Cierpiący Mesjasz - mało znany łącznik judaizmu i chrześcijaństwa [video]

Jezus ze swoimi poglądami wpisuje się dokładnie w jeden z nurtów judaistycznej tradycji mesjańskiej. Związek judaizmu i chrześcijaństwa jest więc o wiele silniejszy niż sądzono jeszcze do niedawna - o koncepcji cierpiącego Mesjasza w tradycji żydowskiej pisze ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na XXIV niedzielę zwykłą 15 września.
 Cierpiący Mesjasz - mało znany łącznik judaizmu i chrześcijaństwa [video]
/ pixabay.com/CharlVera

Pełny tekst komentarza:

Kiedy Izraelici utracili niezależność państwową po najeździe Babilończyków w 586 roku przed Chr., rozpoczął się trwający dwadzieścia sześć wieków okres, w którym praktycznie nie posiadali własnego niezawisłego państwa, z wyjątkiem stosunkowo krótkiego czasu rządów Hasmoneuszy. W czasie, gdy Jezus rozwijał swoją publiczną działalność, tendencje narodowowyzwoleńcze wśród Żydów będących wówczas pod okupacją rzymską, okazywały się szczególnie silne. Nadzieje te miał zrealizować oczekiwany Mesjasz.

Sługa Jahwe

Autorozumienie mesjańskiego posłannictwa przez Jezusa nacechowane było cierpieniem na wzór Izajaszowego „sługi Jahwe”. Pozostawało ono w opozycji do obrazu mesjasza triumfującego, obecnego w świadomości większości Żydów. Te rozbieżności w rozumieniu posłannictwa Mesjasza stanowią kolejny element różniący Żydów i judeochrześcijan, przyczyniający się do powstania zarzewia konfliktu na linii Kościół – Synagoga.

Idea Mesjasza cierpiącego

W ostatnich latach coraz silniejsze są głosy tych, którzy dostrzegają obecność idei Mesjasza cierpiącego w teologii żydowskiej już w I stuleciu przed Chr. W roku 2000 żydowski teolog I. Knohl opublikował książkę zatytułowaną „The Messiah Before Jesus: The Suffering Servant of the Dead Sea Scrolls” (Jerusalem 2000). Zdaniem profesora Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie pomysł na cierpienie Mesjasza obecny był w poglądach członków gminy qumrańskiej. Autor dowodzi swych tez wspierając się nie tylko zwojami znad Morza Martwego, ale także literaturą rabinacką, która – choć powstała w erze chrześcijańskiej – jest przecież odzwierciedleniem przekonań sprzed dziesięcioleci, a nawet wieków.

Poglądy I. Knohla zdają się znajdować potwierdzenie w zapisie utrwalonym na kamiennej steli, pochodzącej z Jordanii, odnalezionej w 2008 roku, a znanej dziś jako Objawienie Gabriela. David Jeselsohn, szwajcarski znawca i miłośnik antyku, nabył ten niemal metrowej długości kamień na targu starożytności. Po przywiezieniu go do Europy, ozdobił nim wnętrze swego domostwa. Artefaktem zainteresowała się Ada Yardeni, ekspert od języka hebrajskiego czasów Heroda. Nie kryjąc zaskoczenia, powiedziała przyjacielowi: „Masz zwoje z Qumran pisane na kamieniu!”. Badania potwierdziły jego starożytne pochodzenie. Co więcej, niemal pewne jest, że stela powstała na kilka lat przed narodzinami Chrystusa, prawdopodobnie w początkach drugiej połowy I stulecia przed Chr. I właśnie to stanowi o doniosłości znaleziska. Otóż inskrypcja z dużym prawdopodobieństwem zawiera ideę cierpiącego Mesjasza, który powstanie z martwych bądź wykaże „znak” po trzech dniach. Jedna z linii napisu głosi: „W trzy dni dowiecie się, że zło zostało pokonane przez sprawiedliwość”, a następnie pojawiają się słowa przypisywane archaniołowi Gabrielowi skierowane do Mesjasza: „W trzy dni będziesz żyw”. Dokładnie zapowiedź ta skierowana jest do „księcia książąt”, ale tak właśnie niekiedy określano Mesjasza.

Jezus ze swoimi poglądami wpisuje się dokładnie w jeden z nurtów judaistycznej tradycji mesjańskiej. Związek judaizmu i chrześcijaństwa jest więc o wiele silniejszy niż sądzono jeszcze do niedawna.



Komentarz w formie video



O autorze

Ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik – biblista, profesor nauk teologicznych, dyrektor i pracownik badawczo-dydaktyczny Instytutu Nauk Biblijnych na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu,. Specjalizuje się w teologii Nowego Testamentu, egzegezie Ewangelii synoptycznych oraz starożytnej historii Żydów. Autor licznych publikacji naukowych, popularnonaukowych i duszpasterskich.

Centrum Heschela KUL


 

POLECANE
Zełenski oczekuje, że polska i duńska prezydencja w UE w 2025 roku będzie historyczna dla Ukrainy z ostatniej chwili
Zełenski oczekuje, że polska i duńska prezydencja w UE w 2025 roku będzie "historyczna dla Ukrainy"

Prezydent Wołodymyr Zełenski oznajmił w niedzielę, że w 2025 roku Ukraina musi poczynić jak największe postępy drodze do Unii Europejskiej i oczekuje, że polska i duńska prezydencja w tym okresie będzie historyczna dla jego kraju.

Po 3 latach Policja kończy operację zabezpieczania granicy polsko-białoruskiej pilne
Po 3 latach Policja kończy operację zabezpieczania granicy polsko-białoruskiej

Działania policjantów podczas operacji "Zapora" to przede wszystkim patrole skierowane całodobowo do nadzorowania punktów w odległości kilkudziesięciu/kilkuset metrów od pasa granicznego.

PKW odroczyła decyzję ws. finansów PiS mimo wyroku SN. Co na ten temat sądzą Polacy? [SONDAŻ] z ostatniej chwili
PKW odroczyła decyzję ws. finansów PiS mimo wyroku SN. Co na ten temat sądzą Polacy? [SONDAŻ]

Zdaniem większości ankietowanych, Państwowa Komisja Wyborcza powinna uwzględnić orzeczenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego ws. odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego PiS. 

Kobieta spadła w jaskini z 6 metrów. Ratownicy wydobywali ją 72 godziny Wiadomości
Kobieta spadła w jaskini z 6 metrów. Ratownicy wydobywali ją 72 godziny

W jaskini Bueno Fonteno niedaleko Bergamo utknęła 32-latka. Jej wydobycie trwało 3 dni i konieczne było użycie ładunków wybuchowych, by poszerzyć przejście. W akcji brało udział 60 osób. Jak się okazuje, kobieta utknęła w tej jaskini nie pierwszy raz.

Andrzej Duda: Donald Trump nie zostawi Ukrainy na lodzie z ostatniej chwili
Andrzej Duda: Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie"

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla „Neue Zuercher Zeitung” powiedział, że nie obawia się, iż prezydent USA Donald Trump zostawi Ukrainę "na lodzie". Podkreślił, że kraje NATO muszą zwiększyć do 3 proc. PKB wydatki na obronę, aby powstrzymać Rosję.

Śmigłowiec ratownictwa uderzył w ścianę szpitala. Są ofiary śmiertelne pilne
Śmigłowiec ratownictwa uderzył w ścianę szpitala. Są ofiary śmiertelne

Cztery osoby zginęły w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji, gdy śmigłowiec pogotowia ratunkowego uderzył w budynek szpitala.

Długa kolejka na przejściu granicznym. Niemal dwie doby czekania pilne
Długa kolejka na przejściu granicznym. Niemal dwie doby czekania

47 godzin czekać muszą na odprawę na granicy z Białorusią w Terespolu podróżujący samochodami osobowymi. Na przejściach z Ukrainą w kolejkach stoją ciężarówki – m.in. w Dorohusku 34 godziny, a w Korczowej 39 godzin.

Tragedia w Przemyślu. Mężczyzna postrzelił znajomą w głowę Wiadomości
Tragedia w Przemyślu. Mężczyzna postrzelił znajomą w głowę

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej, siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla. Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala.

Popularny serial zniknie z anteny TVN Wiadomości
Popularny serial zniknie z anteny TVN

Nadchodzące dni przyniosą zmiany w emisji popularnego serialu. Sympatycy "Na Wspólnej" będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia Wiadomości
Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia

Piłkarz Torino Sebastian Walukiewicz, który trafił do szpitala po tym, jak źle się poczuł w trakcie meczu włoskiej ekstraklasy z Bologną (0:2), nie doznał udaru, ani nie stwierdzono u niego żadnych poważnych dolegliwości - poinformował portal torinogranata.it. Przyczyną kłopotów z oddychaniem była grypa.

REKLAMA

Cierpiący Mesjasz - mało znany łącznik judaizmu i chrześcijaństwa [video]

Jezus ze swoimi poglądami wpisuje się dokładnie w jeden z nurtów judaistycznej tradycji mesjańskiej. Związek judaizmu i chrześcijaństwa jest więc o wiele silniejszy niż sądzono jeszcze do niedawna - o koncepcji cierpiącego Mesjasza w tradycji żydowskiej pisze ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na XXIV niedzielę zwykłą 15 września.
 Cierpiący Mesjasz - mało znany łącznik judaizmu i chrześcijaństwa [video]
/ pixabay.com/CharlVera

Pełny tekst komentarza:

Kiedy Izraelici utracili niezależność państwową po najeździe Babilończyków w 586 roku przed Chr., rozpoczął się trwający dwadzieścia sześć wieków okres, w którym praktycznie nie posiadali własnego niezawisłego państwa, z wyjątkiem stosunkowo krótkiego czasu rządów Hasmoneuszy. W czasie, gdy Jezus rozwijał swoją publiczną działalność, tendencje narodowowyzwoleńcze wśród Żydów będących wówczas pod okupacją rzymską, okazywały się szczególnie silne. Nadzieje te miał zrealizować oczekiwany Mesjasz.

Sługa Jahwe

Autorozumienie mesjańskiego posłannictwa przez Jezusa nacechowane było cierpieniem na wzór Izajaszowego „sługi Jahwe”. Pozostawało ono w opozycji do obrazu mesjasza triumfującego, obecnego w świadomości większości Żydów. Te rozbieżności w rozumieniu posłannictwa Mesjasza stanowią kolejny element różniący Żydów i judeochrześcijan, przyczyniający się do powstania zarzewia konfliktu na linii Kościół – Synagoga.

Idea Mesjasza cierpiącego

W ostatnich latach coraz silniejsze są głosy tych, którzy dostrzegają obecność idei Mesjasza cierpiącego w teologii żydowskiej już w I stuleciu przed Chr. W roku 2000 żydowski teolog I. Knohl opublikował książkę zatytułowaną „The Messiah Before Jesus: The Suffering Servant of the Dead Sea Scrolls” (Jerusalem 2000). Zdaniem profesora Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie pomysł na cierpienie Mesjasza obecny był w poglądach członków gminy qumrańskiej. Autor dowodzi swych tez wspierając się nie tylko zwojami znad Morza Martwego, ale także literaturą rabinacką, która – choć powstała w erze chrześcijańskiej – jest przecież odzwierciedleniem przekonań sprzed dziesięcioleci, a nawet wieków.

Poglądy I. Knohla zdają się znajdować potwierdzenie w zapisie utrwalonym na kamiennej steli, pochodzącej z Jordanii, odnalezionej w 2008 roku, a znanej dziś jako Objawienie Gabriela. David Jeselsohn, szwajcarski znawca i miłośnik antyku, nabył ten niemal metrowej długości kamień na targu starożytności. Po przywiezieniu go do Europy, ozdobił nim wnętrze swego domostwa. Artefaktem zainteresowała się Ada Yardeni, ekspert od języka hebrajskiego czasów Heroda. Nie kryjąc zaskoczenia, powiedziała przyjacielowi: „Masz zwoje z Qumran pisane na kamieniu!”. Badania potwierdziły jego starożytne pochodzenie. Co więcej, niemal pewne jest, że stela powstała na kilka lat przed narodzinami Chrystusa, prawdopodobnie w początkach drugiej połowy I stulecia przed Chr. I właśnie to stanowi o doniosłości znaleziska. Otóż inskrypcja z dużym prawdopodobieństwem zawiera ideę cierpiącego Mesjasza, który powstanie z martwych bądź wykaże „znak” po trzech dniach. Jedna z linii napisu głosi: „W trzy dni dowiecie się, że zło zostało pokonane przez sprawiedliwość”, a następnie pojawiają się słowa przypisywane archaniołowi Gabrielowi skierowane do Mesjasza: „W trzy dni będziesz żyw”. Dokładnie zapowiedź ta skierowana jest do „księcia książąt”, ale tak właśnie niekiedy określano Mesjasza.

Jezus ze swoimi poglądami wpisuje się dokładnie w jeden z nurtów judaistycznej tradycji mesjańskiej. Związek judaizmu i chrześcijaństwa jest więc o wiele silniejszy niż sądzono jeszcze do niedawna.



Komentarz w formie video



O autorze

Ks. prof. dr hab. Mariusz Rosik – biblista, profesor nauk teologicznych, dyrektor i pracownik badawczo-dydaktyczny Instytutu Nauk Biblijnych na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu,. Specjalizuje się w teologii Nowego Testamentu, egzegezie Ewangelii synoptycznych oraz starożytnej historii Żydów. Autor licznych publikacji naukowych, popularnonaukowych i duszpasterskich.

Centrum Heschela KUL



 

Polecane
Emerytury
Stażowe