"Coś się dzieje z głową pana ministra". Jest reakcja prezydenta Dudy na działania Bodnara

– Wydaje mi się, że coś się dzieje niedobrego z intelektem, z głową ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – skomentował doniesienia o wysłaniu przez Adama Bodnara prokuratorów do Sądu Najwyższego Andrzej Duda. Jak dodał prezydent, "mam nadzieję, że w końcu poniesie za to odpowiedzialność. Nie tylko przed Bogiem i historią".
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda / PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć:

  • W poniedziałek prokuratorzy złożyli w Sądzie Najwyższym stanowisko prokuratora generalnego Adama Bodnara w sprawie ważności wyboru Prezydenta RP (sygn. akt I NSW 9779/25).
  • Zażądali dostępu do akt 214 spraw protestów wyborczych, powołując się na polecenie przełożonych.
  • Prezydent Andrzej Duda ostrzegł Adama Bodnara, że "poniesie za to odpowiednią odpowiedzialność. Nie tylko przed Bogiem i historią".
  • Rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Anna Adamiak poinformowała, że Adam Bodnar odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. 

Bodnarowcy weszli do Sądu Najwyższego

Do budynku Sądu Najwyższego weszli prokuratorzy, którzy na polecenie Adama Bodnara mieli za zadanie przeprowadzić czynności w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która orzeka o ważności wyborów i rozpatrywała protesty wyborcze.

O sprawie poinformował Sąd Najwyższy.

Prokuratorzy zażądali jednocześnie wstępu do sekretariatu IKNiSP i wydania im akt spraw z protestów wyborczych tłumacząc swoje żądania poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych

– podał Sąd w komunikacie.

 

"Nie tylko przed Bogiem i historią". Prezydent ostrzega Bodnara

Do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda, który był pytany o sprawę podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Sewilli związku z odbywającym się tam spotkaniem plenarnym IV Międzynarodowej Konferencji ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju.

Wydaje mi się, że coś się dzieje niedobrego z intelektem, z głową ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który z jednej strony twierdzi, że nie uznaje Izby Kontroli Sądu Najwyższego, a z drugiej strony wysyła do niej prokuratorów. Z trzeciej strony istnieje jako minister dzięki tej izbie, bo gdyby ona nie zatwierdziła wyników wyborów, w wyniku których powstała ta koalicja, to nigdy ministrem by nie był

– podkreślił prezydent.

Dodał, że Adam Bodnar "powinien się chyba trochę nad sobą zastanowić".

Jak tak dalej będzie robił, to mam nadzieję, że w końcu poniesie za to odpowiednią odpowiedzialność. Nie tylko przed Bogiem i historią

– dodał Andrzej Duda.

 

Bodnar idzie w zaparte

Jednocześnie w Polsce odbył się briefing prasowy rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Anny Adamiak, która poinformowała o kolejnej decyzji ministra Bodnara.

Prokurator generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN 

– powiedziała prok. Adamiak

Dodała, że Adam Bodnar wniósł o wyłączenie wszystkich sędziów orzekających w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz o skierowanie sprawy o ważności wyboru prezydenta RP do orzekania przez Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Jak stwierdziła, w sytuacji, gdyby SN uwzględnił ten wniosek, wówczas prokurator generalny wnosiłby przed Izbą Pracy o stwierdzenie ważności wyborów prezydenta RP "z jednoczesnym wnioskiem, aby Sąd Najwyższy zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej w celu dokonania zmian w protokołach oględzin kart do głosowania w obwodowych komisjach wyborczych, co do których w procesie rozpoznawania protestów ustalono nieprawidłowości".

Rzeczniczka PG powiadomiła, że gdyby SN nie przychylił się do wniosku prokuratora generalnego i sprawę ważności wyborów nadal rozpoznawałaby Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, wówczas prokurator generalny oświadcza, że odstępuje od przedstawienia stanowiska Sądowi Najwyższemu w zakresie ważności wyborów.

– Sędziowie, którzy zasiadają w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – jak tłumaczyła – nie spełniają kryterium niezawisłego sądu, a tym samym cała Izba również tych standardów konstytucyjnych niezawisłości nie spełnia.

 


 

POLECANE
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka Wiadomości
Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka

32-letnia Polka zginęła w Tatrach Wysokich w rejonie Miedzianej Kotliny. Świadkami upadku wspinaczki z wysokości około 100 metrów była para Słowaków, którzy uwięźli w Klimkowej Dolinie. Do tragedii doszło w piątek. Ratownicy z Horskej Zahrannej Slużby (HZS) dotarli do ciała w sobotę.

RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza z ostatniej chwili
RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza

Niepokojący alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa trafił w sobotę do mieszkańców kilku powiatów województwa lubelskiego. Powodem jest możliwe zagrożenie atakiem z powietrza w rejonie przygranicznym.

Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA Wiadomości
Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA

Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II w bazie Ebbing Air National Guard Base w Stanach Zjednoczonych.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

REKLAMA

"Coś się dzieje z głową pana ministra". Jest reakcja prezydenta Dudy na działania Bodnara

– Wydaje mi się, że coś się dzieje niedobrego z intelektem, z głową ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego – skomentował doniesienia o wysłaniu przez Adama Bodnara prokuratorów do Sądu Najwyższego Andrzej Duda. Jak dodał prezydent, "mam nadzieję, że w końcu poniesie za to odpowiedzialność. Nie tylko przed Bogiem i historią".
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda / PAP/Marcin Obara

Co musisz wiedzieć:

  • W poniedziałek prokuratorzy złożyli w Sądzie Najwyższym stanowisko prokuratora generalnego Adama Bodnara w sprawie ważności wyboru Prezydenta RP (sygn. akt I NSW 9779/25).
  • Zażądali dostępu do akt 214 spraw protestów wyborczych, powołując się na polecenie przełożonych.
  • Prezydent Andrzej Duda ostrzegł Adama Bodnara, że "poniesie za to odpowiednią odpowiedzialność. Nie tylko przed Bogiem i historią".
  • Rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Anna Adamiak poinformowała, że Adam Bodnar odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. 

Bodnarowcy weszli do Sądu Najwyższego

Do budynku Sądu Najwyższego weszli prokuratorzy, którzy na polecenie Adama Bodnara mieli za zadanie przeprowadzić czynności w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, która orzeka o ważności wyborów i rozpatrywała protesty wyborcze.

O sprawie poinformował Sąd Najwyższy.

Prokuratorzy zażądali jednocześnie wstępu do sekretariatu IKNiSP i wydania im akt spraw z protestów wyborczych tłumacząc swoje żądania poleceniem, jakie otrzymali od przełożonych

– podał Sąd w komunikacie.

 

"Nie tylko przed Bogiem i historią". Prezydent ostrzega Bodnara

Do sprawy odniósł się prezydent Andrzej Duda, który był pytany o sprawę podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Sewilli związku z odbywającym się tam spotkaniem plenarnym IV Międzynarodowej Konferencji ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju.

Wydaje mi się, że coś się dzieje niedobrego z intelektem, z głową ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, który z jednej strony twierdzi, że nie uznaje Izby Kontroli Sądu Najwyższego, a z drugiej strony wysyła do niej prokuratorów. Z trzeciej strony istnieje jako minister dzięki tej izbie, bo gdyby ona nie zatwierdziła wyników wyborów, w wyniku których powstała ta koalicja, to nigdy ministrem by nie był

– podkreślił prezydent.

Dodał, że Adam Bodnar "powinien się chyba trochę nad sobą zastanowić".

Jak tak dalej będzie robił, to mam nadzieję, że w końcu poniesie za to odpowiednią odpowiedzialność. Nie tylko przed Bogiem i historią

– dodał Andrzej Duda.

 

Bodnar idzie w zaparte

Jednocześnie w Polsce odbył się briefing prasowy rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Anny Adamiak, która poinformowała o kolejnej decyzji ministra Bodnara.

Prokurator generalny odstąpi od przedstawienia stanowiska ws. ważności wyborów prezydenta RP, jeśli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN 

– powiedziała prok. Adamiak

Dodała, że Adam Bodnar wniósł o wyłączenie wszystkich sędziów orzekających w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz o skierowanie sprawy o ważności wyboru prezydenta RP do orzekania przez Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN.

Jak stwierdziła, w sytuacji, gdyby SN uwzględnił ten wniosek, wówczas prokurator generalny wnosiłby przed Izbą Pracy o stwierdzenie ważności wyborów prezydenta RP "z jednoczesnym wnioskiem, aby Sąd Najwyższy zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej w celu dokonania zmian w protokołach oględzin kart do głosowania w obwodowych komisjach wyborczych, co do których w procesie rozpoznawania protestów ustalono nieprawidłowości".

Rzeczniczka PG powiadomiła, że gdyby SN nie przychylił się do wniosku prokuratora generalnego i sprawę ważności wyborów nadal rozpoznawałaby Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, wówczas prokurator generalny oświadcza, że odstępuje od przedstawienia stanowiska Sądowi Najwyższemu w zakresie ważności wyborów.

– Sędziowie, którzy zasiadają w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – jak tłumaczyła – nie spełniają kryterium niezawisłego sądu, a tym samym cała Izba również tych standardów konstytucyjnych niezawisłości nie spełnia.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe