Nowa biografia w 40. rocznicę męczeństwa księdza Jerzego

Rozmowa z Adamem Bujakiem, fotografikiem, autorem zdjęć zawartych w książce „Męczennik za wiarę i Solidarność.” Jest to najnowsza, bogato ilustrowana biografia bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Marianna Popiełuszko na pogrzebie syna Nowa biografia w 40. rocznicę męczeństwa księdza Jerzego
Marianna Popiełuszko na pogrzebie syna / Fot. Adam Bujak © Biały Kruk

– Uprowadzenie i rozpoczęcie poszukiwań ks. Jerzego Popiełuszki w październiku 1984 roku wstrząsnęło opinią publiczną, nawet ludźmi, którzy wcześniej nie znali kapelana Solidarności i o nim nie słyszeli. Jak Pan wspomina tamten dramatyczny czas?  

Adam Bujak: – To nam wydawało się czymś nieprawdopodobnym. Zwłoki ks. Popiełuszki wyłowiono przy tamie we Włocławku, gdzie jeździłem później wiele razy. Fotografowałem tę okolicę, wychwytując niesamowite światła, wiedząc, że jestem w miejscu męczeństwa świętego człowieka. Myślę, że biografia autorstwa pani Jolanty Sosnowskiej, w której znajdują się moje zdjęcia, znakomicie przybliża postać księdza Popiełuszki, na którym możemy się dziś wzorować w różnej działalności.

– Szczególnie wiele zdjęć wykonał Pan na pogrzebie ks. Jerzego Popiełuszki…

– To było olbrzymie spotkanie na Żoliborzu, które zgromadziło – jak się ocenia – nawet milion ludzi, w tym całą opozycję. Przyjechali ludzie z całej Polski, choć niełatwo się wtedy podróżowało. To był ponury czas komunistyczny, czas nienawiści, pogardy dla dobra, a przecież ksiądz Popiełuszko był wzorem dobra, miłości, pojednania i dobroci. On łączył ludzi swoją dobrocią. Ten pogrzeb to był jeden wielki płacz, zbiorowy żal. Że mi się udało przy tym milionie ludzi tam dostać, nad sam grób, to był jakiś cud… Wciąż mam przed oczyma pierwsze grudki ziemi, która coraz bardziej zasypywała krzyż na trumnie. Patrzyłem na wnętrze grobu i na twarze babci ks. Jerzego, jeszcze żyjącej, dziadka, matki i ojca, braci oraz siostry księdza Jerzego. To było coś bardzo smutnego, czego nie da się zapomnieć. Również ten pogrzeb, jak i zresztą całą sprawę uprowadzenia ks. Jerzego znakomicie opisała Jolanta Sosnowska w swej biografii „Męczennik za wiarę i Solidarność”, którą śmiało polecam czytelnikom, by przypomnieli sobie lub dopiero poznali życie wspaniałego, świętego człowieka, ks. Jerzego Popiełuszki.

– Później gościł Pan również w stronach rodzinnych ks. Jerzego, poznał Pan miejsca, w których się wychował, i atmosferę, w której wzrastał.

– Fotografowałem te miejsca i matkę księdza Jerzego, zrobiłem jej wiele portretów. W książce, o której rozmawiamy, są m.in. fotografia ukazująca głębię jej cierpienia. Cierpiała, bo nie mogła zrozumieć, dlaczego zamordowano jej syna.

– Dwa i pół roku po męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki nad jego grobem pochylił się tak Panu bliski papież Jan Paweł II. Było to przejmujące, historyczne wydarzenie, które również udokumentował Pan na swych fotografiach.

– Spotkało się dwóch wielkich ludzi o wymiarze świętych; jeden nieżyjący, a drugi jeszcze promieniujący swą siłą Jan Paweł II. Było to dla niego wydarzenie pełne emocji, ponieważ wielokrotnie wcześniej modlił się za ks. Jerzego i mówił o nim, a w ten czerwcowy dzień 1987 roku stanął u jego grobu, uklęknął i pochylił się nad jego kamienną bryłą, oddając hołd męczeństwu, ale i całemu życiu kapelana Solidarności.

– W książce „Męczennik za wiarę i Solidarność” znajduje się również sekwencja Pańskich zdjęć z warszawskiej beatyfikacji księdza Jerzego, która przypadła na tragiczny czas tuż po katastrofie smoleńskiej.

– Po uroczystościach na placu Piłsudskiego przeszedłem z moim synem Marcinem, bo fotografowaliśmy tę beatyfikację wspólnie, na Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat. Stałem tam na prowizorycznym podwyższeniu i patrzyłem na ogromny tłum, który szedł, szedł i szedł kawał drogi aż do Świątyni Opatrzności Bożej, jeszcze wówczas niewykończonej. Było niezwykłym kontrastem, że w tej Warszawie – która teraz głosuje na ludzi niegodnych, jakby nienawidzących dobra – to dobro księdza Popiełuszki kroczyło z takim ogromnym tłumem wiernych. Ludzie szli z miłością, z pieśniami, portretami i pięknymi sztandarami. Wielkie, poruszające i niezapomniane wydarzenie, ukazujące, jak polski naród przywiązany jest do Kościoła, w tym i do tej wielkiej postaci, jaką jest błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Ale możemy chyba mówić święty, bo co do tego nie ma przecież wątpliwości, że zostanie kanonizowany.

– Które ze zdjęć zawartych w książce „Męczennik za wiarę i Solidarność” jest Panu najbliższe?

– Każde z nich, ale szczególnie zwróciłbym uwagę na takie refleksyjne zdjęcie matki księdza Jerzego z beatyfikacji w 2010 roku. Zdawała sobie sprawę z tragizmu sytuacji, tragizmu systemu i złych ludzi, którzy uśmiercili jej syna, ale i współcześnie otaczają nas źli ludzie ze strony ponurego lewactwa, które tak się unaocznia poprzez walkę z Kościołem, walkę z Krzyżem. Trwa walka z dobrocią, jest walka ze św. Janem Pawłem II, z ks. Popiełuszką – i po co? Wtedy w trakcie beatyfikacji ukazała się wielka miłość ludzi, którzy przyszli ogromnymi tysiącami, by zamanifestować przywiązanie do wartości, którym ksiądz Jerzy poświęcił swoje życie i za które poniósł męczeńską śmierć.


 

POLECANE
Nowa edycja Tańca z gwiazdami. Wiadomo, kogo zabraknie Wiadomości
Nowa edycja "Tańca z gwiazdami". Wiadomo, kogo zabraknie

Telewizja Polsat przygotowuje się do startu jubileuszowej, 15. edycji programu „Taniec z gwiazdami”. Premiera zaplanowana jest na koniec września 2025 roku. Jak informuje redakcja „Faktu”, lista zawodowych tancerzy została już zamknięta. Wiadomo, kogo zabraknie w programie.

Krzysztof Bosak: Niemcy stracili wszelkie hamulce z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak: Niemcy stracili wszelkie hamulce

– Widać, że Niemcy stracili wszelkie hamulce. Będziemy domagać się dymisji ministra Siemoniaka – powiedział na czwartkowej konferencji prasowej jeden z liderów Konfederacji, Krzysztof Bosak.

Ukraina: Nowy sondaż zaufania. Duży problem Zełenskiego z ostatniej chwili
Ukraina: Nowy sondaż zaufania. Duży problem Zełenskiego

49 proc. Ukraińców ufa prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, lecz były naczelny dowódca sił zbrojnych Walerij Załużny cieszy się zdecydowanie wyższym poziomem zaufania, wynoszącym aż 71 proc. – przekazał w czwartek portal Ukrainska Prawda, powołując się na wyniki badania opinii publicznej.

Prokuratura chce wysłać list gończy za prezesem znanej spółki. Siedem tysięcy pokrzywdzonych klientów z ostatniej chwili
Prokuratura chce wysłać list gończy za prezesem znanej spółki. "Siedem tysięcy pokrzywdzonych klientów"

Prokuratura Regionalna w Poznaniu chce wysłać list gończy za prezesem spółki Cinkciarz.pl. Aby mieć do tego podstawę, sąd ma zdecydować w sprawie aresztu dla Marcina P. Ma o tym zdecydować 9 lipca.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ze względu na wystąpienie opadów deszczu i burz ogłosił ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Niemiecki przemysł stawia na wojnę z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stawia na wojnę

Po latach niskiego popytu przemysł w Europie oraz w Niemczech musi zwiększyć zdolności produkcyjne. To może stać się możliwe z pomocą środków na zbrojenia i obronność. Do 2029 eksperci niemieccy przewidują wielokrotne zwiększenie produkcji znanych produktów pod potrzeby "autonomii strategicznej" i obronny.

Jest decyzja ws. matki, która w kajdankach uczestniczyła w pogrzebie syna Wiadomości
Jest decyzja ws. matki, która w kajdankach uczestniczyła w pogrzebie syna

Według doniesień Polsat News matka zmarłego tragicznie czteromiesięcznego Oskara ma opuścić zakład karny. Kobieta została przywieziona na pogrzeb syna w kajdankach i w stroju więziennym.

Nowa presja na Sąd Najwyższy? Wulgarne i agresywne telefony, wszystko się nagrało z ostatniej chwili
Nowa presja na Sąd Najwyższy? "Wulgarne" i "agresywne" telefony, wszystko się nagrało

Sąd Najwyższy poinformował o powtarzających się "wulgarnych" telefonach do sądu i "agresywnym" zwracaniu się przez dzwoniących do pracowników tej instytucji. SN zapowiedział, że o każdym takim zdarzeniu będzie zawiadamiana prokuratura. Posiedzenie Sądu w sprawie podjęcia uchwały rozstrzygającej o ważności wyboru Prezydenta RP ma się odbyć 1 lipca br. 

Ingerencje zewnętrzne, służby, przemoc instytucjonalna. Jest raport nt. kampanii wyborczej gorące
Ingerencje zewnętrzne, służby, przemoc instytucjonalna. Jest raport nt. kampanii wyborczej

Fundacja Instytut Bezpieczeństwa Narodowego przygotowała, w ramach programu #OchronaWyborów raport na temat nieprawidłowości w kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi. Wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki.

Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy Wiadomości
Podrzucani przez Niemców migranci otrzymają ulotki z adresami biur posłów Platformy

"Fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu w przyszłym tygodniu opracuje ulotki w językach arabskim, somalijskim, angielskim skierowane do migrantów na granicach" – przekazał poseł Dariusz Matecki. Na ulotkach mają się także znaleźć adresy biur posłów PO.

REKLAMA

Nowa biografia w 40. rocznicę męczeństwa księdza Jerzego

Rozmowa z Adamem Bujakiem, fotografikiem, autorem zdjęć zawartych w książce „Męczennik za wiarę i Solidarność.” Jest to najnowsza, bogato ilustrowana biografia bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Marianna Popiełuszko na pogrzebie syna Nowa biografia w 40. rocznicę męczeństwa księdza Jerzego
Marianna Popiełuszko na pogrzebie syna / Fot. Adam Bujak © Biały Kruk

– Uprowadzenie i rozpoczęcie poszukiwań ks. Jerzego Popiełuszki w październiku 1984 roku wstrząsnęło opinią publiczną, nawet ludźmi, którzy wcześniej nie znali kapelana Solidarności i o nim nie słyszeli. Jak Pan wspomina tamten dramatyczny czas?  

Adam Bujak: – To nam wydawało się czymś nieprawdopodobnym. Zwłoki ks. Popiełuszki wyłowiono przy tamie we Włocławku, gdzie jeździłem później wiele razy. Fotografowałem tę okolicę, wychwytując niesamowite światła, wiedząc, że jestem w miejscu męczeństwa świętego człowieka. Myślę, że biografia autorstwa pani Jolanty Sosnowskiej, w której znajdują się moje zdjęcia, znakomicie przybliża postać księdza Popiełuszki, na którym możemy się dziś wzorować w różnej działalności.

– Szczególnie wiele zdjęć wykonał Pan na pogrzebie ks. Jerzego Popiełuszki…

– To było olbrzymie spotkanie na Żoliborzu, które zgromadziło – jak się ocenia – nawet milion ludzi, w tym całą opozycję. Przyjechali ludzie z całej Polski, choć niełatwo się wtedy podróżowało. To był ponury czas komunistyczny, czas nienawiści, pogardy dla dobra, a przecież ksiądz Popiełuszko był wzorem dobra, miłości, pojednania i dobroci. On łączył ludzi swoją dobrocią. Ten pogrzeb to był jeden wielki płacz, zbiorowy żal. Że mi się udało przy tym milionie ludzi tam dostać, nad sam grób, to był jakiś cud… Wciąż mam przed oczyma pierwsze grudki ziemi, która coraz bardziej zasypywała krzyż na trumnie. Patrzyłem na wnętrze grobu i na twarze babci ks. Jerzego, jeszcze żyjącej, dziadka, matki i ojca, braci oraz siostry księdza Jerzego. To było coś bardzo smutnego, czego nie da się zapomnieć. Również ten pogrzeb, jak i zresztą całą sprawę uprowadzenia ks. Jerzego znakomicie opisała Jolanta Sosnowska w swej biografii „Męczennik za wiarę i Solidarność”, którą śmiało polecam czytelnikom, by przypomnieli sobie lub dopiero poznali życie wspaniałego, świętego człowieka, ks. Jerzego Popiełuszki.

– Później gościł Pan również w stronach rodzinnych ks. Jerzego, poznał Pan miejsca, w których się wychował, i atmosferę, w której wzrastał.

– Fotografowałem te miejsca i matkę księdza Jerzego, zrobiłem jej wiele portretów. W książce, o której rozmawiamy, są m.in. fotografia ukazująca głębię jej cierpienia. Cierpiała, bo nie mogła zrozumieć, dlaczego zamordowano jej syna.

– Dwa i pół roku po męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki nad jego grobem pochylił się tak Panu bliski papież Jan Paweł II. Było to przejmujące, historyczne wydarzenie, które również udokumentował Pan na swych fotografiach.

– Spotkało się dwóch wielkich ludzi o wymiarze świętych; jeden nieżyjący, a drugi jeszcze promieniujący swą siłą Jan Paweł II. Było to dla niego wydarzenie pełne emocji, ponieważ wielokrotnie wcześniej modlił się za ks. Jerzego i mówił o nim, a w ten czerwcowy dzień 1987 roku stanął u jego grobu, uklęknął i pochylił się nad jego kamienną bryłą, oddając hołd męczeństwu, ale i całemu życiu kapelana Solidarności.

– W książce „Męczennik za wiarę i Solidarność” znajduje się również sekwencja Pańskich zdjęć z warszawskiej beatyfikacji księdza Jerzego, która przypadła na tragiczny czas tuż po katastrofie smoleńskiej.

– Po uroczystościach na placu Piłsudskiego przeszedłem z moim synem Marcinem, bo fotografowaliśmy tę beatyfikację wspólnie, na Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat. Stałem tam na prowizorycznym podwyższeniu i patrzyłem na ogromny tłum, który szedł, szedł i szedł kawał drogi aż do Świątyni Opatrzności Bożej, jeszcze wówczas niewykończonej. Było niezwykłym kontrastem, że w tej Warszawie – która teraz głosuje na ludzi niegodnych, jakby nienawidzących dobra – to dobro księdza Popiełuszki kroczyło z takim ogromnym tłumem wiernych. Ludzie szli z miłością, z pieśniami, portretami i pięknymi sztandarami. Wielkie, poruszające i niezapomniane wydarzenie, ukazujące, jak polski naród przywiązany jest do Kościoła, w tym i do tej wielkiej postaci, jaką jest błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Ale możemy chyba mówić święty, bo co do tego nie ma przecież wątpliwości, że zostanie kanonizowany.

– Które ze zdjęć zawartych w książce „Męczennik za wiarę i Solidarność” jest Panu najbliższe?

– Każde z nich, ale szczególnie zwróciłbym uwagę na takie refleksyjne zdjęcie matki księdza Jerzego z beatyfikacji w 2010 roku. Zdawała sobie sprawę z tragizmu sytuacji, tragizmu systemu i złych ludzi, którzy uśmiercili jej syna, ale i współcześnie otaczają nas źli ludzie ze strony ponurego lewactwa, które tak się unaocznia poprzez walkę z Kościołem, walkę z Krzyżem. Trwa walka z dobrocią, jest walka ze św. Janem Pawłem II, z ks. Popiełuszką – i po co? Wtedy w trakcie beatyfikacji ukazała się wielka miłość ludzi, którzy przyszli ogromnymi tysiącami, by zamanifestować przywiązanie do wartości, którym ksiądz Jerzy poświęcił swoje życie i za które poniósł męczeńską śmierć.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe