[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Zgoda na bycie

„Zły to ten, który chce, aby inni nie byli” Bernhard Welte.
Adoracja magów, Gentile da Fabriano
Adoracja magów, Gentile da Fabriano / wikimedia commons/public_domain/Gentile da Fabriano - Own work Miguel Hermoso Cuesta Taken on 22 July 2015

Ikona Epifanii

Epifania, czyli Objawienie Pańskie, to - obok Wielkanocy - jedno z dwóch najwcześniejszych, bo sięgających czasów apostolskich, świąt chrześcijańskich. Przywołuje ono obraz odsłonięcia małego Jezusa, jako Mesjasza. Ikona ta ukazuje ludzi klęczących przed małym dzieckiem, wśród nich są tzw. Mędrcy ze Wschodu, Trzej Magowie, czy inaczej - Trzej Królowie, którzy podążając z Gwiazdą Betlejemską, po licznych wyzwaniach, trafili wreszcie na wydarzenie ku któremu podążali. Abstrahując od uwarunkowań historycznych i biblijnej egzegezy, myśl o ikonie Epifanii unaocznia mi w ostatnich dniach dwie, z licznych postaw, jakie możemy przyjmować wobec tajemnicy - czegoś przerastającego nasz umysł, czegoś zakrytego, o czym myślimy, że jest od nas większe, także wobec tajemnicy Boga.

Postawy wobec Tajemnicy

Pierwszą postawą jest, wynikające z otwartości, zaciekawienie, które prowadzi nas ku poszukiwaniu kierunku wiodącemu przed oblicze owej tajemnicy. Brnięcie w jej zrozumienie tak daleko, jak daleko sięgają nasze możliwości i wreszcie pokłon, gdy zrozumiemy, że osiągnęliśmy zarazem cel poszukiwań i granicę naszych umiejętności pojmowania. Taka ciekawość zakłada pokorę, formę zgody na odsłonięcie się przede mną czegoś, co zrzuci mnie z tronu własnego życia. Zgodę na to, że nie jestem ani obiektywnym, ani subiektywnym „centrum wszechświata”. Takie oderwanie się od siebie i zgoda na zależność wyprowadzają życie ku przygodzie spotkania.

Jest także druga postawa, którą w ewangelicznej opowieści symbolizuje Herod - również król, któremu myśl o spotkaniu z kimś większym i „ustąpieniu z tronu” jawi się jako zagrożenie. Umysłem człowieka, dla którego to co nieznane jest z miejsca wrogie, kieruje strach, przez który osoba ta, poruszając się na oślep w oparach własnych mar, gotowa jest niszczyć wszystko, co tylko postrzega jako zagrożenie dla własnej pozycji i w pewnym sensie dla własnego życia, które widzi jako walkę o przetrwanie. To osoba, która krzywdzi, bo sama pozwoliła się oszukać. To efekt podstępnych macek pychy, której działania w naszym życiu często sami nie zauważamy. To bardzo wysublimowana pokusa bycia sobie bogiem. To też ułuda tego, że wszystko muszę przeniknąć własnym rozumem, nad wszystkim sprawować kontrolę. Choć owa pycha wydaje się być przezroczysta, to jednak złapani w jej sidła jesteśmy unieruchomieni bardziej niż gdyby zakuto nas w żelazne okowy.

Skrajnymi przypadkami ofiar pychy są postaci władców, którzy z lęku przed przegraną bali się własnego cienia, co metr ustawiali strażników, wybijali coraz większe rzesze rzekomych przeciwników, by wreszcie faktycznie zginąć z rąk ciemiężonego ludu lub umrzeć we własnym łóżku ze strachu przed śmiercią.

Droga wyjścia

Nie ma się co oszukiwać, większość, jeśli nie każdy z nas jest mocno ubrudzona grzechami, wśród których pycha znajduje się na pierwszym miejscu. Nie chodzi teraz o to byśmy zapadli na nerwicę o podłożu religijnym i tropili każdą naszą myśl pod kątem pychy, wystarczy w tym aspekcie stanąć w tym swoim unurzaniu grzechem i zamiast się mu przyglądać i nim załamywać, po prostu w takim stanie powierzyć się Duchowi Świętemu i pozwalać Mu wieść się ku Tajemnicy. To On w podróży umożliwi nam stopniowe odrzucanie wszystkiego tego, co mówi, że Bóg pragnie nam coś zabrać, czegoś pozbawić, zrzucać z tronów władzy i kontroli, piastowanych urzędów, wydrapanych stanowisk, posiadanych autorytetów, niezwykłych talentów, poklasku tłumów, co rodzi nieufność. To bliskość Ducha Świętego pozwoli znajdować siłę, by wracać ciągle na nowo, prawdopodobnie do końca życia, do zaciekawienia kierunkiem zmierzającym ku sensowi, ku celowi i krańcowi własnych możliwości, a przed Tajemnicą większą niż nasz umysł zdoła pomieścić, składać pokłon. Ta zażyłość uczyni nas naprawdę wielkimi, bo damy innym zgodę na bycie tym, do czego zostali powołani.

Centrum ikony

Na ikonie Epifanii, poza zgromadzonymi królami, pasterzami i rodzicami widnieje też postać centralna, czyli Jezus-Misterium, przed którym wszyscy zebrani klęczą. On w złocie, kadzidle i mirrze przyjmuje na siebie i królowanie, i proroctwo, i ofiarę - znamiona Paschalnej Tajemnicy.


 

POLECANE
Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy” z ostatniej chwili
Wstrząsające zeznania Polaków w Szwecji. „Zabrali dokumenty, kazali pracować bez przerwy”

Według prokuratury w Malmö cała działalność oskarżonych opierała się na mechanizmie podporządkowania ofiar, którym odbierano dokumenty i wmawiano długi. Polscy robotnicy mieli pracować bez przerwy, w fatalnych warunkach i za symboliczne kwoty.

Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę Wiadomości
Zamordował księdza toporkiem. Sąd umorzył sprawę

Sąd Okręgowy w Olsztynie umorzył postępowanie wobec Szymona K., oskarżonego o brutalne zabójstwo proboszcza ze Szczytna. Kluczowa okazała się opinia biegłych potwierdzająca całkowitą niepoczytalność mężczyzny. Sprawca nie odpowie karnie — zamiast tego zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem pilne
Prezydent Nawrocki na wschodniej flance NATO. Spotkanie z żołnierzami i jazda czołgiem

Podczas wizyty w bazie Adazi prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że polscy żołnierze wzmacniają nie tylko bezpieczeństwo kraju, lecz także całej wschodniej flanki NATO. Mówił o ich determinacji, gotowości i znaczeniu dla międzynarodowej pozycji Polski.

Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo z ostatniej chwili
Marcin Wojewódka został odwołany z rady nadzorczej PKP Cargo

Marcin Wojewódka został odwołany ze składu rady nadzorczej PKP Cargo - poinformowała spółka w czwartkowym raporcie bieżącym. Wojewódkę odwołał największy akcjonariusz kolejowego przewoźnika - spółka PKP SA, która kontroluje pakiet 33,01 akcji.

Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie polityka
Politico: Polska traci atuty, które miała na początku wojny, i ląduje na marginesie

Politico odnotowuje, że Polska – mimo roli jednego z głównych filarów wsparcia dla Kijowa – ponownie nie została zaproszona do rozmów o planie pokojowym dla Ukrainy. To drugi przypadek w ostatnich miesiącach i, jak podaje portal, wywołuje to narastającą irytację w rządzie.

Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii   z ostatniej chwili
Nowy cel klimatyczny UE. Szydło ostrzega: To zniszczenie gospodarki i zubożenie mieszkańców Unii  

Unia Europejska przyjęła cel klimatyczny, zakładający redukcję emisji CO2 o 90 proc. do 2040 roku. Europoseł PiS i była premier Beata Szydło alarmuje, że jego realizacja może doprowadzić do zniszczenia europejskiej gospodarki i zubożenia mieszkańców UE.

Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy” z ostatniej chwili
Prawnik chce pro bono reprezentować organizacje pozywające niemieckie media za „polskie obozy”

Adwokat Filip Wołoszczak, komentując na Youtubie portalu Tysol.pl głośne orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie określenia „polskie obozy koncentracyjne”, wskazuje, że mimo niekorzystnej linii orzeczniczej, wciąż istnieje skuteczna ścieżka pozwów w Polsce. Zapowiada również, że jest gotów pro bono reprezentować organizacje, które chcą pozywać niemieckie media za naruszanie dobrego imienia Polski.

Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję z ostatniej chwili
Wybory w Nowej Lewicy. Czarzasty podjął decyzję

Włodzimierz Czarzasty poinformował w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa Nowej Lewicy. Przekazał też, że zaproponował, by Krzysztof Gawkowski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii.

Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie” z ostatniej chwili
Upadek rządu w Bułgarii po protestach na ulicach. „Chaos w krytycznym momencie”

Premier Bułgarii Rosen Żelazkow w czwartek złożył dymisję swojego koalicyjnego rządu, wyprzedzając głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności złożonym przez opozycję. Decyzja zapadła w momencie narastających protestów młodych Bułgarów, obawiających się o przyszłość w kraju i sprzeciwiających się polityce budżetowej rządu.

Sensacyjny wyrok ws. prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika „Historia i Teraźniejszość” z ostatniej chwili
Sensacyjny wyrok ws. prof. Wojciecha Roszkowskiego, autora podręcznika „Historia i Teraźniejszość”

Zapadł przełomowy wyrok w sprawie prof. Wojciecha Roszkowskiego – krakowski sąd całkowicie oddalił pozew dotyczący rzekomego naruszenia dóbr osobistych dzieci poczętych metodą in vitro, o czym poinformował pełnomocnik profesora, mecenas Krzysztof Wąsowski.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Zgoda na bycie

„Zły to ten, który chce, aby inni nie byli” Bernhard Welte.
Adoracja magów, Gentile da Fabriano
Adoracja magów, Gentile da Fabriano / wikimedia commons/public_domain/Gentile da Fabriano - Own work Miguel Hermoso Cuesta Taken on 22 July 2015

Ikona Epifanii

Epifania, czyli Objawienie Pańskie, to - obok Wielkanocy - jedno z dwóch najwcześniejszych, bo sięgających czasów apostolskich, świąt chrześcijańskich. Przywołuje ono obraz odsłonięcia małego Jezusa, jako Mesjasza. Ikona ta ukazuje ludzi klęczących przed małym dzieckiem, wśród nich są tzw. Mędrcy ze Wschodu, Trzej Magowie, czy inaczej - Trzej Królowie, którzy podążając z Gwiazdą Betlejemską, po licznych wyzwaniach, trafili wreszcie na wydarzenie ku któremu podążali. Abstrahując od uwarunkowań historycznych i biblijnej egzegezy, myśl o ikonie Epifanii unaocznia mi w ostatnich dniach dwie, z licznych postaw, jakie możemy przyjmować wobec tajemnicy - czegoś przerastającego nasz umysł, czegoś zakrytego, o czym myślimy, że jest od nas większe, także wobec tajemnicy Boga.

Postawy wobec Tajemnicy

Pierwszą postawą jest, wynikające z otwartości, zaciekawienie, które prowadzi nas ku poszukiwaniu kierunku wiodącemu przed oblicze owej tajemnicy. Brnięcie w jej zrozumienie tak daleko, jak daleko sięgają nasze możliwości i wreszcie pokłon, gdy zrozumiemy, że osiągnęliśmy zarazem cel poszukiwań i granicę naszych umiejętności pojmowania. Taka ciekawość zakłada pokorę, formę zgody na odsłonięcie się przede mną czegoś, co zrzuci mnie z tronu własnego życia. Zgodę na to, że nie jestem ani obiektywnym, ani subiektywnym „centrum wszechświata”. Takie oderwanie się od siebie i zgoda na zależność wyprowadzają życie ku przygodzie spotkania.

Jest także druga postawa, którą w ewangelicznej opowieści symbolizuje Herod - również król, któremu myśl o spotkaniu z kimś większym i „ustąpieniu z tronu” jawi się jako zagrożenie. Umysłem człowieka, dla którego to co nieznane jest z miejsca wrogie, kieruje strach, przez który osoba ta, poruszając się na oślep w oparach własnych mar, gotowa jest niszczyć wszystko, co tylko postrzega jako zagrożenie dla własnej pozycji i w pewnym sensie dla własnego życia, które widzi jako walkę o przetrwanie. To osoba, która krzywdzi, bo sama pozwoliła się oszukać. To efekt podstępnych macek pychy, której działania w naszym życiu często sami nie zauważamy. To bardzo wysublimowana pokusa bycia sobie bogiem. To też ułuda tego, że wszystko muszę przeniknąć własnym rozumem, nad wszystkim sprawować kontrolę. Choć owa pycha wydaje się być przezroczysta, to jednak złapani w jej sidła jesteśmy unieruchomieni bardziej niż gdyby zakuto nas w żelazne okowy.

Skrajnymi przypadkami ofiar pychy są postaci władców, którzy z lęku przed przegraną bali się własnego cienia, co metr ustawiali strażników, wybijali coraz większe rzesze rzekomych przeciwników, by wreszcie faktycznie zginąć z rąk ciemiężonego ludu lub umrzeć we własnym łóżku ze strachu przed śmiercią.

Droga wyjścia

Nie ma się co oszukiwać, większość, jeśli nie każdy z nas jest mocno ubrudzona grzechami, wśród których pycha znajduje się na pierwszym miejscu. Nie chodzi teraz o to byśmy zapadli na nerwicę o podłożu religijnym i tropili każdą naszą myśl pod kątem pychy, wystarczy w tym aspekcie stanąć w tym swoim unurzaniu grzechem i zamiast się mu przyglądać i nim załamywać, po prostu w takim stanie powierzyć się Duchowi Świętemu i pozwalać Mu wieść się ku Tajemnicy. To On w podróży umożliwi nam stopniowe odrzucanie wszystkiego tego, co mówi, że Bóg pragnie nam coś zabrać, czegoś pozbawić, zrzucać z tronów władzy i kontroli, piastowanych urzędów, wydrapanych stanowisk, posiadanych autorytetów, niezwykłych talentów, poklasku tłumów, co rodzi nieufność. To bliskość Ducha Świętego pozwoli znajdować siłę, by wracać ciągle na nowo, prawdopodobnie do końca życia, do zaciekawienia kierunkiem zmierzającym ku sensowi, ku celowi i krańcowi własnych możliwości, a przed Tajemnicą większą niż nasz umysł zdoła pomieścić, składać pokłon. Ta zażyłość uczyni nas naprawdę wielkimi, bo damy innym zgodę na bycie tym, do czego zostali powołani.

Centrum ikony

Na ikonie Epifanii, poza zgromadzonymi królami, pasterzami i rodzicami widnieje też postać centralna, czyli Jezus-Misterium, przed którym wszyscy zebrani klęczą. On w złocie, kadzidle i mirrze przyjmuje na siebie i królowanie, i proroctwo, i ofiarę - znamiona Paschalnej Tajemnicy.



 

Polecane