Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek. Trafił do szpitala

Znany publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz poinformował w mediach społecznościowych, że miał wypadek i trafił do szpitala. 
Rafał Otoka-Frąckiewicz Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek. Trafił do szpitala
Rafał Otoka-Frąckiewicz / screen YT

Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek

Z wpisu opublikowanego przez publicystę wynika, że miał wypadek w miejscowości Marki pod Warszawą. Na platformie X opublikował nagranie wideo, w którym widzimy, że jest przewożony karetką na sygnałach do szpitala.

Tylu świecących bomb w życiu nie widziałem, a fruwający nad głowami helikopter dopełnia klimatu. Gdzieś nad całością unosi się także duch Dody, kocham mój kraj. :)

– komentował sytuację z humorem Otoka-Frąckiewicz. Pytany przez internautów o to, co się stało, odparł, że "typ nagle stanął (…) i zebrał na plecy kilka aut". W kolejnym komentarzu dodał: "Jedynie pasy mnie zmasakrowały. (…) będę żył".

Pobyt na SOR

Z kolejnych wpisów opublikowanych przez redaktora wynika, że spędził on na SOR kilkanaście godzin. 

Po 5 godzinach oczekiwania na lekarza na SOR wiem jedno. Na pewno nie mam rozległego krwotoku wewnętrznego. Gdybym go miał już bym nie żył. Być może mam nierozległy który zabija dłużej. Jak pożyjemy zobaczymy. Dziękuję Ministerstwu Zdrowia za możliwości edukacyjne jakie daje wizyta w placówce prowadzonej dzięki moim podatkom. Ciekawe czego jeszcze się tu nauczę. Chwilo trwaj jaki najdłużej ;)

– napisał Frąckiewicz. W dalszym wpisie przekazał, że podnoszenie składek przez resort zdrowia nic nie da, ponieważ "ten burdel jest systemowy".

Na przykład większość pacjentów to żule, którzy za komuny trafiali na wytrzeźwiali i po potraktowaniu wodą z szlaucha nagle zdrowieli i grzecznie się kładli odespać na pryczach. Prawa człowieka wymogły likwidację tych przybytków i teraz wszyscy trafiają na SOR-y gdzie lekarze, nie licząc awantur poświęcają im z musu masę czasu. Do tego dochodzi likwidacja szpitali specjalistycznych na prowincji. Ludzie zjeżdżają z całego kraju po pomoc do tych które zostały. Oczekiwanie na zajęcie się ich chorobami potrafi trwać po kilkanaście godzin. Do tego dochodzą sytuacje w których specjaliści na oddziałach nie są informowani o oczekiwaniu na nich na SOR. Dorzućmy błędy lekarskie i pacjentów którzy nie dożywają badania i mamy jedynie fragment całości. Podnoszenie składek przez @MZ_GOV_PL nic tu nie da. Ten burdel jest systemowy

– wskazał redaktor. Ostatecznie na SOR spędził 18 godzin, po czym został wysłany do innego szpitala.

 

 

 


 

POLECANE
Niemal 12 tys. interwencji. Policja publikuje dane z I dnia świąt z ostatniej chwili
Niemal 12 tys. interwencji. Policja publikuje dane z I dnia świąt

W czwartek rano policja opublikowała dane z policyjnej służby z 25 grudnia. Funkcjonariusze ostatniej doby musieli interweniować niemal 12 tys. razy.

Bronisław Trzaskowski zrobił mi dzień. Internauci mają używanie po świątecznym wpisie Trzaskowskiego z ostatniej chwili
"Bronisław Trzaskowski zrobił mi dzień". Internauci mają używanie po "świątecznym" wpisie Trzaskowskiego

Miało być zabawnie, a wyszło żenująco – trudno inaczej określić "świąteczny" wpis kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego. 

Przerwanie kabla EstLink2 na Bałtyku. Nowe informacje z ostatniej chwili
Przerwanie kabla EstLink2 na Bałtyku. Nowe informacje

Kiedy połączenie energetyczne między Finlandią a Estonią zostało zerwane, w pobliżu podmorskiego kabla EstLink2 przebiegającego przez Zatokę Fińską przepływały przynajmniej dwa statki – przekazał w środę wieczorem dyżurny dyspozytor fińskiego operatora.

Kościół katolicki wspomina dziś św. Szczepana – pierwszego męczennika z ostatniej chwili
Kościół katolicki wspomina dziś św. Szczepana – pierwszego męczennika

Kościół katolicki drugiego dnia oktawy świąt Bożego Narodzenia wspominana św. Szczepana – pierwszego męczennika. Według raportu międzynarodowej organizacji Open Doors z 2024 r. prześladowanych z powodu wiary w Chrystusa jest ponad 365 mln chrześcijan w 78 krajach.

Samuel Pereira: Co Donald Tusk robił przez trzy godziny w słowackiej chatce? tylko u nas
Samuel Pereira: Co Donald Tusk robił przez trzy godziny w słowackiej chatce?

Protestujący przed siedzibą rządu Słowacji w Bratysławie przeciwko podróży Roberta Fico do Moskwy. Oburzenie mediów i europejskiej opinii publicznej. Cisza zaś ze strony polskich władz, które do obalania Victora Orbana pierwsze, a tutaj jakby nie rwą się do rzucania kamieniami. Dziwne, co?

Katastrofa azerskiego samolotu. Nowe, szokujące doniesienia gorące
Katastrofa azerskiego samolotu. Nowe, szokujące doniesienia

Samolot linii Azerbaijan Airlines, który wystartował z Baku i kierował się do miasta Grozny stolicy rosyjskiej Republiki Czeczeńskiej, rozbił się w środę w okolicy miasta Aktau w Kazachstanie - poinformowała agencja Reutera powołując się na ministerstwo sytuacji nadzwyczajnych Kazachstanu. Według nieoficjalnych doniesień samolot mógł zostać ostrzelany przez Rosjan.

Znany dziennikarz ogłosił radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji Wiadomości
Znany dziennikarz ogłosił radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji

Jakub Porada, znany dziennikarz i miłośnik podróży, podzielił się w mediach społecznościowych wiadomością, która wywołała falę komentarzy i emocji. W świątecznym poście na Instagramie opublikował zdjęcie, które jednoznacznie sugeruje, że jego rodzina wkrótce się powiększy.

Każdemu się zdarza. Burza po słowach senatora Lewicy Wiadomości
"Każdemu się zdarza". Burza po słowach senatora Lewicy

Senator Lewicy Waldemar Witkowski wywołał falę krytyki swoimi wypowiedziami na temat nietrzeźwych kierowców. Na antenie TV Republika polityk, odnosząc się do zdarzenia z udziałem żony Ryszarda Kalisza, bagatelizował problem, stwierdzając, że "każdemu się zdarza".

Kabel na Bałtyku przerwany. Wszczęto dochodzenie z ostatniej chwili
Kabel na Bałtyku przerwany. Wszczęto dochodzenie

Operator przebiegającego na dnie Bałtyku kabla elektroenergetycznego Estlink 2, łączącego Finlandię z Estonią, poinformował o jego przerwaniu. Do awarii połączenia doszło w środę około południa.

Dramat na Pomorzu. Kierowca wjechał w grupę pieszych Wiadomości
Dramat na Pomorzu. Kierowca wjechał w grupę pieszych

77-letni kierowca samochodu osobowego w środę po południu wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy w pow. człuchowskim (Pomorskie). Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, zostały poszkodowane. Kierowca był trzeźwy.

REKLAMA

Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek. Trafił do szpitala

Znany publicysta Rafał Otoka-Frąckiewicz poinformował w mediach społecznościowych, że miał wypadek i trafił do szpitala. 
Rafał Otoka-Frąckiewicz Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek. Trafił do szpitala
Rafał Otoka-Frąckiewicz / screen YT

Rafał Otoka-Frąckiewicz miał wypadek

Z wpisu opublikowanego przez publicystę wynika, że miał wypadek w miejscowości Marki pod Warszawą. Na platformie X opublikował nagranie wideo, w którym widzimy, że jest przewożony karetką na sygnałach do szpitala.

Tylu świecących bomb w życiu nie widziałem, a fruwający nad głowami helikopter dopełnia klimatu. Gdzieś nad całością unosi się także duch Dody, kocham mój kraj. :)

– komentował sytuację z humorem Otoka-Frąckiewicz. Pytany przez internautów o to, co się stało, odparł, że "typ nagle stanął (…) i zebrał na plecy kilka aut". W kolejnym komentarzu dodał: "Jedynie pasy mnie zmasakrowały. (…) będę żył".

Pobyt na SOR

Z kolejnych wpisów opublikowanych przez redaktora wynika, że spędził on na SOR kilkanaście godzin. 

Po 5 godzinach oczekiwania na lekarza na SOR wiem jedno. Na pewno nie mam rozległego krwotoku wewnętrznego. Gdybym go miał już bym nie żył. Być może mam nierozległy który zabija dłużej. Jak pożyjemy zobaczymy. Dziękuję Ministerstwu Zdrowia za możliwości edukacyjne jakie daje wizyta w placówce prowadzonej dzięki moim podatkom. Ciekawe czego jeszcze się tu nauczę. Chwilo trwaj jaki najdłużej ;)

– napisał Frąckiewicz. W dalszym wpisie przekazał, że podnoszenie składek przez resort zdrowia nic nie da, ponieważ "ten burdel jest systemowy".

Na przykład większość pacjentów to żule, którzy za komuny trafiali na wytrzeźwiali i po potraktowaniu wodą z szlaucha nagle zdrowieli i grzecznie się kładli odespać na pryczach. Prawa człowieka wymogły likwidację tych przybytków i teraz wszyscy trafiają na SOR-y gdzie lekarze, nie licząc awantur poświęcają im z musu masę czasu. Do tego dochodzi likwidacja szpitali specjalistycznych na prowincji. Ludzie zjeżdżają z całego kraju po pomoc do tych które zostały. Oczekiwanie na zajęcie się ich chorobami potrafi trwać po kilkanaście godzin. Do tego dochodzą sytuacje w których specjaliści na oddziałach nie są informowani o oczekiwaniu na nich na SOR. Dorzućmy błędy lekarskie i pacjentów którzy nie dożywają badania i mamy jedynie fragment całości. Podnoszenie składek przez @MZ_GOV_PL nic tu nie da. Ten burdel jest systemowy

– wskazał redaktor. Ostatecznie na SOR spędził 18 godzin, po czym został wysłany do innego szpitala.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe