Czujne oczekiwanie na Boga - Adwent Jana Pawła II

Adwent był dla Jana Pawła II czasem szczególnym - nie tylko w sensie liturgicznym, ale także bardzo osobistym. Papież przeżywał go jako okres intensywnego przygotowania serca na spotkanie z Chrystusem, łącząc głęboką duchowość z prostymi, ascetycznymi gestami codzienności.
Jan Paweł II, NYC 1979
Jan Paweł II, NYC 1979 / wikimedia commons/CC BY-SA 4.0/Thomas J. O'Halloran, photographer, U.S. News & World Report magazin

Co musisz wiedzieć: 

  • Nauczanie Jana Pawła II ukazuje Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei;
  • Papież często podkreślał, że Adwent sprzyja pytaniom fundamentalnym;
  • Jan Paweł II nie traktował ascezy jako celu samego w sobie, lecz jako narzędzie pomagające skoncentrować się na Bogu;
  • W swoim adwentowym nauczaniu Papież nieustannie przypominał, że Bóg jest Emmanuelem – „Bogiem z nami”.

 

Wspomnienia jego najbliższych współpracowników, a także bogate nauczanie papieskie z lat pontyfikatu, ukazują Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei.

 

Cnota czujności

- Czujność to cnota wyróżniająca Adwent - mówił Jan Paweł II podczas rozważania przed modlitwą Anioł Pański 2 grudnia 2001 roku. To właśnie czujność rozumiana jako duchowa uważność, gotowość serca i wewnętrzne skupienie stanowiła oś papieskiego przeżywania tego okresu. Adwent nie był dla niego jedynie odliczaniem dni do świąt, ale czasem pogłębionej refleksji nad sensem życia, odpowiedzialnością za własne powołanie i ostatecznym spotkaniem z Bogiem.

Papież często podkreślał, że Adwent sprzyja pytaniom fundamentalnym: „kim jesteśmy, dokąd idziemy, jaki sens ma to, co czynimy na ziemi, co czeka nas po śmierci”. Odpowiedzi na nie nie rodzą się w pośpiechu - wymagają ciszy, modlitwy i wewnętrznej dyscypliny.

 

Małe wyrzeczenia 

Jak wspominał abp Mieczysław Mokrzycki, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, Adwent był dla Papieża „okresem wyjątkowym”. Ojciec Święty podejmował w tym czasie drobne, ale wymowne wyrzeczenia.

- Przez cały Adwent jadł mniej niż zwykle, a przy śniadaniach rezygnował z wędlin. Nie musiał tego robić. Inni nie robili. A on jednak w ten symboliczny sposób chciał pokazać Bogu, jak bardzo jest dla niego ważny i jak bardzo czeka na Jego Syna - wspominał hierarcha.

Te proste gesty były wyrazem postawy serca: gotowości, pokory i dziecięcego zawierzenia. Jan Paweł II nie traktował ascezy jako celu samego w sobie, lecz jako narzędzie, które pomagało mu jeszcze bardziej skoncentrować się na Bogu.

 

Rekolekcje i sakrament pojednania

Integralną częścią adwentowego przygotowania Papieża była regularna formacja duchowa. W każdy piątek Adwentu Jan Paweł II uczestniczył w rekolekcjach głoszonych w Watykanie przez o. Raniera Cantalamessę, kaznodzieję Domu Papieskiego. Jak podkreśla abp Mokrzycki, niezwykłe było to, że Papież - sam przecież wybitny kaznodzieja i rekolekcjonista - podczas tych konferencji robił notatki.

Nieodłącznym elementem adwentowej drogi była także spowiedź. Jan Paweł II przystępował do niej regularnie, zwykle raz w tygodniu. W Adwencie szczególnie mocno akcentował potrzebę rachunku sumienia, powtarzając: „W Adwencie wszyscy jesteśmy zaproszeni do głębokiego rachunku sumienia”. W tej postawie objawiała się jego pokora i świadomość, że także papież nie przestaje być pielgrzymem na drodze nawrócenia.

 

Adwent jako szkoła modlitwy

Modlitwa stanowiła centrum życia Jana Pawła II. Nie była teorią ani jedynie tematem rozważań - była przestrzenią, w której dojrzewały jego decyzje, nauczanie i codzienna posługa. Z biegiem lat, mimo postępującej słabości fizycznej, czas poświęcany na modlitwę nie malał, a wręcz się pogłębiał. Każdą wolną chwilę Papież spędzał w kaplicy, z której - jak wspominali świadkowie - wychodził jakby umocniony.

Wyjątkowym znakiem tej modlitewnej postawy była 40-minutowa modlitwa brewiarzowa w całkowitej ciszy w katedrze wawelskiej podczas pielgrzymki do Polski w 2002 roku. Również ostatnie chwile życia Jana Pawła II stały się – jak podkreślają świadkowie – jedną wielką modlitwą.

 

Nauczanie pełne nadziei

W swoim adwentowym nauczaniu Papież nieustannie przypominał, że Bóg jest Emmanuelem – „Bogiem z nami”. - Królestwo Boże jest blisko – powtarzał, dodając, że nigdy nie możemy czuć się samotni. Adwent był dla niego czasem nadziei zakorzenionej w wierności Boga, który nie zawodzi nawet wtedy, gdy człowiek doświadcza trudności.

Jan Paweł II uczył, że całe życie człowieka jest w istocie jednym wielkim Adwentem - „czujnym oczekiwaniem na ostateczne przyjście Chrystusa”. Aby dobrze się na to spotkanie przygotować, trzeba nauczyć się rozpoznawać obecność Boga w codziennych wydarzeniach, w pracy, cierpieniu i relacjach z innymi.

 

Ostatni Adwent

Papież miał świadomość, że nadejdzie Adwent ostatni. W 2003 roku, cytując wezwanie Jana Chrzciciela: „Przygotujcie drogę Panu”, podkreślał, że nie traci ono aktualności wraz z upływem wieków. Drogą przygotowania pozostaje zawsze modlitwa, nawrócenie i konkretne czyny miłości.

„Osoba ludzka jest powołana do współdziałania za pomocą swoich rąk, swego umysłu i swego serca w nadejściu królestwa Bożego” - nauczał Papież. Adwentowa postawa nie ogranicza się więc do uczuć, ale wyraża się w odpowiedzialności za świat i drugiego człowieka.

Boże Narodzenie przypomina, jak podkreślał Jan Paweł II, że to sam Bóg pierwszy wyszedł człowiekowi naprzeciw. Stając się dzieckiem w Betlejem, zawarł przymierze z całą ludzkością i pozostał z nami na zawsze. Sens adwentowej nadziei polega zatem na radosnym, ufającym i czynnym oczekiwaniu na Tego, „który przyszedł, który przyjdzie i który stale przychodzi”.

Małgorzata Oroń / KUL


 

POLECANE
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda legendarnego serialu

Nie żyje James Ransone, znany m.in. z legendarnego serialu "Prawo ulicy" (ang. The Wire). Aktor miał tylko 46 lat.

Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony z ostatniej chwili
Norwegia zaostrza przepisy. Wyjazd na święta może skończyć się utratą ochrony

Władze Norwegii przed Bożym Narodzeniem zaostrzyły przepisy azylowe. Od czwartku wyjazd z tego kraju, by w okresie świątecznym odwiedzić rodzinę, może skończyć się dla uchodźców utratą statusu czy cofnięciem zezwolenia na pobyt.

Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków z ostatniej chwili
Blisko podium w Engelbergu! Kacper Tomasiak najlepszy z Polaków

Kacper Tomasiak zajął piąte miejsce, Paweł Wąsek był 13., Kamil Stoch - 18., a Maciej Kot - 27. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w szwajcarskim Engelbergu. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem i Niemcem Felixem Hoffmannem.

Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka z ostatniej chwili
Policyjna obława w Warszawie. Wyprowadził z mieszkania 9-latka

Na warszawskiej Białołęce doszło do awantury domowej, podczas której mężczyzna wyprowadził z mieszkania 9-letniego chłopca i oddalił się z dzieckiem w nieznanym kierunku – informuje Onet. Policja rozpoczęła obławę.

IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto, co nas czeka

IMGW prognozuje na poniedziałek i wtorek duże zachmurzenie, lokalne mgły oraz opady deszczu.

Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. Nie ma pani prawa mnie wypraszać z ostatniej chwili
Kłótnia w TVP między doradcą prezydenta a prowadzącą. "Nie ma pani prawa mnie wypraszać"

Decyzja Unii Europejskiej o wielomiliardowej pożyczce dla Ukrainy doprowadziła do ostrego sporu w studiu TVP Info. W trakcie programu doszło do kłótni między doradcą prezydenta RP Błażejem Pobożym a prowadzącą.

Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację z ostatniej chwili
Groźny wypadek w Gdyni. Wjechał w przechodniów i restaurację

W Gdyni przy ul. Władysław IV kierowca samochodu marki volvo z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, potrącił 16-latkę, a następnie uderzył w budynek restauracji.

Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego z ostatniej chwili
Putin gotowy do rozmowy z Macronem. Jest reakcja Pałacu Elizejskiego

Pałac Elizejski poinformował w niedzielę, że z zadowoleniem przyjął deklarację przywódcy Rosji Władimira Putina o gotowości do rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem – podała agencja AFP. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje w sprawie dalszych kroków – dodano w oświadczeniu.

Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy? pilne
Karol Nawrocki mówił o braku partnerstwa z Ukrainą. Co o tym sądzą Polacy?

Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie Karol Nawrocki poruszył temat relacji polsko-ukraińskich. Po rozmowie obu prezydentów odbyła się konferencja prasowa, na której przedstawiono główne wątki spotkania.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

REKLAMA

Czujne oczekiwanie na Boga - Adwent Jana Pawła II

Adwent był dla Jana Pawła II czasem szczególnym - nie tylko w sensie liturgicznym, ale także bardzo osobistym. Papież przeżywał go jako okres intensywnego przygotowania serca na spotkanie z Chrystusem, łącząc głęboką duchowość z prostymi, ascetycznymi gestami codzienności.
Jan Paweł II, NYC 1979
Jan Paweł II, NYC 1979 / wikimedia commons/CC BY-SA 4.0/Thomas J. O'Halloran, photographer, U.S. News & World Report magazin

Co musisz wiedzieć: 

  • Nauczanie Jana Pawła II ukazuje Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei;
  • Papież często podkreślał, że Adwent sprzyja pytaniom fundamentalnym;
  • Jan Paweł II nie traktował ascezy jako celu samego w sobie, lecz jako narzędzie pomagające skoncentrować się na Bogu;
  • W swoim adwentowym nauczaniu Papież nieustannie przypominał, że Bóg jest Emmanuelem – „Bogiem z nami”.

 

Wspomnienia jego najbliższych współpracowników, a także bogate nauczanie papieskie z lat pontyfikatu, ukazują Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei.

 

Cnota czujności

- Czujność to cnota wyróżniająca Adwent - mówił Jan Paweł II podczas rozważania przed modlitwą Anioł Pański 2 grudnia 2001 roku. To właśnie czujność rozumiana jako duchowa uważność, gotowość serca i wewnętrzne skupienie stanowiła oś papieskiego przeżywania tego okresu. Adwent nie był dla niego jedynie odliczaniem dni do świąt, ale czasem pogłębionej refleksji nad sensem życia, odpowiedzialnością za własne powołanie i ostatecznym spotkaniem z Bogiem.

Papież często podkreślał, że Adwent sprzyja pytaniom fundamentalnym: „kim jesteśmy, dokąd idziemy, jaki sens ma to, co czynimy na ziemi, co czeka nas po śmierci”. Odpowiedzi na nie nie rodzą się w pośpiechu - wymagają ciszy, modlitwy i wewnętrznej dyscypliny.

 

Małe wyrzeczenia 

Jak wspominał abp Mieczysław Mokrzycki, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, Adwent był dla Papieża „okresem wyjątkowym”. Ojciec Święty podejmował w tym czasie drobne, ale wymowne wyrzeczenia.

- Przez cały Adwent jadł mniej niż zwykle, a przy śniadaniach rezygnował z wędlin. Nie musiał tego robić. Inni nie robili. A on jednak w ten symboliczny sposób chciał pokazać Bogu, jak bardzo jest dla niego ważny i jak bardzo czeka na Jego Syna - wspominał hierarcha.

Te proste gesty były wyrazem postawy serca: gotowości, pokory i dziecięcego zawierzenia. Jan Paweł II nie traktował ascezy jako celu samego w sobie, lecz jako narzędzie, które pomagało mu jeszcze bardziej skoncentrować się na Bogu.

 

Rekolekcje i sakrament pojednania

Integralną częścią adwentowego przygotowania Papieża była regularna formacja duchowa. W każdy piątek Adwentu Jan Paweł II uczestniczył w rekolekcjach głoszonych w Watykanie przez o. Raniera Cantalamessę, kaznodzieję Domu Papieskiego. Jak podkreśla abp Mokrzycki, niezwykłe było to, że Papież - sam przecież wybitny kaznodzieja i rekolekcjonista - podczas tych konferencji robił notatki.

Nieodłącznym elementem adwentowej drogi była także spowiedź. Jan Paweł II przystępował do niej regularnie, zwykle raz w tygodniu. W Adwencie szczególnie mocno akcentował potrzebę rachunku sumienia, powtarzając: „W Adwencie wszyscy jesteśmy zaproszeni do głębokiego rachunku sumienia”. W tej postawie objawiała się jego pokora i świadomość, że także papież nie przestaje być pielgrzymem na drodze nawrócenia.

 

Adwent jako szkoła modlitwy

Modlitwa stanowiła centrum życia Jana Pawła II. Nie była teorią ani jedynie tematem rozważań - była przestrzenią, w której dojrzewały jego decyzje, nauczanie i codzienna posługa. Z biegiem lat, mimo postępującej słabości fizycznej, czas poświęcany na modlitwę nie malał, a wręcz się pogłębiał. Każdą wolną chwilę Papież spędzał w kaplicy, z której - jak wspominali świadkowie - wychodził jakby umocniony.

Wyjątkowym znakiem tej modlitewnej postawy była 40-minutowa modlitwa brewiarzowa w całkowitej ciszy w katedrze wawelskiej podczas pielgrzymki do Polski w 2002 roku. Również ostatnie chwile życia Jana Pawła II stały się – jak podkreślają świadkowie – jedną wielką modlitwą.

 

Nauczanie pełne nadziei

W swoim adwentowym nauczaniu Papież nieustannie przypominał, że Bóg jest Emmanuelem – „Bogiem z nami”. - Królestwo Boże jest blisko – powtarzał, dodając, że nigdy nie możemy czuć się samotni. Adwent był dla niego czasem nadziei zakorzenionej w wierności Boga, który nie zawodzi nawet wtedy, gdy człowiek doświadcza trudności.

Jan Paweł II uczył, że całe życie człowieka jest w istocie jednym wielkim Adwentem - „czujnym oczekiwaniem na ostateczne przyjście Chrystusa”. Aby dobrze się na to spotkanie przygotować, trzeba nauczyć się rozpoznawać obecność Boga w codziennych wydarzeniach, w pracy, cierpieniu i relacjach z innymi.

 

Ostatni Adwent

Papież miał świadomość, że nadejdzie Adwent ostatni. W 2003 roku, cytując wezwanie Jana Chrzciciela: „Przygotujcie drogę Panu”, podkreślał, że nie traci ono aktualności wraz z upływem wieków. Drogą przygotowania pozostaje zawsze modlitwa, nawrócenie i konkretne czyny miłości.

„Osoba ludzka jest powołana do współdziałania za pomocą swoich rąk, swego umysłu i swego serca w nadejściu królestwa Bożego” - nauczał Papież. Adwentowa postawa nie ogranicza się więc do uczuć, ale wyraża się w odpowiedzialności za świat i drugiego człowieka.

Boże Narodzenie przypomina, jak podkreślał Jan Paweł II, że to sam Bóg pierwszy wyszedł człowiekowi naprzeciw. Stając się dzieckiem w Betlejem, zawarł przymierze z całą ludzkością i pozostał z nami na zawsze. Sens adwentowej nadziei polega zatem na radosnym, ufającym i czynnym oczekiwaniu na Tego, „który przyszedł, który przyjdzie i który stale przychodzi”.

Małgorzata Oroń / KUL



 

Polecane