Jan Wróbel: Dobra spowiedź nie jest zła

Spowiedź? Jeżeli chodzi o mnie – jestem fanem. Może jednak ktoś pomyśleć, że zajmowanie się spowiedzią świętą w sytuacji, w której znajdują się Ukraina, świat i Polska, jest co nieco nienormatywne. Zwłaszcza że pretekstem do narodowej debaty na ten temat dostarczyła petycja w formacie raczej happeningu. Skoro jednak o petycji pisze sam arcybiskup warszawski, to może jednak „coś w tym jest”.
Jan Wróbel
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Zresztą, nadchodzące czasy są tak nieprzewidywalne, że kto wie, czy właśnie teraz dogłębny namysł nad sakramentami nie byłby szczególnie uzasadniony. Abp Adrian Galbas w opublikowanym ostatnio w „Rzeczpospolitej” artykule wskazuje tropy refleksji. Pierwszy wychodzi od konstatacji, że wiele przykrych doświadczeń na dzień dobry okazuje się owocować słodko na do widzenia. „Pamiętam moją pierwszą spowiedź i pierwszą wizytę u dentysty. Ta druga była nieskończenie trudniejsza” – pisze. Przy okazji wspomina pierwszy dzień w szkole – w tonacji stomatologicznej. A przecież wyszło na dobre.

 

Spowiedź nie zostawia dziecka w lęku

Ta część wywodu nie za bardzo mnie przekonuje, bo z faktu, że jakaś historia bywa okropna na początku, a dobra na końcu, nie wynika, by tak samo miało być ze spowiedzią. Natomiast inna część wywodu jest przekonująca nawet dla niewierzących. Spowiedź nie zostawia dziecka w lęku i rozpaczy, lecz w przekonaniu, że zło jest do pokonania, a krzywdy do naprawienia. Na (małego i dużego) człowieka czeka miłosierdzie Boże, czyli miłość plus wybaczenie. I to jest, zdawałoby się oczywiste, pozytywne przesłanie sakramentu pokuty. Słusznie pisze arcybiskup: „Dobrze przeżyta spowiedź jest doskonałym sposobem na chore poczucie winy, na samooskarżanie się czy samopotępienie”. 

Rzecz jasna, tak właśnie jest... o ile tzw. czynnik ludzki po drodze czegoś, za przeproszeniem, nie spartoli. Rozumiałbym więc doskonale petycję czynnych katolików na rzecz tego, by wszyscy księża spowiadający dzieci mieli osobną ścieżkę kształcenia – i by sami co parę lat przechodzili superwizję oraz badania psychologiczne, serio. Rozumiem też powody, dla których Kościół niespecjalnie otwiera drzwi dla rodziców, lękając się tych wszystkowiedzących, niezważających na autonomię dziecka i kogokolwiek, kto ich nie słucha. Nie znaczy to jednak, że refleksji rodzicielskiej nie należy w ogóle brać pod uwagę – podobnie jak, uwaga, refleksji przeciwników dziecięcej spowiedzi. Może faktycznie warto byłoby podwyższyć wiek pierwszej spowiedzi? A nawet połączyć ją z bierzmowaniem?

 

"Lewacy" chcą kontrolować Kościół?

Tak się wszelako składa, że dialog wiernych z pasterzami i arcypasterzami jakoś się u nas nie przyjął. „Dialogu” to chcą „lewacy”, aby Kościół „zlewaczyć”, a nawet, kto wie, kontrolować, wbrew wszelkim prawom ludzkim i boskim. Zacznie się od kontroli działań dziecięcych spowiedników, a skończy się zaglądaniem w garnki, wiadomo.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 10/2025]


 

POLECANE
KE miała pozytywnie zaopiniować polski wniosek o wyłączenie z relokacji migrantów z ostatniej chwili
KE miała pozytywnie zaopiniować polski wniosek o wyłączenie z relokacji migrantów

Korespondent RFM FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon informuje, że Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała polski wniosek o wyłączenie z relokacji migrantów i płacenia kontrybucji finansowych w przyszłym roku. Informacje swoimi źródłami potwierdza również Polska Agencja Prasowa.

ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur Wiadomości
ZUS wydał ważny komunikat w sprawie emerytur

Od nowego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych z urzędu przeliczy tzw. emerytury czerwcowe, czyli świadczenia przyznane lub przeliczone w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany obejmą również renty rodzinne, a emeryci i renciści nie muszą składać żadnych wniosków.

Pilna informacja dot. bezpieczeństwa państwa. Tusk wniósł o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia Sejmu z ostatniej chwili
"Pilna informacja dot. bezpieczeństwa państwa". Tusk wniósł o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia Sejmu

Premier Donald Tusk poinformował, że w piątek w Sejmie przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Dodał, że zwrócił się do marszałka Izby Włodzimierza Czarzastego z wnioskiem o utajnienie pierwszego punktu posiedzenia.

Nowy ruch Waldemara Żurka. Zarzuty dla Morawieckiego, Błaszczaka i Ardanowskiego trafiły do Sejmu z ostatniej chwili
Nowy ruch Waldemara Żurka. Zarzuty dla Morawieckiego, Błaszczaka i Ardanowskiego trafiły do Sejmu

Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał w czwartek Marszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu informacje dotyczące przedstawienia Mateuszowi Morawieckiemu, Mariuszowi Błaszczakowi i Krzysztofowi Ardanowskiemu zarzutów popełnienia przestępstw związanych z zajmowanymi przez nich stanowiskami. 

Co Europejczycy myślą o wojnie z Rosją. Najnowszy sondaż daje jasny sygnał z ostatniej chwili
Co Europejczycy myślą o wojnie z Rosją. Najnowszy sondaż daje jasny sygnał

Ponad połowa mieszkańców dziewięciu państw UE uważa dziś, że ryzyko militarnej konfrontacji z Rosją jest realne i narasta. Najmocniej alarmują kraje graniczące z agresorem — ale poczucie ryzyka konfliktu rośnie w całej Unii - wynika z sondażu przeprowadzonego przez grupę Cluster 17 i opublikowanego w czwartek we francuskim czasopiśmie Le Grand Continent. Wojna z Rosją nie jest jednak postrzegana jako największe zagrożenie na Zachodzie.

Beata Szydło: Szczęść Boże wszystkim górnikom! z ostatniej chwili
Beata Szydło: Szczęść Boże wszystkim górnikom!

"Polskie górnictwo to podstawa naszego bezpieczeństwa – nie tylko energetycznego" – pisze na platformie X była premier Beata Szydło. W czwartek 4 grudnia obchodzimy Barbórkę.

Afera ASF pod Piotrkowem: „Zakażony dzik mógł być podrzucony” – alarmuje resort rolnictwa z ostatniej chwili
Afera ASF pod Piotrkowem: „Zakażony dzik mógł być podrzucony” – alarmuje resort rolnictwa

Zakażony ASF martwy dzik został znaleziony w gminie Rozprza pod Piotrkowem Trybunalskim w stanie, który pozwala sądzić, że celowo został podrzucony do zagłębia hodowli trzody – poinformował w czwartek minister rolnictwa Stefan Krajewski.

Tysiące zabytków w domu polityka z Krymu. Służby znalazły hełmy polskich husarzy z ostatniej chwili
Tysiące zabytków w domu polityka z Krymu. Służby znalazły hełmy polskich husarzy

Narodowe Muzeum Historii Ukrainy wzbogaciło się o największą w swojej historii kolekcję zabytków. Ponad 7000 unikatowych artefaktów archeologicznych pochodzi z domu byłego przewodniczącego Rady Ministrów Autonomicznej Republiki Krymu, Serhija Horbatowa. To efekt szeroko zakrojonego śledztwa, w ramach którego służby od 2022 roku zabezpieczały przedmioty w jego posiadłościach i biurach. Wśród odzyskanych zabytków hełmy polskich husarzy.

Karol Nawrocki w Barbórkę: Górnictwo ma moje pełne wsparcie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki w Barbórkę: Górnictwo ma moje pełne wsparcie

Prezydent Karol Nawrocki w czwartek złożył życzenia górnikom z okazji Barbórki. W nagraniu opublikowanym na platformach społecznościowych podziękował im za pracę, wierność tradycji i siłę, która „buduje dobrobyt ojczyzny”.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawa zapowiada duże zmiany na ulicach miasta. Stołeczny urząd podpisał umowę na obsługę nowej, znacznie bardziej zaawansowanej wersji Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem. System – wykorzystujący m.in. sztuczną inteligencję – ma poprawić bezpieczeństwo, usprawnić komunikację miejską i pomóc kierowcom w poruszaniu się po coraz bardziej zatłoczonej stolicy.

REKLAMA

Jan Wróbel: Dobra spowiedź nie jest zła

Spowiedź? Jeżeli chodzi o mnie – jestem fanem. Może jednak ktoś pomyśleć, że zajmowanie się spowiedzią świętą w sytuacji, w której znajdują się Ukraina, świat i Polska, jest co nieco nienormatywne. Zwłaszcza że pretekstem do narodowej debaty na ten temat dostarczyła petycja w formacie raczej happeningu. Skoro jednak o petycji pisze sam arcybiskup warszawski, to może jednak „coś w tym jest”.
Jan Wróbel
Jan Wróbel / Tygodnik Solidarność

Zresztą, nadchodzące czasy są tak nieprzewidywalne, że kto wie, czy właśnie teraz dogłębny namysł nad sakramentami nie byłby szczególnie uzasadniony. Abp Adrian Galbas w opublikowanym ostatnio w „Rzeczpospolitej” artykule wskazuje tropy refleksji. Pierwszy wychodzi od konstatacji, że wiele przykrych doświadczeń na dzień dobry okazuje się owocować słodko na do widzenia. „Pamiętam moją pierwszą spowiedź i pierwszą wizytę u dentysty. Ta druga była nieskończenie trudniejsza” – pisze. Przy okazji wspomina pierwszy dzień w szkole – w tonacji stomatologicznej. A przecież wyszło na dobre.

 

Spowiedź nie zostawia dziecka w lęku

Ta część wywodu nie za bardzo mnie przekonuje, bo z faktu, że jakaś historia bywa okropna na początku, a dobra na końcu, nie wynika, by tak samo miało być ze spowiedzią. Natomiast inna część wywodu jest przekonująca nawet dla niewierzących. Spowiedź nie zostawia dziecka w lęku i rozpaczy, lecz w przekonaniu, że zło jest do pokonania, a krzywdy do naprawienia. Na (małego i dużego) człowieka czeka miłosierdzie Boże, czyli miłość plus wybaczenie. I to jest, zdawałoby się oczywiste, pozytywne przesłanie sakramentu pokuty. Słusznie pisze arcybiskup: „Dobrze przeżyta spowiedź jest doskonałym sposobem na chore poczucie winy, na samooskarżanie się czy samopotępienie”. 

Rzecz jasna, tak właśnie jest... o ile tzw. czynnik ludzki po drodze czegoś, za przeproszeniem, nie spartoli. Rozumiałbym więc doskonale petycję czynnych katolików na rzecz tego, by wszyscy księża spowiadający dzieci mieli osobną ścieżkę kształcenia – i by sami co parę lat przechodzili superwizję oraz badania psychologiczne, serio. Rozumiem też powody, dla których Kościół niespecjalnie otwiera drzwi dla rodziców, lękając się tych wszystkowiedzących, niezważających na autonomię dziecka i kogokolwiek, kto ich nie słucha. Nie znaczy to jednak, że refleksji rodzicielskiej nie należy w ogóle brać pod uwagę – podobnie jak, uwaga, refleksji przeciwników dziecięcej spowiedzi. Może faktycznie warto byłoby podwyższyć wiek pierwszej spowiedzi? A nawet połączyć ją z bierzmowaniem?

 

"Lewacy" chcą kontrolować Kościół?

Tak się wszelako składa, że dialog wiernych z pasterzami i arcypasterzami jakoś się u nas nie przyjął. „Dialogu” to chcą „lewacy”, aby Kościół „zlewaczyć”, a nawet, kto wie, kontrolować, wbrew wszelkim prawom ludzkim i boskim. Zacznie się od kontroli działań dziecięcych spowiedników, a skończy się zaglądaniem w garnki, wiadomo.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 10/2025]



 

Polecane