Ukrainie kończą się środki. Minister finansów: Potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa

Ukraiński minister finansów Serhij Marczenko wyznał w wywiadzie dla francuskiego dziennika "El Pais", że Ukrainie powoli kończą się środki na prowadzenie wojny obronnej.
Ukraiński żołnierz, zdjęcie podglądowe
Ukraiński żołnierz, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Mamy wystarczające fundusze, ilość broni, pocisków rakietowych i artyleryjskich, aby stawić opór przynajmniej przez pierwszą połowę 2025 roku

– przyznał Serhij Marczenko.

Minister finansów podkreślił, że jego kraj musi mądrze wykorzystać ten czas na negocjacje z głównymi sojusznikami, szczególnie ze Stanami Zjednoczonymi.

Jego zdaniem kadencja prezydenta elekta Donalda Trumpa może okazać się prawdziwym wyzwaniem dla Ukrainy.

Gwarancje bezpieczeństwa

Ponadto zaznaczył, że Kijów potrzebuje "bardzo jasnych gwarancji bezpieczeństwa", które są Ukrainie potrzebne, gdyż ta nie należy do NATO. Inną alternatywą jest posiadanie bardzo nowoczesnej i bardzo silnej armii, której obecnie Ukraińcy nie są w stanie sobie zapewnić przez prowadzone walki z rosyjskim najeźdźcą. 

Nie jesteśmy w stanie utrzymać tak silnej armii, korzystając wyłącznie z własnych zasobów. Obecnie wydajemy ponad 26 proc. naszego PKB na obronność

– zaznaczył ukraiński minister. Dodał również, że po wojnie Ukraina będzie potrzebowała nowoczesnego uzbrojenia, aby móc odstraszać Rosję.

Jak zapewnił ukraiński minister, w listopadzie Rosja straciła na froncie rekordową liczbę żołnierzy, ale "wciąż próbuje posuwać się naprzód". Rząd Ukrainy miał według jego wyliczeń przeznaczyć około miliarda dolarów w 2024 r. na budowę fortyfikacji i kładzie nacisk na produkcję dronów, które pełnią kluczową rolę w wojnie z Rosją.

Problemy z mobilizacją

Z kolei ukraińskie wojsko od pewnego czasu zmaga się z niedoborem żołnierzy. O sytuacji w kwestii mobilizacji oraz obniżenia wieku mobilizacyjnego informuje BBC Ukraina, która powołała się na źródła w ukraińskim Sztabie Generalnym.

Nie tylko starzy ludzie muszą walczyć. Pytanie, o ile jeszcze uda nam się wydłużyć (opór – przyp. red.) dzięki dostępnym środkom mobilizacyjnym

– podało źródło.


 

POLECANE
Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali

Nie żyje Pat Finn, znany aktor komediowy i gwiazda amerykańskich seriali. Jak potwierdził portal TMZ, artysta zmarł po walce z chorobą nowotworową. Według informacji przekazanych przez rodzinę odszedł w poniedziałek wieczorem w swoim domu w Los Angeles, w otoczeniu najbliższych.

Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut Wiadomości
Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut

Bartosz G. usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa 16-letniej Mai ze szczególnym okrucieństwem; nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy Wiadomości
To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy

Ponad tysiąc interwencji, setki pożarów i ofiary śmiertelne - tak wyglądał bilans Wigilii w całym kraju. Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami, wypadkami i zatruciami czadem.

REKLAMA

Ukrainie kończą się środki. Minister finansów: Potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa

Ukraiński minister finansów Serhij Marczenko wyznał w wywiadzie dla francuskiego dziennika "El Pais", że Ukrainie powoli kończą się środki na prowadzenie wojny obronnej.
Ukraiński żołnierz, zdjęcie podglądowe
Ukraiński żołnierz, zdjęcie podglądowe / Pixabay

Mamy wystarczające fundusze, ilość broni, pocisków rakietowych i artyleryjskich, aby stawić opór przynajmniej przez pierwszą połowę 2025 roku

– przyznał Serhij Marczenko.

Minister finansów podkreślił, że jego kraj musi mądrze wykorzystać ten czas na negocjacje z głównymi sojusznikami, szczególnie ze Stanami Zjednoczonymi.

Jego zdaniem kadencja prezydenta elekta Donalda Trumpa może okazać się prawdziwym wyzwaniem dla Ukrainy.

Gwarancje bezpieczeństwa

Ponadto zaznaczył, że Kijów potrzebuje "bardzo jasnych gwarancji bezpieczeństwa", które są Ukrainie potrzebne, gdyż ta nie należy do NATO. Inną alternatywą jest posiadanie bardzo nowoczesnej i bardzo silnej armii, której obecnie Ukraińcy nie są w stanie sobie zapewnić przez prowadzone walki z rosyjskim najeźdźcą. 

Nie jesteśmy w stanie utrzymać tak silnej armii, korzystając wyłącznie z własnych zasobów. Obecnie wydajemy ponad 26 proc. naszego PKB na obronność

– zaznaczył ukraiński minister. Dodał również, że po wojnie Ukraina będzie potrzebowała nowoczesnego uzbrojenia, aby móc odstraszać Rosję.

Jak zapewnił ukraiński minister, w listopadzie Rosja straciła na froncie rekordową liczbę żołnierzy, ale "wciąż próbuje posuwać się naprzód". Rząd Ukrainy miał według jego wyliczeń przeznaczyć około miliarda dolarów w 2024 r. na budowę fortyfikacji i kładzie nacisk na produkcję dronów, które pełnią kluczową rolę w wojnie z Rosją.

Problemy z mobilizacją

Z kolei ukraińskie wojsko od pewnego czasu zmaga się z niedoborem żołnierzy. O sytuacji w kwestii mobilizacji oraz obniżenia wieku mobilizacyjnego informuje BBC Ukraina, która powołała się na źródła w ukraińskim Sztabie Generalnym.

Nie tylko starzy ludzie muszą walczyć. Pytanie, o ile jeszcze uda nam się wydłużyć (opór – przyp. red.) dzięki dostępnym środkom mobilizacyjnym

– podało źródło.



 

Polecane