Rafał Woś: Jeżeli bić na alarm w sprawie ETS2, to teraz, bo za chwilę będzie po zawodach

"Ukazał się ekspercki raport Solidarności na temat wpływu i kosztów ETS2 dla polskiej gospodarki. Jest to ważny dokument, bo przedstawia wiele boleśnie konkretnych liczb, które na co dzień ukrywa się przed wzrokiem opinii publicznej. W efekcie dzieje się dokładnie to, czego chcą twórcy unijnej polityki klimatycznej. Teraz cicho sza, a jak nadejdzie rok 2027, to Bruksela rozłoży ręce i powie wszystkim niezadowolonym, że trzeba było wcześniej protestować, bo teraz jest już za późno na jakiekolwiek zmiany" – pisze dla Interii.pl Rafał Woś, zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność".
Mapa Europy - zdjęcie poglądowe Rafał Woś: Jeżeli bić na alarm w sprawie ETS2, to teraz, bo za chwilę będzie po zawodach
Mapa Europy - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

 

"Koszty emisji zostaną przerzucone na klienta"

W felietonie ''ETS2, czyli jak bogaci (znowu) zacisną pasa biednym'' Rafał Woś krytycznie analizuje nadchodzące rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami (ETS2), które obejmie transport drogowy oraz budynki mieszkalne. Autor ostrzega, że to rozwiązanie – przedstawiane jako element polityki klimatycznej – w rzeczywistości stanie się kolejnym mechanizmem przerzucania kosztów transformacji na zwykłych obywateli, zwłaszcza tych uboższych.

Rafał Woś podkreśla, że ETS2 spowoduje wzrost cen paliw i energii cieplnej, ponieważ firmy i dostawcy będą musieli doliczać do swoich usług koszt emisji dwutlenku węgla.

Paliwo zdrożeje, bo koszty emisji zostaną przerzucone na klienta stacji benzynowej

– zauważa. Przytacza też dane. Dodatkowy roczny koszt ETS2 dla przeciętnego gospodarstwa domowego z dziećmi i jednym samochodem może wynieść od 388 do 1065 zł, natomiast dla singla codziennie używającego auta – nawet 1800–4800 zł.

 

Podatek antyspołeczny

Autor zwraca uwagę, że Polska będzie jednym z krajów najbardziej dotkniętych skutkami nowego systemu, ponieważ w strukturze dochodów polskich rodzin wydatki na energię i paliwa już teraz stanowią wysoki odsetek. Szacuje, że wzrost kosztów paliw w wyniku ETS2 może pochłonąć od 0,5 do 1,7 proc. dochodu rozporządzalnego gospodarstwa, podczas gdy w bogatszych krajach Zachodu – np. w Niemczech – będzie to zaledwie 0,19–0,51 proc. Różnice te pokazują, że unijna polityka klimatyczna nie bierze pod uwagę realnych możliwości ekonomicznych społeczeństw Europy Środkowej.

ETS2 zadziała w Polsce jak klasyczny podatek antyspołeczny. Najsilniej uderzy w biedniejszych, którzy już dziś mają gorsze życie

– pisze Rafał Woś.

 

"Oni zawsze lubili zaciskanie pasa"

ETS2 to nie tyle narzędzie walki z kryzysem klimatycznym, co mechanizm transferu obciążeń z bogatych na biednych – przekonuje Rafał Woś. Zauważa, że zamożniejsi mieszkańcy Europy mogą łatwiej ''kupić sobie spokój ekologiczny'', a biedniejsi będą musieli płacić za decyzje polityczne podjęte bez uwzględnienia ich sytuacji. Autor puentuje ironicznie:

Oni zawsze lubili zaciskanie pasa. Oczywiście pod warunkiem, że zaciskane są pasy cudze.

 


 

POLECANE
Przydacz: Prezydent nie godzi się, by problemy migracyjne Zachodu dotknęły Polaków z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie godzi się, by problemy migracyjne Zachodu dotknęły Polaków

Prezydent Karol Nawrocki jasno sprzeciwia się unijnym planom rozlokowania migrantów w Polsce. Jak podkreśla jego doradca Marcin Przydacz, głowa państwa „nie godzi się, by problemy migracyjne z Zachodu dotknęły Polek i Polaków”. Warszawa stawia twarde warunki Brukseli – i nie zamierza się cofnąć.

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc

W poniedziałek, 13 października 2025 roku, rozpocznie się remont nakładkowy ulicy Orkana w Kielcach. Prace wykona firma TRAKT, a Miejski Zarząd Dróg zapowiada poważne utrudnienia w ruchu – zwłaszcza na skrzyżowaniu Orkana, Warszawskiej i Jaworskiego.

NFZ: W listopadzie i grudniu zabraknie pieniędzy na leczenie z ostatniej chwili
NFZ: W listopadzie i grudniu zabraknie pieniędzy na leczenie

W listopadzie i grudniu w woj. śląskim i mazowieckim może zabraknąć pieniędzy na leczenie – dowiedziała się PAP. Realny jest scenariusz, że Śląsk i Mazowsze będą zmuszone do redukcji części kontraktów na dwa ostatnie miesiące roku – poinformował rozmówca PAP z centrali Narodowego Funduszu Zdrowia.

Hołownia stanął przed prokuraturą: Nie wycofuję słów o zamachu stanu z ostatniej chwili
Hołownia stanął przed prokuraturą: Nie wycofuję słów o zamachu stanu

Marszałek Szymon Hołownia stanął przed prokuraturą. Po przesłuchaniu w Warszawie oświadczył, że nie żałuje swoich słów o „zamachu stanu” i nadal stoi za każdym z nich. Sprawa nabiera tempa, a w tle pojawia się Trybunał Konstytucyjny, KRS i głośne nazwiska.

Mija termin na złożenie dokumentów. Komunikat ZUS Wiadomości
Mija termin na złożenie dokumentów. Komunikat ZUS

ZUS ostrzega: jeśli nie dostarczysz na czas jednego dokumentu, stracisz prawo do renty rodzinnej i pieniądze przepadną. Uczniowie i studenci pobierający świadczenie po zmarłym rodzicu mają ostatnie tygodnie, by dopilnować formalności.

Żurek w Sądzie Najwyższym. Sędzia SN: Na jakich zasadach pan tu wtargnął? z ostatniej chwili
Żurek w Sądzie Najwyższym. Sędzia SN: Na jakich zasadach pan tu wtargnął?

Podczas piątkowych obrad Rady Ławniczej Sądu Najwyższego uczestniczył minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Podczas konferencji prasowej ministra sędzia Sądu Najwyższego prof. Aleksander Stępkowski spytał, na jakich zasadach Żurek wtargnął do budynku. – Czy pierwszy prezes SN będzie mógł zorganizować sobie konferencję w Ministerstwie Sprawiedliwości? – spytał. W odpowiedzi został obrażony przez przewodniczącego Rady Ławniczej, który nazwał sędziego SN "neosędzią".

Zawieszenie broni w Strefie Gazy weszło w życie z ostatniej chwili
Zawieszenie broni w Strefie Gazy weszło w życie

Zawieszenie broni w Strefie Gazy oficjalnie weszło w życie. Wojska izraelskie wycofały się na ustaloną linię, a premier Benjamin Netanjahu zapowiada: „Zakładnicy wrócą do domu”. To początek pierwszej fazy planu pokojowego Donalda Trumpa, który zaakceptowali zarówno Izrael, jak i Hamas.

Imigrant miał zaatakować nożem w centrum handlowym w Elblągu. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Imigrant miał zaatakować nożem w centrum handlowym w Elblągu. Jest komunikat prokuratury

Prokuratura Rejonowa w Elblągu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu Cong Dai N., podejrzanemu o zaatakowanie nożem swojego współpracownika — również obywatela Wietnamu. Do zdarzenia doszło 28 maja 2025 roku w jednym z lokali gastronomicznych w centrum handlowym „Ogrody” w Elblągu.

Karol Nawrocki ostro o kompromisie Żurka. To nigdy nie powinno się zdarzyć pilne
Karol Nawrocki ostro o "kompromisie" Żurka. "To nigdy nie powinno się zdarzyć"

Podczas wizyty w Estonii prezydent Karol Nawrocki odniósł się do najnowszego projektu tzw. ustawy o praworządności, przygotowanej przez ministra Waldemara Żurka.

Niemcy głównym celem fałszerzy w UE. Straty liczone w miliardach Wiadomości
Niemcy głównym celem fałszerzy w UE. Straty liczone w miliardach

Gry wideo, perfumy, odzież i zabawki – niemiecki rynek coraz silniej zalewają podróbki. Według danych Związku Niemieckich Marek (Markenverband) do kraju trafia tygodniowo około 144 tysięcy paczek z podrobionymi produktami, a sprawcy niemal zawsze unikają odpowiedzialności.

REKLAMA

Rafał Woś: Jeżeli bić na alarm w sprawie ETS2, to teraz, bo za chwilę będzie po zawodach

"Ukazał się ekspercki raport Solidarności na temat wpływu i kosztów ETS2 dla polskiej gospodarki. Jest to ważny dokument, bo przedstawia wiele boleśnie konkretnych liczb, które na co dzień ukrywa się przed wzrokiem opinii publicznej. W efekcie dzieje się dokładnie to, czego chcą twórcy unijnej polityki klimatycznej. Teraz cicho sza, a jak nadejdzie rok 2027, to Bruksela rozłoży ręce i powie wszystkim niezadowolonym, że trzeba było wcześniej protestować, bo teraz jest już za późno na jakiekolwiek zmiany" – pisze dla Interii.pl Rafał Woś, zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność".
Mapa Europy - zdjęcie poglądowe Rafał Woś: Jeżeli bić na alarm w sprawie ETS2, to teraz, bo za chwilę będzie po zawodach
Mapa Europy - zdjęcie poglądowe / fot. pixabay.com

Co musisz wiedzieć:

 

"Koszty emisji zostaną przerzucone na klienta"

W felietonie ''ETS2, czyli jak bogaci (znowu) zacisną pasa biednym'' Rafał Woś krytycznie analizuje nadchodzące rozszerzenie unijnego systemu handlu emisjami (ETS2), które obejmie transport drogowy oraz budynki mieszkalne. Autor ostrzega, że to rozwiązanie – przedstawiane jako element polityki klimatycznej – w rzeczywistości stanie się kolejnym mechanizmem przerzucania kosztów transformacji na zwykłych obywateli, zwłaszcza tych uboższych.

Rafał Woś podkreśla, że ETS2 spowoduje wzrost cen paliw i energii cieplnej, ponieważ firmy i dostawcy będą musieli doliczać do swoich usług koszt emisji dwutlenku węgla.

Paliwo zdrożeje, bo koszty emisji zostaną przerzucone na klienta stacji benzynowej

– zauważa. Przytacza też dane. Dodatkowy roczny koszt ETS2 dla przeciętnego gospodarstwa domowego z dziećmi i jednym samochodem może wynieść od 388 do 1065 zł, natomiast dla singla codziennie używającego auta – nawet 1800–4800 zł.

 

Podatek antyspołeczny

Autor zwraca uwagę, że Polska będzie jednym z krajów najbardziej dotkniętych skutkami nowego systemu, ponieważ w strukturze dochodów polskich rodzin wydatki na energię i paliwa już teraz stanowią wysoki odsetek. Szacuje, że wzrost kosztów paliw w wyniku ETS2 może pochłonąć od 0,5 do 1,7 proc. dochodu rozporządzalnego gospodarstwa, podczas gdy w bogatszych krajach Zachodu – np. w Niemczech – będzie to zaledwie 0,19–0,51 proc. Różnice te pokazują, że unijna polityka klimatyczna nie bierze pod uwagę realnych możliwości ekonomicznych społeczeństw Europy Środkowej.

ETS2 zadziała w Polsce jak klasyczny podatek antyspołeczny. Najsilniej uderzy w biedniejszych, którzy już dziś mają gorsze życie

– pisze Rafał Woś.

 

"Oni zawsze lubili zaciskanie pasa"

ETS2 to nie tyle narzędzie walki z kryzysem klimatycznym, co mechanizm transferu obciążeń z bogatych na biednych – przekonuje Rafał Woś. Zauważa, że zamożniejsi mieszkańcy Europy mogą łatwiej ''kupić sobie spokój ekologiczny'', a biedniejsi będą musieli płacić za decyzje polityczne podjęte bez uwzględnienia ich sytuacji. Autor puentuje ironicznie:

Oni zawsze lubili zaciskanie pasa. Oczywiście pod warunkiem, że zaciskane są pasy cudze.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe