Odkryto złoże ropy i gazu w Polsce. Niemcy wściekli: "Nie może być tak..."

Co musisz wiedzieć?
- Spółka Central European Petroleum dokonała odkrycia złóż ropy i gazu ziemnego na Bałtyku, ok. 6 km od Świnoujścia.
- To największe odkrycie ropy naftowej w historii Polski i jedno z największych w Europie w ostatniej dekadzie.
- Samorządowcy z Heringsdorfu na Uznamie alarmują o zagrożeniu dla środowiska i turystyki.
- – Polskie przedsięwzięcie to wsteczna polityka przemysłowa w wymiarze klimatycznym stojąca w sprzeczności z interesami środowiska i turystyki – grzmi minister środowiska landu Till Backhaus.
Odkryto złoże ropy i gazu w Polsce
Spółka Central European Petroleum (CEP) poinformowała na początku tygodnia o odkryciu ropy i gazu ziemnego na Morzu Bałtyckim, około 6 km od Świnoujścia. Jak podała firma, oszacowano, że złoże Wolin East, rozpoznane odwiertem WE1, zawiera 22 mln ton wydobywalnych węglowodorów i 5 mld m sześc. gazu o jakości handlowej.
Złoże, według spółki, jest największym konwencjonalnym odkryciem ropy naftowej w historii Polski i jednym z największych w Europie w ostatniej dekadzie.
Jak podała spółka w komunikacie, odwiert WE1 osiągnął głębokość 2715 metrów i został wykonany z platformy typu jack-up przy głębokości wody 9,5 metra. Testy potwierdziły obecność 62-metrowej kolumny węglowodorów oraz bardzo dobre właściwości złożowe w warstwie dolomitu głównego.
Niemcy niezadowoleni
"Ingerencja w naszą ojczyznę" – pisze niemiecki dziennik ''Bild''. Burmistrz Heringsdorfu leżącego tuż przy granicy z Polską Laura Isabelle Marisken zaniepokojona, domaga się "aktywnej postawy" niemieckiego rządu w tej sprawie.
Domagamy się wyjaśnień w sprawie zgłoszonych złóż ropy naftowej w bezpośrednim sąsiedztwie granicy oraz jasnej, aktywnej postawy rządu krajowego w celu ochrony naszego regionu. (…) Nasza gmina leży w szczególnie cennym przyrodniczo obszarze – robimy wszystko, aby trwale chronić nasze wybrzeże, morze i jakość życia
– alarmuje burmistrz niemieckiego miasta.
"Nie może być tak..."
W jeszcze ostrzejszych słowach odnosi się do całej sprawy minister środowiska landu Till Backhaus, który stwierdził, że polskie przedsięwzięcie to "wsteczna polityka przemysłowa w wymiarze klimatycznym stojąca w sprzeczności z interesami środowiska i turystyki".
– Potencjalnie niebezpieczny przemysł byłby nienaprawialną szkodą wizerunkową dla wyspy, a tym samym gospodarczym katastrofą – twierdzi minister.
Backhaus mówi również, że land nie został poinformowany o odwiertach próbnych, choć tak — jego zdaniem — przewidują procedury.
Oczekuję jasnego stanowiska rządu federalnego wobec strony polskiej. Nie może być tak, że jako kraj sąsiedni nie zostajemy nawet poinformowani o odwiertach z potencjalnie transgranicznymi skutkami dla środowiska
– grzmi Backhaus.
- Pilny komunikat inspektoratu sanitarnego dla mieszkańców i turystów Pomorza
- Niemcy o polskim odkryciu złóż na Bałtyku: To również niemiecka ropa i gaz. "Przychody do podziału"
- "Niemcy dopięli swego". Sąd w Warszawie zawiesił decyzję środowiskową ws. portu kontenerowego w Świnoujściu
- Podczas zdobywania sprawności harcerskiej zginął 15-latek. Zatrzymane dwie osoby
- Koniec polityki klimatycznej w USA. CO2 już "nie będzie powodowało ocieplenia klimatu"
CEP – kanadyjska firma na Bałtyku
Central European Petroleum Ltd to kanadyjska firma z siedzibą w Calgary, zajmująca się poszukiwaniem i wydobyciem węglowodorów, której większościowymi właścicielami są norwescy inwestorzy. Jej spółka zależna, CEP Central European Petroleum, posiada koncesję Wolin w północno-zachodniej Polsce i pełni rolę operatora tej koncesji.