[Felieton „TS”] Karol Gac: Zagłodzić i zniszczyć

Większość sejmowa zmniejszyła budżet Instytutu Pamięci Narodowej o blisko 70 milionów złotych. Czy to pierwszy krok do likwidacji tej niezwykle ważnej i zasłużonej instytucji?
„Znikające symbole pamięci” – briefing prasowy prezesa IPN, 31 stycznia 2024 [Felieton „TS”] Karol Gac: Zagłodzić i zniszczyć
„Znikające symbole pamięci” – briefing prasowy prezesa IPN, 31 stycznia 2024 / fot. YouTube / IPNtvPL

To, że IPN znalazł się na celowniku nowej koalicji, nie jest niczym zaskakującym. Wręcz przeciwnie, politycy ówczesnej opozycji mówili w kampanii zupełnie otwarcie, że należy go zlikwidować. Prym w ataku wiedzie rzecz jasna Lewica, dla której IPN od samego początku był solą w oku. Trudno się jednak dziwić. W końcu jest ona spadkobiercą tych, którzy po 1945 roku na rosyjskich czołgach wprowadzali nową władzę, a następnie ją utrwalali. – Wstydzicie się swojej przeszłości, wstydzicie się przeszłości swoich przodków, swoich poprzedników politycznych. Wstydzicie się swoich resortowych ojców i dziadków i dlatego chcecie zniszczyć IPN – mówił w Sejmie dr hab. Przemysław Czarnek. Cóż, nic dodać, nic ująć, choć może na miejscu byłego ministra nie byłbym takim optymistą, jeśli chodzi o poczucie wstydu.

Ofiary politycznej wendety

Prezes IPN-u dr Karol Nawrocki przyznał, że tak znaczące uszczuplenie budżetu będzie problemem. Ofiarami politycznej wendety będą więc m.in. prace poszukiwawcze ofiar systemów totalitarnych, dokończenie procesu dekomunizacji przestrzeni publicznej czy projekty skierowane do młodych. Ponadto cięcia ograniczą proces dalszego zwiększania dostępu do akt (93 kilometry dokumentów!) naukowcom i dziennikarzom oraz spowolnią realizację śledztw w ramach projektu Archiwum Zbrodni. W tle mamy jeszcze przecież wybory do PE i działania Biura Lustracyjnego.

IPN to dziecko Solidarności

Władze Solidarności są tego wszystkiego świadome. Nie bez powodu z dr. Nawrockim spotkał się m.in. Piotr Duda. – Dla nas sytuacja jest jasna. Dla Solidarności IPN jest tak samo ważny jak sam związek zawodowy [...]. IPN to jest dziecko Solidarności. Nie pozwolimy, żeby został, mówiąc po związkowemu, zaorany – podkreślał przewodniczący Komisji Krajowej. O ile teoretycznie do jakichkolwiek zmian w IPN potrzeba ustawy, a i obecny prezes został wybrany m.in. głosami PSL-u, o tyle ostatnie wydarzenia dobitnie pokazują, że rządzący mają prawo za nic.

Cofamy się w walce o prawdę

Dorobek IPN-u jest niezwykle bogaty. Wystarczy rzut oka, by to dostrzec. Nie dziwię się jednak w ogóle, że najbardziej obawiają się go ci, którzy mają się czego wstydzić. Cóż, bycie TW czy też funkcjonariuszem SB, chluby na pewno nie przynosi. Jednak to nie wina IPN-u, że konkretni politycy czy środowiska poszły taką, a nie inną drogą. Szkoda, że dziś, w 2024 roku, cofamy się w walce o prawdę, choć w pewnym stopniu to jednocześnie dowód skuteczności działań IPN-u. W innym przypadku nie byłby przecież tak wściekle atakowany.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Zagłodzić i zniszczyć

Większość sejmowa zmniejszyła budżet Instytutu Pamięci Narodowej o blisko 70 milionów złotych. Czy to pierwszy krok do likwidacji tej niezwykle ważnej i zasłużonej instytucji?
„Znikające symbole pamięci” – briefing prasowy prezesa IPN, 31 stycznia 2024 [Felieton „TS”] Karol Gac: Zagłodzić i zniszczyć
„Znikające symbole pamięci” – briefing prasowy prezesa IPN, 31 stycznia 2024 / fot. YouTube / IPNtvPL

To, że IPN znalazł się na celowniku nowej koalicji, nie jest niczym zaskakującym. Wręcz przeciwnie, politycy ówczesnej opozycji mówili w kampanii zupełnie otwarcie, że należy go zlikwidować. Prym w ataku wiedzie rzecz jasna Lewica, dla której IPN od samego początku był solą w oku. Trudno się jednak dziwić. W końcu jest ona spadkobiercą tych, którzy po 1945 roku na rosyjskich czołgach wprowadzali nową władzę, a następnie ją utrwalali. – Wstydzicie się swojej przeszłości, wstydzicie się przeszłości swoich przodków, swoich poprzedników politycznych. Wstydzicie się swoich resortowych ojców i dziadków i dlatego chcecie zniszczyć IPN – mówił w Sejmie dr hab. Przemysław Czarnek. Cóż, nic dodać, nic ująć, choć może na miejscu byłego ministra nie byłbym takim optymistą, jeśli chodzi o poczucie wstydu.

Ofiary politycznej wendety

Prezes IPN-u dr Karol Nawrocki przyznał, że tak znaczące uszczuplenie budżetu będzie problemem. Ofiarami politycznej wendety będą więc m.in. prace poszukiwawcze ofiar systemów totalitarnych, dokończenie procesu dekomunizacji przestrzeni publicznej czy projekty skierowane do młodych. Ponadto cięcia ograniczą proces dalszego zwiększania dostępu do akt (93 kilometry dokumentów!) naukowcom i dziennikarzom oraz spowolnią realizację śledztw w ramach projektu Archiwum Zbrodni. W tle mamy jeszcze przecież wybory do PE i działania Biura Lustracyjnego.

IPN to dziecko Solidarności

Władze Solidarności są tego wszystkiego świadome. Nie bez powodu z dr. Nawrockim spotkał się m.in. Piotr Duda. – Dla nas sytuacja jest jasna. Dla Solidarności IPN jest tak samo ważny jak sam związek zawodowy [...]. IPN to jest dziecko Solidarności. Nie pozwolimy, żeby został, mówiąc po związkowemu, zaorany – podkreślał przewodniczący Komisji Krajowej. O ile teoretycznie do jakichkolwiek zmian w IPN potrzeba ustawy, a i obecny prezes został wybrany m.in. głosami PSL-u, o tyle ostatnie wydarzenia dobitnie pokazują, że rządzący mają prawo za nic.

Cofamy się w walce o prawdę

Dorobek IPN-u jest niezwykle bogaty. Wystarczy rzut oka, by to dostrzec. Nie dziwię się jednak w ogóle, że najbardziej obawiają się go ci, którzy mają się czego wstydzić. Cóż, bycie TW czy też funkcjonariuszem SB, chluby na pewno nie przynosi. Jednak to nie wina IPN-u, że konkretni politycy czy środowiska poszły taką, a nie inną drogą. Szkoda, że dziś, w 2024 roku, cofamy się w walce o prawdę, choć w pewnym stopniu to jednocześnie dowód skuteczności działań IPN-u. W innym przypadku nie byłby przecież tak wściekle atakowany.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe