Św. Dobry Łotr. Wspomnienie Ogólnopolskiego Dnia Modlitw za Więźniów

Nie tak dawno obchodziliśmy Ogólnopolski Dzień Modlitw za Więźniów, przypadający 26 marca, w dniu wspomnienia Dobrego Łotra - patrona więźniów. Decyzję o ustanowieniu Dnia Modlitw za Więźniów podjęto podczas 347. Zebrania Plenarnego Episkopatu, które obradowało w Warszawie w dniach 10-11 marca 2009. O ustanowienie takiego dnia zabiegało Stowarzyszenie Ewangelicznej Pomocy Więźniom „Bractwo Więzienne” wraz ze swym założycielem ks. Janem Sikorskim oraz ówczesnym naczelnym kapelanem więziennictwa ks. dr. Pawłem Wojtasem. 26 marca w kaplicach więziennych wielu zakładów karnych na terenie Polski, księża kapelani sprawowali Eucharystię w intencji więźniów i ich rodzin. To okazja do podjęcia szczególnej refleksji dotyczącej duszpasterskiej działalności wobec naszych bliźnich, przebywających w izolacji więziennej.
Tradycja odwiedzin współbraci przebywających w więzieniach
Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa spotykamy się z tradycją odwiedzin chrześcijan swoich współbraci przebywających w więzieniach. Jak podają źródła – nie byli to typowi więźniowie kryminalni, tylko tak zwani obyczajowi – „polityczni”, którzy występowali przeciwko moralnemu nieładowi ówczesnego ustroju.
- "Doszło do ataków". Komunikat Straży Granicznej
- "W jedności siła!". W Lublinie protestowali pracownicy Bogdanki
- 500 lat po hołdzie pruskim straciliśmy czujność w relacjach z Niemcami
- Zmiany w składce zdrowotnej. Solidarność protestuje
- Karol Nawrocki odpowie na wyzwanie Rafała Trzaskowskiego?
Wyraz współczucia dla losu uwięzionych i wielką troskę o nich możemy znaleźć w słowach Świętego Pawła, męczennika, nazywanego Apostołem Narodów, jednego z dwunastu apostołów Jezusa Chrystusa, który przed swoim nawróceniem był faryzeuszem i prześladowcą chrześcijan. Święty Paweł w Liście do Hebrajczyków wzywał: „Niech trwa braterska miłość. Pamiętajcie o uwięzionych, jakbyście sami byli uwięzieni i o tych, co cierpią, bo i sami jesteście w ciele” (Hbr 13,1.3).
Działalność Świętego Jana Pawła II, jako zwierzchnika Kościoła katolickiego w latach 1978-2005 bez wątpienia wpisuje się w dzieje współczesnej ludzkości, także w odniesieniu do sytuacji osób uwięzionych, odizolowanych od społeczeństwa. Ojciec Święty w swoim długoletnim pontyfikacie bardzo często dotykał problemów spraw więźniów i ich rodzin, wydał wiele orędzi skierowanych właśnie do tej grupy ludzi. Podczas pamiętnej wizyty w płockim więzieniu 7 czerwca 1991, Papież wygłosił do więźniów przemówienie, w którym odwołał się do Ewangelii Św. Mateusza: „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 36). Tak mówi Chrystus. Zapis Ewangelii Mateuszowej pozwala nam słuchać tych słów, które należą do zapowiedzi ostatecznego sądu. Ten sąd Ojciec „przekazał Synowi” (J 5, 22) — a Syn w dniu ostatecznym sąd ten podejmie. Podejmie względem tych, którzy staną „po prawicy”, i tych, którzy znajdą się „po lewicy” (por. Mt 25, 31-46).
Św. Jan Paweł II w swoim wystąpieniu w Płocku zwrócił uwagę na konieczność przemiany postaw kadry więziennej „w duchu prawdy”, wskazując, że „Tylko wówczas, kiedy system penitencjarny opiera się na elementarnej prawdzie dynamizmu osoby ludzkiej, możliwości rozwoju moralnego, więzienie daje człowiekowi uwięzionemu realną szansę pełnego powrotu do społeczeństwa. Jeśli zaś w systemie wymierzania kary zabraknie podstawowego szacunku dla ludzkiej godności więźniów, więzienia przemieniają się czasem w szkoły nowych przestępców oraz w miejsca, w których pogłębia się wyobcowanie, a nawet nienawiść do społeczeństwa”.
Warunki uwięzienia w sposób szczególny predysponują do psychospołecznej przemiany opartej na przyjęciu prawdy i poczucia odpowiedzialności moralnej za swoje dotychczasowe postępowanie. Jednakże, spoglądając na warunki jakie obecnie panują w polskich więzieniach (nadmierna biurokratyzacja, braki kadrowe w szeregach Służby Więziennej, podległość więziennictwa ministrowi Bodnarowi, któremu zarzuca m.in. „łamanie prawa”), można mieć wątpliwości, co do jakości i efektywności oddziaływań wychowawczych prowadzonych wobec uwięzionych.
Niektórzy naukowcy i badacze zwracają uwagę, że „obecny polski system penitencjarny nie sprzyja resocjalizacji instytucjonalnej osób pozbawionych wolności, a tym samym readaptacji społecznej byłych już więźniów. Twierdzą, że w wielu przypadkach pozbawienie wolności coraz częściej stosowane wobec przeciwników politycznych, staje się formą pewnego rodzaju odwetu i represji, do których chętnie sięga rząd Tuska”.
Jan Paweł II do więźniów
Wracając do tematu tj. wspomnienia Dobrego Łotra – patrona więźniów, należy podkreślić, że ważną rolę w ich rozwoju moralnym pełnią kapelani więzienni pełniący posługę religijną w jednostkach penitencjarnych. Św. Jan Paweł II wskazywał, że ich zadaniem jest: „towarzyszenie więźniom w ich troskach; niesienie pocieszenia; ukazywanie Chrystusa i wyzwolenia, jakie niesie on każdemu człowiekowi; budzenie nadziei; przekonywanie skazanych o miłości i miłosierdziu Boga względem każdego człowieka. „Chrystus wychodzi na spotkanie każdego człowieka, niezależnie od sytuacji, w jakiej się on znajduje”.
Ważną rolę w rozwoju moralnym więźniów pełnią kapelani więzienni pełniący posługę religijną w jednostkach penitencjarnych. Św. Jan Paweł II wskazywał, że ich zadaniem jest: „towarzyszenie więźniom w ich troskach; niesienie pocieszenia; ukazywanie Chrystusa i wyzwolenia, jakie niesie on każdemu człowiekowi
Analizując historię możemy zauważyć, że zadanie to nie było łatwe do zrealizowania zwłaszcza w okresie po II wojnie światowej, kiedy to zmieniły się stosunki między Kościołem, a państwem. Sprawująca wówczas władzę partia komunistyczna, postulowała rozdzielenie Kościoła od państwa, dążąc do usunięcia wpływów religijnych ze sfery działalności państwa. Obecna sytuacja polityczna przypomina historię sprzed kilkudziesięciu lat. Koalicja „13 grudnia” dąży do rozdzielenia religii od struktur państwowych. Widoczne jest to chociażby w działaniach związanych z likwidacją lub ograniczeniem lekcji religii w szkołach, czy zdejmowaniem krzyży z przestrzeni publicznej.
Oby zamiary sprawujących władzę nie doprowadziły do wprowadzenia rozwiązań postępowania z więźniami przyjętych po roku 1945, kiedy to celowo ograniczano kontakt więźniów z kapelanem oraz nie pozwalano na uczestnictwo we mszy św. W tym czasie zagadnienia religijne stawały się tematem tabu, a w miejsce oddziaływania religijnego wprowadzono indoktrynację socjalistyczną, kapelana więziennego zastąpił wkrótce oficer polityczny. Zakłady karne w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, podobnie jak teraz – podlegały Ministrowi Sprawiedliwości.
Dobry Łotr ukrzyżowany razem z Chrystusem, miał wyrazić żal za swoje grzechy, a Pan Jezus zapowiedział mu, że będzie w raju. Najwięcej szczegółów na ten temat podał w swojej Ewangelii św. Łukasz: „Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czyż ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju»” (Łk, 23, 39-43).
Dobry Łotr, stanowić może wzór doskonałego żalu za grzechy. Uznawany za symbol działania Bożego Miłosierdzia, pokazuje, że nawet w ostatniej godzinie życia można się jeszcze nawrócić do Boga. Ma to szczególne znaczenie w okresie pełnego nadziei oczekiwania na Zmartwychwstanie Pańskie.