Amerykański instytut przedstawił raport ws. łamania demokracji przez rząd Donalda Tuska

"Gdy demokraci rządzą niedemokratycznie: przypadek Polski" – głosi tytuł raportu opublikowanego przez amerykański instytut Hudson, dot. łamania demokracji przez rząd Donalda Tuska.
Posiedzenie rządu Donalda Tuska Amerykański instytut przedstawił raport ws. łamania demokracji przez rząd Donalda Tuska
Posiedzenie rządu Donalda Tuska / PAP/Rafał Guz

"Istnieje więcej niż jeden słuszny pogląd"

Jak wskazują amerykańscy eksperci, debata nt. tego, co stanowi demokratyczny rząd XXI wieku, odnosi się do kilku państw członkowskich UE, ale jest szczególnie istotne w odniesieniu do Polski. 

Debata jest paskudna i głęboka, ponieważ rządząca centrolewicowa Koalicja Obywatelska (KO) – kierowana przez jej największą partię (Platformę Obywatelską [PO]) i premiera Donalda Tuska – oskarża prawicę centrowego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) o naruszenie kluczowych zasad demokracji, praworządności (ROL) i wolności mediów. PiS, kierowany przez byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, odpowiada, że zarzuty te są mylące lub fałszywe, a obecny rząd sam jest winny ekscesów. (…) O co w tym wszystkim chodzi i kto ma rację?

– pytają autorzy raportu. Jak czytamy, "istnieje więcej niż jeden słuszny pogląd na tę kwestię zarówno w odniesieniu do okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości (2015–2023), jak i od czasu objęcia władzy przez Koalicję Obywatelską w grudniu 2023 roku", a kwestie te są "bardziej złożone i zniuansowane niż dominujące narracje o «demokratach» i «nieliberalnych, skrajnie prawicowych» politykach". 

Obawy o "upadek demokracji" za rządów PiS

Autorzy raportu podkreślają, że ich analiza prowadzi do kilku wniosków. 

Obawy o upadek polskiej demokracji w latach 2015–2023 były od dawna przesadzone. Wynik wyborów w 2023 r. byłby zupełnie inny, gdyby państwo stało się „autokracją”, było „autorytarne” lub zostało „zawłaszczone”, jak twierdzili krytycy. Polska nie była wówczas autokracją, a gen demokracji był żywy i miał się dobrze w tętniącej życiem polskiej polityce przez cały okres po 1989 roku. Jednak od czasu objęcia władzy rząd KO podejmuje wątpliwe, jeśli nie nielegalne, kroki pod pozorem „przywracania demokracji”, z których wiele jest bardzo podobnych do tych, o które oskarżał rząd PiS

– czytamy. Podkreślono, że nie wszystkie zarzuty stawiane rządom Szydło i Morawieckiego są błędne, ale są one "wybiórcze, niespójne i malowane zbyt szerokim pędzlem". 

Istniało kolesiostwo, ale dotyczyło to wcześniejszych polskich rządów, w tym tych kierowanych przez PO w latach 2007–2015. Rządy PiS wdrożyły oprogramowanie szpiegujące Pegasus, ale rząd Tuska do tej pory nie był w stanie udowodnić, że zrobił to bez należytego procesu, a inwigilacja miała miejsce w innych państwach członkowskich UE. Rządy PiS starały się przywrócić media będące własnością zagraniczną pod polską kontrolę, ale inne demokracje (np. Francja i Kanada) również są „nacjonalistyczne” w kwestii tego, kto jest właścicielem firm medialnych w ich krajach. Rządy PiS dyskryminowały TVN, obecnie należący do amerykańskiej firmy Warner Bros. Discovery – ale spór został rozwiązany za pomocą cichej dyplomacji

– wymieniają autorzy raportu. 

"KO przekroczyła granicę"

W dalszej części analizy czytamy, że od objęcia władzy w grudniu 2023 r. rząd koalicyjny pod przewodnictwem Koalicji Obywatelskiej rozpoczął "kampanię walki z prawem i kryminalizacji różnic politycznych, której celem jest zapewnienie, że PiS nigdy więcej nie będzie stanowić poważnego wyzwania dla jego władzy". 

KO przekroczyła granicę, stosując podejście „żelaznej miotły” do rozwiązywania tych kwestii. Termin ukuty przez premiera Tuska na określenie tych wysiłków – „demokracja walcząca” – nawiązuje do antykomunistycznej grupy z czasów NSZZ Solidarność, kierowanej przez ojca byłego premiera PiS Mateusza Morawieckiego i usprawiedliwia użycie niemal wszelkich środków do zwalczania przeciwników

– alarmują Amerykanie i podkreślają, że "niektórzy członkowie KO opowiadali się za «depisizacją», co przypomina termin dekomunizacja, koncepcję, zgodnie z którą wszyscy komuniści zostaliby usunięci ze swoich stanowisk i nie mogliby zajmować wpływowych stanowisk, gdyby została przeprowadzona po 1989 roku". 

Politycy KO publicznie twierdzą, że Polska znajduje się w szczególnym momencie, który uzasadnia podjęcie nadzwyczajnych środków w celu przywrócenia porządku konstytucyjnego. (…) Doprowadziło to do poważnych i niedemokratycznych nadużyć władzy

– podkreślono w raporcie.

"Administracja Trumpa jest świadoma"

W ostatnim punkcie raportu analitycy podejmują temat sytuacji Polski w kontekście zdecydowanego zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Podkreślono "od dawna krytyczne poglądy premiera Tuska nt. prezydenta Trumpa".

Przywódcy KO mają rację, mówiąc, że stosunki polsko-amerykańskie są i pozostaną silne, niezależnie od tego, kto jest u władzy w obu stolicach, ale administracja Trumpa jest świadoma wyraźnej preferencji KO dla Partii Demokratycznej i krytyki prezydenta w ostatnim cyklu wyborczym

– podkreślają eksperci. Dodano, że w tym momencie to "znakomite więzi prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA i bliskie związki PiS z Partią Republikańską są głównym atutem polskiej polityki zagranicznej i stosunków dwustronnych". 

Dalsze próby zniszczenia PiS przez rząd kierowany przez KO zostaną zauważone, co może spowodować utratę wpływów w Waszyngtonie ze szkodą dla interesów narodowych i prestiżu Polski, a także stosunków dwustronnych. Polska korzysta z silnej opozycji, a PiS reprezentuje bardzo znaczną część elektoratu, który wspiera cele bezpieczeństwa narodowego kraju i Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w czasach bezprecedensowych wyzwań dla europejskiego porządku bezpieczeństwa i nasilającej się rywalizacji wielkich mocarstw

– podsumowują analitycy instytutu Hudson.

Instytut Hudson

Hudson Institute jest amerykańską organizacją badawczą promującą amerykańskie przywództwo na rzecz bezpiecznej, wolnej i dostatniej przyszłości.

Założony w 1961 roku przez stratega Hermana Kahna Instytut Hudson rzuca wyzwanie konwencjonalnemu myśleniu i pomaga zarządzać strategicznymi zmianami poprzez interdyscyplinarne badania w zakresie obronności, stosunków międzynarodowych, ekonomii, energii, technologii, kultury i prawa.

Hudson stara się wywierać wpływ na decydentów i globalnych liderów w rządach i biznesie poprzez solidny program publikacji, konferencji i briefingów politycznych.


 

POLECANE
Potężne uderzenie kontrrewolucji Donalda Trumpa tylko u nas
Potężne uderzenie kontrrewolucji Donalda Trumpa

Czy mężczyźni powinni mieć dostęp do kobiecych szatni, spa i przebieralni, jeżeli sami uznają się za kobiety? Prawo w Ameryce faworyzowało dotychczas takich mężczyzn, wpuszczając ich do żeńskich przestrzeni niczym lisy do kurników. Teraz to prawdopodobnie się zmieni.

Znana influencerka złożyła petycję w Sejmie. Domagało się tego 48 tys. ludzi Wiadomości
Znana influencerka złożyła petycję w Sejmie. Domagało się tego 48 tys. ludzi

Do Ministerstwa Zdrowia oraz Komisji ds. Petycji w Sejmie wpłynęła właśnie kolejna petycja w sprawie zakazu reklamy piwa, złożona przez Olgę Legosz, influencerkę i aktywistkę społeczną.

Co z posłem Marcinem Romanowskim? Nowe informacje Wiadomości
Co z posłem Marcinem Romanowskim? Nowe informacje

Sejm uchylił w czwartek immunitet b. wiceszefowi MS Marcinowi Romanowskiemu oraz wyraził zgodę na jego zatrzymanie i areszt. Kolejne uchylenie immunitetu posła PiS ma związek z przestawieniem przez prokuraturę nowych zarzutów w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości.

Europoseł Koalicji Obywatelskiej mówi Niemcom jak mają głosować z ostatniej chwili
Europoseł Koalicji Obywatelskiej mówi Niemcom jak mają głosować

Do tej pory to raczej niemieckie media i politycy mówili Polakom co mają robić, jak żyć i jak głosować. A tu proszę.

Budowa pierwszej elektrowni jądrowej. Sejm zdecydował pilne
Budowa pierwszej elektrowni jądrowej. Sejm zdecydował

Sejm uchwalił w czwartek ustawę o dokapitalizowaniu z budżetu spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) kwotą do 60,2 mld zł, co ma być wkładem do budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Warunkiem dokapitalizowania jest zgoda KE na pomoc publiczną.

Zamieszanie wokół serialu Klan. Aktorka uspokaja fanów Wiadomości
Zamieszanie wokół serialu "Klan". Aktorka uspokaja fanów

Ostatnie zmiany w obsadzie serialu "Klan" wywołały spore poruszenie wśród widzów. Po odejściu Barbary Bursztynowicz pojawiły się obawy, że kolejne gwiazdy produkcji mogą pójść w jej ślady. Jedną z osób, o których przyszłość zaczęto się martwić, jest Joanna Żółkowska, od lat wcielająca się w postać Anny Surmacz-Koziełło.

Rozważamy to. Macron odsłania plany wobec Rosji pilne
"Rozważamy to". Macron odsłania plany wobec Rosji

Rozważamy rozmieszczenie sił pokojowych, które w wypadku zakończenia wojny w Ukrainie miałyby odstraszyć Rosję przed wznowieniem agresji - powiedział w czwartek prezydent Francji Emmanuel Macron. Zaznaczył, że w obecnej sytuacji potrzebna jest Europa solidarna i silna.

Szef MSZ Węgier: „Nie zgodzimy się na przedłużenie sankcji na Rosję i Białoruś polityka
Szef MSZ Węgier: „Nie zgodzimy się na przedłużenie sankcji na Rosję i Białoruś"

Nie zgodzimy się w poniedziałek na przedłużenie sankcji na Rosję i Białoruś oraz zawetujemy wartą 20 mld euro pomoc Unii Europejskiej dla Ukrainy – zapowiedział w czwartek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Odeszłaś tak nagle. Żałoba w pomorskiej policji Wiadomości
"Odeszłaś tak nagle". Żałoba w pomorskiej policji

Media obiegła informacja o nagłej śmierci nadkomisarz Beaty Kurek. Była zastępcą naczelnika wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Miała 44 lata. Według doniesień lokalnych mediów przyczyną jej zgonu były powikłania po grypie.

Polka zatrzymana w Bristolu. Uważa, że jest zaginioną Madeleine McCann Wiadomości
Polka zatrzymana w Bristolu. Uważa, że jest zaginioną Madeleine McCann

3-letnia Madeleine McCann przebywała na wakacjach w Praia da Luz wraz z rodzicami i rodzeństwem, kiedy nagle 3 maja 2007 roku zniknęła z hotelowego pokoju. Sprawa do dziś nie została rozwiązana. Tymczasem od dłuższego już czasu pewna 23-latka nie przestaje głosić, że jest zaginioną Brytyjką, czym wywołała wielką medialną burzę.

REKLAMA

Amerykański instytut przedstawił raport ws. łamania demokracji przez rząd Donalda Tuska

"Gdy demokraci rządzą niedemokratycznie: przypadek Polski" – głosi tytuł raportu opublikowanego przez amerykański instytut Hudson, dot. łamania demokracji przez rząd Donalda Tuska.
Posiedzenie rządu Donalda Tuska Amerykański instytut przedstawił raport ws. łamania demokracji przez rząd Donalda Tuska
Posiedzenie rządu Donalda Tuska / PAP/Rafał Guz

"Istnieje więcej niż jeden słuszny pogląd"

Jak wskazują amerykańscy eksperci, debata nt. tego, co stanowi demokratyczny rząd XXI wieku, odnosi się do kilku państw członkowskich UE, ale jest szczególnie istotne w odniesieniu do Polski. 

Debata jest paskudna i głęboka, ponieważ rządząca centrolewicowa Koalicja Obywatelska (KO) – kierowana przez jej największą partię (Platformę Obywatelską [PO]) i premiera Donalda Tuska – oskarża prawicę centrowego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) o naruszenie kluczowych zasad demokracji, praworządności (ROL) i wolności mediów. PiS, kierowany przez byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, odpowiada, że zarzuty te są mylące lub fałszywe, a obecny rząd sam jest winny ekscesów. (…) O co w tym wszystkim chodzi i kto ma rację?

– pytają autorzy raportu. Jak czytamy, "istnieje więcej niż jeden słuszny pogląd na tę kwestię zarówno w odniesieniu do okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości (2015–2023), jak i od czasu objęcia władzy przez Koalicję Obywatelską w grudniu 2023 roku", a kwestie te są "bardziej złożone i zniuansowane niż dominujące narracje o «demokratach» i «nieliberalnych, skrajnie prawicowych» politykach". 

Obawy o "upadek demokracji" za rządów PiS

Autorzy raportu podkreślają, że ich analiza prowadzi do kilku wniosków. 

Obawy o upadek polskiej demokracji w latach 2015–2023 były od dawna przesadzone. Wynik wyborów w 2023 r. byłby zupełnie inny, gdyby państwo stało się „autokracją”, było „autorytarne” lub zostało „zawłaszczone”, jak twierdzili krytycy. Polska nie była wówczas autokracją, a gen demokracji był żywy i miał się dobrze w tętniącej życiem polskiej polityce przez cały okres po 1989 roku. Jednak od czasu objęcia władzy rząd KO podejmuje wątpliwe, jeśli nie nielegalne, kroki pod pozorem „przywracania demokracji”, z których wiele jest bardzo podobnych do tych, o które oskarżał rząd PiS

– czytamy. Podkreślono, że nie wszystkie zarzuty stawiane rządom Szydło i Morawieckiego są błędne, ale są one "wybiórcze, niespójne i malowane zbyt szerokim pędzlem". 

Istniało kolesiostwo, ale dotyczyło to wcześniejszych polskich rządów, w tym tych kierowanych przez PO w latach 2007–2015. Rządy PiS wdrożyły oprogramowanie szpiegujące Pegasus, ale rząd Tuska do tej pory nie był w stanie udowodnić, że zrobił to bez należytego procesu, a inwigilacja miała miejsce w innych państwach członkowskich UE. Rządy PiS starały się przywrócić media będące własnością zagraniczną pod polską kontrolę, ale inne demokracje (np. Francja i Kanada) również są „nacjonalistyczne” w kwestii tego, kto jest właścicielem firm medialnych w ich krajach. Rządy PiS dyskryminowały TVN, obecnie należący do amerykańskiej firmy Warner Bros. Discovery – ale spór został rozwiązany za pomocą cichej dyplomacji

– wymieniają autorzy raportu. 

"KO przekroczyła granicę"

W dalszej części analizy czytamy, że od objęcia władzy w grudniu 2023 r. rząd koalicyjny pod przewodnictwem Koalicji Obywatelskiej rozpoczął "kampanię walki z prawem i kryminalizacji różnic politycznych, której celem jest zapewnienie, że PiS nigdy więcej nie będzie stanowić poważnego wyzwania dla jego władzy". 

KO przekroczyła granicę, stosując podejście „żelaznej miotły” do rozwiązywania tych kwestii. Termin ukuty przez premiera Tuska na określenie tych wysiłków – „demokracja walcząca” – nawiązuje do antykomunistycznej grupy z czasów NSZZ Solidarność, kierowanej przez ojca byłego premiera PiS Mateusza Morawieckiego i usprawiedliwia użycie niemal wszelkich środków do zwalczania przeciwników

– alarmują Amerykanie i podkreślają, że "niektórzy członkowie KO opowiadali się za «depisizacją», co przypomina termin dekomunizacja, koncepcję, zgodnie z którą wszyscy komuniści zostaliby usunięci ze swoich stanowisk i nie mogliby zajmować wpływowych stanowisk, gdyby została przeprowadzona po 1989 roku". 

Politycy KO publicznie twierdzą, że Polska znajduje się w szczególnym momencie, który uzasadnia podjęcie nadzwyczajnych środków w celu przywrócenia porządku konstytucyjnego. (…) Doprowadziło to do poważnych i niedemokratycznych nadużyć władzy

– podkreślono w raporcie.

"Administracja Trumpa jest świadoma"

W ostatnim punkcie raportu analitycy podejmują temat sytuacji Polski w kontekście zdecydowanego zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Podkreślono "od dawna krytyczne poglądy premiera Tuska nt. prezydenta Trumpa".

Przywódcy KO mają rację, mówiąc, że stosunki polsko-amerykańskie są i pozostaną silne, niezależnie od tego, kto jest u władzy w obu stolicach, ale administracja Trumpa jest świadoma wyraźnej preferencji KO dla Partii Demokratycznej i krytyki prezydenta w ostatnim cyklu wyborczym

– podkreślają eksperci. Dodano, że w tym momencie to "znakomite więzi prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA i bliskie związki PiS z Partią Republikańską są głównym atutem polskiej polityki zagranicznej i stosunków dwustronnych". 

Dalsze próby zniszczenia PiS przez rząd kierowany przez KO zostaną zauważone, co może spowodować utratę wpływów w Waszyngtonie ze szkodą dla interesów narodowych i prestiżu Polski, a także stosunków dwustronnych. Polska korzysta z silnej opozycji, a PiS reprezentuje bardzo znaczną część elektoratu, który wspiera cele bezpieczeństwa narodowego kraju i Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w czasach bezprecedensowych wyzwań dla europejskiego porządku bezpieczeństwa i nasilającej się rywalizacji wielkich mocarstw

– podsumowują analitycy instytutu Hudson.

Instytut Hudson

Hudson Institute jest amerykańską organizacją badawczą promującą amerykańskie przywództwo na rzecz bezpiecznej, wolnej i dostatniej przyszłości.

Założony w 1961 roku przez stratega Hermana Kahna Instytut Hudson rzuca wyzwanie konwencjonalnemu myśleniu i pomaga zarządzać strategicznymi zmianami poprzez interdyscyplinarne badania w zakresie obronności, stosunków międzynarodowych, ekonomii, energii, technologii, kultury i prawa.

Hudson stara się wywierać wpływ na decydentów i globalnych liderów w rządach i biznesie poprzez solidny program publikacji, konferencji i briefingów politycznych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe