Wokalistka i autorka tekstów MVRT: Chciałabym być oryginalną księżniczką Disneya

Wokalistka i autorka tekstów Marta Gałuszewska, występująca pod pseudonimem artystycznym MVRT nie lubi schematów ani kompromisów. Podąża własną drogą, tworząc muzykę elektroniczną, która odzwierciedla jej prawdziwe oblicze. W rozmowie z Bartoszem Boruciakiem opowiada o artystycznej wolności, przełamywaniu barier i poszukiwaniu własnego brzmienia.
MVRT (Marta Gałuszewska)
MVRT (Marta Gałuszewska) / fot. Alan Wojtasik

– Chciałabyś być jurorką w talent show?

– Kiedyś? Może [śmiech]! 

– Jako uczestniczka masz duże doświadczenie.

– Zgadza się. Byłam w czterech programach tego typu.

– Co Cię skłoniło do porzucenia popu na rzecz brzmień elektronicznych?

Zawsze chciałam to zrobić. Mogę eksperymentować z moim wokalem

– Teraz systematycznie publikujesz single. Kiedy płyta?

– To jedna z najbardziej ekscytujących rzeczy, które obecnie robię. Co do płyty, to terminu jeszcze nie mam, ale po raz pierwszy jest pewne, że album ujrzy światło dzienne. 

– Przy współpracy z NBLM?

– Też, też. Są super. To są moi serdeczni przyjaciele. Znamy się długo. Chłopaki mają ADHD zdecydowanie większe niż my [śmiech]. Tym bardziej że ich sposób mówienia w języku angielskim jest bardzo płynny. Panowie tak szybko pracują, że jest to niepoważne. 

– Nadążasz za nimi?

– Oczywiście, że tak. Sama bardzo szybko mówię zarówno po polsku, jak i po angielsku. 

 

"Chcę robić muzykę elektroniczną"

– Brakuje mi kobiecych głosów w polskiej muzyce elektronicznej, Ty wypełniasz niszę.

– Dziękuję bardzo.

– Dlaczego nie ma wielu kobiecych wokali w Twoim muzycznym obszarze?

W Polsce uwielbiana jest estetyka popowa pomieszana z alternatywą. Twoje pytanie musiałbyś zadać osobie, która nie specjalizuje się w muzyce elektronicznej. Pomimo tego chcę robić muzykę elektroniczną. W tej estetyce też możesz śpiewać o miłości i rozstaniach jak w popie. W latynoskiej muzyce najbardziej taneczne piosenki mają najsmutniejsze teksty

– Ty też eksperymentujesz z tą stylistyką.

– Zgadza się. A przy okazji kocham Miami. To jest moje miejsce na ziemi. 

– Bardziej Miami czy Key West?

Key West też jest spoko, ale jest jak Władysławowo, które ma swój osobliwy klimat. We Władysławowie spędzałam bardzo dużo czasu jako dzieciak w trakcie wakacji. 

– Skąd jesteś?

– Z Elbląga. 

– To miałaś niedaleko do Władysławowa. Jesteś millenialsem czy zetką?

– Oczywiście, że millenialsem [śmiech].

– Chociaż obecnie wyglądasz jak zetka. 

– Trzydziestka jest lepsza niż dwudziestka [śmiech]. Jestem z 1994 roku. Chociaż udało mi się już znaleźć srebrny włos, ale no cóż… życie. 

– Słyszałem, że Twój brat również zajmuje się muzyką. 

– Zgadza się. Jest raperem. Pisze bardzo dobre teksty po polsku. Wszystkie geny w mojej rodzinie związane z pisaniem tekstów po polsku przejął mój brat. Ja wylosowałam język angielski.

– Kiedy wspólny duet?

– Może teraz go namówisz.

– Michał! Wiesz, co robić.

– Teraz już nie będzie mieć wyjścia [śmiech]. 

 

"Mam w głowie dużo rzeczy"

– Wróćmy do elektroniki. W którym nurcie czujesz się najlepiej?

– Nie ograniczam się. Każda estetyka mnie fascynuje. Dlatego robię taką muzykę, a nie inną. Mam ADHD tak jak Ty. Zgadza się?

– Zgadza się!

– Mam w głowie dużo rzeczy i wszystko się ze sobą miesza. Ale jest w tym jakiś sens z mojej perspektywy [śmiech]. W muzyce elektronicznej jest bardzo dużo różnych stylów. Jest house, afrobeat, dark electro, trance i wiele innych. Masz milion opcji. 

– Twój ostatni singiel „Slowing You Down” to jest dark electro?

– Zgadza się. Chodzi o drop [jest to przejście w aranżacji, w którym po spokojnej fazie budującej napięcie, pojawia się moment kulminacyjny ze zmianą rytmu albo linii basowej – przyp. B.B.]. Teraz jest taka tendencja w muzyce, że poza refrenem musi być drop, w dużym skrócie jest to instrumentalny refren, który jest najmocniejszą częścią piosenki. 

– Wyobrażasz sobie współpracę ze Skolimem? On czuje klimaty latino.

– Nie znam bardzo dobrze jego twórczości. Kilka razy przecięliśmy się na koncertach. 

– Ciężko jest wokalistce, która wyrosła z popu, eksplorować meandry muzyki elektronicznej, które nie są popularne w Polsce?

– Krótko mówiąc, to jest zaoranie tego, co robiłam wcześniej, i postawienie na nowy projekt. To jest ciężka praca u podstaw, ale jestem z niej bardzo zadowolona.

– Sama wpadłaś na ten pomysł?

– Już długo chciałam robić to, czym zajmuję się obecnie. Teraz nie da się wszystkiego robić samemu, chociaż pewnie są ludzie, którzy umieją tak funkcjonować. Jednak wolę pracować z ludźmi, którzy wiedzą, co robić w danej kwestii. W końcu udało mi się znaleźć ekipę, która chce ze mną nad tym pracować. 

 

Marta Gałuszewska o procesie konstruowania utworów muzycznych

– Jak konstruować piosenki w estetyce elektronicznej?

Robimy to, co nam w duszy gra, nie ma konkretnego przepisu, że w tej minucie ma być to, a w tej to. Tak to nie wygląda. Niektóre utwory w muzyce elektronicznej mają formułę popową. Inne są mówione 

– Chciałbym doczekać czasów, żeby wokalistka skandowała w muzyce elektronicznej w stylu Scootera. 

– Czas pokaże [śmiech]. 

– Nie obawiasz się, że swoimi działaniami na rynku muzycznym skazujesz się na dobrze prosperującą, ale jednak niszę?

– Rejony, które podbijam, nie są jeszcze do końca znane w Polsce. Cieszę się, że mogę być pionierem.

– Tacy mają najgorzej.

– To prawda, ale ktoś musi. Były takie sytuacje, w których proponowałam różne rozwiązania. Niektórzy ludzie mówili, że tak się nie da. Potem widziałam, że utwory były robione z tą samą ekipą, tylko z innym artystą niż ja. Takie sytuacje się zdarzały. 

– To musiało boleć.

– Było to bardzo smutne. Ludzie nabierali wody w usta i nie wiedzieli, o co chodzi. W takiej chwili nie ma rozmowy, ale nie można się załamywać. 

– Czyli przechodząc do nowej firmy fonograficznej, odżyłaś?

– Tak! Tu jest super. Cieszę się, że w Warnerze mam swobodę artystyczną i nie mówią mi, co mam robić. Stwierdzają tylko, co im się podoba, i wtedy stawiamy na ten projekt. Przyszłam do nich z gotowym materiałem. 

– Myślisz o karierze międzynarodowej?

– Tak. Warto spróbować. 

– Byłabyś w stanie podporządkować się trendom na rzecz większego sukcesu i rozpoznawalności?

Jestem sobą i ciężko byłoby mi się podporządkować komuś i czemuś. Nie lubię robić rzeczy, które są wbrew mnie. To, co robię teraz, to jestem naprawdę ja. Nie lubię, gdy się mówi, żeby być jak ktoś inny, bo taka osoba już istnieje

– Zauważyłem, że masz bardzo zaangażowanych fanów.

– A to prawda! Tyle lat minęło, odkąd zwyciężyłam w „The Voice of Poland”, dodaj do tego pandemię, były różne sprawy zawodowe, które przeszkodziły w publikacji moich nowych numerów. Była naprawdę długa cisza. A moi fani wciąż ze mną są. To jest niesamowite! 

– Ile Marty Gałuszewskiej jest w MVRT?

– To jestem ja w stu procentach. Ale dołożę Ci coś jeszcze!

– Słucham.

Chciałabym być księżniczką z Disneya, ale taką oryginalną

– Wciąż występujesz z Gromee’em na jego koncertach?

– Oczywiście, że tak. Gram z nim już czwarty sezon koncertowy. Niezależnie od grupy wiekowej każdy bawi się świetnie. 

– Do tego wątku wrócimy. Dlaczego nie pójdziesz w rap?

– Wolę i lubię śpiewać. Co najwyżej mogę współpracować z raperkami i raperami. Nie rapuję, bo mam głos jak Myszka Minnie.

– Teraz taka barwa głosu jest modna.

– No cóż, może rzeczywiście tak jest. Jednak pozostanę przy śpiewaniu. 

 

MVRT o współpracy z Gromme i Sanah

– Wróćmy do Gromee’ego. Jak wygląda współpraca z producentem w trakcie koncertów?

– Na scenie jest Gromee za swoim sprzętem, jest gitarzysta, bębniarz, wtedy wchodzę na scenę ja i krzyczę: „Wszyscy ręce w górę!”. 

– Jakie piosenki śpiewasz w trakcie występu?

– Gromee’ego oraz największe przeboje ostatnich lat. Tam jest wszystko. Koncert jest różnorodny. 

– Te koncerty, które są na imprezach miejskich, przyczyniają się do tego, że twardo stąpasz po ziemi i dzięki temu masz dobry kontakt z ludźmi?

– Coś w tym jest. Lubię ludzi. 

– Kiedy i gdzie poznaliście się z Gromee’em?

– Poznaliśmy na eliminacjach do Eurowizji w 2018 roku. Sama nie wiem, z czego wyszła nasza współpraca i telefon z propozycją. 

– Z kim byłoby Ci łatwiej i lepiej współpracować: z Sanah czy z Dawidem Podsiadłą?

Według mnie oni mają dość podobną stylistykę. Są świetnymi artystami. Chociaż nie jestem w ich grupie docelowej. Miałam okazję poznać Zuzę, kiedy jeszcze nie była Sanah. Kiedyś miałyśmy okazję napisać razem piosenkę. To jest świetny utwór, który – mam nadzieję – zostanie opublikowany. Kiedy zobaczyłam jej proces pisania, to uznałam, że ona jest polską Taylor Swift. Zuzia jest świetna

– Chciałbym, żeby Sanah dołączyła do Twojego świata. 

– To byłoby ciekawe. Poznałam ją, kiedy jeszcze nie pisała utworów w języku polskim. Na początku pisała piosenki w języku angielskim. Potem okazało się, że świetnie robi to po polsku. Jak się ustabilizuje sytuacja na rynku, to może się okazać, że Sanah zrobi projekt ukierunkowany w moją muzyczną stronę.

– To prawda, że dzielisz etapy w swojej karierze na kolory Twoich włosów?

– Tak. Coś w tym jest. Jasne różowe, ciemne różowe, dłuższe różowe z grzywką, różowe z żółtym, fioletowo-różowo-pomarańczowe, różowo-żółte z grzywką, pomarańczowo-żółto-zielone, niebieskie, a teraz jest kilka jednocześnie [śmiech].

– Sporo tego, można się pogubić. A jaki jest Twój naturalny kolor włosów?

– Tego już nie wie nikt [śmiech]. 

[MVRT (Marta Gałuszewska) to wokalistka i autorka tekstów, która zdobyła szerokie uznanie, wygrywając „The Voice of Poland” w 2017 roku. W swojej karierze współpracowała z producentami światowego formatu, takimi jak Sky Adams i Steve Manovski, co pozwoliło jej na rozwinięcie unikalnego stylu muzycznego. W 2019 roku MVRT rozpoczęła swój elektroniczny projekt, wydając single we współpracy z takimi wytwórniami jak Universal Music Group i Spinnin’ Records. Jej debiutancki singiel zdobył platynę, a kolejny osiągnął status złota, potwierdzając jej talent i popularność na międzynarodowej scenie muzycznej. MVRT współtworzyła również piosenkę do filmu „365 dni” produkcji Netflixa, co dodatkowo podkreśla jej wszechstronność jako artystki. W 2023 roku podpisała kontrakt z Warner Music Poland]


 

POLECANE
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa” Wiadomości
Beata Szydło krytykuje propozycję KE ws. aut spalinowych: „To gospodarcza katastrofa”

Beata Szydło na X skomentowała ostatnie doniesienia medialne o tym, że „Komisja Europejska rezygnuje z zakazu aut spalinowych od 2035 roku”. Jak podkreśliła europoseł PiS, nowe regulacje KE nadal zagrażają europejskiemu przemysłowi samochodowemu.

Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie Wiadomości
Tego w Volkswagenie jeszcze nie było. Koncern zamyka fabrykę w Dreźnie

Z taśmy produkcyjnej fabryki Volkswagena w Dreźnie we wtorek zjechał ostatni samochód. Koncern tym samym zamknął ten zakład, co jest pierwszym takim przypadkiem dla tej firmy w Niemczech w ciągu 88 lat jej działalności. Fabryka w Dreźnie ma zostać przekształcona w centrum badań i rozwoju, skoncentrowane na półprzewodnikach, sztucznej inteligencji oraz robotyce. Połowę przestrzeni ma zająć Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej tylko u nas
Chile skręca ostro w prawo. Prawicowa fala w Ameryce Łacińskiej

Ameryka Łacińska ma dość lewicowych eksperymentów, na dodatek prawicę w tej części świata natchnęło zwycięstwo Donalda Trumpa. W kolejnych krajach zwyciężają kandydaci konserwatywni, opowiadający się za wolnym rynkiem, rządami twardego prawa i współpracą z USA. Szczególnie symboliczny jest wynik wyborów prezydenckich w Chile: zdecydowane zwycięstwo polityka otwarcie chwalącego rządy Augusto Pinocheta.

Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. Nie dla ETS2 i paktu migracyjnego z ostatniej chwili
Rząd Czech zapowiada blokadę unijnych regulacji. "Nie" dla ETS2 i paktu migracyjnego

Nowy rząd Czech pod przewodnictwem premiera Andreja Babisza otwarcie kwestionuje kluczowe elementy polityki Unii Europejskiej. Gabinet, zaprzysiężony dzień wcześniej, przyjął uchwały odrzucające zarówno system handlu emisjami ETS2, jak i unijny pakt migracyjny, zapowiadając, że regulacje te nie zostaną wdrożone do czeskiego prawa.

Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu z ostatniej chwili
Jarmark Warszawski pod specjalnym nadzorem. Student podejrzany o planowanie zamachu

Organizator Jarmarku Warszawskiego, w związku z publikacjami dotyczącymi zatrzymania 19-letniego studenta, który miał planować zamach terrorystyczny, zwrócił się do firmy ochrony o zintensyfikowanie działań prewencyjnych, reagowania i informowania o wszelkich sytuacjach mogących stanowić zagrożenie dla odwiedzających jarmark.

Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy Wiadomości
Sondaż Politico. Kto za, a kto przeciw pomocy dla Ukrainy

Większość Niemców i Francuzów chce ograniczenia pomocy dla Ukrainy, podczas gdy Amerykanie, Brytyjczycy i Kanadyjczycy chcą ją zwiększyć lub utrzymać na obecnym poziomie - wykazał najnowszy sondaż Politico przeprowadzony w tych pięciu krajach i opublikowany we wtorek.

 GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów z ostatniej chwili
GIS wydał pilny komunikat dla konsumentów

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące świeżych jaj z chowu ściółkowego, w których wykryto bakterie Salmonella spp. GIS apeluje, aby nie jeść jaj z partii 05.01.2026, zwłaszcza jeśli nie zostały odpowiednio ugotowane lub usmażone.

Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki tylko u nas
Niemiecka żądza przywództwa. Niemiecki think-tank proponuje trzy kroki

Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, analizuje najnowszy raport niemieckiego think tanku Institut für Europäische Politik, który wskazuje trzy kluczowe warunki przejęcia przez Berlin większej roli w europejskiej polityce obronnej. W tle wojna w Ukrainie, zmiany w NATO oraz ambicje nowego rządu Friedricha Merza.

KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan Wiadomości
KE wycofuje się z całkowitego zakazu aut spalinowych. Ma nowy plan

Komisja Europejska zmienia nieco podejście do planowanego zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych w UE od 2035 roku. Zamiast pełnego zakazu proponuje obowiązek redukcji emisji CO2 o 90 proc., co ma otworzyć furtkę dla wybranych technologii spalinowych i hybrydowych.

Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została odebrana Wiadomości
Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"

Inwestycja popowodziowa warta ponad 400 tys. zł została formalnie odebrana, mimo że w terenie nie wykonano żadnych prac. Sprawa wyszła na jaw po ujawnieniu dokumentów z Dolnego Śląska.

REKLAMA

Wokalistka i autorka tekstów MVRT: Chciałabym być oryginalną księżniczką Disneya

Wokalistka i autorka tekstów Marta Gałuszewska, występująca pod pseudonimem artystycznym MVRT nie lubi schematów ani kompromisów. Podąża własną drogą, tworząc muzykę elektroniczną, która odzwierciedla jej prawdziwe oblicze. W rozmowie z Bartoszem Boruciakiem opowiada o artystycznej wolności, przełamywaniu barier i poszukiwaniu własnego brzmienia.
MVRT (Marta Gałuszewska)
MVRT (Marta Gałuszewska) / fot. Alan Wojtasik

– Chciałabyś być jurorką w talent show?

– Kiedyś? Może [śmiech]! 

– Jako uczestniczka masz duże doświadczenie.

– Zgadza się. Byłam w czterech programach tego typu.

– Co Cię skłoniło do porzucenia popu na rzecz brzmień elektronicznych?

Zawsze chciałam to zrobić. Mogę eksperymentować z moim wokalem

– Teraz systematycznie publikujesz single. Kiedy płyta?

– To jedna z najbardziej ekscytujących rzeczy, które obecnie robię. Co do płyty, to terminu jeszcze nie mam, ale po raz pierwszy jest pewne, że album ujrzy światło dzienne. 

– Przy współpracy z NBLM?

– Też, też. Są super. To są moi serdeczni przyjaciele. Znamy się długo. Chłopaki mają ADHD zdecydowanie większe niż my [śmiech]. Tym bardziej że ich sposób mówienia w języku angielskim jest bardzo płynny. Panowie tak szybko pracują, że jest to niepoważne. 

– Nadążasz za nimi?

– Oczywiście, że tak. Sama bardzo szybko mówię zarówno po polsku, jak i po angielsku. 

 

"Chcę robić muzykę elektroniczną"

– Brakuje mi kobiecych głosów w polskiej muzyce elektronicznej, Ty wypełniasz niszę.

– Dziękuję bardzo.

– Dlaczego nie ma wielu kobiecych wokali w Twoim muzycznym obszarze?

W Polsce uwielbiana jest estetyka popowa pomieszana z alternatywą. Twoje pytanie musiałbyś zadać osobie, która nie specjalizuje się w muzyce elektronicznej. Pomimo tego chcę robić muzykę elektroniczną. W tej estetyce też możesz śpiewać o miłości i rozstaniach jak w popie. W latynoskiej muzyce najbardziej taneczne piosenki mają najsmutniejsze teksty

– Ty też eksperymentujesz z tą stylistyką.

– Zgadza się. A przy okazji kocham Miami. To jest moje miejsce na ziemi. 

– Bardziej Miami czy Key West?

Key West też jest spoko, ale jest jak Władysławowo, które ma swój osobliwy klimat. We Władysławowie spędzałam bardzo dużo czasu jako dzieciak w trakcie wakacji. 

– Skąd jesteś?

– Z Elbląga. 

– To miałaś niedaleko do Władysławowa. Jesteś millenialsem czy zetką?

– Oczywiście, że millenialsem [śmiech].

– Chociaż obecnie wyglądasz jak zetka. 

– Trzydziestka jest lepsza niż dwudziestka [śmiech]. Jestem z 1994 roku. Chociaż udało mi się już znaleźć srebrny włos, ale no cóż… życie. 

– Słyszałem, że Twój brat również zajmuje się muzyką. 

– Zgadza się. Jest raperem. Pisze bardzo dobre teksty po polsku. Wszystkie geny w mojej rodzinie związane z pisaniem tekstów po polsku przejął mój brat. Ja wylosowałam język angielski.

– Kiedy wspólny duet?

– Może teraz go namówisz.

– Michał! Wiesz, co robić.

– Teraz już nie będzie mieć wyjścia [śmiech]. 

 

"Mam w głowie dużo rzeczy"

– Wróćmy do elektroniki. W którym nurcie czujesz się najlepiej?

– Nie ograniczam się. Każda estetyka mnie fascynuje. Dlatego robię taką muzykę, a nie inną. Mam ADHD tak jak Ty. Zgadza się?

– Zgadza się!

– Mam w głowie dużo rzeczy i wszystko się ze sobą miesza. Ale jest w tym jakiś sens z mojej perspektywy [śmiech]. W muzyce elektronicznej jest bardzo dużo różnych stylów. Jest house, afrobeat, dark electro, trance i wiele innych. Masz milion opcji. 

– Twój ostatni singiel „Slowing You Down” to jest dark electro?

– Zgadza się. Chodzi o drop [jest to przejście w aranżacji, w którym po spokojnej fazie budującej napięcie, pojawia się moment kulminacyjny ze zmianą rytmu albo linii basowej – przyp. B.B.]. Teraz jest taka tendencja w muzyce, że poza refrenem musi być drop, w dużym skrócie jest to instrumentalny refren, który jest najmocniejszą częścią piosenki. 

– Wyobrażasz sobie współpracę ze Skolimem? On czuje klimaty latino.

– Nie znam bardzo dobrze jego twórczości. Kilka razy przecięliśmy się na koncertach. 

– Ciężko jest wokalistce, która wyrosła z popu, eksplorować meandry muzyki elektronicznej, które nie są popularne w Polsce?

– Krótko mówiąc, to jest zaoranie tego, co robiłam wcześniej, i postawienie na nowy projekt. To jest ciężka praca u podstaw, ale jestem z niej bardzo zadowolona.

– Sama wpadłaś na ten pomysł?

– Już długo chciałam robić to, czym zajmuję się obecnie. Teraz nie da się wszystkiego robić samemu, chociaż pewnie są ludzie, którzy umieją tak funkcjonować. Jednak wolę pracować z ludźmi, którzy wiedzą, co robić w danej kwestii. W końcu udało mi się znaleźć ekipę, która chce ze mną nad tym pracować. 

 

Marta Gałuszewska o procesie konstruowania utworów muzycznych

– Jak konstruować piosenki w estetyce elektronicznej?

Robimy to, co nam w duszy gra, nie ma konkretnego przepisu, że w tej minucie ma być to, a w tej to. Tak to nie wygląda. Niektóre utwory w muzyce elektronicznej mają formułę popową. Inne są mówione 

– Chciałbym doczekać czasów, żeby wokalistka skandowała w muzyce elektronicznej w stylu Scootera. 

– Czas pokaże [śmiech]. 

– Nie obawiasz się, że swoimi działaniami na rynku muzycznym skazujesz się na dobrze prosperującą, ale jednak niszę?

– Rejony, które podbijam, nie są jeszcze do końca znane w Polsce. Cieszę się, że mogę być pionierem.

– Tacy mają najgorzej.

– To prawda, ale ktoś musi. Były takie sytuacje, w których proponowałam różne rozwiązania. Niektórzy ludzie mówili, że tak się nie da. Potem widziałam, że utwory były robione z tą samą ekipą, tylko z innym artystą niż ja. Takie sytuacje się zdarzały. 

– To musiało boleć.

– Było to bardzo smutne. Ludzie nabierali wody w usta i nie wiedzieli, o co chodzi. W takiej chwili nie ma rozmowy, ale nie można się załamywać. 

– Czyli przechodząc do nowej firmy fonograficznej, odżyłaś?

– Tak! Tu jest super. Cieszę się, że w Warnerze mam swobodę artystyczną i nie mówią mi, co mam robić. Stwierdzają tylko, co im się podoba, i wtedy stawiamy na ten projekt. Przyszłam do nich z gotowym materiałem. 

– Myślisz o karierze międzynarodowej?

– Tak. Warto spróbować. 

– Byłabyś w stanie podporządkować się trendom na rzecz większego sukcesu i rozpoznawalności?

Jestem sobą i ciężko byłoby mi się podporządkować komuś i czemuś. Nie lubię robić rzeczy, które są wbrew mnie. To, co robię teraz, to jestem naprawdę ja. Nie lubię, gdy się mówi, żeby być jak ktoś inny, bo taka osoba już istnieje

– Zauważyłem, że masz bardzo zaangażowanych fanów.

– A to prawda! Tyle lat minęło, odkąd zwyciężyłam w „The Voice of Poland”, dodaj do tego pandemię, były różne sprawy zawodowe, które przeszkodziły w publikacji moich nowych numerów. Była naprawdę długa cisza. A moi fani wciąż ze mną są. To jest niesamowite! 

– Ile Marty Gałuszewskiej jest w MVRT?

– To jestem ja w stu procentach. Ale dołożę Ci coś jeszcze!

– Słucham.

Chciałabym być księżniczką z Disneya, ale taką oryginalną

– Wciąż występujesz z Gromee’em na jego koncertach?

– Oczywiście, że tak. Gram z nim już czwarty sezon koncertowy. Niezależnie od grupy wiekowej każdy bawi się świetnie. 

– Do tego wątku wrócimy. Dlaczego nie pójdziesz w rap?

– Wolę i lubię śpiewać. Co najwyżej mogę współpracować z raperkami i raperami. Nie rapuję, bo mam głos jak Myszka Minnie.

– Teraz taka barwa głosu jest modna.

– No cóż, może rzeczywiście tak jest. Jednak pozostanę przy śpiewaniu. 

 

MVRT o współpracy z Gromme i Sanah

– Wróćmy do Gromee’ego. Jak wygląda współpraca z producentem w trakcie koncertów?

– Na scenie jest Gromee za swoim sprzętem, jest gitarzysta, bębniarz, wtedy wchodzę na scenę ja i krzyczę: „Wszyscy ręce w górę!”. 

– Jakie piosenki śpiewasz w trakcie występu?

– Gromee’ego oraz największe przeboje ostatnich lat. Tam jest wszystko. Koncert jest różnorodny. 

– Te koncerty, które są na imprezach miejskich, przyczyniają się do tego, że twardo stąpasz po ziemi i dzięki temu masz dobry kontakt z ludźmi?

– Coś w tym jest. Lubię ludzi. 

– Kiedy i gdzie poznaliście się z Gromee’em?

– Poznaliśmy na eliminacjach do Eurowizji w 2018 roku. Sama nie wiem, z czego wyszła nasza współpraca i telefon z propozycją. 

– Z kim byłoby Ci łatwiej i lepiej współpracować: z Sanah czy z Dawidem Podsiadłą?

Według mnie oni mają dość podobną stylistykę. Są świetnymi artystami. Chociaż nie jestem w ich grupie docelowej. Miałam okazję poznać Zuzę, kiedy jeszcze nie była Sanah. Kiedyś miałyśmy okazję napisać razem piosenkę. To jest świetny utwór, który – mam nadzieję – zostanie opublikowany. Kiedy zobaczyłam jej proces pisania, to uznałam, że ona jest polską Taylor Swift. Zuzia jest świetna

– Chciałbym, żeby Sanah dołączyła do Twojego świata. 

– To byłoby ciekawe. Poznałam ją, kiedy jeszcze nie pisała utworów w języku polskim. Na początku pisała piosenki w języku angielskim. Potem okazało się, że świetnie robi to po polsku. Jak się ustabilizuje sytuacja na rynku, to może się okazać, że Sanah zrobi projekt ukierunkowany w moją muzyczną stronę.

– To prawda, że dzielisz etapy w swojej karierze na kolory Twoich włosów?

– Tak. Coś w tym jest. Jasne różowe, ciemne różowe, dłuższe różowe z grzywką, różowe z żółtym, fioletowo-różowo-pomarańczowe, różowo-żółte z grzywką, pomarańczowo-żółto-zielone, niebieskie, a teraz jest kilka jednocześnie [śmiech].

– Sporo tego, można się pogubić. A jaki jest Twój naturalny kolor włosów?

– Tego już nie wie nikt [śmiech]. 

[MVRT (Marta Gałuszewska) to wokalistka i autorka tekstów, która zdobyła szerokie uznanie, wygrywając „The Voice of Poland” w 2017 roku. W swojej karierze współpracowała z producentami światowego formatu, takimi jak Sky Adams i Steve Manovski, co pozwoliło jej na rozwinięcie unikalnego stylu muzycznego. W 2019 roku MVRT rozpoczęła swój elektroniczny projekt, wydając single we współpracy z takimi wytwórniami jak Universal Music Group i Spinnin’ Records. Jej debiutancki singiel zdobył platynę, a kolejny osiągnął status złota, potwierdzając jej talent i popularność na międzynarodowej scenie muzycznej. MVRT współtworzyła również piosenkę do filmu „365 dni” produkcji Netflixa, co dodatkowo podkreśla jej wszechstronność jako artystki. W 2023 roku podpisała kontrakt z Warner Music Poland]



 

Polecane