Pierwszy transport do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku. Przyjechało nim 728 Polaków

Jednym z symboli zagłady Polaków w KL Auschwitz jest pierwszy transport polskich więźniów politycznych, który przybył do tego obozu osiemdziesiąt trzy lata temu 14 czerwca 1940 r. Decyzją Sejmu RP od dziewiętnastu lat 14 czerwca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Zagłady.
Pierwszy Transport [Polaków] do Auschwitz na dworcu w Tarnowie Pierwszy transport do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku. Przyjechało nim 728 Polaków
Pierwszy Transport [Polaków] do Auschwitz na dworcu w Tarnowie / IPN

Co musisz wiedzieć:

  • KL Auschwitz-Birkenau jest historycznym symbolem niemieckiego bestialstwa podczas II Wojny Światowej
  • KL Auschwitz został założony dla polskich więźniów i długo Polacy byli jego jedynymi więźniami. Słynna brama "Arbeit macht frei" została wykonana przez polskich więźniów.
  • Głównym miejscem kaźni narodu żydowskiego był założony później nieopodal KL Birkenau

 

Wielu więźniów tego transportu jesienią 1939 r. oraz w zimie i na wiosnę 1940 r. aresztowano w różnych miejscowościach południowej Polski, kiedy podejmowali próbę dotarcia przez Słowację i Węgry do Wojska Polskiego tworzonego we Francji przez gen. Władysława Sikorskiego. Niemcy nazywali ich pogardliwie „turystami” lub „granicznikami”.

 

Pierwszy Transport Polaków do Auschwitz

Wśród aresztowanych byli także organizatorzy przerzutu na teren Węgier ochotników do oddziałów polskich we Francji, pochodzący głównie z Zakopanego i okolic. Do nich należał Bronisław Czech (nr 349), znakomity narciarz, olimpijczyk, zmarły w obozowym szpitalu 5 czerwca 1944 r.

Znaczną grupę więźniów w tym transporcie stanowili również członkowie organizacji konspiracyjnych działających na Sądecczyźnie i terenach do niej przyległych. Jednym z nich był kpt. Tadeusz Paolone (nr 329, w obozie Lisowski), twórca konspiracji w Tymbarku koło Limanowej, rozstrzelany pod Ścianą Straceń 11 października 1943 r.

W pierwszym transporcie znajdowała się liczna grupa patriotycznej młodzieży aresztowanej w ramach akcji A-B wymierzonej przeciwko polskiej inteligencji. Do tej grupy należeli również bracia Emil (nr 377) i Stanisław (nr 132) Barańscy, pochodzący z Dynowa, którzy zginęli 3 maja 1945 r. w Zatoce Lubeckiej na zatopionym statku „Cap Arcona”, zbombardowanym pomyłkowo przez lotników angielskich.

Niektórzy spośród przywiezionych w pierwszym transporcie zostali aresztowani w czasie obław ulicznych. Spotkało to m.in. Janusza Pogonowskiego (w obozie Skrzetuski, nr 253) z Krakowa, powieszonego 
w obozie 19 lipca 1943 r.

Aresztowanych Polaków przywieziono z różnych więzień i aresztów południowej Polski do więzienia w Tarnowie, gdzie osadzonym 14 czerwca 1940 r. polecono opuścić cele i w kolumnach po sto osób odprowadzono ich na dworzec kolejowy w Tarnowie. Tam pod silną eskortą zostali załadowani do podstawionego wcześniej pociągu osobowego, który wkrótce wyruszył w kierunku Krakowa. Na krakowskim dworcu byli świadkami radości umundurowanych Niemców, cieszących się ze zdobycia w tym dniu stolicy Francji. Rozradowani esesmani i żołnierze Wehrmachtu krzyczeli: „Paris ist genommen”, „Paris hat kapituliert”.

 

Polscy Żydzi w Pierwszym Transporcie

Wśród 728 więźniów przywiezionych wówczas do nowo powstałego obozu oświęcimskiego znajdował się także kilku polskich Żydów. Do nich należeli dwaj bracia Simche.

Numerem obozowym 452 został oznaczony Zdzisław, wybitny geograf młodego pokolenia, natomiast numer 635 otrzymał młodszy o rok z braci Teodor, który był adwokatem.

Zdzisław Simche urodził się w 1905 r. w Tarnowie jako syn Eliasza, żydowskiego adwokata, który zmarł w 1926 r. oraz Stefani Warenhaupt, pochodzącej z Bochni. W 1922 r. Wypisał się z gminy żydowskiej i przyjął chrzest w Kościele rzymskokatolickim. Ukończył studia geograficzne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Tam też uzyskał doktorat, pisząc rozprawę pt. Tarnów i jego okolica, która ukazała się drukiem z okazji jubileuszu 600-lecia tego miasta w 1930 r. 

O zainteresowaniu, jaką cieszyła się ta praca, może świadczyć fakt jej wznowienia w 1993 r. jako reprint przez Muzeum Okręgowe w Tarnowie. Promotorem pracy był profesor Jerzy Smoleński, zamordowany 
w KL Sachsenhausen 5 stycznia 1940 r.

Zdzisław w 1931 r. jako taternik i krajoznawca założył w Tarnowie Oddział Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i został jego pierwszym prezesem. Swoje artykuły publikował przede m.in. w „Przeglądzie Geograficznym”, „Wiadomościach Geograficznych” oraz w „Ziemi”.

Aresztowany przez Niemców w kwietniu 1940 r., nie za pochodzenie żydowskie, lecz jako przedstawiciel tarnowskiej inteligencji, został więźniem KL Auschwitz. Zmarł 29 listopada 1940 r. na obozowym placu apelowym przy wykonywaniu tzw. „żabek” (morderczych przysiadów). W 1983 r. jedna z ulic w tarnowskiej dzielnicy Zabłocie otrzymała jego imię. 

Jego brat Teodor Simche urodził się Tarnowie w 1906 r. W latach 1924-1929 ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W Tarnowie prowadził oddziedziczoną po ojcu kancelarię adwokacką. Aresztowany 3 maja 1940 r. z powodu przynależności do elit społecznych w Polsce. Osadzony był także w więzieniu w Tarnowie, a potem KL Auschwitz, gdzie otrzymał numer 635. Zginął w obozie 5 września 1940 r. 

Na cmentarzu w Tarnowie-Mościcach znajduje się symboliczna mogiła obydwóch braci Simche.
 


 

POLECANE
Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne Wiadomości
Niemieckie media po spotkaniu Nawrocki-Merz: "Ignorowanie kwestii reparacji jest lekkomyślne"

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie wywołała gorące komentarze. Niemiecki dziennik przyznał wprost, że Polska ma rację, domagając się reparacji. „Berlin mógłby zapłacić przynajmniej niewielką część” – przyznaje „Tageszeitung”.

Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu” z ostatniej chwili
Nowa ustawa repatriacyjna. „Musimy ratować Polaków ze Wschodu”

Senator Grzegorz Bierecki zaproponował nową ustawę repatriacyjną, która ma ułatwić powrót Polakom zesłanym do krajów byłego ZSRR. Projekt poparło Stowarzyszenie „Godność”, podkreślając, że to nie tylko kwestia polityki, ale także moralnego zobowiązania wobec rodaków prześladowanych przez reżimy Putina i Łukaszenki.

Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia pilne
Skandal z listem Trumpa do polskiego prezydenta. MSZ nie ma sobie nic do zarzucenia

List od Donalda Trumpa do Karola Nawrockiego wywołał burzę w Warszawie. Zamiast trafić najpierw do rąk prezydenta, o sprawie jako pierwsze dowiedziały się media. „Absurdem tej sytuacji jest fakt, że media dowiedziały się o tym liście pierwsze” – mówi Marcin Przydacz.

Pilny komunikat dla mieszkańców Szczecina z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Szczecina

Od 1 października pasażerowie komunikacji miejskiej w Szczecinie mogą liczyć na częstsze kursy tramwajów. Wszystkie linie – z wyjątkiem linii nr 4, będą kursować co 12 minut.

AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza polityka
AfD triumfuje w sondażach. Niemcy mają dość rządu Merza

Alternatywa dla Niemiec idzie po rekordowy wynik i w najnowszym sondażu YouGov wyprzedza CDU/CSU . To największe poparcie w historii partii, która zdobywa serca coraz większej liczby Niemców. Rządząca koalicja może mówić o prawdziwym kryzysie, a kanclerz Friedrich Merz zaczyna „jesień reform” w fatalnych nastrojach społecznych.

Mec. Lewandowski: Prokuratura dokonała trwałego paraliżu Trybunału Stanu z ostatniej chwili
Mec. Lewandowski: Prokuratura dokonała trwałego paraliżu Trybunału Stanu

"Prokuratura Krajowa doprowadziła do trwałego paraliżu Trybunału Stanu" - stwierdził na platformie X mec. Bartosz Lewandowski. Sprawa dotyczy wniosku o uchylenie immunitetu I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

Nie żyje gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Miała 15 lat. z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda łyżwiarstwa figurowego. Miała 15 lat.

15-letnia łyżwiarka figurowa Matilda Ferrari zginęła w tragicznym wypadku drogowym w regionie Trentino we Włoszech. Jak podaje „Kleine Zeitung”, dziewczyna została potrącona przez ciężarówkę z betonem, gdy przechodziła przez ulicę w drodze do szkoły.

Za dwa tygodnie startuje system kaucyjny. Polacy będą dopłacać za butelki plastikowe i puszki pilne
Za dwa tygodnie startuje system kaucyjny. Polacy będą dopłacać za butelki plastikowe i puszki

Od 1 października 2025 roku w Polsce rusza system kaucyjny. Klienci kupując napoje w butelkach plastikowych czy puszkach, będą musieli zapłacić dodatkową opłatę. Wiceminister klimatu Anita Sowińska ogłosiła: „1 października rusza system kaucyjny i Ministerstwo Klimatu i Środowiska potwierdza, że ruszamy zgodnie z planem, bez opóźnień”.

Drony nad Polską. Komunikat służb o kolejnym incydencie z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Komunikat służb o kolejnym incydencie

Jak podał Polsat News, we wsi Stanisławka w pow. zamojskim odnaleziony został dron, który mógł naruszyć polską przestrzeń powietrzną w nocy z 9 na 10 września.

Zawiadomienie prokuratury ws. działań Żurka. Zagrożenie dla zasad państwa prawa z ostatniej chwili
Zawiadomienie prokuratury ws. działań Żurka. "Zagrożenie dla zasad państwa prawa"

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało, że prezes organizacji, sędzia dr Łukasz Piebiak, złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka.

REKLAMA

Pierwszy transport do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku. Przyjechało nim 728 Polaków

Jednym z symboli zagłady Polaków w KL Auschwitz jest pierwszy transport polskich więźniów politycznych, który przybył do tego obozu osiemdziesiąt trzy lata temu 14 czerwca 1940 r. Decyzją Sejmu RP od dziewiętnastu lat 14 czerwca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Zagłady.
Pierwszy Transport [Polaków] do Auschwitz na dworcu w Tarnowie Pierwszy transport do Auschwitz miał miejsce 14 czerwca 1940 roku. Przyjechało nim 728 Polaków
Pierwszy Transport [Polaków] do Auschwitz na dworcu w Tarnowie / IPN

Co musisz wiedzieć:

  • KL Auschwitz-Birkenau jest historycznym symbolem niemieckiego bestialstwa podczas II Wojny Światowej
  • KL Auschwitz został założony dla polskich więźniów i długo Polacy byli jego jedynymi więźniami. Słynna brama "Arbeit macht frei" została wykonana przez polskich więźniów.
  • Głównym miejscem kaźni narodu żydowskiego był założony później nieopodal KL Birkenau

 

Wielu więźniów tego transportu jesienią 1939 r. oraz w zimie i na wiosnę 1940 r. aresztowano w różnych miejscowościach południowej Polski, kiedy podejmowali próbę dotarcia przez Słowację i Węgry do Wojska Polskiego tworzonego we Francji przez gen. Władysława Sikorskiego. Niemcy nazywali ich pogardliwie „turystami” lub „granicznikami”.

 

Pierwszy Transport Polaków do Auschwitz

Wśród aresztowanych byli także organizatorzy przerzutu na teren Węgier ochotników do oddziałów polskich we Francji, pochodzący głównie z Zakopanego i okolic. Do nich należał Bronisław Czech (nr 349), znakomity narciarz, olimpijczyk, zmarły w obozowym szpitalu 5 czerwca 1944 r.

Znaczną grupę więźniów w tym transporcie stanowili również członkowie organizacji konspiracyjnych działających na Sądecczyźnie i terenach do niej przyległych. Jednym z nich był kpt. Tadeusz Paolone (nr 329, w obozie Lisowski), twórca konspiracji w Tymbarku koło Limanowej, rozstrzelany pod Ścianą Straceń 11 października 1943 r.

W pierwszym transporcie znajdowała się liczna grupa patriotycznej młodzieży aresztowanej w ramach akcji A-B wymierzonej przeciwko polskiej inteligencji. Do tej grupy należeli również bracia Emil (nr 377) i Stanisław (nr 132) Barańscy, pochodzący z Dynowa, którzy zginęli 3 maja 1945 r. w Zatoce Lubeckiej na zatopionym statku „Cap Arcona”, zbombardowanym pomyłkowo przez lotników angielskich.

Niektórzy spośród przywiezionych w pierwszym transporcie zostali aresztowani w czasie obław ulicznych. Spotkało to m.in. Janusza Pogonowskiego (w obozie Skrzetuski, nr 253) z Krakowa, powieszonego 
w obozie 19 lipca 1943 r.

Aresztowanych Polaków przywieziono z różnych więzień i aresztów południowej Polski do więzienia w Tarnowie, gdzie osadzonym 14 czerwca 1940 r. polecono opuścić cele i w kolumnach po sto osób odprowadzono ich na dworzec kolejowy w Tarnowie. Tam pod silną eskortą zostali załadowani do podstawionego wcześniej pociągu osobowego, który wkrótce wyruszył w kierunku Krakowa. Na krakowskim dworcu byli świadkami radości umundurowanych Niemców, cieszących się ze zdobycia w tym dniu stolicy Francji. Rozradowani esesmani i żołnierze Wehrmachtu krzyczeli: „Paris ist genommen”, „Paris hat kapituliert”.

 

Polscy Żydzi w Pierwszym Transporcie

Wśród 728 więźniów przywiezionych wówczas do nowo powstałego obozu oświęcimskiego znajdował się także kilku polskich Żydów. Do nich należeli dwaj bracia Simche.

Numerem obozowym 452 został oznaczony Zdzisław, wybitny geograf młodego pokolenia, natomiast numer 635 otrzymał młodszy o rok z braci Teodor, który był adwokatem.

Zdzisław Simche urodził się w 1905 r. w Tarnowie jako syn Eliasza, żydowskiego adwokata, który zmarł w 1926 r. oraz Stefani Warenhaupt, pochodzącej z Bochni. W 1922 r. Wypisał się z gminy żydowskiej i przyjął chrzest w Kościele rzymskokatolickim. Ukończył studia geograficzne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Tam też uzyskał doktorat, pisząc rozprawę pt. Tarnów i jego okolica, która ukazała się drukiem z okazji jubileuszu 600-lecia tego miasta w 1930 r. 

O zainteresowaniu, jaką cieszyła się ta praca, może świadczyć fakt jej wznowienia w 1993 r. jako reprint przez Muzeum Okręgowe w Tarnowie. Promotorem pracy był profesor Jerzy Smoleński, zamordowany 
w KL Sachsenhausen 5 stycznia 1940 r.

Zdzisław w 1931 r. jako taternik i krajoznawca założył w Tarnowie Oddział Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego i został jego pierwszym prezesem. Swoje artykuły publikował przede m.in. w „Przeglądzie Geograficznym”, „Wiadomościach Geograficznych” oraz w „Ziemi”.

Aresztowany przez Niemców w kwietniu 1940 r., nie za pochodzenie żydowskie, lecz jako przedstawiciel tarnowskiej inteligencji, został więźniem KL Auschwitz. Zmarł 29 listopada 1940 r. na obozowym placu apelowym przy wykonywaniu tzw. „żabek” (morderczych przysiadów). W 1983 r. jedna z ulic w tarnowskiej dzielnicy Zabłocie otrzymała jego imię. 

Jego brat Teodor Simche urodził się Tarnowie w 1906 r. W latach 1924-1929 ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W Tarnowie prowadził oddziedziczoną po ojcu kancelarię adwokacką. Aresztowany 3 maja 1940 r. z powodu przynależności do elit społecznych w Polsce. Osadzony był także w więzieniu w Tarnowie, a potem KL Auschwitz, gdzie otrzymał numer 635. Zginął w obozie 5 września 1940 r. 

Na cmentarzu w Tarnowie-Mościcach znajduje się symboliczna mogiła obydwóch braci Simche.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe