Rosnące ceny piwa sprawiają, że częściej sięgamy po tańszy alkohol
Co musisz wiedzieć
- Ponad połowa Polaków (51%) uważa, że ceny piwa w Polsce są wysokie lub bardzo wysokie.
- W ciągu ostatniego roku wzrost cen tego trunku zauważyło 68% konsumentów.
- Co trzeci badany ogranicza zakup piwa z powodu jego ceny, a co czwarty sięga po tańszy alkohol.
- Problem ten dotyczy w szczególności ludzi młodych – aż 44% osób w wieku 18-24 lata zastąpiło piwo innym, tańszym alkoholem.
Polacy zaciskają pasa, branża piwowarska w tarapatach
Jak wynika z listopadowego badania przeprowadzonego przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna, aż 51% ankietowanych ocenia ceny piwa jako wysokie lub bardzo wysokie. Jedynie 5% uważa, że złoty trunek jest zbyt tani. Takie postrzeganie cen ma bezpośrednie przełożenie na decyzje zakupowe.
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, komentując wyniki, nie kryje zaniepokojenia.
Aż 90 proc. konsumentów piwa uważa obecne jego ceny za odpowiednie albo wręcz za wysokie. To sygnał, że kolejni klienci po podwyżkach będą gotowi zrezygnować z zakupu albo przerzucić się na inny, tańszy rodzaj alkoholu
– alarmuje Morzycki.
Dane mówią same za siebie. Wzrost cen piwa w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy dostrzegło 68% pijących je osób. Warto zaznaczyć, że od 2019 roku cena piwa wzrosła aż o 40%, co jest efektem nie tylko inflacji, ale również rosnących obciążeń podatkowych.
Młodzi szukają tańszych alternatyw
Problem rosnących cen najmocniej dotyka ludzi młodych. W grupie wiekowej 18-24 lata aż 44% respondentów przyznało, że w zamian za drogie piwo wybrało tańszy alkohol. W ogólnej populacji odsetek ten wynosi 24%. Co więcej, co trzeci Polak deklaruje, że ze względu na wysokie koszty ogólnie ograniczył spożycie piwa.
Okazuje się, że statystyczne wyliczenia dotyczące tzw. dostępności ekonomicznej piwa rozmijają się z rzeczywistością. Konsumenci teoretycznie mogliby kupować więcej, ale rosnące ceny sprawiają, że kupują mniej
– podkreśla dyrektor Morzycki. Zwraca on również uwagę na dramatyczne dane sprzedażowe. "Ten rok prawdopodobnie zamknie się największym spadkiem rynku piwa od 1989 r." – dodaje.
Branża piwowarska obawia się, że dalsze podwyżki, wynikające m.in. z polityki fiskalnej, mogą prowadzić do ograniczenia produkcji. Taki scenariusz negatywnie odbiłby się na całym łańcuchu wartości, od rolników produkujących chmiel i jęczmień, po dystrybutorów i sprzedawców.
Badanie dla ZPPP Browary Polskie zostało przeprowadzone na panelu Ariadna w dniach 21–24 listopada 2025 r. metodą CAWI na ogólnopolskiej, losowo-kwotowej próbie N=1095 osób w wieku od 18 lat wzwyż.



