Ursula? Plecami do ściany

Ursula? Plecami do ściany

Wybory samorządowe za nieco ponad miesiąc, wybory europejskie za niespełna trzy i pół miesiąca. Rządzący w Polsce nie poszli po rozum do głowy, jak obóz władzy w Rumunii i na Węgrzech. W obu tych historycznie skłóconych państwach rządzący doszli do przekonania, że łatwiej będzie im wygrać wybory europejskie, jak się je połączy z samorządowymi. I pewnie mają rację. Nasi przyjaciele z FIDESZ-u zacierają ręce. Nasi przyjaciele z rumuńskiej opozycyjnej AUR złorzeczą. Jasne, że takie rozwiązanie da fory partiom władzy. W Brukseli mówi się już wyłącznie o wyborach do europarlamentu. Od dziesiątków ambasadorów czy urzędników dostałem pytanie, czy będę kandydował, czy nie. Pewnie na zasadzie, piszę to z przekorą: „Kandydujesz? To znaczy, że jesteś w grze, że się liczysz, i będziemy w związku z tym rozmawiać z Tobą dalej”. Może dodałem do tego eurokoktajlu sporą szczyptę ironii, ale coś jest na rzeczy. Układanie europejskich puzzli trwa. Manfred Weber pręży muskuły i mówi, że jak obejmował szefostwo Europejskiej Partii Ludowej, to jego formacja miała 7 premierów, teraz ma 12, a do połowy roku będzie miała 14. Zaraz, zaraz ! A kto to był szefem EPL przed Weberem? Pamięta ktoś? Ja pamiętam. Donaldinho pewnie też. Wybory będą nie tylko do PE, ale też na szefa Komisji Europejskiej i przewodniczącego Rady Europejskiej. W tym pierwszym wyścigu starająca się do niedawna o funkcję sekretarza generalnego NATO (właśnie przegrała z kretesem z premierem, ale nie z Krakowa, ani z Sopotu, tylko z Niderlandów - Markiem Rutte) Ursula Gertrud von der Leyen kolęduje za poparciem jej osoby. Puszcza nawet oko do naszego EKR. Jej przekaz sugeruje, że o ile Madame Le Pen jest okropna, o tyle z tymi konserwatystami to jeszcze jakoś można żyć. Słuchając jej, zawsze siedzę plecami do ściany

„Strzeżcie się Danaów, nawet gdy przynoszą dary”...

 

*tekst ukazał się „Gazecie Polskiej” (28.02.2024)


 

POLECANE
W Bukareszcie wielotysięczna demonstracja przeciwko manipulacjom wyborczym gorące
W Bukareszcie wielotysięczna demonstracja przeciwko manipulacjom wyborczym

Tysiące Rumunów protestuje w Bukareszcie przeciwko decyzji o unieważnieniu wyborów prezydenckich.

Zgrzyt w koalicji. Nowacka wbija szpilę Kosiniakowi-Kamyszowi Wiadomości
Zgrzyt w koalicji. Nowacka wbija szpilę Kosiniakowi-Kamyszowi

"Ktoś znów pomylił MON z MEN jak czytam" – skomentowała stanowisko wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza w sprawie "edukacji zdrowotnej" minister edukacji Barbara Nowacka.

Wybory prezydenckie w Chorwacji. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Chorwacji. Są wyniki exit poll

Według badania exit poll, ubiegający się o reelekcję Zoran Milanović wygrywa wybory prezydenckie zdobywając 77,86 proc. głosów.

Cofka nad Bałtykiem. Woda zalewa ulice i przesiąka przez wały Wiadomości
Cofka nad Bałtykiem. Woda zalewa ulice i przesiąka przez wały

Strażacy odnotowali interwencje związane z cofką w miejscowościach nadmorskich: w Sztutowie, Kątach Rybackich, Świerznicy, Rewie i Mechelinkach – podała straż pożarna w Gdańsku. Niebezpieczna sytuacja jest także w Elblągu.

Wybory w Niemczech. Agenda 2030 - niemieccy chadecy mają plan tylko u nas
Wybory w Niemczech. Agenda 2030 - niemieccy chadecy "mają plan"

Agenda 2030 – tak nazywa się chadeckie panaceum na postępującą zapaść niemieckiej gospodarki. A sytuacja jest na tyle poważna, że Friedrich Merz ściąga na pomoc autorytet samego Konrada Adenauera porównując przełom roku 1949 do tego, który ma nastąpić jego zdaniem w 2025 r. wraz z wyborami parlamentarnymi. I w istocie, ta krótka kampania wyborcza w Niemczech jest jakaś inna. Nie jednak za sprawą patosu Merza czy nieporadności kampanijnej Olafa Scholza a na skutek dość bezpardonowych ukąszeń zza Oceanu.

Gwiazda znanego programu w żałobie. Proszę was o modlitwę z ostatniej chwili
Gwiazda znanego programu w żałobie. "Proszę was o modlitwę"

Gwiazda programu "Królowe życia" Monika Chwajoł przekazała smutną wiadomość o śmierci swojego ojca.

Niemcy tworzą specjalną dywizję obrony terytorialnej Wiadomości
Niemcy tworzą specjalną dywizję obrony terytorialnej

Armia niemiecka tworzy nową dywizję, której zadaniem będzie obrona terytorialna – poinformował w niedzielę portal Politico. Reorganizacja wojska ma wejść w życie 1 kwietnia. W rezultacie liczba dywizji zwiększy się do czterech, przy zachowaniu obecnej liczebność armii na poziomie 180 tys. żołnierzy.

Wirus pryszczycy tuż przy granicy z Polską. Będą kontrole na drogach Wiadomości
Wirus pryszczycy tuż przy granicy z Polską. Będą kontrole na drogach

W związku z odnotowaniem w Niemczech przy granicy z Polską ogniska pryszczycy wojewoda dolnośląska Anna Żabska zwołała posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego. "Lubuska policja zapowiada więcej kontroli pojazdów przewożących zwierzęta i produkty pochodzenia odzwierzęcego" – informują lokalne media.

Rząd Tuska się cofa. Edukacja zdrowotna nieobowiązkowa gorące
Rząd Tuska się cofa. "Edukacja zdrowotna" nieobowiązkowa

– Uspokoję wszystkich, którzy protestowali - przedmiot będzie nieobowiązkowy (...) Edukacja młodzieży na temat zdrowia jest potrzebna, ale nie może być podlana żadnym sosem ideologicznym – przekazał w niedzielę wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

To koniec. Porażka projektu właściciela TVN Warner Bros. Discovery Wiadomości
To koniec. Porażka projektu właściciela TVN Warner Bros. Discovery

Disney, Fox i Warner Bros. Discovery ogłosiły rezygnację z planowanego wspólnego serwisu streamingowego Venu Sports, przeznaczonego dla młodszej widowni.

REKLAMA

Ursula? Plecami do ściany

Ursula? Plecami do ściany

Wybory samorządowe za nieco ponad miesiąc, wybory europejskie za niespełna trzy i pół miesiąca. Rządzący w Polsce nie poszli po rozum do głowy, jak obóz władzy w Rumunii i na Węgrzech. W obu tych historycznie skłóconych państwach rządzący doszli do przekonania, że łatwiej będzie im wygrać wybory europejskie, jak się je połączy z samorządowymi. I pewnie mają rację. Nasi przyjaciele z FIDESZ-u zacierają ręce. Nasi przyjaciele z rumuńskiej opozycyjnej AUR złorzeczą. Jasne, że takie rozwiązanie da fory partiom władzy. W Brukseli mówi się już wyłącznie o wyborach do europarlamentu. Od dziesiątków ambasadorów czy urzędników dostałem pytanie, czy będę kandydował, czy nie. Pewnie na zasadzie, piszę to z przekorą: „Kandydujesz? To znaczy, że jesteś w grze, że się liczysz, i będziemy w związku z tym rozmawiać z Tobą dalej”. Może dodałem do tego eurokoktajlu sporą szczyptę ironii, ale coś jest na rzeczy. Układanie europejskich puzzli trwa. Manfred Weber pręży muskuły i mówi, że jak obejmował szefostwo Europejskiej Partii Ludowej, to jego formacja miała 7 premierów, teraz ma 12, a do połowy roku będzie miała 14. Zaraz, zaraz ! A kto to był szefem EPL przed Weberem? Pamięta ktoś? Ja pamiętam. Donaldinho pewnie też. Wybory będą nie tylko do PE, ale też na szefa Komisji Europejskiej i przewodniczącego Rady Europejskiej. W tym pierwszym wyścigu starająca się do niedawna o funkcję sekretarza generalnego NATO (właśnie przegrała z kretesem z premierem, ale nie z Krakowa, ani z Sopotu, tylko z Niderlandów - Markiem Rutte) Ursula Gertrud von der Leyen kolęduje za poparciem jej osoby. Puszcza nawet oko do naszego EKR. Jej przekaz sugeruje, że o ile Madame Le Pen jest okropna, o tyle z tymi konserwatystami to jeszcze jakoś można żyć. Słuchając jej, zawsze siedzę plecami do ściany

„Strzeżcie się Danaów, nawet gdy przynoszą dary”...

 

*tekst ukazał się „Gazecie Polskiej” (28.02.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe