„Naród się wkurzy”. Wałęsa apeluje do Trzaskowskiego przed wyborami

Co musisz wiedzieć?
- Lech Wałęsa ostrzega, że wybór Karola Nawrockiego lub Sławomira Mentzena na prezydenta może doprowadzić do wojny domowej w Polsce
- Były prezydent twierdzi, że przegrana Rafała Trzaskowskiego może wywołać masowe protesty
- Wałęsa skrytykował kandydatów PiS i Konfederacji, uznając, że mogą doprowadzić do izolacji Polski na arenie międzynarodowej
Lech Wałęsa: Naród się wkurzy
Lech Wałęsa wymienia nazwiska dwóch polityków, których zwycięstwo miałoby doprowadzić do dramatycznego zwrotu wydarzeń: Karola Nawrockiego popieranego przez PiS oraz Sławomira Mentzena z Konfederacji.
- Kandydaci na prezydenta z PiS i Konfederacji, Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen, nie są w stanie wprowadzić skutecznych rozwiązań, co może prowadzić do izolacji Polski na arenie międzynarodowej. Polska znów nie będzie miała żadnego przyjaciela za granicą, pozostanie izolowana
- stwierdził były prezydent.
Według Wałęsy, jeśli przegra kandydat Koalicji Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, może dojść do poważnych niepokojów społecznych. - Naród się wkurzy, wyjdzie na ulice - powiedział. Dodał też, że Trzaskowski oraz premier Donald Tusk to fenomenalni politycy.
Obawy o fałszerstwa
Lech Wałęsa wyraził też zaniepokojenie możliwymi nieprawidłowościami podczas głosowania. Opublikował w mediach społecznościowych apel do komitetu Rafała Trzaskowskiego, w którym napisał:
„Przestrzegam przed możliwością sfałszowania wyniku wyborów prezydenckich w I i II turze ze względu na oprogramowanie PKW do zliczania głosu wykonane przez PIS w 2016 roku, do którego można łatwo się włamać, a także przez możliwość cybernetycznego ataku ze strony obcych służb.”
Z tego powodu Wałęsa zachęca do samodzielnego zliczania głosów. Proponuje, aby w każdej komisji zrobić zdjęcia wyników i zachować dokumentację. Przypomniał, że podobny apel wystosował przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku.
Wybory prezydenckie tuż tuż
PKW poinformowała w piątek 11 kwietnia, że w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 18 maja ostatecznie weźmie udział 13 kandydatów. Wcześniej PKW odmówiła zarejestrowania czterech kandydatów - prezesa Ruchu Naprawy Polski Romualda Starosielca, przedsiębiorcy Pawła Tanajno, byłego posła PiS i ministra skarbu w rządzie Beaty Szydło Dawida Jackiewicza oraz szefa partii i twórcy Projektu Normalny Wiesława Lewickiego.
Wybory prezydenckie 2025 się odbędą jest 18 maja 2025 roku. Ewentualna druga tura odbędzie się dwa tygodnie później, 1 czerwca.