Polak stworzył pierwszego biomimetycznego robota na świecie
Pierwszy na Ziemi biomimetyczny robot powstał w Polsce. Robota, który jest anatomicznym klonem człowieka. Jedno z ważniejszych osiągnięć robotyki. Uważam, że to co robi Łukasz Koźlik jest dziełem geniuszu inżynierii. W Polsce dzieją się takie rzeczy. W 2026 roku pierwszych 276 robotów autorstwa Clone Robotics trafi na rynek. Obejrzyjcie pod linkiem w komentarzu naszą rozmowę.
To jest absolutny geniusz i przełom inżynierii. Nie powstał w USA czy Chinach. Nie stworzył go Musk, Google czy inny koncern. Powstał w Polsce! Bez wątpienia pamiętają Państwo słynny viral robotycznej ręki, która podnosząc hantle, do złudzenia przypomina rękę człowiek. Według naszych obliczeń osiągnął nawet miliard wyświetleń. Odwzorowała każdy anatomiczny ludzki szczegół. Łukasz Koźlik pracował nad nią … 9 lat. Ręka to był początek. Łukasz stworzył w Polsce i Kalifornii firmę Clone Robotics, pracując nad pierwszym na Ziemi biomimetycznym robotem. I zrobił to! I wpuścił nas do swojego laboratorium.
Odwiedzał prosektorium
Przez lata Łukasz odwiedzał kilkadziesiąt razy prosektorium. Spędzał tam za każdym razem godziny. Uważa, że nie ma nic bardziej genialnego niż ewolucja. Z fascynacji ludzkim ciałem powstał robot, którego każda kość, każdy piszczel, każda panewka stawowa, każdy mięsień, każdy organ odwzorowuje człowieka. Powstał robot, który ma układ nerwowy, kręgosłup zdolny do przepuszczania impulsów niczym nerwy w ludzkim ciele. Powstał robot, w którego syntetycznych żyłach płynie krew w formie wody, a syntetyczne serce na wzór prawdziwego organu ją pompuje. Pracuje nad tym zespół kilkudziesięciu inżynierów z anatomami.
Każdy może oceniać takie roboty jak chce, ale to jest dzieło geniuszu inżynierii. Powstało nie w Chinach i nie w USA ale w Polsce. Przełomy inżynieryjne, które następują w jego tworzeniu mogą posunąć przesył o lata. Łukasz jest utopistą. Robot jak mi mówi stworzony jest na wzór i podobieństwo człowieka. Nigdy nie będzie od niego silniejszy i jest równie delikatny, jak człowiek. Obecnie pracują nad jego mózgiem, który nie pozwoli mu robić niczego, co zadaje ból.
Każdy ruch robota, który widzicie poniżej jest prawdziwy. Nie jest symulowany i dodawany w postprodukcji. To efekt prawdziwej inżynierii. Polecam film pod linkiem poniżej każdemu. Absolutnie każdemu. Robot w 2026 roku może trafić do pierwszych klientów. Zanim ocenicie ten projekt, zobaczcie go. Łukasz to wizjoner, ogromny pasjonata do bólu konsekwentny. Tacy ludzie zmieniają świat.
Jedyny taki sztuczny mięsień na świecie
Aby uzyskać w robocie pożądane właściwości mięśni szkieletowych ssaków, odpowiednie syntetyczne włókno mięśniowe powinno zareagować w czasie krótszym niż 50 ms skurczem większym niż 30% bez obciążenia i co najmniej kilogramem siły skurczu na jedno trzygramowe włókno mięśniowe. Dziś Myofiber Łukasza jest jedynym sztucznym mięśniem na świecie, który jest w stanie osiągnąć taką kombinację masy, gęstości mocy, prędkości, stosunku siły do masy i efektywności energetycznej. Mało tego, syntetyczny układ krwionośny nadaje płynności ruchów a układ nerwowy ich koordynację. Robot ma stworzony system generowania energii z recyklingu nieczystości, którymi będzie karmiony. Całe laboratorium Clone Robotics pełne jest zdjęć anatomicznych ludzi, narzędzi chirurgicznych, fragmentów syntetycznych ludzkich organów. W tym tygodniu trwa proces dodawania do robota nóg, by stał się zamkniętym w pełni funkcjonalnym Androidem.
Jestem przekonany, że Łukasz stanie się jednym z najbardziej znanych inżynierów na Ziemi. Przyznacie mi kiedyś racje. Relacje o tym z uwagi na wręcz nierealnie realistyczny wygląd tego co robi, pewnie przenikną cały internet. Polecam naszą rozmowę pod linkiem w komentarzu. Ruchy robota są prawdziwe. Mimo, że projekt jest kontrowersyjny jestem dumny z tego chłopaka o tego, że nie poddał się od 11 lat.