Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi i wyobrażeniem Polaków nt. Niemców

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.
Tylko u nas Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi i wyobrażeniem Polaków nt. Niemców
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Z winy państwa niemieckiego, które usiłuje wpływać na politykę wewnętrzną Polski, niemieckich mediów, które nt. Polski kłamią i niemieckiej polityki historycznej, która usiłuje odsunąć uwagę opinii publicznej od niemieckiej winy związanej z niemieckimi zbrodniami podczas II Wojny Światowej, stosunki polsko-niemieckie nie są w najlepszym stanie, nawet pod rządami Donalda Tuska
  • Anonimowy polski dyplomata, od lat pracujący w Niemczech, pisze książkę, w której ujawnia kulisy tego co Niemcy robią Polakom i wizerunkowi Polski
  • Za jego pozwoleniem publikujemy fragment książki

 

Publikowany fragment pochodzi z rozdziału pt. "Dziwni Polacy" i odnosi się do okresu rządów Zjednoczonej Prawicy. Śródtytuły od Redakcji Tysol.pl.

 

"Straszny rząd, nacjonaliści i eurosceptycy"

W tym towarzystwie w dobrym tonie było ponarzekać sobie na Polskę. Robili więc wymowne miny do Hansa i Petry (kolejność nieprzypadkowa, równouprawnienie, czyli najpierw pan!), ubolewając na dwa głosy nad pełzającym polskim faszyzmem, ale częściej na jeden głos, bo ich niemieckie odpowiedniki zachowywały jednak pewną uprzejmą powściągliwość. To, jeśli chodzi o osoby fizyczne.

W mediach sytuacja wyglądała znacznie gorzej i nagonka na Polskę, rozpisana na niejedną orkiestrę, nie ustawała właściwie ani na chwilę. Straszny rząd, nacjonaliści i eurosceptycy, coraz większy totalitaryzm, mają czelność robić z Polaków ofiary drugiej wojny światowej! Są ślepi na ich współudział w Holocauście!

Przykłady można mnożyć bez końca, wystarczy sięgnąć po pierwszy z brzegu, z Süddeutsche Zeitung:

"Polski Instytut Pamięci Narodowej (IPN) udostępnił właśnie bazę danych zawierającą 8500 nazwisk sprawców działających w Auschwitz-Birkenau, największym obozie koncentracyjnym na terenie Polski. (…) Przy całym zrozumieniu dla polityki ujawniania prawdziwych sprawców służy ona – jak pokazały już także spory o obiekty i kierunek działań Muzeum Drugiej Wojny Światowej w Gdańsku – przede wszystkim obrazowi historii propagowanemu przez obecny narodowo-konserwatywny rząd w Polsce. Widzi on Polaków w historii najnowszej w roli ofiar oraz w swoim rozumieniu historii odrzuca od siebie (zarzuty o) współdziałanie, a już szczególnie współsprawstwo."

[Süddeutsche Zeitung (SZ), 2/02/2017: Polska udostępnia online bazę danych sprawców z Auschwitz. Jeden ze śródtytułów brzmi: Polski rząd widzi Polaków w roli ofiar]

Czyż nie skandal? A tak w ogóle to w Niemczech taki numer, jak lista sprawców, by nie przeszedł, choćby ze względu na ochronę danych osobowych. Proszę Państwa, kłania się RODO! - a w przypadku zmarłych - ochrona pośmiertnych praw osobistych.

Albo:

"W przypadku polskiej samoświadomości w konfrontacji z własną przeszłością w czasach narodowego-socjalizmu to publiczne odpychanie od siebie winy ma charakter systemowy: Polacy są ofiarami, nie sprawcami. Również rząd co raz to podkreśla. Ostatnio za pomocą projektu ustawy, która ma penalizować użycie określenia „polskie obozy śmierci"

[Süddeutsche Zeitung, 28/01/2018: Polska chce kryminalizować określenie „polskie obozy zagłady”]

Albo:

"Wiele organizacji w Polsce współdziałało w Holocauście."

[Deutschlandfunkkultur, 22/04/2018: Ponowna debata o roli Polski w Holocauście]

Albo:

"(…) Dzisiaj w Jad Vashem odbywa się wielka uroczystość upamiętniająca 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz. (…) Konfrontacja między Rosją a Polską o „właściwą” interpretację historii wchodzi w kolejną fazę. Od lat sąsiedzi kłócą się o to, kto ponosi winę za wybuch drugiej wojny światowej i czy wyzwolenie Polski spod okupacji niemieckiej przyniosło krajowi także wolność, czy nie. (…) Duda odmawia udziału. Poza głowami państw z Niemiec, Francji i wysoko postawionymi przedstawicielami USA, Wielkiej Brytanii i innych, zaproszono do Izraela również prezydentów Rosji i Polski – Wladimira Putina i Andrzeja Dudę. Ten ostatni odmówił jednak udziału. Powód: w przeciwieństwie do Putina Duda nie otrzymał czasu na wygłoszenie przemówienia: ”Nie widzę powodu, dla którego w związku z tą wielką rocznicą w takim miejscu przemawiać mogą prezydent Rosji, prezydent Niemiec, prezydent Francji, przedstawiciele Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, a prezydent Polski nie może zabrać głosu” – powiedział Andrzej Duda w polskiej telewizji TVP."

"(…) W 2009 roku ówczesny premier Polski Donald Tusk i rosyjski premier Wladimir Putin byli jeszcze zgodni co do tego, że oba kraje powinny przezwyciężyć ciężkie dziedzictwo przeszłości i dążyć do wzajemnego zbliżenia."

"(…) Dziś nie może już być o tym mowy. Spojrzenie na przepracowywanie historii zmieniło się w ciągu ostatnich lat zarówno w Rosji, jak i w Polsce radykalnie i niesie ze sobą ciężki ładunek polityczny. Najpóźniej od chwili dojścia do władzy rządu PiS w Warszawie w 2015 roku ten ostatni próbuje przeforsować „właściwą” interpretację historii, w myśl której nie ma miejsca na polski antysemityzm ani polski udział w Holocauście."

[Mitteldeutscher Rundfunk, 24/01/2020 r.]

 

"Tu się ludzie jeszcze budzą z krzykiem w środku nocy"

W niemieckich ustach i gazetach takie słowa są szczególnie bolesne. Osoby mniej ostrożnie dobierające słowa mogłyby nawet powiedzieć, że to szczyt podłości.

Niech się gazeta Neues Deutschland

Wstrzyma z wstępniakiem o pomocy

Bo tu są ludzie, którzy jeszcze

Budzą się z krzykiem w środku nocy…

[Andrzej Garczarek, "Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał"]

Czyżby rzeczywiście niemieccy dziennikarze nie wiedzieli, jaki los nazistowskie Niemcy przeznaczyły Polsce i Polakom? Wypowiedział go wyraźnie Hitler – bestia, nie chrząszcz - między innymi w Obersalzbergu na kilka dni przed inwazją na Polskę:

"Zniszczenie Polski wysuwa się na pierwszy plan. Celem jest eliminacja sił żywych, a nie osiągnięcie określonej linii. Nawet jeśli wybuchnie wojna na Zachodzie, to zniszczenie Polski pozostanie pierwszoplanowym celem. (…) Nie dopuśćcie do serc współczucia. Brutalne postępowanie. 80 mln ludzi musi otrzymać swoje prawo. Ich egzystencja musi być zapewniona. Silniejszy ma prawo. Najwyższa bezwzględność. (…) Celem militarnym jest całkowite zniszczenie Polski. Kluczową kwestią jest szybkość. Prześladowanie aż do całkowitego zniszczenia."

[Akten zur deutschen auswärtigen Politik, Serie D, BD. VII, dok. nr 193, s. 171-172, za Krzysztof Rak, Instytut Zachodni, Dom Polsko-Niemiecki: koncepcja polityki historycznej RFN wobec II wojny światowej i okupacji Polski]

Czy naprawdę nikt tam nie wie, jaki los spotkał Polaków? Czy nikt już nie pamięta choćby treści aktu oskarżenia w Procesie Norymberskim?

"Mordy i prześladowania realizowano w najróżniejszy sposób, jak rozstrzeliwanie, wieszanie, gazowanie, zagładzanie (…), poprzez kopniaki, bicie, brutalność i tortury wszelkiego rodzaju, włącznie z używaniem rozpalonego żelaza, wyrywanie paznokci i prowadzenie eksperymentów medycznych na żywych ludziach. (…) Oskarżeni dokonywali umyślnych i systematycznych masowych mordów, tj. unicestwiali grupy należące do określonej rasy lub narodowości wśród ludności cywilnej okupowanych terenów w celu zgładzenia określonych ras, klas ludności oraz grup narodowościowych, rasowych i religijnych, a w szczególności Żydów, Polaków, Cyganów itp."

[Por. akt oskarżenia w Procesie Norymberskim, który miał miejsce od 14 listopada 1945 roku do 1 października 1946 roku]

 

"Przepis na wysmażenie przekonania o winie Polaków"

A zresztą. Nawet gdybyśmy rzeczywiście bywali potworami... Dla wszystkich innych jest cała masa zrozumienia. Oni są, jacy są, i robili to, co robili, bo to, bo tamto, bo mieli powody, a zresztą ludzie przecież są różni – inne narody nie podlegają prawom generalizacji. A Polacy są jacyś tacy…nie tacy. I dla nich nie ma tej czułości, krojonej na miarę Nagrody Nobla.

A oto szczegółowy przepis na wysmażenie powszechnego przekonania, że Polacy są winni współudziału w Holocauście:

  • Z oceanu nazistowskich zbrodni popełnionych w Polsce i na Polakach wyabstrahuj kroplę polskiej podłości;
  • Napompuj ją do rozmiarów kuli ziemskiej, która przesłoni ocean;
  • Dorzuć dwie-trzy wypowiedzi polskich i międzynarodowych autorytetów ze świata nauki;
  • Dla dodania całości posmaku obiektywizmu dorzuć wzmiankę o tym, że zdarzali się także Polacy ratujący Żydów;
  • Podlej obficie sosem zatroskania;
  • Serwuj opinii publicznej jak najczęściej ze szczyptą moralnej wyższości à la Besserwisser.

Gdyby tylko Niemcy mogli zabrać sobie do siebie, czyli tam, gdzie jego miejsce, „Auschwitz-Birkenau, największy obóz koncentracyjny na terenie Polski”! [W rzeczywistości niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz został założony przez Niemców na terenach wcielonych do III Rzeszy]

A może jednak lepiej, że to Polska dba o jego pamięć?


 

POLECANE
Kłótnia radnej PO z taksówkarzem-imigrantem. Jest oświadczenie Sylwii Cisoń ws. jej wulgaryzmów z ostatniej chwili
Kłótnia radnej PO z taksówkarzem-imigrantem. Jest oświadczenie Sylwii Cisoń ws. jej wulgaryzmów

Sylwia Cisoń, radna PO z Gdańska, wydała oświadczenie po publikacji nagrania z jej sprzeczki z kierowcą taksówki. Początkowo wiadomo był jedynie o zajściu, podczas którego kierowca-imigrant jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, gdy kobieta zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Potem ukazało się nagranie, w którym słychać, w jaki sposób radna wyrażała się podczas rozmowy z kierowcą. 

Niemcy zastanawiają się nad podejrzaną falą zgonów kandydatów AfD. Statystycznie prawie niemożliwe z ostatniej chwili
Niemcy zastanawiają się nad podejrzaną falą zgonów kandydatów AfD. "Statystycznie prawie niemożliwe"

Media prawicowe i społecznościowe piszą o „podejrzanej fali zgonów kandydatów”. W ostatnich tygodniach zmarło siedmiu reprezentujących prawicową AfD. Jedni twierdzą, że to "statystycznie prawie niemożliwe", dw.com pisze z kolei o spiskowych teoriach.

Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy… z ostatniej chwili
Charlie Kirk (1993-2025), morderstwo wschodzącej gwiazdy…

Mówią o nim, że był apostołem Jezusa Chrystusa. Chciał prowadzić dialog z ludźmi o przeciwnym światopoglądzie dla urzeczywistnienia wartości jakie wyznawał i dla dobra przyszłości pogrążonej w wewnętrznym konflikcie Ameryki, która przestaje wierzyć w “american dream”, który przeradza się w “scream”

Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych z ostatniej chwili
Jest nowy komunikat Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w niedzielę, że podjęte w sobotę działania wojska nie potwierdziły naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Wszystkie decyzje miały na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa obywatelom - podkreślono w komunikacie.

Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Czego boją się Niemcy po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń?

Po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, większość Niemców obawia się ataku Rosji na państwo NATO, takie jak Polska lub Litwa, w najbliższej przyszłości – wynika z sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej INSA na zlecenie „Bild am Sonntag”. Według sondażu takiego ataku obawia się 62 proc. ankietowanych. 28 proc. nie podziela tych obaw.

Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec Wiadomości
Wspaniały sukces polskiego boksu. Mamy złoto i srebro, ale na tym nie koniec

Agata Kaczmarska w kategorii +80 kg zdobyła złoty, a Julia Szeremeta w 57 kg srebrny medal bokserskich mistrzostw świata w Liverpoolu. W niedzielę o tytuł powalczy Aneta Rygielska (60 kg).

To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

REKLAMA

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi i wyobrażeniem Polaków nt. Niemców

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.
Tylko u nas Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi i wyobrażeniem Polaków nt. Niemców
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Z winy państwa niemieckiego, które usiłuje wpływać na politykę wewnętrzną Polski, niemieckich mediów, które nt. Polski kłamią i niemieckiej polityki historycznej, która usiłuje odsunąć uwagę opinii publicznej od niemieckiej winy związanej z niemieckimi zbrodniami podczas II Wojny Światowej, stosunki polsko-niemieckie nie są w najlepszym stanie, nawet pod rządami Donalda Tuska
  • Anonimowy polski dyplomata, od lat pracujący w Niemczech, pisze książkę, w której ujawnia kulisy tego co Niemcy robią Polakom i wizerunkowi Polski
  • Za jego pozwoleniem publikujemy fragment książki

 

Publikowany fragment pochodzi z rozdziału pt. "Dziwni Polacy" i odnosi się do okresu rządów Zjednoczonej Prawicy. Śródtytuły od Redakcji Tysol.pl.

 

"Straszny rząd, nacjonaliści i eurosceptycy"

W tym towarzystwie w dobrym tonie było ponarzekać sobie na Polskę. Robili więc wymowne miny do Hansa i Petry (kolejność nieprzypadkowa, równouprawnienie, czyli najpierw pan!), ubolewając na dwa głosy nad pełzającym polskim faszyzmem, ale częściej na jeden głos, bo ich niemieckie odpowiedniki zachowywały jednak pewną uprzejmą powściągliwość. To, jeśli chodzi o osoby fizyczne.

W mediach sytuacja wyglądała znacznie gorzej i nagonka na Polskę, rozpisana na niejedną orkiestrę, nie ustawała właściwie ani na chwilę. Straszny rząd, nacjonaliści i eurosceptycy, coraz większy totalitaryzm, mają czelność robić z Polaków ofiary drugiej wojny światowej! Są ślepi na ich współudział w Holocauście!

Przykłady można mnożyć bez końca, wystarczy sięgnąć po pierwszy z brzegu, z Süddeutsche Zeitung:

"Polski Instytut Pamięci Narodowej (IPN) udostępnił właśnie bazę danych zawierającą 8500 nazwisk sprawców działających w Auschwitz-Birkenau, największym obozie koncentracyjnym na terenie Polski. (…) Przy całym zrozumieniu dla polityki ujawniania prawdziwych sprawców służy ona – jak pokazały już także spory o obiekty i kierunek działań Muzeum Drugiej Wojny Światowej w Gdańsku – przede wszystkim obrazowi historii propagowanemu przez obecny narodowo-konserwatywny rząd w Polsce. Widzi on Polaków w historii najnowszej w roli ofiar oraz w swoim rozumieniu historii odrzuca od siebie (zarzuty o) współdziałanie, a już szczególnie współsprawstwo."

[Süddeutsche Zeitung (SZ), 2/02/2017: Polska udostępnia online bazę danych sprawców z Auschwitz. Jeden ze śródtytułów brzmi: Polski rząd widzi Polaków w roli ofiar]

Czyż nie skandal? A tak w ogóle to w Niemczech taki numer, jak lista sprawców, by nie przeszedł, choćby ze względu na ochronę danych osobowych. Proszę Państwa, kłania się RODO! - a w przypadku zmarłych - ochrona pośmiertnych praw osobistych.

Albo:

"W przypadku polskiej samoświadomości w konfrontacji z własną przeszłością w czasach narodowego-socjalizmu to publiczne odpychanie od siebie winy ma charakter systemowy: Polacy są ofiarami, nie sprawcami. Również rząd co raz to podkreśla. Ostatnio za pomocą projektu ustawy, która ma penalizować użycie określenia „polskie obozy śmierci"

[Süddeutsche Zeitung, 28/01/2018: Polska chce kryminalizować określenie „polskie obozy zagłady”]

Albo:

"Wiele organizacji w Polsce współdziałało w Holocauście."

[Deutschlandfunkkultur, 22/04/2018: Ponowna debata o roli Polski w Holocauście]

Albo:

"(…) Dzisiaj w Jad Vashem odbywa się wielka uroczystość upamiętniająca 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz. (…) Konfrontacja między Rosją a Polską o „właściwą” interpretację historii wchodzi w kolejną fazę. Od lat sąsiedzi kłócą się o to, kto ponosi winę za wybuch drugiej wojny światowej i czy wyzwolenie Polski spod okupacji niemieckiej przyniosło krajowi także wolność, czy nie. (…) Duda odmawia udziału. Poza głowami państw z Niemiec, Francji i wysoko postawionymi przedstawicielami USA, Wielkiej Brytanii i innych, zaproszono do Izraela również prezydentów Rosji i Polski – Wladimira Putina i Andrzeja Dudę. Ten ostatni odmówił jednak udziału. Powód: w przeciwieństwie do Putina Duda nie otrzymał czasu na wygłoszenie przemówienia: ”Nie widzę powodu, dla którego w związku z tą wielką rocznicą w takim miejscu przemawiać mogą prezydent Rosji, prezydent Niemiec, prezydent Francji, przedstawiciele Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, a prezydent Polski nie może zabrać głosu” – powiedział Andrzej Duda w polskiej telewizji TVP."

"(…) W 2009 roku ówczesny premier Polski Donald Tusk i rosyjski premier Wladimir Putin byli jeszcze zgodni co do tego, że oba kraje powinny przezwyciężyć ciężkie dziedzictwo przeszłości i dążyć do wzajemnego zbliżenia."

"(…) Dziś nie może już być o tym mowy. Spojrzenie na przepracowywanie historii zmieniło się w ciągu ostatnich lat zarówno w Rosji, jak i w Polsce radykalnie i niesie ze sobą ciężki ładunek polityczny. Najpóźniej od chwili dojścia do władzy rządu PiS w Warszawie w 2015 roku ten ostatni próbuje przeforsować „właściwą” interpretację historii, w myśl której nie ma miejsca na polski antysemityzm ani polski udział w Holocauście."

[Mitteldeutscher Rundfunk, 24/01/2020 r.]

 

"Tu się ludzie jeszcze budzą z krzykiem w środku nocy"

W niemieckich ustach i gazetach takie słowa są szczególnie bolesne. Osoby mniej ostrożnie dobierające słowa mogłyby nawet powiedzieć, że to szczyt podłości.

Niech się gazeta Neues Deutschland

Wstrzyma z wstępniakiem o pomocy

Bo tu są ludzie, którzy jeszcze

Budzą się z krzykiem w środku nocy…

[Andrzej Garczarek, "Przyjaciół nikt nie będzie mi wybierał"]

Czyżby rzeczywiście niemieccy dziennikarze nie wiedzieli, jaki los nazistowskie Niemcy przeznaczyły Polsce i Polakom? Wypowiedział go wyraźnie Hitler – bestia, nie chrząszcz - między innymi w Obersalzbergu na kilka dni przed inwazją na Polskę:

"Zniszczenie Polski wysuwa się na pierwszy plan. Celem jest eliminacja sił żywych, a nie osiągnięcie określonej linii. Nawet jeśli wybuchnie wojna na Zachodzie, to zniszczenie Polski pozostanie pierwszoplanowym celem. (…) Nie dopuśćcie do serc współczucia. Brutalne postępowanie. 80 mln ludzi musi otrzymać swoje prawo. Ich egzystencja musi być zapewniona. Silniejszy ma prawo. Najwyższa bezwzględność. (…) Celem militarnym jest całkowite zniszczenie Polski. Kluczową kwestią jest szybkość. Prześladowanie aż do całkowitego zniszczenia."

[Akten zur deutschen auswärtigen Politik, Serie D, BD. VII, dok. nr 193, s. 171-172, za Krzysztof Rak, Instytut Zachodni, Dom Polsko-Niemiecki: koncepcja polityki historycznej RFN wobec II wojny światowej i okupacji Polski]

Czy naprawdę nikt tam nie wie, jaki los spotkał Polaków? Czy nikt już nie pamięta choćby treści aktu oskarżenia w Procesie Norymberskim?

"Mordy i prześladowania realizowano w najróżniejszy sposób, jak rozstrzeliwanie, wieszanie, gazowanie, zagładzanie (…), poprzez kopniaki, bicie, brutalność i tortury wszelkiego rodzaju, włącznie z używaniem rozpalonego żelaza, wyrywanie paznokci i prowadzenie eksperymentów medycznych na żywych ludziach. (…) Oskarżeni dokonywali umyślnych i systematycznych masowych mordów, tj. unicestwiali grupy należące do określonej rasy lub narodowości wśród ludności cywilnej okupowanych terenów w celu zgładzenia określonych ras, klas ludności oraz grup narodowościowych, rasowych i religijnych, a w szczególności Żydów, Polaków, Cyganów itp."

[Por. akt oskarżenia w Procesie Norymberskim, który miał miejsce od 14 listopada 1945 roku do 1 października 1946 roku]

 

"Przepis na wysmażenie przekonania o winie Polaków"

A zresztą. Nawet gdybyśmy rzeczywiście bywali potworami... Dla wszystkich innych jest cała masa zrozumienia. Oni są, jacy są, i robili to, co robili, bo to, bo tamto, bo mieli powody, a zresztą ludzie przecież są różni – inne narody nie podlegają prawom generalizacji. A Polacy są jacyś tacy…nie tacy. I dla nich nie ma tej czułości, krojonej na miarę Nagrody Nobla.

A oto szczegółowy przepis na wysmażenie powszechnego przekonania, że Polacy są winni współudziału w Holocauście:

  • Z oceanu nazistowskich zbrodni popełnionych w Polsce i na Polakach wyabstrahuj kroplę polskiej podłości;
  • Napompuj ją do rozmiarów kuli ziemskiej, która przesłoni ocean;
  • Dorzuć dwie-trzy wypowiedzi polskich i międzynarodowych autorytetów ze świata nauki;
  • Dla dodania całości posmaku obiektywizmu dorzuć wzmiankę o tym, że zdarzali się także Polacy ratujący Żydów;
  • Podlej obficie sosem zatroskania;
  • Serwuj opinii publicznej jak najczęściej ze szczyptą moralnej wyższości à la Besserwisser.

Gdyby tylko Niemcy mogli zabrać sobie do siebie, czyli tam, gdzie jego miejsce, „Auschwitz-Birkenau, największy obóz koncentracyjny na terenie Polski”! [W rzeczywistości niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz został założony przez Niemców na terenach wcielonych do III Rzeszy]

A może jednak lepiej, że to Polska dba o jego pamięć?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe