"Sprawa Czarneckiego"

"Sprawa Czarneckiego"

„Igrzyska w oparach absurdu!” - taki opis towarzyszył moim wydarzeniom, do których w spektakularnej formie „zaprosiła” mnie obecna władza. Agenci CBA przywieźli mnie do Prokuratury Wojewódzkiej w Katowicach prosto z płyty warszawskiego lotniska Okęcie na wyraźne "zlecenie polityczne" rządzących. Według mojej wiedzy nie była to inicjatywa CBA. Odstawiono szopkę, aby po raz kolejny pokazać Polakom, że – trawestując znany wierszyk dla dzieci - „Pis jest zły, PiS ma bardzo wielkie kły”. Nikt wcześniej nie przysłał mi żadnego wezwania do prokuratury, gdzie oczywiście niezwłocznie bym się udał. Jednak przypadek Marcina Romanowskiego pokazuje, że nawet jak polityk PiS sam zgłosi się do prokuratury w piątek, to i tak go tam nie przyjmą, za to „wjadą” do mieszkania w poniedziałkowy świt.

To tyle na razie o formie. Teraz o treści. Z oczywistych względów nie mogę mówić o szczegółach, ale powiem jedno. Uważam zarzuty skierowane przeciwko mnie jako kompletnie niezasadne, a przy tym niemerytoryczne, nieprawdziwe , bezpodstawne i będące efektem właśnie politycznego "zamówienia" ze strony władzy, która świetnie sprawdza się w takich igrzyskach, za to w zarządzaniu państwem i gospodarką całkowicie zawodzi. Nie będę tutaj rozpisywał się nad wyborem czasu mojego zatrzymania, choć nawet student politologii I roku powinien skojarzyć to z czasem wycofania  kontrasygnaty premiera Tuska pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy na mocy którego sędzia Wesołowski, powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 roku (do SN wyłoniony przez KRS w procedurze zmienionej w czasach rządu PiS) - został wyznaczony na przewodniczącego Izby Cywilnej SN. Można założyć, że chodziło o to aby narracją o zatrzymaniu Czarneckiego przykryć ucieczkę Tuska od tego, na co się wcześniej zgodził. Pomińmy fakt, że nie wylatywałem z kraju, ale przeciwnie - do niego przyleciałem. Oznacza to, że można mnie było spokojnie przesłuchać na miejscu w Warszawie czy gdziekolwiek, a nie robić teatru na płycie lotniska, paraliżując pół Okęcia i powodując opóźnienie planowanych rejsów.

W mediach pojawił się zarzut, że "załatwiłem" powstanie filii Collegium Humanum w Uzbekistanie. Zarzut!!! Jeśli byłoby to prawdą to jakieś słowo na „z” ,które tu pasuje to raczej zasługa… Oświadczam, że zawsze będę pomagał polskim uczelniom, firmom i innym podmiotom w ich międzynarodowej obecności i aktywności na arenie międzynarodowej - zgodnie z polskim interesem. Była to pierwsza filia jakiejkolwiek uczelni krajów UE na terenie Azji Środkowej. Rozumiem, że właściciel uczelni, który siedzi już ponad pół roku broni się ,jak tylko może. Wie, kto wybory wygrał i kto je przegrał. Wie, że politycy PiS są teraz „zwierzyną łowną” i przerzucanie na nich uwagi wymiaru sprawiedliwości i mediów może być dla takiej osoby bardzo korzystne.

 

Nie przyznałem się do winy. Złożyłem obszerne wyjaśnienia. Pokazałem sprzeczności z tezami i twierdzeniami przedstawianymi mi przez prokuraturę. Jestem pewny, że w uczciwym, sprawiedliwym procesie przed obiektywnym sądem dowiodę swojej niewinności. Jeżeli tylko będzie to proces uczciwy...

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (16.09.2024)


 

POLECANE
Szokujący raport dotyczący elit: Najbogatsi emitują najwięcej CO₂ i jeszcze zwiększają emisję z ostatniej chwili
Szokujący raport dotyczący elit: Najbogatsi emitują najwięcej CO₂ i jeszcze zwiększają emisję

0,1 proc. najzamożniejszych ludzi emituje codziennie ponad 800 kg CO₂ na osobę, podczas gdy najbiedniejsza część ludzkości zaledwie 2 kg – informuje raport Oxfam „Climate Plunder”, który zwraca uwagę na rosnącą nierówność emisji CO₂ w skali globalnej.

Tusk do Ziobry: Albo w areszcie, albo w Budapeszcie. Poseł PiS odpowiada: Albo w Brukseli, albo w celi z ostatniej chwili
Tusk do Ziobry: Albo w areszcie, albo w Budapeszcie. Poseł PiS odpowiada: Albo w Brukseli, albo w celi

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro niespodziewanie przedłużył wizytę w Budapeszcie. Powodem okazał się telefon z kancelarii Viktora Orbána. O szczegółach mówił poseł PiS Michał Wójcik w programie "Gość Wydarzeń".

Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Balony z Białorusi znowu zakłóciły ruch z ostatniej chwili
Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Balony z Białorusi znowu zakłóciły ruch

W czwartek wieczorem wstrzymano ruch na lotnisku w Wilnie. Według wstępnych ustaleń, decyzję podjęto z powodu balonów, które zbliżały się w kierunku portu lotniczego. To kolejny taki incydent w ostatnich dniach.

Potężne problemy gospodarcze Niemiec. W tle polityka klimatyczna UE z ostatniej chwili
Potężne problemy gospodarcze Niemiec. W tle polityka klimatyczna UE

Jak poinformował portal dw.com, PKB Niemiec w trzecim kwartale 2025 stanął w miejscu. Eksperci nie mają optymistycznych prognoz: szanse na ożywienie w końcówce roku są minimalne, a problemy gospodarcze się nasilają.

Minister spotka się z właścicielem działki pod CPK. Podano datę pilne
Minister spotka się z właścicielem działki pod CPK. Podano datę

Minister rolnictwa Stefan Krajewski przekazał, że właściciel działki w Zabłotni, przez którą ma przebiegać linia kolejowa do lotniska CPK, wyraził chęć spotkania. W rozmowach mają wziąć udział przedstawiciele resortu rolnictwa i Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Koniec z 800 plus i dodatkowymi emeryturami? Zaskakująca propozycja w Sejmie Wiadomości
Koniec z 800 plus i dodatkowymi emeryturami? Zaskakująca propozycja w Sejmie

Do Sejmu trafiła petycja zakładająca likwidację podatku dochodowego od osób fizycznych. W zamian autorzy chcą zrezygnować z programów 800 plus, 13. i 14. emerytury oraz z ulg podatkowych. Celem ma być uproszczenie systemu i pozostawienie większych pieniędzy w kieszeniach pracujących.

Senatorowie USA walczą z „Frankensteinem” - zabójczy opioid zalewa Amerykę z ostatniej chwili
Senatorowie USA walczą z „Frankensteinem” - zabójczy opioid zalewa Amerykę

Trzej senatorowie Partii Republikańskiej przedłożyli skoordynowany zestaw przepisów mających na celu rozprawienie się z nitazenami — klasą syntetycznych opioidów, które są mało znane opinii publicznej, ale coraz częściej postrzegane przez organy ścigania i urzędników służby zdrowia jako potencjalnie kolejny kryzys na poziomie fentanylu – poinformowała stacja Fox News.

Orban stanął w obronie Ziobry. „Polski rząd próbuje go aresztować, a Bruksela milczy” z ostatniej chwili
Orban stanął w obronie Ziobry. „Polski rząd próbuje go aresztować, a Bruksela milczy”

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro spotkał się w Budapeszcie z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Węgierski przywódca publicznie stanął w jego obronie, krytykując działania polskiego rządu. „Polski rząd próbuje go aresztować. Wszystko to w sercu Europy, podczas gdy Bruksela milczy” – napisał Orban w mediach społecznościowych.

Przerwy w dostawach prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Małopolski z ostatniej chwili
Przerwy w dostawach prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Małopolski

Operator sieci Tauron Dystrybucja poinformował o planowanych przerwach w dostawie energii elektrycznej w województwie małopolskim. Wyłączenia obejmą w najbliższych dniach m.in. Kraków, powiat krakowski, tarnowski, nowosądecki oraz oświęcimski.

Sukces organizacji rolniczych. Europosłowie mówią „nie propozycjom KE ws. WPR z ostatniej chwili
Sukces organizacji rolniczych. Europosłowie mówią „nie" propozycjom KE ws. WPR

„Przywódcy czterech centralnych grup politycznych w Parlamencie Europejskim (EPP, S&D, Renew Europe i Zieloni) wysłali list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, w którym wyraźnie skrytykowali jej niezwykle kontrowersyjną propozycję dotyczącą krajowych i regionalnych planów partnerstwa (NRPP)” - poinformowały Copa-Cogeca w specjalnie wydanym komunikacie.

REKLAMA

"Sprawa Czarneckiego"

"Sprawa Czarneckiego"

„Igrzyska w oparach absurdu!” - taki opis towarzyszył moim wydarzeniom, do których w spektakularnej formie „zaprosiła” mnie obecna władza. Agenci CBA przywieźli mnie do Prokuratury Wojewódzkiej w Katowicach prosto z płyty warszawskiego lotniska Okęcie na wyraźne "zlecenie polityczne" rządzących. Według mojej wiedzy nie była to inicjatywa CBA. Odstawiono szopkę, aby po raz kolejny pokazać Polakom, że – trawestując znany wierszyk dla dzieci - „Pis jest zły, PiS ma bardzo wielkie kły”. Nikt wcześniej nie przysłał mi żadnego wezwania do prokuratury, gdzie oczywiście niezwłocznie bym się udał. Jednak przypadek Marcina Romanowskiego pokazuje, że nawet jak polityk PiS sam zgłosi się do prokuratury w piątek, to i tak go tam nie przyjmą, za to „wjadą” do mieszkania w poniedziałkowy świt.

To tyle na razie o formie. Teraz o treści. Z oczywistych względów nie mogę mówić o szczegółach, ale powiem jedno. Uważam zarzuty skierowane przeciwko mnie jako kompletnie niezasadne, a przy tym niemerytoryczne, nieprawdziwe , bezpodstawne i będące efektem właśnie politycznego "zamówienia" ze strony władzy, która świetnie sprawdza się w takich igrzyskach, za to w zarządzaniu państwem i gospodarką całkowicie zawodzi. Nie będę tutaj rozpisywał się nad wyborem czasu mojego zatrzymania, choć nawet student politologii I roku powinien skojarzyć to z czasem wycofania  kontrasygnaty premiera Tuska pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy na mocy którego sędzia Wesołowski, powołany do Izby Cywilnej SN w marcu 2022 roku (do SN wyłoniony przez KRS w procedurze zmienionej w czasach rządu PiS) - został wyznaczony na przewodniczącego Izby Cywilnej SN. Można założyć, że chodziło o to aby narracją o zatrzymaniu Czarneckiego przykryć ucieczkę Tuska od tego, na co się wcześniej zgodził. Pomińmy fakt, że nie wylatywałem z kraju, ale przeciwnie - do niego przyleciałem. Oznacza to, że można mnie było spokojnie przesłuchać na miejscu w Warszawie czy gdziekolwiek, a nie robić teatru na płycie lotniska, paraliżując pół Okęcia i powodując opóźnienie planowanych rejsów.

W mediach pojawił się zarzut, że "załatwiłem" powstanie filii Collegium Humanum w Uzbekistanie. Zarzut!!! Jeśli byłoby to prawdą to jakieś słowo na „z” ,które tu pasuje to raczej zasługa… Oświadczam, że zawsze będę pomagał polskim uczelniom, firmom i innym podmiotom w ich międzynarodowej obecności i aktywności na arenie międzynarodowej - zgodnie z polskim interesem. Była to pierwsza filia jakiejkolwiek uczelni krajów UE na terenie Azji Środkowej. Rozumiem, że właściciel uczelni, który siedzi już ponad pół roku broni się ,jak tylko może. Wie, kto wybory wygrał i kto je przegrał. Wie, że politycy PiS są teraz „zwierzyną łowną” i przerzucanie na nich uwagi wymiaru sprawiedliwości i mediów może być dla takiej osoby bardzo korzystne.

 

Nie przyznałem się do winy. Złożyłem obszerne wyjaśnienia. Pokazałem sprzeczności z tezami i twierdzeniami przedstawianymi mi przez prokuraturę. Jestem pewny, że w uczciwym, sprawiedliwym procesie przed obiektywnym sądem dowiodę swojej niewinności. Jeżeli tylko będzie to proces uczciwy...

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (16.09.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe