Makabryczna zbrodnia na UW. Nowe fakty

Co musisz wiedzieć:
- 22-letni Mieszko R. jest podejrzany o brutalne morderstwo na UW.
- Ekspert twierdzi, że podejrzany może być niepoczytalny, co wykluczy proces sądowy.
- W takim przypadku trafi do szpitala psychiatrycznego, a nie do więzienia.
- O jego przyszłości zdecydują badania psychiatryczne i ocena biegłych.
Jak dowiedział się reporter RMF FM, w planie są przesłuchania kilku osób, które w momencie, gdy Mieszko R. zaatakował siekierą portierkę Uniwersytetu Warszawskiego, były obok, na terenie kampusu.
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Niemieckie firmy ruszają na Polskę
- Alarm w Berlinie. Niemcy przygotowują się na najgorszy scenariusz
- "Żaden koalicjant nie jest idealny". Polityk PSL o ewentualnej współpracy z PiS
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Kolejna klęska MON: Program Orka pogrzebany. Marynarka bez okrętów podwodnych
- Zawisza z partii Razem o fałszerstwach wyborczych: "Niech Giertych wypije szklankę zimnej wody"
Makabryczna zbrodnia na UW. Nowe fakty
Zeznania tych osób mogą być bardzo ważne, bo prokuratura rozważa postawienie Mieszkowi R. dodatkowych zarzutów. Nasz dziennikarz ustalił, że nie będą to zarzuty, których dotyczy najsurowsza kara, lecz mogą mieć one duże znaczenie dla całego procesu.
Dotychczas 22-latek usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Napastnik odciął ofierze głowę toporkiem i miał usiłować konsumować zwłoki, stąd trzeci zarzut.
Mieszkowi R. grozi dożywocie.
Mieszko R. obecnie ma status zatrzymanego i przebywa w zakładzie zamkniętym w Radomiu, który dysponuje oddziałem psychiatrycznym. Dopiero po zebraniu pełnego materiału dowodowego, które prawdopodobnie zostanie przeprowadzone w tej placówce, psychiatrzy rozpoczną regularną obserwację podejrzanego pod kątem medycznym.
Jak ustalił nieoficjalnie RMF, śledczy przewidują, że ustalenie, czy podejrzany student był poczytalny, może potrwać jeszcze co najmniej kilka miesięcy.
Kim jest Mieszko R.?
Podejrzany o brutalne morderstwo Mieszko R. to 22-letni student prawa. Portal Fakt podaje, że jego ojciec jest prawnikiem, a matka nauczycielką akademicką na Pomorzu. R. pochodzi więc z dobrego domu, a w Gdyni chodził do renomowanego gimnazjum, a potem liceum. Osiągał bardzo dobre wyniki w nauce. Interesował się historią i militariami.
Mieszko R. mieszkał w eleganckim apartamentowcu w Rembertowie. Mieszkanie, położone blisko stacji PKP, kupili mu rodzice, by ułatwić mu dojazdy na zajęcia. Jak ustalili dziennikarze, 22-latek mieszkał sam i prowadził dość samotnicze życie. Nie imprezował, nie zapraszał znajomych. Sąsiedzi opisywali go jako osobę cichą, zamkniętą i nieobecną.
Był bardzo inteligentny. (…) Nie zachowywał się jednak w sposób, który odbiegałby od normy, nie sprawiał nauczycielom problemów wychowawczych. To był typowy quiet kid, nieśmiały, bardzo zamknięty w sobie, sprawiał nawet wrażenie sympatycznego
– opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jedna ze znajomych Mieszka R.