[Felieton „TS”] Karol Gac: Kto to poskleja?

Za naszą wschodnią granicą trwa okrutna wojna. Niedawno najważniejsi politycy i wojskowi Szwecji zaapelowali do obywateli o przygotowanie się na ewentualny atak ze strony Rosji. Z kolei wewnątrz UE następują niebezpieczne procesy, które mogą ograniczyć naszą suwerenność. Tymczasem spirala konfliktu w Polsce konsekwentnie się nakręca. Dokąd to wszystko nas zaprowadzi?
Flaga Polski. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Kto to poskleja?
Flaga Polski. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Bezsprzecznie dzieją się rzeczy bezprecedensowe. Bilans ostatnich tygodni jest katastrofalny. Co gorsza, to prawdopodobnie dopiero początek tego, co może się jeszcze wydarzyć. Problem w tym, że tempo zdarzeń jest tak szybkie, a ich temperatura tak wysoka, że grozi to wszystko poważnymi konsekwencjami. Jakby tego było mało, na horyzoncie nie widać żadnej przestrzeni do deeskalacji. Puszczają ostatnie hamulce i strzelają bezpieczniki.

Trzeba zmienić perspektywę

Ten tekst nie jest fałszywym symetryzowaniem i próbą równego obarczania odpowiedzialnością za to, co się dzieje. To raczej próba zwrócenia uwagi na nakręcającą się spiralę, w której – jako państwo i społeczeństwo – obecnie tkwimy. Warto, pomimo okoliczności, zrobić choć pół kroku do tytułu, wziąć głęboki oddech, odrzucić na chwilę poglądy i argumenty oraz spróbować spojrzeć na wydarzenia minionych tygodni z nieco szerszej perspektywy. A ta nie napawa optymizmem.

Żyjemy w bardzo niespokojnych czasach. Ten wypowiadany często truizm jest niestety prawdą. Wystarczy się rozejrzeć. Wojna na Ukrainie może się zakończyć różnymi scenariuszami. Większość z nich, patrząc z naszego punktu widzenia, jest raczej pesymistyczna. Na Bliskim Wschodzie mamy konflikt, który w każdej chwili może się rozlać. Europę trawią różne kryzysy i problemy, zaś Unia Europejska prowadzi zgubną politykę, której celem jest odebranie państwom członkowskim suwerenności. Wszystko to sprawia, że ostatnim, czego – jako naród i państwo – potrzebujemy, jest tak silny, polaryzujący konflikt.

„Uśmiechnięta Polska pokazuje właśnie swoją prawdziwą twarz”

Celowo uciekam tu od oceny ostatnich wydarzeń, bo nie o to idzie. Rzecz w tym, że przyszłość rysuje się raczej w ponurych barwach. Nie da się bowiem utrzymywać w nieskończoność takiego poziomu emocji i wzmożenia. To znaczy – da się, ale skutki będą opłakane. Coraz wyraźniej widać, jak urządzamy się w swoich równoległych bańkach. „Bo oni to...” – słychać w nich najczęściej. Tylko to nie jest rozwiązanie. Owszem, można mieć swoje argumenty, media i autorytety. Można kwestionować wszystkich i wszystko. Tylko wtedy wystarczy iskra, która może rozpalić płomień.

Owszem, jeszcze trzyma się to wszystko w ryzach, ale jak długo? Co potem? Na razie mamy bunt w Sądzie Najwyższym, anarchię w sądownictwie, rozgrzanych sędziów i dyszącą żądzą zemsty koalicję 13 grudnia. Uśmiechnięta Polska pokazuje właśnie swoją prawdziwą twarz. Ku radości Brukseli, Berlina i Moskwy. Tylko Polski w tym wszystkim żal.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Kto to poskleja?

Za naszą wschodnią granicą trwa okrutna wojna. Niedawno najważniejsi politycy i wojskowi Szwecji zaapelowali do obywateli o przygotowanie się na ewentualny atak ze strony Rosji. Z kolei wewnątrz UE następują niebezpieczne procesy, które mogą ograniczyć naszą suwerenność. Tymczasem spirala konfliktu w Polsce konsekwentnie się nakręca. Dokąd to wszystko nas zaprowadzi?
Flaga Polski. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Kto to poskleja?
Flaga Polski. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Bezsprzecznie dzieją się rzeczy bezprecedensowe. Bilans ostatnich tygodni jest katastrofalny. Co gorsza, to prawdopodobnie dopiero początek tego, co może się jeszcze wydarzyć. Problem w tym, że tempo zdarzeń jest tak szybkie, a ich temperatura tak wysoka, że grozi to wszystko poważnymi konsekwencjami. Jakby tego było mało, na horyzoncie nie widać żadnej przestrzeni do deeskalacji. Puszczają ostatnie hamulce i strzelają bezpieczniki.

Trzeba zmienić perspektywę

Ten tekst nie jest fałszywym symetryzowaniem i próbą równego obarczania odpowiedzialnością za to, co się dzieje. To raczej próba zwrócenia uwagi na nakręcającą się spiralę, w której – jako państwo i społeczeństwo – obecnie tkwimy. Warto, pomimo okoliczności, zrobić choć pół kroku do tytułu, wziąć głęboki oddech, odrzucić na chwilę poglądy i argumenty oraz spróbować spojrzeć na wydarzenia minionych tygodni z nieco szerszej perspektywy. A ta nie napawa optymizmem.

Żyjemy w bardzo niespokojnych czasach. Ten wypowiadany często truizm jest niestety prawdą. Wystarczy się rozejrzeć. Wojna na Ukrainie może się zakończyć różnymi scenariuszami. Większość z nich, patrząc z naszego punktu widzenia, jest raczej pesymistyczna. Na Bliskim Wschodzie mamy konflikt, który w każdej chwili może się rozlać. Europę trawią różne kryzysy i problemy, zaś Unia Europejska prowadzi zgubną politykę, której celem jest odebranie państwom członkowskim suwerenności. Wszystko to sprawia, że ostatnim, czego – jako naród i państwo – potrzebujemy, jest tak silny, polaryzujący konflikt.

„Uśmiechnięta Polska pokazuje właśnie swoją prawdziwą twarz”

Celowo uciekam tu od oceny ostatnich wydarzeń, bo nie o to idzie. Rzecz w tym, że przyszłość rysuje się raczej w ponurych barwach. Nie da się bowiem utrzymywać w nieskończoność takiego poziomu emocji i wzmożenia. To znaczy – da się, ale skutki będą opłakane. Coraz wyraźniej widać, jak urządzamy się w swoich równoległych bańkach. „Bo oni to...” – słychać w nich najczęściej. Tylko to nie jest rozwiązanie. Owszem, można mieć swoje argumenty, media i autorytety. Można kwestionować wszystkich i wszystko. Tylko wtedy wystarczy iskra, która może rozpalić płomień.

Owszem, jeszcze trzyma się to wszystko w ryzach, ale jak długo? Co potem? Na razie mamy bunt w Sądzie Najwyższym, anarchię w sądownictwie, rozgrzanych sędziów i dyszącą żądzą zemsty koalicję 13 grudnia. Uśmiechnięta Polska pokazuje właśnie swoją prawdziwą twarz. Ku radości Brukseli, Berlina i Moskwy. Tylko Polski w tym wszystkim żal.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe