Dr Maria Weker dla Tysol.pl o tym co może czuć osoba nieuleczalnie chora, z którą nie ma kontaktu

Neuropsycholog i doktor filozofii Maria Weker mówi co czuje osoba nieuleczalnie chora lub umierająca, z którą jak się wydaje wszystkim nie ma kontaktu, jak można jej pomóc i co należy robić w takiej sytuacji.
fot. valelopardo Dr Maria Weker dla Tysol.pl o tym co może czuć osoba nieuleczalnie chora, z którą nie ma kontaktu
fot. valelopardo / pixabay.com
Opieka nad osobą nieuleczalnie chorą lub umierającą to dla najbliższych osób trudny czas. Nie wiemy jak się zachować. 
Rodzina i przyjaciele osób odchodzących zmagają się z własną bezradnością wobec przemijania. Stają wobec bolesnego dla nich faktu, że dalsze ich życie będzie pozbawione obecności bliskiej osoby. Zdają sobie również sprawę, że ich własne życie kiedyś dobiegnie końca. 
Obawiamy się również, czy zdołamy podołać obowiązkom związanymi z opieką nad chorym

Wiele osób obawia się widoku cierpiących najbliższych. Poważnym problemem jest też konieczność zmierzenia się z fizjologią chorego człowieka oraz z upokarzającymi następstwami choroby. Zdarza się, że nie potrafimy rozpoznać potrzeb fizjologicznych, a chory nie ma siły lub możliwości, aby je komunikować. Jesteśmy wtedy rozczarowani i niezadowoleni z nieadekwatności podejmowanych działań w stosunku do oczekiwań chorego. Może być wówczas rozdrażnieni, zirytowani, a czasem wpadać w niekontrolowane napady złości. 

Jak w takiej sytuacji trwać przy chorym człowieku?
Po pierwsze należy pogodzić się z uczuciami i emocjami, które się pojawiają. Poczucie bezsilności, bezradności, przygnębienia oraz współcierpienie są naturalne i świadczą o psychicznym zaangażowaniu. Warto odróżnić je od uczuć negatywnych, które mogą skłaniać do obarczania winą za stan chorego np. personel medyczny, innych członków rodziny czy samego siebie. Uczucia negatywne mogą spowodować skupianie się na przebiegu choroby, a w efekcie odwrócić uwagę od potrzeb chorego.  Trzeba skupić się na chorym, a nie na jego chorobie.

Chory w stanie terminalnym może być zmieniony fizycznie, oszpecony, wyniszczony. Widok ten jest czasem trudny do oglądania przez najbliższych. Wówczas warto skupiać się na elementach, których choroba nie zmieniła, np. na kolorze oczu. Jeżeli jest to trudne, warto pamiętać, że częste przebywanie z kimś powoduje, że przestajemy skupiać się na fizycznych mankamentach urody a koncentrujemy się na samym człowieku. W niektórych przypadkach pomaga również posługiwanie się fotografiami, które przywołują i utrwalają w naszej pamięci obraz chorego sprzed choroby. Także podejmowanie wysiłku oswojenia zmienionej fizyczności, np. uczesanie chorego, wykonanie delikatnego masażu i nacierania kremami czy balsamami jego ciała, pomaga w zaakceptowaniu zmian. 

A chory?
Działania takie mają również duże znaczenie dla samego chorego, który odczuwa naszą troskę i akceptację. Ważne jest, aby traktować chorego z szacunkiem i szanować jego godność. Procedury medyczne często wymuszają określone ułożenie ciała lub jego odsłonięcie. Jednak niemal zawsze można przysłonić chorego np. prześcieradłem lub osłonić parawanem, aby zapewnić mu intymność i nie naruszać jego godności osobistej. 

Często nie wiemy o czym rozmawiać z chorym, co mu powiedzieć. 
W wielu przypadkach sama obecność najbliższych ma dla pacjenta ogromną wartość, nawet jeżeli towarzyszy jej milczenie. Gdy chcemy rozmawiać, warto nastawić się bardziej na monolog niż dialog, ponieważ w wielu sytuacjach chory może nie mieć sił lub możliwości, aby w uczestniczyć rozmowie. W naszym monologu warto próbować wyrazić swoje uczucia, opowiadać o najnowszych wydarzeniach, zwłaszcza tych, które dotyczą rodziny. Pięknym tematem do rozmów są również wspomnienia, szczególnie te, w których opisujemy pozytywne i radosne wydarzenia, sytuacje, jakie miały miejsce w ciągu wspólnego życia. Mogą to być wspomnienia wspólnych wyjazdów, udziału w koncertach, wydarzeniach rodzinnych, czy nawet tak zwyczajnych zdarzeń, jak zakupy czy spacery. Przywoływanie tych wspomnień może mieć obustronnie pozytywne działanie. 

Rodzinie pozwalają umocnić obraz chorego sprzed choroby, a choremu pozwala uznać, że najbliżsi o nim myślą? 
Tak. W przywoływaniu wspomnień może pomóc przyniesienie rzeczy z domu, np. pościeli czy poduszki, które pachną inaczej niż te stosowane w hospicjum czy szpitalu. Czasem wystarczy domowy ręcznik, czasem ulubione perfumy czy woda kolońska. Nieraz we wspomnieniach pojawia się nawiązanie do zapachu zapamiętanego z dzieciństwa. Przyjemność choremu może sprawić wtedy przyniesiona garść poziomek lub truskawek. Mogą to być również przedmioty, które kojarzą się choremu z poczuciem bezpieczeństwa lub okresem, kiedy był zdrowy. Czasem może to być miękka, miła maskotka a nawet szalik czy szmatka. Może to być również różaniec. 
Ważnym elementem w postępowaniu z nieuleczalnie chorym jest słuchanie. Mogą pojawić się ważne tematy, może pojawić się prośba o zrobienie czegoś. Warto spróbować spełnić życzenie chorego, jeżeli jest to możliwe. Jeżeli nie, najlepiej otwarcie o tym powiedzieć. Często w ostatnich chwilach chorzy pragną mieć przy sobie tylko najbliższe osoby, warto wtedy ograniczyć krąg obecnych. Jeżeli niemożliwy jest kontakt osobisty z najważniejszymi dla chorego osobami, warto postarać się o np. rozmowę telefoniczną czy kontakt on-line. 

Okazywanie uczuć w ostatnich momentach jest naturalne i nie musi być tłumione. Może zdarzyć się, że osoba odchodząca będzie próbowała pocieszyć najbliższych, uspokoić ich. To wzajemne pożegnanie może ułatwić rozstanie, a potem przeżywanie żałoby.  
Emocje chorego mogą być przykre dla otoczenia. Agresja i niechęć skierowana do personelu medycznego lub najbliższych osób może być przejawem depresji. Gniew i złość jest również jednym z etapów odchodzenia wyróżnionych przez E. Kübler-Ross, opisanych przez nią w książce pt. „Rozmowy o śmierci i umieraniu”, wydanej po raz pierwszy w 1969 roku. Pozostałe fazy to zaprzeczenie, targowanie się z losem, depresja i akceptacja.  Świadomość, że złość chorego jest jednym z kroków akceptacji własnej śmiertelności może ułatwić jej znoszenie i zrozumienie, nie trzeba traktować jej osobiście. 

Opieka to zarówno wysiłek fizyczny jak i obciążenie psychiczne. Jeśli nie dajemy rady możemy szukać pomocy w hospicjach i miejscach opieki paliatywnej. Ważną rolę pełnią również grupy wsparcia organizowane często przy tych instytucjach. Są tam osoby, z którymi można rozmawiać o lękach i poczuciu bezradności wobec śmierci, o poczuciu winy wywołanym rozstaniem, o nieumiejętności odnalezienia się w świecie pozbawionym tej konkretnej osoby. Można uzyskać wsparcie i pociechę a w efekcie czas na pogodzenie się z nową sytuacją.  

wysłuchał Andrzej Berezowski


    

    

 

POLECANE
Skandal w sądzie. „Polski wątek” afery Nowaka umorzony przed procesem z ostatniej chwili
Skandal w sądzie. „Polski wątek” afery Nowaka umorzony przed procesem

Sprawa dotycząca głośnej afery Sławomira Nowaka została umorzona zanim zdążyła się rozpocząć. Według ustaleń „Faktów” TVN, podczas piątkowego posiedzenia wstępnego w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów zapadła decyzja o umorzeniu tzw. „polskiego wątku” afery korupcyjnej Nowaka.

Burza w Pilchowie. Trwa spór o prywatne lądowisko Wiadomości
Burza w Pilchowie. Trwa spór o prywatne lądowisko

W Pilchowie, niewielkiej miejscowości w województwie zachodniopomorskim, coraz głośniej mówi się o konflikcie związanym z prywatnym lądowiskiem dla helikopterów. Mieszkańcy skarżą się na hałas i wibracje, a pod petycją sprzeciwiającą się jego legalizacji zebrano już 74 podpisy. Sołtys wsi podkreśla, że śmigłowiec generuje hałas nawet do 110 dB, co znacznie przekracza normy dopuszczalne dla terenów mieszkalnych.

Lewandowski przed kluczową decyzją. Co planuje Barcelona? Wiadomości
Lewandowski przed kluczową decyzją. Co planuje Barcelona?

Nowe doniesienia ws. Roberta Lewandowskiego. Wiadomo, że Polak rozgrywa już czwarty sezon w barwach FC Barcelony, ale nie jest pewne, czy pozostanie w klubie na dłużej. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem obecnych rozgrywek, a możliwość przedłużenia współpracy zależy przede wszystkim od postawy napastnika na boisku.

Elektryki tylko na eksport? Niemcy chcą pozostać przy samochodach spalinowych z ostatniej chwili
Elektryki tylko na eksport? Niemcy chcą pozostać przy samochodach spalinowych

Niemcy sprzeciwiają się planowanemu na 2035 rok wycofaniu samochodów z silnikiem spalinowym. Z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie niemieckiej agencji prasowej DPA, a cytowanego przez portal dw.com wynika, że aż 44 procent respondentów domaga się od niemieckiego rządu, aby sprzeciwił się zakazowi sprzedaży nowych samochodów z silnikami diesla oraz benzynowymi.

Orban ostro o stanowisku KE ws. konkurencyjności UE: Bruksela zawiodła w działaniach z ostatniej chwili
Orban ostro o stanowisku KE ws. konkurencyjności UE: Bruksela zawiodła w działaniach

„Mario Draghi ostrzegał ws. konkurencyjności UE, a Bruksela zawiodła w działaniach” - stwierdził premier Węgier Viktor Orban cytowany przez "The Budapest Times". Zapowiedział też zerwanie z unijną polityką surowcową.

Kierwiński chce odwołać połowę komisarzy wyborczych. Jest zawiadomienie pilne
Kierwiński chce odwołać połowę komisarzy wyborczych. Jest zawiadomienie

MSWiA w porozumieniu z resortem sprawiedliwości żąda od PKW odwołania prawie połowy komisarzy wyborczych. Eksperci alarmują: chodzi o przygotowanie gruntu pod wybory w 2027 roku. Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie złożył Marcin Romanowski.

Charlie Kirk miał polskie korzenie. „Moi rodzice, moi pradziadkowie przybyli do USA z Polski” z ostatniej chwili
Charlie Kirk miał polskie korzenie. „Moi rodzice, moi pradziadkowie przybyli do USA z Polski”

„Moi rodzice, moi pradziadkowie przybyli tu z Polski. Legalnie. Nie przeskoczyli przez granicę” - mówił Charlie Kirk na udostępnionym na X przez eurodeputowanego Dominika Tarczyńskiego nagraniu dyskutując na temat nielegalnej imigracji, z którą obecnie borykają się Stany Zjednoczone.

Pilny komunikat dla mieszkańców Białegostoku z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Białegostoku

Białystok staje przed poważnym problemem – coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców dotyczy dzików wchodzących w głąb osiedli. Straż Miejska szykuje akcję, która ma powstrzymać niebezpieczne zwierzęta.

Spada sympatia Polaków do Ukraińców Wiadomości
Spada sympatia Polaków do Ukraińców

Nowy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazał, że coraz więcej Polaków krytycznie patrzy na obecność Ukraińców w kraju. Jeszcze niedawno dominowały pozytywne oceny, dziś trend jest zupełnie inny.

WHO dodaje pigułki aborcyjne do listy leków podstawowych z ostatniej chwili
WHO dodaje pigułki aborcyjne do listy leków podstawowych

Jak poinformował portal LifeSiteNews, Światowa Organizacja Zdrowia dodała mifepriston i mizoprostol do listy leków podstawowych i to pomimo zgłaszanych zagrożeń związanych z aborcjami chemicznymi.

REKLAMA

Dr Maria Weker dla Tysol.pl o tym co może czuć osoba nieuleczalnie chora, z którą nie ma kontaktu

Neuropsycholog i doktor filozofii Maria Weker mówi co czuje osoba nieuleczalnie chora lub umierająca, z którą jak się wydaje wszystkim nie ma kontaktu, jak można jej pomóc i co należy robić w takiej sytuacji.
fot. valelopardo Dr Maria Weker dla Tysol.pl o tym co może czuć osoba nieuleczalnie chora, z którą nie ma kontaktu
fot. valelopardo / pixabay.com
Opieka nad osobą nieuleczalnie chorą lub umierającą to dla najbliższych osób trudny czas. Nie wiemy jak się zachować. 
Rodzina i przyjaciele osób odchodzących zmagają się z własną bezradnością wobec przemijania. Stają wobec bolesnego dla nich faktu, że dalsze ich życie będzie pozbawione obecności bliskiej osoby. Zdają sobie również sprawę, że ich własne życie kiedyś dobiegnie końca. 
Obawiamy się również, czy zdołamy podołać obowiązkom związanymi z opieką nad chorym

Wiele osób obawia się widoku cierpiących najbliższych. Poważnym problemem jest też konieczność zmierzenia się z fizjologią chorego człowieka oraz z upokarzającymi następstwami choroby. Zdarza się, że nie potrafimy rozpoznać potrzeb fizjologicznych, a chory nie ma siły lub możliwości, aby je komunikować. Jesteśmy wtedy rozczarowani i niezadowoleni z nieadekwatności podejmowanych działań w stosunku do oczekiwań chorego. Może być wówczas rozdrażnieni, zirytowani, a czasem wpadać w niekontrolowane napady złości. 

Jak w takiej sytuacji trwać przy chorym człowieku?
Po pierwsze należy pogodzić się z uczuciami i emocjami, które się pojawiają. Poczucie bezsilności, bezradności, przygnębienia oraz współcierpienie są naturalne i świadczą o psychicznym zaangażowaniu. Warto odróżnić je od uczuć negatywnych, które mogą skłaniać do obarczania winą za stan chorego np. personel medyczny, innych członków rodziny czy samego siebie. Uczucia negatywne mogą spowodować skupianie się na przebiegu choroby, a w efekcie odwrócić uwagę od potrzeb chorego.  Trzeba skupić się na chorym, a nie na jego chorobie.

Chory w stanie terminalnym może być zmieniony fizycznie, oszpecony, wyniszczony. Widok ten jest czasem trudny do oglądania przez najbliższych. Wówczas warto skupiać się na elementach, których choroba nie zmieniła, np. na kolorze oczu. Jeżeli jest to trudne, warto pamiętać, że częste przebywanie z kimś powoduje, że przestajemy skupiać się na fizycznych mankamentach urody a koncentrujemy się na samym człowieku. W niektórych przypadkach pomaga również posługiwanie się fotografiami, które przywołują i utrwalają w naszej pamięci obraz chorego sprzed choroby. Także podejmowanie wysiłku oswojenia zmienionej fizyczności, np. uczesanie chorego, wykonanie delikatnego masażu i nacierania kremami czy balsamami jego ciała, pomaga w zaakceptowaniu zmian. 

A chory?
Działania takie mają również duże znaczenie dla samego chorego, który odczuwa naszą troskę i akceptację. Ważne jest, aby traktować chorego z szacunkiem i szanować jego godność. Procedury medyczne często wymuszają określone ułożenie ciała lub jego odsłonięcie. Jednak niemal zawsze można przysłonić chorego np. prześcieradłem lub osłonić parawanem, aby zapewnić mu intymność i nie naruszać jego godności osobistej. 

Często nie wiemy o czym rozmawiać z chorym, co mu powiedzieć. 
W wielu przypadkach sama obecność najbliższych ma dla pacjenta ogromną wartość, nawet jeżeli towarzyszy jej milczenie. Gdy chcemy rozmawiać, warto nastawić się bardziej na monolog niż dialog, ponieważ w wielu sytuacjach chory może nie mieć sił lub możliwości, aby w uczestniczyć rozmowie. W naszym monologu warto próbować wyrazić swoje uczucia, opowiadać o najnowszych wydarzeniach, zwłaszcza tych, które dotyczą rodziny. Pięknym tematem do rozmów są również wspomnienia, szczególnie te, w których opisujemy pozytywne i radosne wydarzenia, sytuacje, jakie miały miejsce w ciągu wspólnego życia. Mogą to być wspomnienia wspólnych wyjazdów, udziału w koncertach, wydarzeniach rodzinnych, czy nawet tak zwyczajnych zdarzeń, jak zakupy czy spacery. Przywoływanie tych wspomnień może mieć obustronnie pozytywne działanie. 

Rodzinie pozwalają umocnić obraz chorego sprzed choroby, a choremu pozwala uznać, że najbliżsi o nim myślą? 
Tak. W przywoływaniu wspomnień może pomóc przyniesienie rzeczy z domu, np. pościeli czy poduszki, które pachną inaczej niż te stosowane w hospicjum czy szpitalu. Czasem wystarczy domowy ręcznik, czasem ulubione perfumy czy woda kolońska. Nieraz we wspomnieniach pojawia się nawiązanie do zapachu zapamiętanego z dzieciństwa. Przyjemność choremu może sprawić wtedy przyniesiona garść poziomek lub truskawek. Mogą to być również przedmioty, które kojarzą się choremu z poczuciem bezpieczeństwa lub okresem, kiedy był zdrowy. Czasem może to być miękka, miła maskotka a nawet szalik czy szmatka. Może to być również różaniec. 
Ważnym elementem w postępowaniu z nieuleczalnie chorym jest słuchanie. Mogą pojawić się ważne tematy, może pojawić się prośba o zrobienie czegoś. Warto spróbować spełnić życzenie chorego, jeżeli jest to możliwe. Jeżeli nie, najlepiej otwarcie o tym powiedzieć. Często w ostatnich chwilach chorzy pragną mieć przy sobie tylko najbliższe osoby, warto wtedy ograniczyć krąg obecnych. Jeżeli niemożliwy jest kontakt osobisty z najważniejszymi dla chorego osobami, warto postarać się o np. rozmowę telefoniczną czy kontakt on-line. 

Okazywanie uczuć w ostatnich momentach jest naturalne i nie musi być tłumione. Może zdarzyć się, że osoba odchodząca będzie próbowała pocieszyć najbliższych, uspokoić ich. To wzajemne pożegnanie może ułatwić rozstanie, a potem przeżywanie żałoby.  
Emocje chorego mogą być przykre dla otoczenia. Agresja i niechęć skierowana do personelu medycznego lub najbliższych osób może być przejawem depresji. Gniew i złość jest również jednym z etapów odchodzenia wyróżnionych przez E. Kübler-Ross, opisanych przez nią w książce pt. „Rozmowy o śmierci i umieraniu”, wydanej po raz pierwszy w 1969 roku. Pozostałe fazy to zaprzeczenie, targowanie się z losem, depresja i akceptacja.  Świadomość, że złość chorego jest jednym z kroków akceptacji własnej śmiertelności może ułatwić jej znoszenie i zrozumienie, nie trzeba traktować jej osobiście. 

Opieka to zarówno wysiłek fizyczny jak i obciążenie psychiczne. Jeśli nie dajemy rady możemy szukać pomocy w hospicjach i miejscach opieki paliatywnej. Ważną rolę pełnią również grupy wsparcia organizowane często przy tych instytucjach. Są tam osoby, z którymi można rozmawiać o lękach i poczuciu bezradności wobec śmierci, o poczuciu winy wywołanym rozstaniem, o nieumiejętności odnalezienia się w świecie pozbawionym tej konkretnej osoby. Można uzyskać wsparcie i pociechę a w efekcie czas na pogodzenie się z nową sytuacją.  

wysłuchał Andrzej Berezowski


    

    


 

Polecane
Emerytury
Stażowe