Papież na Korsyce. Kongres pobożności ludowej: odkrywanie korzeni wiary i zaangażowania
Papież został powitany przy bocznym wejściu do Pałacu Kongresowego przez biskupa Ajaccio i przedstawicieli władz Korsyki i miasta Ajacco. W audytorium Pascala Paoli zgromadziło się ok. 400 osób.
Odkrywanie na nowo prostoty i wolności
W imieniu zgromadzonych podziękował i powitał Ojca Świętego biskup Ajaccio kard. François-Xavier Bustillo OFMConv. Wyraził ogromną radość nie tylko z przybycia Franciszka, ale z samej zapowiedzi tej wizyty kilka tygodni temu, która wywołała wielki entuzjazm na całej wyspie.
Spotkanie nt. pobożności ludowej w regionie śródziemnomorskim „pozwoliło nam rozszerzyć wizję świętości w miejscu publicznym”, powiedział mówca. Zaznaczył, że była podróż do Hiszpanii, na Sycylię i Sardynię i na południe Francji, „aby lepiej zrozumieć te tradycje, będące częścią dziedzictwa naszych ziem, omywanych Morzem Śródziemnym”, była to jednocześnie okazja do pogłębienia tradycji korsykańskich, takich jak procesje, bractwa, świeckość…
Sympozjum to było pięknym odkryciem, jak pobożność ludowa pozwala umieścić wiarę w dziedzinie publicznej bez stwarzania napięć i nerwowości społecznych, mówił dalej kardynał. Zwrócił uwagę, że „w toku wydarzeń związanych z naszą wiarą stwierdzamy ważną zasadę wolności i równości, a na ulicy wszyscy są na tym samym poziomie: bardzo lub mało praktykujący, zaciekawieni”. Zauważył również, iż publiczne maszerowanie z posągiem lub obrazem jakiegoś świętego bądź Maryi Panny „podkreśla widzialność naszej wiary”. Ten prosty wymiar „pozwala nam nie zapominać o prostocie w naszym życiu”, wskazał biskup stolicy Korsyki.
Podkreślił, że Kościół odpowiada na swoje powołanie duchowe nie tylko inteligencją, ale także sercem i ciałem. W XXI wieku nasze społeczeństwo potrzebuje odkrycia na nowo prostoty i wolności, aby iść naprzód, a nasz system społeczny stał się złożony i twardy, toteż proste praktyki wiary – bez strategii i taktyk – mogą pomóc odnaleźć spójność w tym, co istotne – stwierdził, mówca.
Na zakończenie swego wystąpienia zaznaczył, że region śródziemnomorski jest bogaty w tradycje duchowe i w tym kontekście wyraził życzenie rozpoczęcia wymiany w celu lepszego zrozumienia, z myślą o rozszerzeniu jej na inne religie, tradycje i ziemie. Należy zachęcać do tych więzi, dzięki którym będzie można odtworzyć uszkodzoną cywilizację ludzką na drodze dialogu i spotkania a nie opozycji i konfliktu.
- Będziemy mogli budować nową ludzkość bardziej pogodną i pokojową oraz zdolną do zapewnienia wolnych i budzących zaufanie więzów braterskich – zakończył kard. Bustillo.
Czytaj także: "Droga" - rekolekcje adwentowe głoszone przez ks. Olszewskiego. Odcinek 3
Pokusa ideologicznych osądów
Na wstępie Ojciec Święty przypomniał o wielkim znaczeniu kulturowym i cywilizacyjnym basenu Morza Śródziemnego – miejscu w którym zrodził się judaizm a następnie chrześcijaństwo. Zauważył, że dziś, zwłaszcza w krajach europejskich, pytanie o Boga wydaje się słabnąć. Zachęcił jednak, by zachować ostrożność w analizowaniu tego scenariusza, „aby nie popaść w pochopne rozważania i ideologiczne osądy, które, czasami jeszcze dziś, przeciwstawiają sobie kulturę chrześcijańską i kulturę laicką”.
Franciszek przestrzegł przed takim przeciwstawianiem sobie obydwu tych kultur. - Wierzący otwierają się z coraz większą pogodą ducha na możliwość przeżywania swojej wiary bez narzucania jej, jako zaczynu w cieście świata i środowisk, w których żyją. Niewierzącym lub tym, którzy odeszli od praktyk religijnych, nie jest obce poszukiwanie prawdy, sprawiedliwości i solidarności, a często, choć nie należą do żadnej religii, noszą w swoich sercach większe pragnienia, pytanie o sens, które prowadzi ich do zastanowienia się nad tajemnicą życia i do poszukiwania podstawowych wartości dla dobra wspólnego – zauważył papież.
Ojciec Święty podkreślił, że pobożność ludowa przypomina, iż wiara zawsze wyraża się w kulturze, historii i językach danego ludu i jest przekazywana poprzez symbole, zwyczaje, obrzędy i tradycje żywej wspólnoty. Pozwala też osobom niezbyt w niej zaangażowanym odkrywać swe korzenie.
Troska o eliminację skażeń
Franciszek zaznaczył, że w pobożności ludowej jest zawarta czynnie ewangelizująca siła, chociaż trzeba też nad nią zawsze czuwać z uważnym rozeznaniem teologicznym i duszpasterskim. Wskazał, że nie może się ona ograniczać do aspektów zewnętrznych. Musi być wolna od skażeń aspektami „wierzeń fatalistycznych lub zabobonnych”, czy instrumentalizacji służących podsycaniu partykularyzmów, postaw wykluczających. - Wszystko to nie odpowiada chrześcijańskiemu duchowi pobożności ludowej i wzywa wszystkich, a zwłaszcza pasterzy, do czujności, rozeznawania i promowania stałej troski o ludowe formy życia religijnego – podkreślił papież.
Ojciec Święty zaznaczył, że dzięki prawidłowo krzewionej pobożności ludowej wiara nie pozostaje faktem prywatnym, lecz pociąga za sobą zaangażowanie i świadectwo wobec wszystkich. Przypomniał, że z wyznania wiary chrześcijańskiej i życia wspólnotowego ożywionego Ewangelią i sakramentami, na przestrzeni wieków zrodziły się niezliczone dzieła solidarności i instytucje charytatywne. Stały się też one płaszczyzną współpracy z instytucjami świeckimi, cywilnymi i politycznymi.
Czytaj także: Ingres abp. Galbasa: Przychodzę do Warszawy jako duszpasterz
Dialog
Nawiązując do obowiązującej we Francji koncepcji laickości Franciszek zachęcił, by była ona dynamiczna, zdolna do promowania stałej współpracy między władzami cywilnymi a kościelnymi dla dobra całej społeczności, z których każda pozostaje w granicach swoich kompetencji i przestrzeni. Zaznaczył, że chodzi o możliwość wyzwolenia więcej energii i współdziałania, bez uprzedzeń i bez pryncypialnego sprzeciwu, w otwartym, szczerym i owocnym dialogu.
Papież podkreślił, że głęboko zakorzeniona na Korsyce pobożność ludowa sprzyja dialogowi między światem religijnym a świeckim, między Kościołem a instytucjami cywilnymi i politycznymi. Zachęcił młodych do angażowania się w życie społeczne, a duszpasterzy i wiernych, polityków i osoby pełniące funkcje publiczne, aby zawsze byli blisko ludzi.
- Mam nadzieję, że ten Kongres o pobożności ludowej pomoże wam odkryć na nowo korzenie waszej wiary i pobudzi was do odnowionego zaangażowania w Kościele i społeczeństwie obywatelskim, w służbie Ewangelii i dla dobra wspólnego wszystkich obywateli – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swego przemówienia.
Dalsze uroczystości
Papieskie przemówienie nagrodzono gromkimi brawami. Grupa mężczyzn odśpiewała korsykańską pieśń.
Opuszczając Pałac Kongresowy przy okrzykach "Viva Papa!" papież dłuższy czas przytulał i błogosławił podawane mu małe dzieci.
Z Pałacu Kongresowego papież pojechał do katedry Matki Bożej Wniebowziętej, gdzie spotkał się z biskupami, księżmi, diakonami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami, z którymi odmówłi modlitwę „Anioł Pański”.
W drodze do katedry papież zatrzymał się przed figurą Matki Bożej Miłosierdzia, patronki Ajaccio od 1656 roku, zwanej Madunnuccia. Franciszek chwilę modlił się i zapalił świecę przed figurą patronki Ajaccio i zarazem symbolem Korsyki.
tom, st, kg