Zarzuty ws. nieprawidłowości w komisjach wyborczych. Sąd Najwyższy wydał komunikat

Co musisz wiedzieć:
- Sąd Najwyższy przypomina zasady składania protestów wyborczych i podkreśla konieczność przedstawienia dowodów na nieprawidłowości.
- Możliwe jest zlecenie ponownych oględzin kart wyborczych przez sądy rejonowe.
- Prezydent Andrzej Duda ostrzega przed próbami podważania wyników i naciskami na instytucje.
- Obywatelski kandydat popierany przez PiS i Solidarność Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie.
Sąd Najwyższy reaguje na sygnały o nieprawidłowościach
SN wyjaśnia w komunikacie, na jakich zasadach możliwe jest wniesienie protestu wyborczego oraz jakie przesłanki muszą zostać spełnione, by sąd zajął się sprawą merytorycznie.
Złożenie w Sądzie Najwyższym protestu wolnego od braków formalnych, w którym zawarto prawidłowo sformułowane zarzuty dotyczące nieprawidłowości w Obwodowych Komisjach Wyborczych oraz przedstawiono lub wskazano dowody na tę okoliczność, otwiera drogę do ich merytorycznego badania
– czytamy w komunikacie.
Możliwe ponowne oględziny kart wyborczych
W komunikacie przypomniano, że jednym z uprawnień Sądu Najwyższego jest zlecenie dowodu z oględzin kart wyborczych – co może prowadzić do efektu zbliżonego do ponownego przeliczenia głosów. Taki dowód przeprowadza jednak Sąd Rejonowy, a nie Sąd Najwyższy.
Sąd Najwyższy zleca przeprowadzenie takiego dowodu właściwemu sądowi rejonowemu (...), o wyniku którego informuje Sąd Najwyższy
– zaznaczono.
W razie uznania protestu za zasadny, SN może ocenić, czy stwierdzone uchybienia miały wpływ na wynik wyborów. Przypomniano jednak, że w poprzednich przypadkach – mimo potwierdzonych nieprawidłowości – nie stwierdzano ich wpływu na wynik.
- Rząd rezygnuje z największego w Europie złoża węgla brunatnego. Wojciech Ilnicki: To duży błąd
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Będzie kolejny pozew? Niemcy nie chcą polskiej inwestycji na Bałtyku
- Był symbolem Warszawy. Zostanie zburzony
- Chat GPT nie działa. Jest komunikat Open AI
- PSL żąda teki premiera w zamian za wotum zaufania? Sensacyjne informacje
Konieczne dowody
Sąd Najwyższy podkreśla, że każda osoba lub podmiot zgłaszający protest musi przedstawić konkretne zarzuty i odpowiednie dowody – bez tego skarga nie będzie rozpatrzona.
Składający protest musi sformułować zarzuty odpowiadające dyspozycji art. 82 § 1 Kodeksu wyborczego, uzasadnić je, a także przedstawić lub wskazać dowody
– precyzuje SN.
Prezydent Duda ostrzega przed próbą odebrania demokracji
Do sytuacji odniósł się także prezydent Andrzej Duda, który we wpisie na platformie X ostrzegł przed próbami podważania wyników wyborów.
Uwaga! Jest wrażenie, że postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru. (...) Nie dajmy sobie odebrać tych resztek demokracji i wolności!
– napisał prezydent. Skrytykował także wezwania do ponownego liczenia głosów ze strony polityków opozycji, w tym Romana Giertycha i Leszka Millera.
To ta sama opcja polityczna odpowiada obecnie za rząd, większość parlamentarną, służby. Można mieć obawy co do realizacji standardów demokratycznych
– ocenił Andrzej Duda.
Trolle Giertycha
Liczni przywódcy światowi pogratulowali już zwycięstwa Karolowi Nawrockiemu. Zrobili to również Ursula von der Leyen, Roberta Metsola, czy Emmanuel Macron. Jednak grupa trolli internetowych związanych z Romanem Giertychem, który przystąpił ostatnie do Platformy Obywatelskiej. sprawa wybuchła po umieszczeniu na wykopie obliczeń statystycznych nieznanego bliżej internauty, który ze wszystkiego się wycofał, usunął obliczenie jako niewiarygodne i obarczone błędem, oraz poprosił żeby się na niego nie powoływać.
Trolli, na czele z Giertychem to jednak nie powstrzymało.
Wicenaczelna "GW" nie ma wątpliwości
Aleksandra Sobczak, wiceredaktor naczelna "Gazety Wyborczej", na antenie TVN24 stwierdziła, że "nie ma wątpliwości co do tego, że Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie". Podkreśliła, iż uzyskał on o 369 591 głosów więcej niż Rafał Trzaskowski.
Nieprawidłowości? "To tylko setki głosów"
Według Sobczak skala uchybień jest marginalna: "dotyczy to najwyżej pojedynczych setek głosów". Jej zdaniem premier Donald Tusk słusznie chłodzi nastroje, by nie podsycać sporów.
Krytyka pod adresem Romana Giertycha
Sobczak w ostrych słowach oceniła działania mec. Romana Giertycha, nazywając go trollem internetowym. Słowa te wywołały hejt w mediach społecznościowych ze strony zwolenników Giertycha.
Karol Nawrocki wygrał i co do tego nie ma wątpliwości. Skala nieprawidłowości czy błędów zawinionych, to oczywiście trzeba rozliczyć, ona jest na tyle mała, że w żaden sposób nie może się przełożyć na zmianę wyniku wyborów, ale Donald Tusk słusznie tonuje te emocje, dlatego że ma w swoich szeregach trolli internetowych jak np. Roman Giertych, którzy zupełnie niepotrzebnie te emocje podsycają
– oświadczyła.
Druga tura wyborów prezydenckich
Kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się w sierpniu 2025 r. Wówczas władzę w Pałacu Prezydenckim przejmie prezydent elekt Karol Nawrocki.
W drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich popierany przez PiS Karol Nawrocki uzyskał 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. poparcia.