął 14. miejsce, Piotr Żyła był 17., Paweł Wąsek - 20., Jakub Wolny - 27., a Kamil Stoch - 37. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Austriak Daniel Tschofenig, przed swoimi rodakami Janem Hoerlem i Stefanem Kraftem.

Nowe informacje z frontu wojny na wschodzie. Putin w desperacji z ostatniej chwili
Nowe informacje z frontu wojny na wschodzie. "Putin w desperacji"

Pięć miesięcy po ataku Ukrainy na obwód kurski, Rosja wciąż nie jest w stanie odzyskać całego swojego terytorium. Oddziały ukraińskie zaciekle trzymają się rosyjskich ziem w nadziei na wykorzystanie ich jako karty przetargowej w przyszłych negocjacjach.

Ukraińcy również zostaną uhonorowani. Ambasador Ukrainy w Polsce o Rzezi wołyńskiej z ostatniej chwili
"Ukraińcy również zostaną uhonorowani". Ambasador Ukrainy w Polsce o Rzezi wołyńskiej

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar powiedział w niedzielę w wywiadzie dla ukraińskiego portalu Suspilne, że Ukraińcy, którzy stali się ofiarami tragedii wołyńskiej w Polsce, również zostaną uhonorowani.

Skandal w Niemczech: Samochody BMW sprzedawane w Rosji mimo sankcji z ostatniej chwili
Skandal w Niemczech: Samochody BMW sprzedawane w Rosji mimo sankcji

Niemieckie media donoszą, że mimo sankcji nałożonych na Rosję po inwazji na Ukrainę, ponad sto samochodów wysokiej jakości marki BMW z zakładu w Hanowerze trafiło do klientów w Rosji. 

REKLAMA

Debata: radiacja najtrudniejszą przeszkodą w ludzkiej drodze na Marsa

Wysokie dawki promieniowania kosmicznego są dla człowieka jedną z najtrudniejszych barier w drodze na Marsa - mówili uczestnicy debaty poświęconej Czerwonej Planecie. Podróż na Marsa w jedną stronę oznacza dawkę aż 660 milisiwertów, czyli tylko trochę mniej, niż dziś przypada na całą karierę astronauty.n"Barierą, która sprawia, że jeszcze nas nie ma na Marsie, na pewno jest odległość. Cały czas zadajemy sobie pytanie, czy człowiek wytrzyma tak długą podróż" - podkreśliła dr Natalia Zalewska z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz Instytutu Lotnictwa podczas debaty poświęconej badaniom Marsa i przyszłej załogowej misji na tę planetę.
fot. 2758992 Debata: radiacja najtrudniejszą przeszkodą w ludzkiej drodze na Marsa
fot. 2758992 / pixabay
Biolog dr Agata Kołodziejczyk, która obecnie pracuje w Europejskiej Agencji Kosmicznej, zauważyła, że największym problemem w naszej drodze na Marsa, związanym z odległością, jest promieniowanie.

Nie jesteśmy odporni na tak dużą dawkę promieniowania, któremu poddani będą astronauci. W jeden dzień na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pochłaniają oni taką dawkę promieniowania, jak przez cały rok na Ziemi. Dawka promieniowania na całą karierę astronauty to około 1 tys. milisiwertów, a podróż na Marsa w jedną stronę to już 660 milisiwertów - mówiła dr Kołodziejczyk.

 
Według polskiego prawa atomowego roczna dodatkowa dopuszczalna dawka promieniowania od sztucznych, pozamedycznych źródeł dla przeciętnego człowieka wynosi zaledwie 1 milisiwert. W 2011 roku trzej pracownicy elektrowni Fukushima I otrzymali skumulowaną dawkę promieniowania sięgającą nawet 180 milisiwertów.
 
Radiacja może mieć wpływ m.in. na nasze ludzkie bakterie, bez których nie jesteśmy w stanie żyć.

W naszych organizmach mamy więcej bakterii niż własnych komórek. Bez tych mikroorganizmów nie możemy być ludźmi takimi, jakimi jesteśmy. Jeżeli poddamy je radiacji i mutacjom genetycznym, zatracimy swoje właściwości. Nasz układ odpornościowy ulegnie znacznemu osłabieniu - podkreśliła biolog.

 
Wysokie dawki promieniowania, z którymi muszą liczyć się astronauci, na razie uniemożliwiają więc bezpieczne wysłanie człowieka na Czerwoną Planetę.

Nie jesteśmy w stanie zbudować statku kosmicznego z 30-centymetrową, grubą, ołowiową ścianą. Każdy kilogram wyniesiony w przestrzeń kosmiczną na najniższą orbitę to obecnie koszt 10-25 tys. dolarów - zauważyła badaczka.

 
Oprócz wysokiego promieniowania problemem może być temperatura, która może spaść nawet do około minus 130 st. Celsjusza, by w cieplejsze dni sięgać prawie 30 st. Celsjusza. Również marsjańska atmosfera jest dużo cieńsza niż ziemska i składa się głównie z dwutlenku węgla.

Przez miliony lat przystosowaliśmy się do życia w warunkach ziemskich. Jak przyspieszyć ewolucję człowieka, tak byśmy byli w stanie tam żyć? Tu są ogromne wyzwania, także dla biologów - mówiła podczas debaty dr Kołodziejczyk.

 
Mars to również zagadka dla geologów.

To, co jest pod powierzchnią Marsa, na razie pozostaje wielką tajemnicą. Dotarcie w głąb Marsa byłoby bardzo interesujące. Jest przypuszczenie, że pod jego powierzchnią może znajdować się życie" - mówiła Natalia Zalewska. "To znowu wynik promieniowania, które wnika głęboko pod powierzchnię planety. Przez to w jej wierzchniej warstwie nie ma szansy na znalezienie życia, ale być może jest ono gdzieś głębiej - zauważył prowadzący debatę dr Jakub Bochiński.

 
Jak przypomniała dr Natalia Zalewska, na Marsie znajdują się obecnie dwa sprawne łaziki. Łazik Opportunity - badając planetę - pokonał już dystans ponad 43 km, a Curiosity - ponad 14 km.

Tylko tę część powierzchni Marsa mamy zbadaną. W stosunku do powierzchni całego Marsa to bardzo niewiele. Nie mamy też żadnych próbek z Marsa, ewentualnie meteoryty. Chcielibyśmy taką skałę wziąć do ręki, móc ją dotknąć i zbadać. Dopiero wtedy dowiemy się najwięcej - podkreśliła dr Zalewska.

 
Choć często patrzymy na Marsa jak na źródło zagrożeń dla człowieka, to człowiek także może być zagrożeniem dla Marsa. Jak mówiła dr Kołodziejczyk, bardzo trudno jest uchronić dziewiczą dotąd ziemię przed skażeniem ludzkimi bakteriami. Nie udaje się to np. na Antarktydzie, gdzie obowiązują regulacje prawne dotyczące ochrony mikrobiologicznej czystości gatunków.

Ludzie, którzy tam przybywają, owszem przechodzą przez odpowiednią śluzę, ale oddychają, załatwiają swoje fizjologiczne potrzeby, a więc zostawiają bakterie - mówiła dr Kołodziejczyk.

 

W związku z kontaminacją również na Marsie istnieją już pewne procedury. Łaziki marsjańskie nie mogą podjeżdżać do obszarów tej planety, na których spodziewamy się, że mogłoby istnieć życie. Ostatnio taki problem miał łazik Curiosity, który musiał specjalnie obrać taką trasę na Marsie, aby ominąć z daleka obszar, na którym mogłoby istnieć życie. Wszystko dlatego, że jeśli kiedyś to życie na Marsie odkryjemy, to chcielibyśmy mieć pewność, że będzie to życie marsjańskie, a nie życie ziemskie, które kiedyś zasiał jakiś łazik - dodał dr Bochiński.

 
Debata odbyła się podczas prezentacji prapremierowego pokazu pierwszego odcinka fabularno-dokumentalnej serii "MARS", produkcji National Geographic Channel. Za produkcję serialu odpowiadają Ron Howard oraz Brian Grazer - twórcy m.in. „Apollo 13” czy „Pięknego umysłu”.
 
PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska


 

Polecane
Emerytury
Stażowe