GRUZJA TO CZĘŚĆ ZACHODU

GRUZJA TO CZĘŚĆ ZACHODU

W październiku tego roku odbędą się wybory w ważnym - dla rywalizacji między Zachodem a Wschodem – kraju. Chodzi o Gruzję. Pod koniec 2023 roku Tbilisi otrzymało wreszcie status „kraju kandydującego” do Unii Europejskiej. Wreszcie – bo ten sam status już wcześniej otrzymały Ukraina i Mołdawia. Pretekstem do tego opóźnienia na gruzińskiej drodze do UE była sytuacja wewnętrzna tego południowo- kaukaskiego państwa. Bardzo ostry konflikt między rządzącą tym krajem formacją Gruzińskie Marzenie a opozycją był niewątpliwie na rękę Rosji i przez nią z całą pewnością był podsycany. Inna sprawa, że temperatura politycznych emocji w Tbilisi i zamykanie przeciwników politycznych do więzienia – coś, co miało miejsce za prezydenta Micheila Saakaszwilego, ale również dzieje się obecnie – zupełnie różni ten kraj od dużej części Zachodu , choć zbliża, niestety, do standardów stanowionych przez obecny rząd w Polsce.

 

Gruzja – jedno z dwóch najstarszych chrześcijańskich państw na świecie obok Armenii, jest w wymiarze kulturowym i cywilizacyjnym częścią Zachodu. Była jednak przez ostatnie dwa wieki terenem wpływów Rosji: najpierw tej „białej”, carskiej, a potem „czerwonej” czyli Związku Sowieckiego. Tę polityczną pępowinę z Moskwą Tbilisi jednak przecina. Jest to proces, który nie następuje wszak tak szybko, jak byśmy sobie tego życzyli nad Wisłą, Odrą Wartą i Bugiem.

 

Przed szesnastoma laty każdy z nas – po agresji Rosji na Gruzję, która nastąpiła wtedy, gdy świat zajęty był Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi po raz pierwszy w historii odbywającymi się w Chinach ,w sierpniu 2008 roku - podpisywał się pod tyleż dowcipnym, co politycznym hasłem: „Pij gruzińskie wina, nie bój się Putina!”.

 

Podziały polityczne w Gruzji są ostre. Zbyt ostre, jak na zachodnie gusta i zbyt ostre w kontekście geopolitycznej gry, której celem jest zmniejszenie wpływów rosyjskich. Jednak Zachód nie powinien być dla Gruzji nauczycielem, sędzia czy prokuratorem. Jeśli nawet oceniamy, zapewne nie bez podstaw, że sytuacja w Gruzji daleka jest od ideału, to musimy pamiętać, że zamykanie jej - a choćby nawet spowalnianie - drogi do NATO i UE jest błędem. Dlaczego? Bo obojętnie od intencji tych, którzy chcą w ten sposób „wychować” gruzińskie elity – to tego typu zapalanie czerwonego, a nawet tylko pomarańczowego światła dla europejskich aspiracji Tbilisi jest najlepszym prezentem dla Moskwy. Na pytanie „cui bono?” odpowiedź jest prosta: to interes Rosji.

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (20.07.2024)


 

POLECANE
Kosiniak-Kamysz odpowiedział Biejat. Szef MON nie gryzł się w język z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz odpowiedział Biejat. Szef MON nie gryzł się w język

– Frustracja pewnie wynika z tego, że Braun dostał więcej głosów kobiet, niż pani Biejat – złośliwie odpowiada Magdalenie Biejat szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

W środę po godz. 11 rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która ma zająć się sprawą bezpieczeństwa polskiego systemu energetycznego oraz nadchodzącym szczytem NATO w Hadze. W posiedzeniu, na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, bierze udział również prezydent elekt Karol Nawrocki.

Będziemy tęsknić. Smutny komunikat wrocławskiego zoo Wiadomości
"Będziemy tęsknić". Smutny komunikat wrocławskiego zoo

Wrocławskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro. Dziś ma szczególny komunikat.

Izrael ma problem po ataku na Iran. Tego nie przewidzieli? z ostatniej chwili
Izrael ma problem po ataku na Iran. Tego nie przewidzieli?

Izraelowi kończą się pociski przechwytujące Arrow do zwalczania wystrzeliwanych przez Iran rakiet balistycznych – napisał w środę dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na przedstawiciela władz USA. Izraelscy analitycy mówią z kolei o wyczerpywaniu się irańskich zdolności do ostrzału przeciwnika.

 Potężna erupcja wulkanu. Loty na rajską wyspę odwołane [WIDEO] z ostatniej chwili
Potężna erupcja wulkanu. Loty na rajską wyspę odwołane [WIDEO]

Kilkadziesiąt lotów na indonezyjską wyspę Bali zostało odwołanych lub opóźnionych z powodu erupcji jednego z najbardziej aktywnych wulkanów Indonezji, Lewotobi Laki-Laki – poinformowała w środę stacja BBC.

Wiceminister składa dymisję. „Liczyłem na szybsze procesy w niektórych sprawach” z ostatniej chwili
Wiceminister składa dymisję. „Liczyłem na szybsze procesy w niektórych sprawach”

Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak powiedział w środę, że złożył dokumenty o swojej rezygnacji. Wyjaśnił, że liczył na „szybsze procesy w niektórych sprawach”.

Sondaż ws. Trzaskowskiego: Komu kandydat KO ma podziękować za klęskę? Przewija się jedno nazwisko Wiadomości
Sondaż ws. Trzaskowskiego: Komu kandydat KO ma "podziękować" za klęskę? Przewija się jedno nazwisko

Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie, ponieważ w kampanii za bardzo skupiał się na krytyce rywali, a za mało na własnych propozycjach. Wśród innych powodów klęski przewija się nazwisko Donalda Tuska — wynika z sondażu UCE Research na zlecenie Onetu.

Doniesienia o końcu Trzeciej Drogi. Kosiniak-Kamysz zabiera głos z ostatniej chwili
Doniesienia o końcu Trzeciej Drogi. Kosiniak-Kamysz zabiera głos

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił w środę, że Trzecia Droga była projektem wyborczym i ludowcy umówili się z Polską 2050 na wspólny start w czterech wyborach. "I to jest za nami, dobiegł finał" - powiedział Kosiniak-Kamysz. Jak przekazał, PSL w kolejnych wyborach wystartuje samodzielnie.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Polska pozostanie w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim, jednak w ciągu dnia nad północną część kraju, za nasuwającym się znad Bałtyku frontem atmosferycznym, zacznie napływać chłodniejsza polarna masa powietrza. Na przeważającym obszarze Polski dzień będzie gorący.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

REKLAMA

GRUZJA TO CZĘŚĆ ZACHODU

GRUZJA TO CZĘŚĆ ZACHODU

W październiku tego roku odbędą się wybory w ważnym - dla rywalizacji między Zachodem a Wschodem – kraju. Chodzi o Gruzję. Pod koniec 2023 roku Tbilisi otrzymało wreszcie status „kraju kandydującego” do Unii Europejskiej. Wreszcie – bo ten sam status już wcześniej otrzymały Ukraina i Mołdawia. Pretekstem do tego opóźnienia na gruzińskiej drodze do UE była sytuacja wewnętrzna tego południowo- kaukaskiego państwa. Bardzo ostry konflikt między rządzącą tym krajem formacją Gruzińskie Marzenie a opozycją był niewątpliwie na rękę Rosji i przez nią z całą pewnością był podsycany. Inna sprawa, że temperatura politycznych emocji w Tbilisi i zamykanie przeciwników politycznych do więzienia – coś, co miało miejsce za prezydenta Micheila Saakaszwilego, ale również dzieje się obecnie – zupełnie różni ten kraj od dużej części Zachodu , choć zbliża, niestety, do standardów stanowionych przez obecny rząd w Polsce.

 

Gruzja – jedno z dwóch najstarszych chrześcijańskich państw na świecie obok Armenii, jest w wymiarze kulturowym i cywilizacyjnym częścią Zachodu. Była jednak przez ostatnie dwa wieki terenem wpływów Rosji: najpierw tej „białej”, carskiej, a potem „czerwonej” czyli Związku Sowieckiego. Tę polityczną pępowinę z Moskwą Tbilisi jednak przecina. Jest to proces, który nie następuje wszak tak szybko, jak byśmy sobie tego życzyli nad Wisłą, Odrą Wartą i Bugiem.

 

Przed szesnastoma laty każdy z nas – po agresji Rosji na Gruzję, która nastąpiła wtedy, gdy świat zajęty był Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi po raz pierwszy w historii odbywającymi się w Chinach ,w sierpniu 2008 roku - podpisywał się pod tyleż dowcipnym, co politycznym hasłem: „Pij gruzińskie wina, nie bój się Putina!”.

 

Podziały polityczne w Gruzji są ostre. Zbyt ostre, jak na zachodnie gusta i zbyt ostre w kontekście geopolitycznej gry, której celem jest zmniejszenie wpływów rosyjskich. Jednak Zachód nie powinien być dla Gruzji nauczycielem, sędzia czy prokuratorem. Jeśli nawet oceniamy, zapewne nie bez podstaw, że sytuacja w Gruzji daleka jest od ideału, to musimy pamiętać, że zamykanie jej - a choćby nawet spowalnianie - drogi do NATO i UE jest błędem. Dlaczego? Bo obojętnie od intencji tych, którzy chcą w ten sposób „wychować” gruzińskie elity – to tego typu zapalanie czerwonego, a nawet tylko pomarańczowego światła dla europejskich aspiracji Tbilisi jest najlepszym prezentem dla Moskwy. Na pytanie „cui bono?” odpowiedź jest prosta: to interes Rosji.

 

*tekst ukazał się na portalu niezalezna.pl (20.07.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe