Remigiusz Okraska: Wakacje ze związkami

Miliony Polaków już ruszyły lub lada moment ruszą w kierunku miejsc odpoczynku. Będą beztrosko cieszyć się wolnymi chwilami z pensją wpływającą na konto, mimo że nie będą wówczas w miejscach zatrudnienia. Warto pamiętać, komu to zawdzięczają.
 Remigiusz Okraska: Wakacje ze związkami
/ Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Przypomnę od razu: to wielki dorobek m.in. związków zawodowych. Tego, że w wielu krajach świata przez dekady domagały się, protestowały, żądały. Że były „roszczeniowe”. Łatwo o tym zapomnieć, gdy dostaje się wszystko na tacy.

Długie lata Polski balcerowiczowskiej i liberalnej to epoka opluwania związków zawodowych. Ględzono, że są złe, niepotrzebne, szkodliwe. Istnieją, nie wiadomo po co, a raczej wiadomo: dla „ciepłych posad” ich działaczy.

Całe potoki takich bzdur wylewały się z liberalnych mediów, z wywodów „liderów opinii”, ze słowotoku rzekomo bezstronnych naukowców czy analityków. Taki był trend, to było w modzie, tak wypadało twierdzić na salonach.

Było to korzystne dla biznesowych przyjaciół wspomnianych kręgów. Im słabsze związki i im mniej pracowników zrzeszają, tym łatwiej wyciskać ludzi jak cytryny i zarabiać na tym grubą forsę.

Antyzwiązkowa propaganda

Opowiadano więc o „nierobach” i „cwaniakach”. Albo o „homo sovieticus”, który tylko „wyciąga rękę”. W rzeczywistości związki zrzeszają ludzi ciężko pracujących. I nie są wynalazkiem żadnych „sovieticusów”, lecz zrzeszeniami powszechnymi w krajach Zachodu. Tamtejsze związki miały różne korzenie, ale większość była starsza od sowieckich realiów i krytyczna wobec nich.

Wiele antyzwiązkowej propagandy trafiło do przekonań zwykłych ludzi. Okazały się one nieprawdą szkodliwą właśnie dla nich. Bez związków trudniej wywalczyć podwyżki, premie, lepsze warunki zatrudnienia. Łatwiej kogokolwiek zwolnić, skrzywdzić, przestawiać z kąta w kąt jak przedmiot.

Płatne urlopy i chorobowe

Przede wszystkim kraj bez związków byłby krajem bez wielu zdobyczy korzystnych dla ogółu pracujących. Bez płatnych urlopów. Bez pensji w czasie zwolnienia lekarskiego, czyli bez środków do życia w momencie, gdy jesteśmy chorzy, czyli najsłabsi. Bez dbałości o bhp. Bez odpraw czy okresów wypowiedzeń, gdy tracimy zatrudnienie. Bez uregulowanego i egzekwowanego rozsądnego czasu pracy.

Tak wyglądał świat bez związków zawodowych. Tak wygląda do dzisiaj tam, gdzie związków nie ma, a państwo umywa ręce od ochrony słabszych. Zatrudnionych na przykład na umowach śmieciowych i rozmaitych „kontraktach”.

One czasami wydają się korzystne. Ciut więcej pieniędzy do ręki, brak „papierologii”. Wydaje się, że to wolność i swoboda. A później rozwozisz paczki czy sprzątasz świątek i piątek od rana do wieczora. Złamiesz nogę lub masz zapalenie płuc – nie dostajesz nic. Jesteś na okrągło pod telefonem. Tracisz pracę natychmiast i po jednym e-mailu. Nie wstawi się za tobą nikt i nigdy.

A gdy wybierzesz się – jeśli będzie to w ogóle możliwe – na wakacyjny odpoczynek, to każda jego godzina i każdy dzień oznaczają brak dochodów.

Warto o tym pamiętać podczas letnich plażowań i wojaży. A także zawsze, gdy ktoś pomstuje na związki zawodowe.


 

POLECANE
Czarne chmury nad rządem w Paryżu.  Francja w długach z ostatniej chwili
Czarne chmury nad rządem w Paryżu. Francja w długach

Premier Francji Francois Bayrou powiedział w poniedziałek w parlamencie, że obecni w nim deputowani mogą doprowadzić do upadku rządu, głosując przeciwko udzieleniu mu wotum zaufania. Ostrzegł przy tym, że posłowie nie są w stanie „wymazać” rzeczywistości - czyli narastającego zadłużenia kraju.

To będzie dopiero początek. Niepokojące słowa szefa niemieckiego rządu z ostatniej chwili
"To będzie dopiero początek". Niepokojące słowa szefa niemieckiego rządu

Podbój Ukrainy byłby „dopiero początkiem” dla Rosji rządzonej przez Władimira Putina - powiedział w poniedziałek kanclerz Niemiec Friedrich Merz na spotkaniu z ambasadorami w siedzibie MSZ w Berlinie. Jego zdaniem hybrydowe ataki Moskwy są „coraz intensywniejsze i bardziej agresywne”.

Większość w Parlamencie Europejskim chce w ekspresowym tempie przeforsować ograniczenie emisji CO2 o 90 proc. z ostatniej chwili
Większość w Parlamencie Europejskim chce w ekspresowym tempie przeforsować ograniczenie emisji CO2 o 90 proc.

W Parlamencie Europejskim przyspiesza prace nad jedną z najbardziej kontrowersyjnych propozycji klimatycznych ostatnich lat. Komisja Europejska chce, aby do 2040 roku Unia Europejska ograniczyła emisje gazów cieplarnianych aż o 90 proc. względem 1990 r. Beata Szydło alarmuje, że procedura przebiega w „ekspresowym tempie” i pisze o zabójczym planie dla europejskiej gospodarki. 

Nie żyje gwiazda rocka z lat 70. Wiadomości
Nie żyje gwiazda rocka z lat 70.

Nie żyje Rick Davies, klawiszowiec, wokalista i współtwórca legendarnego zespołu Supertramp. Zmarł 6 września w wieku 81 lat. Artysta od ponad dekady walczył ze szpiczakiem mnogim.

Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców Wiadomości
Komunikat IMGW i RCB. Wydano ostrzeżenia dla mieszkańców

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w poniedziałek ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami dla południowej i centralnej części kraju. Na tych obszarach prognozowane są burze z silnymi opadami do 55 mm oraz porywy wiatru do 65 km/h. Do mieszkańców Małopolski wysłano również alert RCB.

Wiatraki zawiodły Niemców. Wzrosła produkcja energii z węgla i gazu z ostatniej chwili
Wiatraki zawiodły Niemców. Wzrosła produkcja energii z węgla i gazu

W pierwszej połowie 2025 roku w Niemczech nastąpił spadek udziału energii z odnawialnych źródeł w miksie energetycznym, podczas gdy zwiększyło się wykorzystanie paliw kopalnych, głównie węgla i gazu. Produkcja energii z pracy wiatraków spadła aż o 18 proc. Przyczyna? Słaby wiatr.

Dr hab. Karol Polejowski: Pozwólcie nam odszukać, ekshumować i godnie pochować naszych przodków tylko u nas
Dr hab. Karol Polejowski: Pozwólcie nam odszukać, ekshumować i godnie pochować naszych przodków

– Pozwólcie nam odszukać, ekshumować i godnie pochować naszych przodków. Tego chcemy i tego będziemy się, co oczywiste, domagać – powiedział w rozmowie z "Tygodnikiem Solidarność" wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Karol Polejowski.

Przewozili nielegalnych imigrantów. Sąd w Hajnówce ich uniewinnił Wiadomości
Przewozili nielegalnych imigrantów. Sąd w Hajnówce ich uniewinnił

Sąd Rejonowy w Hajnówce uniewinnił pięcioro aktywistów oskarżonych o pomoc nielegalnym imigrantom na granicy polsko-białoruskiej. Prokuratura domagała się dla nich kary roku i czterech miesięcy więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Niemcy kochają mit o Wirtschaftswunder. Tyle, że to tylko mit gorące
Niemcy kochają mit o Wirtschaftswunder. Tyle, że to tylko mit

Opowieść brzmi ciekawie - odbudowaliśmy się sami - bo Ordnung, pracowitość i filozofia prawa, etc. Wygodne, brzmi jak bajka o narodzie feniksie. Problem? Zasadniczy! Bez amerykańskiego parasola ten feniks dalej grzebałby w gruzach.

Pilny komunikat dla mieszkańców Olsztyna z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Olsztyna

Olsztyńskie planetarium w połowie września zamknie się na półtora roku. W tym czasie placówkę czeka remont – zostanie m.in. odnowiona kopuła, powstanie habitat księżycowy. Planetarium zmieni nazwę na Centrum Lotów Kosmicznych Astrosfera.

REKLAMA

Remigiusz Okraska: Wakacje ze związkami

Miliony Polaków już ruszyły lub lada moment ruszą w kierunku miejsc odpoczynku. Będą beztrosko cieszyć się wolnymi chwilami z pensją wpływającą na konto, mimo że nie będą wówczas w miejscach zatrudnienia. Warto pamiętać, komu to zawdzięczają.
 Remigiusz Okraska: Wakacje ze związkami
/ Remigiusz Okraska / Tygodnik Solidarność

Przypomnę od razu: to wielki dorobek m.in. związków zawodowych. Tego, że w wielu krajach świata przez dekady domagały się, protestowały, żądały. Że były „roszczeniowe”. Łatwo o tym zapomnieć, gdy dostaje się wszystko na tacy.

Długie lata Polski balcerowiczowskiej i liberalnej to epoka opluwania związków zawodowych. Ględzono, że są złe, niepotrzebne, szkodliwe. Istnieją, nie wiadomo po co, a raczej wiadomo: dla „ciepłych posad” ich działaczy.

Całe potoki takich bzdur wylewały się z liberalnych mediów, z wywodów „liderów opinii”, ze słowotoku rzekomo bezstronnych naukowców czy analityków. Taki był trend, to było w modzie, tak wypadało twierdzić na salonach.

Było to korzystne dla biznesowych przyjaciół wspomnianych kręgów. Im słabsze związki i im mniej pracowników zrzeszają, tym łatwiej wyciskać ludzi jak cytryny i zarabiać na tym grubą forsę.

Antyzwiązkowa propaganda

Opowiadano więc o „nierobach” i „cwaniakach”. Albo o „homo sovieticus”, który tylko „wyciąga rękę”. W rzeczywistości związki zrzeszają ludzi ciężko pracujących. I nie są wynalazkiem żadnych „sovieticusów”, lecz zrzeszeniami powszechnymi w krajach Zachodu. Tamtejsze związki miały różne korzenie, ale większość była starsza od sowieckich realiów i krytyczna wobec nich.

Wiele antyzwiązkowej propagandy trafiło do przekonań zwykłych ludzi. Okazały się one nieprawdą szkodliwą właśnie dla nich. Bez związków trudniej wywalczyć podwyżki, premie, lepsze warunki zatrudnienia. Łatwiej kogokolwiek zwolnić, skrzywdzić, przestawiać z kąta w kąt jak przedmiot.

Płatne urlopy i chorobowe

Przede wszystkim kraj bez związków byłby krajem bez wielu zdobyczy korzystnych dla ogółu pracujących. Bez płatnych urlopów. Bez pensji w czasie zwolnienia lekarskiego, czyli bez środków do życia w momencie, gdy jesteśmy chorzy, czyli najsłabsi. Bez dbałości o bhp. Bez odpraw czy okresów wypowiedzeń, gdy tracimy zatrudnienie. Bez uregulowanego i egzekwowanego rozsądnego czasu pracy.

Tak wyglądał świat bez związków zawodowych. Tak wygląda do dzisiaj tam, gdzie związków nie ma, a państwo umywa ręce od ochrony słabszych. Zatrudnionych na przykład na umowach śmieciowych i rozmaitych „kontraktach”.

One czasami wydają się korzystne. Ciut więcej pieniędzy do ręki, brak „papierologii”. Wydaje się, że to wolność i swoboda. A później rozwozisz paczki czy sprzątasz świątek i piątek od rana do wieczora. Złamiesz nogę lub masz zapalenie płuc – nie dostajesz nic. Jesteś na okrągło pod telefonem. Tracisz pracę natychmiast i po jednym e-mailu. Nie wstawi się za tobą nikt i nigdy.

A gdy wybierzesz się – jeśli będzie to w ogóle możliwe – na wakacyjny odpoczynek, to każda jego godzina i każdy dzień oznaczają brak dochodów.

Warto o tym pamiętać podczas letnich plażowań i wojaży. A także zawsze, gdy ktoś pomstuje na związki zawodowe.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe