Alfred Bujara dla "TS" o zebraniu podpisów za wolną niedzielą: To nasze 500 plus dla pracowników
Pytany o pojawiające się głosy przeciwników ograniczenia handlu zwraca uwagę, że przyjęcie zmian nie wpłynie na obniżenie zatrudnienia w tym sektorze. – Dzisiaj brakuje chętnych do pracy w handlu. Ci, którzy pracują, są przemęczeni i przeciążeni pracą, gdyż wykonują obowiązki za dwie, trzy osoby. Główny Urząd Statystyczny wyliczył, że niedobór wynosi ok. 9 proc., czyli w handlu brakuje około 100 tys. osób. W rzeczywistości liczba ta może być o połowę większa. W sklepach coraz częściej zatrudniani są pracownicy z Ukrainy, żeby te braki uzupełnić. Zarzuca się nam, że wzorujemy się na Węgrzech, gdzie wycofano się z wolnych niedziel. Ale dlaczego Viktor Orbán to zrobił? Mówmy otwarcie: z przyczyn politycznych i ze strachu przed referendum. Tymczasem Węgry odnotowały wzrost sprzedaży i zwiększenie zatrudnienia w handlu – zaznacza. Projekt ustawy o wolnych niedzielach zyskał poparcie wielu organizacji społecznych, w tym katolickich. Zaangażowali się w niego także, oprócz NSZZ Solidarność, przedstawiciele innych organizacji pracowniczych i pracodawców.
Izabela Kozłowska
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (37/2016) oraz w wersji cyfrowej tutaj