"Marcin Wojewódka poległ za krzywdę ludzką". Gorące komentarze po zmianie prezesa PKP Cargo
Przypomnijmy, dziś portal rynek-kolejowy.pl poinformował, że konkurs na stanowisko prezesa PKP Cargo w restrukturyzacji wygrała Agnieszka Wasilewska-Semail. Nowa pani prezes ma przejąć obowiązki w styczniu.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy przedstawicieli NSZZ "Solidarność" w PKP Cargo, którzy zostali, podobnie, jak niemal 4 tys. innych pracowników spółki zwolnieni w wyniku przeprowadzonych jesienią zwolnień grupowych.
"Sprawiedliwości stało się zadość"
Sprawiedliwości stało się zadość. Marcin Wojewódka poległ za krzywdę ludzką. Wziął pieniądze ze spółek-córek niezgodnie z prawem, potem ją oddał, ale nie można takiej osoby stawiać na stanowisku prezesa PKP Cargo
- komentuje Henryk Grymel, przewodniczący Krajowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność". Zapytany o nową panią prezes Spółki, dodaje:
Nie wiem, jaka przyszłość czeka teraz PKP Cargo. Myślę jednak, że nic gorszego od prezesa Wojewódki nie może się stać.
"Stał się cud"
Jan Majder, przewodniczący Solidarności w PKP Cargo zaś komentuje zmianę na fotelu prezesa PKP Cargo:
Komentarz może być tylko jeden: stał się cud. To nam już wiele nie pomoże, ale powiem szczerze, że mam nadzieję, że będę teraz mógł pójść na spotkanie, które za czasów prezesa Wojewódki były tylko nazywane dialogiem ze związkami. Usiądę na przeciwko pani prezes i mam nadzieję, że będę mógł normalnie porozmawiać.
Dla mnie to, co się stało, to jest naprawdę coś wspaniałego. Afera z Radami Nadzorczymi, którą tysol.pl także nagłośnił, na pewno pomogła sprawie. Teraz, nawet będąc w Radzie Nadzorczej PKP Cargo, "doktorek", jak nazywamy pana Wojewódkę, nie będzie już miał na działania zarządu aż takiego przełożenia. Pewnie linia działania zarządu w znaczący sposób się nie zmieni, ale przynajmniej nie będzie już osoby, która odpowiada, za takie bestialskie działania, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich miesięcy
- przekonuje Jan Majder.
Afera związana z Radami Nadzorczymi
Przypomnijmy, kilka dni temu Michał Moskal zadał członkom zarządu spółki PKP Cargo istotne pytania.
Panie Wojewódka, czy to prawda, że wraz z p.o. członków zarządu, panią Starecką i panem Miłkiem, złamaliście ustawę o wynagrodzeniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi? Że okłamaliście radę nadzorczą, a teraz próbujecie zamieść pod dywan smród, który rozlewa się po PKP Cargo? Bo przy swoich 50-tysięcznych pensjach uznaliście, że warto jeszcze „dorobić” po kilka tysięcy złotych zasiadając w radach nadzorczych?
- napisał Moskal na portalu X.
Parlamentarzysta dodał, że w związku z zaistniałą sytuacją złoży oficjalne pytanie w trybie kontroli poselskiej, by ustalić, czy jakiekolwiek środki zostały zarządowi PKP Cargo wypłacone oraz czy zostały one zwrócone. Poseł zapowiedział, że zwróci się również do CBA o zbadanie sprawy pod kątem naruszenia ustawy kominowej.
CZYTAJ TAKŻE: Solidarność wygrała. Marcin Wojewódka nie jest już prezesem PKP Cargo
CZYTAJ TAKŻE: Sąd ogłosił upadłość spółki Rafako