Zbrodnia Lubińska. Postawiono zarzuty dziewięciu byłym funkcjonariuszom MO

W dniu 3 marca 2025 r. prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu we Wrocławiu zdecydował o przedstawieniu 9 byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej zarzutów udziału w pobiciach, przy użyciu broni palnej, osób biorących udział w dniu 31 sierpnia 1982 roku w pokojowej manifestacji mieszkańców Lubina, związanej z rocznicą Porozumień Sierpniowych - przekazuje Instytut Pamięci Narodowej.
Demonstranci niosą rannego Michała Adamowicza  Zbrodnia Lubińska. Postawiono zarzuty dziewięciu byłym funkcjonariuszom MO
Demonstranci niosą rannego Michała Adamowicza / fot. Wikimedia Commons / Domena Publiczna/Krzysztof Raczkowiak

Jak przekazuje Instytut Pamięci Narodowej w komunikacie, przestępstwa będące przedmiotem zarzutów stawianych w tej sprawie byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej są zagrożone karą do 8 lat pobawienia wolności.

Śledztwo w sprawie zbrodni lubińskiej

"Śledztwo w sprawie zbrodni lubińskiej podjęto na nowo w sierpniu 2022 r., gdyż wystąpiły nowe możliwości dowodowe w tej sprawie, które zdaniem prokuratora mogły doprowadzić do wykrycia sprawców bezprawnych działań w dniu 31 sierpnia 1982 roku w Lubinie, tych którzy dotąd nie ponieśli odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwa. Swoim zakresem objęło ono także kwestie związane z zacieraniem śladów owych przestępstw w celu uwolnienia od odpowiedzialności karnej ich sprawców"

- czytamy w komunikacie.

Jak informuje IPN, w dotychczasowym śledztwie zgromadzono obszerny materiał dowodowy, zawarty w 54 tomach jego akt głównych. W toku prowadzonego w tej sprawie postępowania przeprowadzono szereg kwerend archiwalnych, w tym w Archiwach Instytutu Pamięci Narodowej, Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Archiwum Państwowym w Legnicy, Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu, Bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu i Bibliotece Narodowej w Warszawie, co pozwoliło na zgromadzenie licznych dokumentów związanych z przedmiotem śledztwa. Przesłuchano w charakterze świadków blisko 800 osób, zabezpieczono i zbadano dokumentację medyczną odnoszącą się do obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych, przesłuchano ekspertów z zakresu badania broni palnej i mechanoskopii.

Ustalenia

"Czynności te prowadzą do ustaleń, że w dniu 31 sierpnia 1982 roku na Placu Wolności w Lubinie doszło do manifestacji mieszkańców związanej z rocznicą Porozumień Sierpniowych. Mimo pokojowego charakteru manifestacji, gdy dobiegała ona końca, funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej brutalnie zaatakowali jej uczestników używając między innymi broni palnej, chemicznych środków obezwładniających, granatów hukowych i pałek szturmowych. W następstwie tych działań śmierć poniosło trzech uczestników demonstracji, a kilkunastu innych zostało poważnie rannych"

- czytamy w komunikacie Instytutu Pamięci Narodowej.

Jak przekazuje IPN, milicjanci strzelali z pistoletów maszynowych w stronę bezbronnych uciekających ludzi, ostrzeliwali klatki schodowe i piwnice budynków, w których schronili się demonstranci, wrzucali granaty łzawiące i hukowe przez otwarte okna do pomieszczeń przypadkowych mieszkań.

"By zobrazować skalę eskalacji i bezprawny charakter tzw. działań rozpraszających podjętych przez formacje milicyjne wobec mieszkańców Lubina wystarczy podać choćby to, że milicjanci dwóch plutonów ZOMO z Legnicy – a była to tylko część ze 197 funkcjonariuszy MO biorących udział w działaniach przeciwko demonstrantom – użyli tego dnia blisko 1000 sztuk amunicji ostrej kal. 7,62, a strzały w kierunku mieszkańców Lubina oddawane były z dalszych odległości, sięgających 100 metrów, zaś w jednym przypadku 500 metrów. Warto też wskazać na zeznania byłego funkcjonariusza operacyjnego Milicji Obywatelskiej – którego zadaniem było wówczas wmieszanie się w tłum demonstrantów, obserwowanie zachowań poszczególnych osób i ewentualne ich zatrzymanie, który stwierdził między innymi. cyt.: ,,według mojej oceny nie było absolutnie takiej potrzeby aby używać ostrej amunicji i strzelać w tłum, który cofał się i nie atakował milicjantów kamieniami i butelkami, ja tego nie widziałem”

- dodaje dr Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy IPN, autor komunikatu.

Zarzuty

Przekonuje, że dotychczasowe czynności prokuratora pozwoliły na odtworzenie przebiegu zdarzeń, do których doszło w dniu 31 sierpnia 1982 roku w Lubinie oraz na ustalenie ról jakie w nich odegrały poszczególne formacje Milicji Obywatelskiej. Pozwoliły także na przedstawienie zarzutów popełnienia przestępstw byłym funkcjonariuszom biorącym udział w tej milicyjnej operacji.

"Postawienie zarzutów byłym funkcjonariuszom MO jest jednym z etapów śledztwa, w sprawie objętej śledztwem prowadzone będą dalsze działania prokuratora"

- przekazuje IPN.

ZOBACZ TAKŻE: Przewodnicząca Solidarności w Stokrotce wygrała w sądzie

ZOBACZ TAKŻE: "Czego boi się prezes Meblomoru?" Akcja billboardowa w obronie zwolnionego przewodniczącego "S"

ZOBACZ TAKŻE: Jest wyrok sądu! Przewodniczący NSZZ „S” w Viessmann Technika Grzewcza wraca do pracy


 

POLECANE
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

Szef MON o Wschodniej Straży: „NATO daje twardą, jasną odpowiedź” Wiadomości
Szef MON o Wschodniej Straży: „NATO daje twardą, jasną odpowiedź”

Wschodnia Straż (Eastern Sentry) to bardzo poważna, jedna z największych operacji w historii NATO oraz twarda i jasna odpowiedź Sojuszu - ocenił w sobotę wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że operacja będzie bronić nieba nie tylko przed dronami.

Nowe doniesienia z Pałacu Buckingham. Nieoczekiwane słowa księcia z ostatniej chwili
Nowe doniesienia z Pałacu Buckingham. Nieoczekiwane słowa księcia

Tydzień pełen publicznych wystąpień w Londynie zakończył się dla 43-letniego księcia Williama wizytą, która zwróciła uwagę mediów. Choć celem wydarzenia w Lambeth było zapoznanie się z działalnością organizacji młodzieżowej, największe zainteresowanie wzbudziły jego słowa o edukacji muzycznej własnych dzieci. Arystokrata nawiązał również do własnego dzieciństwa.

Gigantyczna frekwencja na patriotycznym marszu w Londynie. Największa demonstracja narodowa od dekad z ostatniej chwili
Gigantyczna frekwencja na patriotycznym marszu w Londynie. Największa demonstracja narodowa od dekad

Londyn przeżywa historyczny moment – gigantyczne tłumy w centrum miasta, flagi powiewające nad Westminsterem i hasła, które odbijają się echem po całej Europie. Wiec „Zjednoczmy Królestwo”, zorganizowany przez Tommy’ego Robinsona, urósł do rangi największej demonstracji narodowej od dekad.

Problemy z płatnościami online. Klienci nie mogą korzystać z terminali z ostatniej chwili
Problemy z płatnościami online. Klienci nie mogą korzystać z terminali

Wystąpiła awaria w działaniu usług płatności bezgotówkowych - poinformowała w sobotę po południu w mediach społecznościowych zajmująca się elektronicznymi płatnościami firma eService. Technicy pracują nad przywróceniem sprawności systemu.

Pilne: RCB wysłało alert: odgłosy strzałów i śmigłowce w regionie” z ostatniej chwili
Pilne: RCB wysłało alert: "odgłosy strzałów i śmigłowce w regionie”

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców specjalny alert ostrzegający przed strzałami i przelotami helikopterów. Wszystko przez trwające manewry „Żelazny Obrońca-25”, które są największym przedsięwzięciem Wojska Polskiego w 2025 roku.

Codzienność na kredyt. Coraz więcej Niemców musi się zapożyczać Wiadomości
Codzienność na kredyt. Coraz więcej Niemców musi się zapożyczać

Pożyczki w Niemczech coraz częściej służą do pokrywania codziennych kosztów. Z badania instytutu Civey, przeprowadzonego dla banku Barclays, wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat ponad 50 proc. osób poniżej pięćdziesiątki musiało się zadłużyć. Najczęściej prosili o pomoc bliskich (44 proc.), ale wielu korzystało też z kredytów bankowych (40 proc.).

Tragedia na Porto Santo. Nie żyje polski turysta Wiadomości
Tragedia na Porto Santo. Nie żyje polski turysta

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie, 12 września, na wyspie Porto Santo w archipelagu Madery. Podczas kąpieli w oceanie zginął 55-letni obywatel Polski.

Półnagi mężczyzna wtargnął do kościoła, zdemolował ołtarz i zaatakował księdza pilne
Półnagi mężczyzna wtargnął do kościoła, zdemolował ołtarz i zaatakował księdza

Wstrząsające sceny w kościele pw. św. Michała Archanioła w Mieścisku - podczas piątkowej mszy półnagi mężczyzna ze słuchawkami na uszach wtargnął do świątyni, demolował ołtarz, połamał krzyż, a następnie rzucił się na księdza proboszcza. To nie koniec – mikrofon poleciał w stronę wiernych, którzy w osłupieniu obserwowali brutalny atak.

Szef polskiego giganta deweloperskiego oferuje pracownikom po 10 tys. za spłodzenie dziecka Wiadomości
Szef polskiego giganta deweloperskiego oferuje pracownikom po 10 tys. za spłodzenie dziecka

Władysław Grochowski, szef jednej z największych w Polsce sieci dewelopersko-hotelowych, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wesprzeć walkę z kryzysem demograficznym. Biznesmen, znany jako „Dziadzio Władzio”, przygotował program, który nie tylko szokuje, ale i daje realne wsparcie dla polskich rodzin.

REKLAMA

Zbrodnia Lubińska. Postawiono zarzuty dziewięciu byłym funkcjonariuszom MO

W dniu 3 marca 2025 r. prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu we Wrocławiu zdecydował o przedstawieniu 9 byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej zarzutów udziału w pobiciach, przy użyciu broni palnej, osób biorących udział w dniu 31 sierpnia 1982 roku w pokojowej manifestacji mieszkańców Lubina, związanej z rocznicą Porozumień Sierpniowych - przekazuje Instytut Pamięci Narodowej.
Demonstranci niosą rannego Michała Adamowicza  Zbrodnia Lubińska. Postawiono zarzuty dziewięciu byłym funkcjonariuszom MO
Demonstranci niosą rannego Michała Adamowicza / fot. Wikimedia Commons / Domena Publiczna/Krzysztof Raczkowiak

Jak przekazuje Instytut Pamięci Narodowej w komunikacie, przestępstwa będące przedmiotem zarzutów stawianych w tej sprawie byłym funkcjonariuszom Milicji Obywatelskiej są zagrożone karą do 8 lat pobawienia wolności.

Śledztwo w sprawie zbrodni lubińskiej

"Śledztwo w sprawie zbrodni lubińskiej podjęto na nowo w sierpniu 2022 r., gdyż wystąpiły nowe możliwości dowodowe w tej sprawie, które zdaniem prokuratora mogły doprowadzić do wykrycia sprawców bezprawnych działań w dniu 31 sierpnia 1982 roku w Lubinie, tych którzy dotąd nie ponieśli odpowiedzialności karnej za popełnione przestępstwa. Swoim zakresem objęło ono także kwestie związane z zacieraniem śladów owych przestępstw w celu uwolnienia od odpowiedzialności karnej ich sprawców"

- czytamy w komunikacie.

Jak informuje IPN, w dotychczasowym śledztwie zgromadzono obszerny materiał dowodowy, zawarty w 54 tomach jego akt głównych. W toku prowadzonego w tej sprawie postępowania przeprowadzono szereg kwerend archiwalnych, w tym w Archiwach Instytutu Pamięci Narodowej, Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Archiwum Państwowym w Legnicy, Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu, Bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu i Bibliotece Narodowej w Warszawie, co pozwoliło na zgromadzenie licznych dokumentów związanych z przedmiotem śledztwa. Przesłuchano w charakterze świadków blisko 800 osób, zabezpieczono i zbadano dokumentację medyczną odnoszącą się do obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych, przesłuchano ekspertów z zakresu badania broni palnej i mechanoskopii.

Ustalenia

"Czynności te prowadzą do ustaleń, że w dniu 31 sierpnia 1982 roku na Placu Wolności w Lubinie doszło do manifestacji mieszkańców związanej z rocznicą Porozumień Sierpniowych. Mimo pokojowego charakteru manifestacji, gdy dobiegała ona końca, funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej brutalnie zaatakowali jej uczestników używając między innymi broni palnej, chemicznych środków obezwładniających, granatów hukowych i pałek szturmowych. W następstwie tych działań śmierć poniosło trzech uczestników demonstracji, a kilkunastu innych zostało poważnie rannych"

- czytamy w komunikacie Instytutu Pamięci Narodowej.

Jak przekazuje IPN, milicjanci strzelali z pistoletów maszynowych w stronę bezbronnych uciekających ludzi, ostrzeliwali klatki schodowe i piwnice budynków, w których schronili się demonstranci, wrzucali granaty łzawiące i hukowe przez otwarte okna do pomieszczeń przypadkowych mieszkań.

"By zobrazować skalę eskalacji i bezprawny charakter tzw. działań rozpraszających podjętych przez formacje milicyjne wobec mieszkańców Lubina wystarczy podać choćby to, że milicjanci dwóch plutonów ZOMO z Legnicy – a była to tylko część ze 197 funkcjonariuszy MO biorących udział w działaniach przeciwko demonstrantom – użyli tego dnia blisko 1000 sztuk amunicji ostrej kal. 7,62, a strzały w kierunku mieszkańców Lubina oddawane były z dalszych odległości, sięgających 100 metrów, zaś w jednym przypadku 500 metrów. Warto też wskazać na zeznania byłego funkcjonariusza operacyjnego Milicji Obywatelskiej – którego zadaniem było wówczas wmieszanie się w tłum demonstrantów, obserwowanie zachowań poszczególnych osób i ewentualne ich zatrzymanie, który stwierdził między innymi. cyt.: ,,według mojej oceny nie było absolutnie takiej potrzeby aby używać ostrej amunicji i strzelać w tłum, który cofał się i nie atakował milicjantów kamieniami i butelkami, ja tego nie widziałem”

- dodaje dr Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy IPN, autor komunikatu.

Zarzuty

Przekonuje, że dotychczasowe czynności prokuratora pozwoliły na odtworzenie przebiegu zdarzeń, do których doszło w dniu 31 sierpnia 1982 roku w Lubinie oraz na ustalenie ról jakie w nich odegrały poszczególne formacje Milicji Obywatelskiej. Pozwoliły także na przedstawienie zarzutów popełnienia przestępstw byłym funkcjonariuszom biorącym udział w tej milicyjnej operacji.

"Postawienie zarzutów byłym funkcjonariuszom MO jest jednym z etapów śledztwa, w sprawie objętej śledztwem prowadzone będą dalsze działania prokuratora"

- przekazuje IPN.

ZOBACZ TAKŻE: Przewodnicząca Solidarności w Stokrotce wygrała w sądzie

ZOBACZ TAKŻE: "Czego boi się prezes Meblomoru?" Akcja billboardowa w obronie zwolnionego przewodniczącego "S"

ZOBACZ TAKŻE: Jest wyrok sądu! Przewodniczący NSZZ „S” w Viessmann Technika Grzewcza wraca do pracy



 

Polecane
Emerytury
Stażowe